Katecheta na kwiecień

Data: 2011-04-05 08:15:59 | Ten artykuł przeczytasz w 8 min. Autor: szczepanik
udostępnij Tweet
News - Katecheta na kwiecień

 

W kwietniowym numerze „Katechety” m.in.

 

Narracyjny model katechezy biblijnej. Część III: Perspektywy rozwoju
Mówić o Janie Pawle II na katechezie
Jak poznać osobowość i duchowość Jana Pawła II?
"Santo subito" - beatyfikacja Jana Pawła II
Ewangeliczne ubóstwo - beatyfikacja Jana Pawła II
Jan Paweł II jako wzór do naśladowania
Przesłanie " Listu do młodych" Jana Pawła II
Recepta Jana Pawła II na młodość
Fascynacja słowem w życiu Jana Pawła II
Kapłaństwo Jana Pawła II
Co wiem o Janie Pawle II ?

 

 

 

KS. RADOSŁAW CHAŁUPNIAK

MÓWIĆ O JANIE PAWLE II NA KATECHEZIE

 

Może to kwestia upływających lat, a może coraz głębsze doświadczenie siebie i refleksja nad niesieniem pomocy młodym ludziom w odkrywaniu własnej tożsamości sprawiają, że zaczynam zastanawiać się nad niezwykłą – jeśli tak można powiedzieć – „ahistorycznością” kolejnych pokoleń. Wielu młodym wmówiono wręcz, że ani przeszłość, ani przyszłość nie odgrywają w życiu znaczącej roli. Trzeba żyć „tu i teraz” bez oglądania się wstecz i bez pytania o jutro. Wielu faktycznie tak żyje, jakby świat rozpoczynał się od nich i na nich kończył. Nie rozwijając przesadnie tego wątku, trzeba stanowczo podkreślić, że – bez odkrywania własnych korzeni – życie coraz bardziej jest zawieszone w próżni. Bez spojrzenia w przyszłość, bez tęsknoty za niebem trudno jest mówić o chrześcijaństwie, trudno odnaleźć motywację do miłości wyrażanej w konkretnych słowach i gestach. Co więcej, słynne i tak często akcentowane „tu i teraz” nabiera wartości jedynie przez zakorzenienie w czasie, w tym co było i w tym co będzie. Mając to na uwadze, warto wykonać odważny gest i spojrzeć na niedaleką jeszcze przeszłość, by dostrzec w niej człowieka, którego imieniem nazwano pewne pokolenie. Bez odniesienia do historii, bez opowieści o konkretnej świętości życia wiara chrześcijańska traci swoje podstawy. Chrześcijaństwo zawsze było opowieścią o życiu oddawanym Bogu, było przywoływaniem postaci, które spotkały Jezusa i pozostawiły o Nim piękne świadectwo. Historia Jana Pawła II – jego słowa, gesty, życie – nie są jedynym, ale dla wielu z nas ważnym i żywym doświadczeniem działania Boga. Katecheza, która pozostaje wciąż wychowaniem do wiary, winna odwoływać się do takich świadectw, by ukazywać i prowadzić do zjednoczenia z Tym, Który był, jest i nieustannie przychodzi.

 

Jak o nim mówić?

W myśleniu i mówieniu o Janie Pawle II bliski jest mi klucz filmowy: „człowiek – papieżem, papież – człowiekiem”, ponieważ pokazuje, że – choć tak niezwykły – Jan Paweł II był prawdziwym człowiekiem: uśmiechał się, czasem pogroził palcem, podniósł głos, ale też przytulił, spojrzał głęboko w oczy, uściskiem dodał sił. Jak wielu z nas – jeździł na nartach, chodził po górach i cieszył się życiem, ale w tym wszystkim modlił się, był blisko Boga, otwierał się na ludzi i pamiętał o nich. 

Najbardziej przekonującym sposobem mówienia o kimś ważnym zawsze pozostanie świadectwo. Na prowokacyjne pytanie: „Co takiego zrobił Jan Paweł II?”, każdy katecheta może i powinien odpowiedzieć bardzo osobiście. Owszem, nie jadłem z młodym Karolem Wojtyłą kremówek, ale gdyby nie On, nie zostałbym księdzem! Gdyby nie Ojciec Święty rodem znad Wisły, nie wiedziałbym może, czym jest Kościół otwarty na ludzi. Gdyby nie On, być może do tej pory Europa byłaby pęknięta, a ludzie sztucznie podzieleni. 

Mówiąc o Janie Pawle II, trzeba odwołać się do osobistego świadectwa, do spotkań, które mocno zapadły w serce, do słów, na które się czekało, które się powtarzało i wypisywało jako życiowe motta. Warto podczas katechez z młodymi wracać do papieskich myśli zapisanych przez niego w różnych dokumentach, choć na pewno nie polecam czytania ich w całości, a tym bardziej uczynienia z nich szkolnych lektur. Z doświadczenia wiem, że teksty dokumentów papieskich nie należą do łatwych. Nie znaczy to, że nie powinno się z nich korzystać. Wprost przeciwnie, trzeba do nich sięgać, ale zawsze z dobrym wprowadzeniem i wyjaśnieniem, proponując uczniom określone fragmenty, zwracając uwagę na kontekst, w jakich powstawały, i na istotę przesłania, jakie ze sobą niosą. Z całą pewnością warto odwoływać się często do takich dzieł, które nie były wprost adresowane do teologów, ale dla samego Ojca Świętego stanowiły okazję do podzielenia się swoją wiarą i doświadczeniem. Wśród książek, które warto podsunąć młodym, zwłaszcza na poziomie licealnym, na pewno powinien znaleźć się słynny wywiad Przekroczyć próg nadziei (1994) oraz papieska refleksja nad powołaniem kapłańskim Dar i Tajemnica (1996). Osobisty charakter tych publikacji daje w jakimś stopniu okazję do poznania Ojca Świętego, do odkrywania – z jednej strony – jego wielkiej mądrości i wiary, z drugiej – jego drogi ludzkiego i chrześcijańskiego dojrzewania i powierzania się Jezusowi.

Niezwykłą cechą pontyfikatu Jana Pawła II była otwartość na człowieka, także na tych, którzy nie zawsze byli blisko Kościoła, blisko wiary. Dlatego na katechezie warto zauważyć i podjąć dialog z tymi, którzy może nawet bardzo ostentacyjnie zakładali lub założą koszulki z napisami: „Nie płakałem po papieżu” czy „Nie jestem z pokolenia JP2”. Moje doświadczenie katechetyczne podpowiada, że taka polaryzacja stanowisk jest zawsze lepsza niż obojętność adresatów. Współczesna młodzież nie jest już „pokoleniem Jana Pawła II” i ten fakt należy uszanować. Choć nie mają oni osobistych wspomnień związanych z Ojcem Świętym, to jednak przez nasze świadectwo może pojawić się więź z „naszym Papieżem”.

Trzeba jednak pamiętać, że zbyt częste odnoszenie się do osoby i nauczania Jana Pawła II, wywołuje niekiedy – zwłaszcza u bardziej zbuntowanych uczniów – skutek wręcz odwrotny. W latach 90. XX w. ktoś karykaturalnie przedstawił księży z Polski, którzy „w każdym ze swoich kazań musieli kilkakrotnie powoływać się na papieża”. Jest to niebezpieczeństwo, które grozi również katechetom. Celem katechezy niezmiennie pozostaje bowiem zjednoczenie katechizowanych z Jezusem i to On ma być w centrum naszych oddziaływań.

 

Co mówić?

Spotkania z Janem Pawłem II i osobista refleksja nad słowami, które nam pozostawił, są niezwykłym skarbcem katechetycznych treści. Odkrywanie jego pontyfikatu umożliwiają także liczne filmy dokumentalne i fabularne, a także albumy i książki jemu poświęcone.

Katecheza, zwłaszcza ta adresowana do dzieci i młodzieży, powinna odkrywać Jana Pawła II i jego duszpasterską troskę o nowe pokolenia chrześcijan. Jest to, jak to określił Vittorio Messori, „uprzywilejowany temat serdecznego zainteresowania Papieża”. Z całą pewnością warto wrócić do Światowych Dni Młodzieży, do tekstów papieskich orędzi i wygłoszonych przemówień. Na pewno można przywołać List do młodych oraz List do dzieci, ponieważ słowa Jana Pawła II są uniwersalne i, mimo upływu lat, brzmią wciąż bardzo aktualnie.

W wywiadzie Przekroczyć próg nadziei Jan Paweł II wskazywał na istotne znaczenie młodości, kiedy stawia się podstawowe pytania, szuka sensu życia i powołania…, tj. konkretnego projektu, według którego to życie można budować. Papież podkreślał, że szczególnie na tym etapie człowiek pragnie być afirmowany, młodzi ludzie pragną znajdować piękną miłość, ale potrzebują także przewodników – autorytetów, którzy pójdą razem z nimi – tak jak on chodził. Takiego Jana Pawła II warto ukazywać młodym: kapłana, który nauczył się „miłować ludzką miłość”, biskupa, który „wszędzie szukał młodzieży i wszędzie był przez tę młodzież szukany”, człowieka, który umacniał, pocieszał, stawiał jasne wymagania, przez którego przemawiał Jezus. 

Trzeba przypominać młodym papieża, który ich słuchał, rozumiał i wspierał; papieża uśmiechu, który wiedział, jak bardzo potrzeba w życiu entuzjazmu i radości, którą mają młodzi; papieża nadziei, który wlewał tę nadzieję w serca młodych; papieża pełnego odwagi i wiary, który – już teraz z wysoka – powtarza słowa: „Nie lękajcie się, otworzyć drzwi Chrystusowi... to jest Jedyny Przyjaciel, który nie zawodzi, na którego można zawsze liczyć”.

 

 

ks. Radosław Chałupniak – dr hab. katechetyki, wykładowca katechetyki na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego, duszpasterz akademicki (www. katechetyka. diecezja. opole. pl).

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje