Bez Różewicza nie byłoby polskiej poezji współczesnej, to on uczył nas mówić - ocenił prezes polskiego PEN-Clubu Adam Pomorski na czwartkowym spotkaniu poświęconym autorowi "Niepokoju" i "Kartoteki". Tadeusz Różewicz 9 października skończy 90 lat.
"Żyjemy w epoce Różewicza. To on stworzył polską poezję współczesną. Nie tylko dlatego, że znawcy systemów wersyfikacyjnych od niego wywodzą właśnie współczesną szkołę polskiego wiersza. Różewicz to przede wszystkim człowiek, który jako jeden z nielicznych sprostał wyzwaniu, które sam zresztą przed poezją postawił: jak pisać wiersze po Oświęcimiu. Tak jak kiedyś mówiło się o Mickiewiczu, że my z niego wszyscy, tak współcześni polscy poeci mogą mówić o Różewiczu. Kolejne pokolenia pisarzy od tej twórczości uciec nie mogą, muszą się określić wobec niej" - mówił Adam Pomorski.
Prezes Polskiego PEN Clubu uważa, że potwierdziła się diagnoza Różewicza wobec współczesnej cywilizacji, którą postawił w tekście "Nic w płaszczu Prospera". "Jego złe prognozy się sprawdziły. Nic w płaszczu Prospera, za którym biegnie bezbożny Kaliban, to genialna metafora współczesnej kultury" - mówił Pomorski.
"Różewicz to tytan profesjonalizmu poetyckiego i literackiego, który przez długie dziesięciolecia trudził się nad poezją, o mało którym pisarzu można to powiedzieć. Od romantyzmu pokutuje przesąd o tym, że literatura jest efektem natchnienia. Tymczasem do literatury trzeba jednak przede wszystkim profesjonalizmu. A takich profesjonalistów jak Różewicz nie ma wielu w polskiej literaturze" - ocenił Pomorski.
Prof. Jacek Łukasiewicz podkreślił, że twórczość Różewicza ma wymiar zarówno aktualnej poezji współczesnej, jak i tradycji. "Nazywano go klasykiem i rewolucyjnym nowatorem, moralistą i nihilistą, obojętnym na to, co się dookoła dzieje w sferze publicznej i czułym na wszelkie zmiany, otwartym na świat i szczelnie zamkniętym we własnym wnętrzu. Każdy mógłby znaleźć cytaty na potwierdzenie swojej tezy. Twórczość Różewicza prowokuje, by wkładać ją w efektowne formuły, a jednocześnie formułom się wymyka" - zauważył Łukasiewicz.
Tadeusz Różewicz urodził się 9 października 1921 r. w Radomsku. Gdy wybuchła wojna wstąpił do Armii Krajowej, walczył w partyzantce na terenie powiatów radomszczańskiego, opoczyńskiego i częstochowskiego. Po wojnie zdał maturę i zaczął studia na Wydziale Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zadebiutował w 1947 r. tomem "Niepokój".
Po doświadczeniach wojny, według Różewicza, niemożliwe było uprawianie poezji takiej jak dawniej. Jako jeden z pierwszych poetów zareagował na okrucieństwa wojny nie tylko treścią poezji, ale zmianą jej formy, odrzuceniem romantycznego sztafażu, surowym obrazowaniem. Różewicz pisał bez patosu, jego poezja stała się rzeczowa i konkretna, nazywano ją "poezją ściśniętego gardła". W grudniu 1990 r. na wykładzie na University of Warwick poeta mówił: "Pokolenie żołnierzy i partyzantów II wojny światowej wymiera, odchodzi oszukane i rozczarowane. Jestem poetą - tak się o mnie mówi, tak się o mnie pisze. Ale jestem przede wszystkim poetą swojej generacji. Generacji oszukanej przez rządy, przez ideologie i wiary, i przez samą siebie".
W 1949 r., po zjeździe literatów w Szczecinie, na którym została ogłoszona stalinizacja literatury i oficjalnie wprowadzono poetykę socrealizmu, Różewicz wycofał się z życia publicznego. Zamieszkał w Gliwicach. Wydał kolejne tomy wierszy: "Pięć poematów" (1950), "Czas który idzie" (1951), "Wiersze i obrazy" (1952), "Równina" (1954).
Pierwszy dramat - "Kartotekę" - opublikował w 1960 r. Wprowadził do polskiego dramatu nowy typ bohatera, często bez wyraźnie określonej tożsamości, biernego, nieuporządkowanego wewnętrznie, zbliżonego trochę do bohatera średniowiecznych moralitetów przez to, że jest każdym, a zarazem nikim konkretnym. Swój typ teatru Różewicz nazywa teatrem realistyczno-poetyckim. Poza "Kartoteką" najsłynniejsze sztuki Różewicza, to m. in. "Białe małżeństwo", "Stara kobieta wysiaduje", "Odejście głodomora", "Pułapka", "Do piachu".
Od 1968 r. Tadeusz Różewicz mieszka we Wrocławiu, publikuje głównie na łamach "Twórczości", "Odry" i "Dialogu". W latach 90. ogłosił dramaty "Kartoteka rozrzucona" i "Palacz" (oba w 1997 roku), zbiory wierszy "Płaskorzeźba" (1991), "Zawsze fragment. Recycling" (1998) i "Matka odchodzi" (1999), za który poeta otrzymał Literacką Nagrodę Nike w 2000 roku. W ostatnim dziesięcioleciu ukazały się m.in. poemat "Nożyk profesora" (2001), "Szara strefa" (2002) i "Wyjście" (2004).
(PAP)