Piszą książki w miesiąc. I nie są Remigiuszem Mrozem!

Data: 2018-11-04 21:47:55 | Ten artykuł przeczytasz w 5 min. Autor: Patryk Obarski
udostępnij Tweet
News - Piszą książki w miesiąc. I nie są Remigiuszem Mrozem!

Wystartował właśnie National Novel Writing Month – miesiąc, podczas którego tysiące uczestników z całego świata biorą udział w pisaniu własnych powieści! Akcja organziowana jest już po raz 20, a swoje książki piszą podczas NaWoWriMo także Polacy!

Czym jest National Novel Writing Month?

National Novel Writing Month to akcja organizowana od 1998 roku. Akcja powstał w San Francisco Bay Area w lipcu ’98 podczas jednego ze spotkań grup przyjaciół. Idea na napisanie książki w miesiąc pojawiła się w głowie 21-latków niespodziewanie, a przerodziła w międzynarodową akcję.

Od tego czasu wiele się zmieniło, a NaWoWriMo stało się rozpoznawalną akcją literacką na całym świecie. Tego roku akcja rozpoczęła się dokładnie 1. listopada, a jej organizatorzy przewidują udział około 400 tysięcy osób.

Na czym polega akcja? W czasie jednego miesiąc należy napisać powieść, mającą 50 tysięcy słów. Wydaje się, że jest to spora liczba, jednak taka liczba to średnia liczba słów znajdujących się w popularnych powieściach. Co więcej, oznacza to, że wymaga się od użytkownika jedynie (lub aż) 1700 słów dziennie!

Jak wziąć udział i kto korzystał z NaNoWriMo?

Aby wziąć udział w projekcie, należy zarejestrować się na stronie National Novel Writing Month, uzupełnić swój profil, a potem – aktualizować status swojej pisarskiej przygody. Co można wygrać? NaNoWriMo to przede wszystkim dobra zabawa i rozwijanie swoich pasji, więc wygrywa się napisanie własnej powieści. Ale – oprócz tego – każdy uczestnik, który ukończy swoją książkę na czas, ma szansę na skorzystanie z rabatów czy bonów sponsorowanych przez partnerów akcji.

Udział w projekcie to także szansa na wydanie własnej książki! Tak stało się z powieścią Erin Morgenstern – Cyrk Nocy, który okazał się później światowym bestsellerem. Na NaNoWriMo startowały też między innymi Marissa Meyer (Cinder, Scarlet, Cress), Sara Gruen (Woda dla słoni) czy Rainbow Rowell (Fangirl).

Polscy twórcy biorący w akcji

W tym roku w akcji bierze udział około 3220 użytkowników, a liczba ta stale rośnie. Jedną z polskich uczestniczek projektu jest Anna Hrycyszyn – polska pisarka fantasy, związana obecnie z Wydawnictwem Genius Creations.

Pierwszy raz wzięłam udział w NaNoWriMo w 2012 roku. O jego istnieniu dowiedziałam się od – wtedy – świeżo poznanej, a obecnie najlepszej pisarskiej przyjaciółki. Ta pierwsza próba to było dla mnie wielkie wyzwanie. Nie myślałam, że jest możliwe pisanie tak dużo i tak szybko. Bardzo w tym pomaga atmosfera na forum NaNo – mówi nam Anna Hrycyszyn. – Fakt, że działa się w grupie, pomiędzy swoimi, że przez ten miesiąc nikt nie krytykuje, a wszyscy chwalą. Jasne, że to, co się pisze w tym tempie najczęściej nie nadaje się do publicznej prezentacji, a na forum trafiają tylko rzeczywiste perełki – taki książkowy trailer. Tak czy siak po listopadzie człowiek zostaje z materiałem, nad którym może pracować.

Hrycyszyn w Genius Creations wydała pierwszą powieść Zatopić „Niezatapialną”, pytamy o jej historię.

W drugim podejściu napisałam ponad dwie trzecie Zatopić „Niezatapialną”. Prace nad tekstem trwały kolejny rok, zanim zdecydowałam, że wreszcie mogę bez wstydu wysłać go do wydawnictw – mówi nam autorka. – Gdyby nie NaNo powieść prawdopodobnie by nie powstała. Potrzebowałam tej gorączki wspólnego działania, przegadywania napotkanych w czasie pisania problemów z innymi piszącymi na WiPach albo po prostu w trakcie skype’owych konwersacji.

Na pytanie, czy nadal bierze udział w projekcie, autorka odpowiada:

Rok w rok zakładam projekt, choć ostatni raz wygrałam NaNo w 2015 roku. Potem już nie potrafiłam, Niezatapialna okazała się atrakcyjna dla wydawnictwa Genius Creations, a ja zaczęłam odczuwać zbyt wielką odpowiedzialność przed przyszłym czytelnikiem, by udało mi się wyłączyć upartego wewnętrznego redaktora, który poprawia każde napisane przeze mnie zdanie po trzy razy. Pisanie idzie mi wolniej, a tempo NaNo mnie frustruje. Tym niemniej uważam, że to fantastyczna idea i polecam sprawdzenie jej na sobie każdemu, kto para się pisaniem.

W projekcie udział wzięła także Agnieszka Żak, która po udziale w akcji postanowiła wydać swoje opowiadania:

– W pierwszej chwili idea napisania powieści w miesiąc może brzmieć niepoważnie, ale w tym szaleństwie tkwi metoda – NaNoWriMo to doskonałe ćwiczenie pisarskie, pozwalające sprawdzić swoje umiejętności. Presja uciekającego czasu wymusza improwizację i eksperymentowanie, z jednej strony zmuszając szare komórki do pracy na najwyższych obrotach, z drugiej – czyniąc pisanie radosną zabawą. W końcu można stłumić wewnętrznego krytyka i oddać się niepohamowanemu stukaniu w klawisze – mówi nam Agnieszka Żak. – Nie mogę też nie wspomnieć o wspaniałej społeczności NaNoWriMo, która czy to wirtualnie, czy w realu, służy wsparciem, pomaga odnaleźć zagubioną wenę i dolewa kawy. Energia tych niezwykłych ludzi potrafi rozpogodzić nawet najbardziej deszczowy i ponury listopad.

Bierzecie udział? Koniecznie podzielcie się postępami swojej pracy na naszym forum. A jeśli uda się Wam wydać książki, musicie dać nam znać!

Do projektu nadal można przystąpić, zatem zachęcamy każdego, kto marzył o napisaniu powieści. Być może NaNoWriMo stanie się przyczynkiem do pojawienia się na rynku świetnych, polskich debiutantów?

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje