W nowej powieści Helen Fielding - Bridget Jones. Mad about the boy ulubiona bohaterka tysięcy czytelniczek wciąż żyje, licząc kalorie i jednostki alkoholu we krwi, ale unika przyznania się do własnego wieku. Tymczasem fanki serii nie mogą otrząsnąć się po dramatycznej informacji dotyczącej jednego z ich ukochanych bohaterów. Jakiej? Uwaga na spoilery!
Na ostatnich stronach ostatniej powieści z serii dowiedzieliśmy się, że Mark Darcy - idealny bohater romantyczny: przystojny brunt, bogaty, dowcipny, mądry i oddany - oświadczył się Bridget.
Niestety, dwojgu bohaterów nie było dane żyć długo i szczęśliwie. Jak dowiadujemy się z dzisiejszego wydania "Sunday Times", w nowej powieści, która ukaże się w Stanach w październiku, Bridget jest już... wdową. Darcy zmarł i nie będzie mu dane powrócić w książce Bridget Jones. Mad about the boy, zaś Bridget usiłuje pozbierać się po jego śmierci.
Wydawca książki Fieldieng, Jonathan Cape, podkreśla, że nowa książka ma być głosem bardziej już dojrzałych kobiet, które dorastały wraz z Bridget - ostatnia książka opowiadająca o jej przygodach ukazała się już ponad 10 lat temu. Tymczasem fanki w serwisach społecznościowych głośno wyrażają swe niezadowolenie, żal czy wręcz rozpacz.
A Wy - jak przeżyliście wieść o śmierci Marka Darcy'ego? Nadal kochacie Bridget Jones?