Jaki los spotyka w Polsce biblioteki? Niestety, z roku na rok dochodzi do kolejnych zamknięć poszczególnych bibliotecznych filii. Tak stało się z jedną z ostatnich działających filii MBP w Lipnie.
Coraz częściej słyszy się informacje o kolejnych zamknięciach małych lokalnych księgarń oraz bibliotek. Tylko do końca września czytelnicy filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lipnie mogą korzystać z księgozbioru lokalnego oddziału książnicy.
W lutym br. miejscy radni zadecydowali, że filia nr 4 MBP zostanie zamknięta końcem września. Teraz dyrekcja biblioteki prosi o zwroty wypożyczonych z filii książek do 30 września, po tym terminie nikt więcej nie skorzysta z oferty książnicy.
Dlaczego zdecydowano się zamknąć bibliotekę? Jak donosi lokalny portal lipno-cli.pl, likwidacja jednej z ostatnich filii związana jest z ciągle rosnącymi kosztami, a zmniejszającym się zainteresowaniem czytelników ofertą biblioteki. Obecnie filia w skali roku generuje koszty w wysokości 65 tysięcy złotych, na co składa się wynagrodzenie dla jedynego pracownika filii oraz utrzymanie budynku.
W styczniu do biblioteki zapisanych było ok. 140 aktywnych użytkowników, a w skali roku korzystało z punktu około 500 osób. W 2018 roku z filii nr 4 wypożyczono łącznie 11 tysięcy książek.
Dyrekcja MBP zapewnia, że pracownik filii przeniesiony zostanie do budynku głównego biblioteki. Oprócz tego, w mieście pozostała już tylko jeden dodatkowy oddział – filia nr 2 przy miejskim szpitalu. Jeśli jednak czytelnicy z powodu złego stanu zdrowia lub z innych względów nie będą mogli dotrzeć do budynku głównego, pozostanie im zamówienie książki przez telefon – wówczas bibliotekarz dostarczy im ją do domu. To efekt programu „Książka na telefon".
Księgozbiór z filii nr 4 zostanie podzielony i trafi na regały pozostałych oddziałów biblioteki, a to, co uznane zostanie za zbędne – MBP przekazać ma nieodpłatnie czytelnikom, szkołom i organizacjom pozarządowym.