Maria Ulatowska o pisaniu książek

Data: 2011-05-23 08:54:24 | Ten artykuł przeczytasz w 3 min. Autor: szczepanik
udostępnij Tweet
News - Maria Ulatowska o pisaniu książek

Czy jest najlepszy czas na pisanie książek? Zadawałam sobie takie pytanie, gdy – po przejściu na emeryturę – postanowiłam nareszcie zrealizować swoje wieczne marzenie. Gdy okazało się, że nareszcie już nic nie muszę, że wszystkie najważniejsze zobowiązania już poza mną, a energii jeszcze we mnie całe pokłady – postanowiłam, że ten czas, którego zostało mi już raczej mniej, niż więcej, wykorzystam dokładnie tak, jak chcę. Na realizację pomysłu „napiszę książkę”, który tkwił we mnie od dziecka. Dziecka, które bez książek w ogóle nie wyobrażało sobie świata. I tak mi już zostało. Do dziś. Z tym, że książka musi być… książką. Nie przepadam za tymi wszystkimi wynalazkami, dzięki którym książkę można czytać… uszami. Książka musi pachnieć farbą drukarską, szeleścić kartkami, kusić okładką. Jak „Sosnowe dziedzictwo” i „Pensjonat Sosnówka”.

 

Na realizację marzeń każdy czas jest dobry. Ale czy można – ot, tak sobie – postanowić „napiszę książkę” – i na dodatek ją napisać? Z początku śmiałam się sama z siebie. Jednak ziarenko zakiełkowało. Nic nikomu nie mówiąc, rozpoczęłam stukanie w klawiaturę. I – jak już raz stuknęłam – przepadłam. „Pisało mi się” samo, naprawdę. Moi bohaterowie zaistnieli i rozpoczęli własne życie. Lubili mnie, więc zgadzali się na to, że prowadzę ich za rękę. Ale niejednokrotnie robili, co chcieli... 

 

Pisanie książek jest niesamowitą przygodą. Snuciem opowieści – tych z życia i tych wymyślonych. Eksploracją własnej wyobraźni. Raczej przyjemną zabawą, niż ciężką pracą. Czymś, co wciąga, wciąga, wciąga… A potem? Po napisaniu? Oczekiwaniem na werdykt wydawcy, następnie czytelników. Jeśli się już wejdzie w „spółkę autorską” z klawiaturą, trudno przestać… Pisanie staje się drugim życiem.  Jaki z tego wniosek? Nieważne, ile masz lat; nieważne, jak wyglądasz; nieważne, co w życiu robisz lub robiłeś. Chcesz pisać? Spróbuj. Nie bój się – spróbuj i już. Nigdy nie jest za późno!

 

Tak mówi o pisaniu książek Maria Ulatowska, autorka świetnej książki "Pensjonat Sosnówka", która ukazała się niedawno nakładem Wydawnictwa Prószyński i Spółka. Aby dowiedzieć się więcej o tej sielankowej powieści, KLIKNIJ TUTAJ! 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje