Krystyna Dąbrowska i Łukasz Jarosz zostali laureatami pierwszej edycji Nagrody im. Wisławy Szymborskiej. Laureaci otrzymają 200 tys. zł oraz statuetki autorstwa Anny Grzywy i Marcina Przybyłki.
Do nagrody nominowanych było w tym roku pięć osób: Krystyna Dąbrowska (za tom Białe krzesła), Łukasz Jarosz (Pełna krew), Justyna Bargielska (za tom Bach for my baby), Krzysztof Karasek (Dziennik rozbitka) i Jan Polkowski (Głosy). Wyróżnione tytuły spośród blisko 200 tomów poetyckich wydanych w 2012 roku wybrała kapituła nagrody, której przewodniczył prezes Polskiego PEN Clubu Adam Pomorski.
- Życzę wam, by nagroda nie stała się synonimem katastrofy noblowskiej - powiedział, ogłaszając werdykt szef kapituły.
- To ogromna radość, bo kiedy piszę wiersze i je publikuję, czynię to z nadzieją, że ktoś kto je przeczyta, znajdzie w nich coś bliskiego - mówiła przez łzy Krystyna Dąbrowska. - Takiego uznania się nie spodziewałam, ogromnie dziękuję.
Łukasz Jarosz podziękował fundatorom i jury. Szczególnie jednak duża była rola jego żony. - To ona, widząc, że zaczynam coś pisać wie, że trzeba się ulotnić i wziąć dziecko na przykład do teściowej - podkreślał.
Podczas gali ideę przyświecającą nagrodzie zaprezentowała prof. Teresa Walas, przyjaciółka Wisławy Szymborskiej:
- Dzięki niej twórczość poetycka zostanie doceniona, a głos poezji, na ogół słabo słyszalny, zabrzmi donośniej - powiedziała.