Badacze z New Scholl for Social Research z Nowego Jorku odkryli, że czytanie prozy - na przykład Czechowa czy Alice Munro - może pomóc wkroczyć na nowe terytorium społeczne i zintegrować się z nowym środowiskiem bardziej niż lektura powieści Danielle Steel - podaje "The Voice of Russia". Badanie pokazuje, że czytanie książek należących do literatury pięknej prowadzi do osiągania lepszych wyników w testach badających postrzeganie społeczne, inteligencję emocjonalną czy empatię. Umiejętności tego rodzaju przydają się zwłaszcza podczas prób odczytania języka ciała drugiej osoby czy zastanawiania się nad tym, co inny człowiek miał na myśli.
Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że literatura piękna często pozostawia więcej wyobraźni, skłaniając czytelników do identyfikowania się z bohaterami i bycia wrażliwym na emocjonalne niuanse i zależności.
Sposób prowadzenia badań
Naukowcy zebrali sporą grupę badanych w wieku od 18 do 75 lat. Uczestnikom badania postawiono jako zadanie przeczytanie książek należących do różnych gatunków literackich. Na listach znalazły się bestsellery, książki science fiction oraz proza laureatów nagród literackich, a także światowa klasyka. Po ukończeniu lektury badani przystępowali do testu, określającego, w jakim stopniu będą potrafili odczytać cudze emocje lub przewidzieć, jak człowiek może zachować się w konkretnej sytuacji. I tak na przykład w jednym z testów uczestnicy przeglądali 36 fotografii oczu i wybierali cztery przymiotniki, najlepiej opisujące, co przedstawia dane zdjęcie.
Pomaga już kilka minut lektury
Eksperci podkreślają, że badanie to wskazuje na bezpośredni efekt płynący już z kilkuminutowej lektury.
- To naprawdę ważny rezultat - mówi Nicholas Humphrey, psycholog ewolucyjny, który nie był zaangażowany w przeprowadzanie badania. - Fakt, że nawet czytanie przez trzy do pięciu minut może prowadzić do takich rezultatów, jest porażający.
Badacz wskazuje na fakt, że można było przewidywać, że do podobnych rezultatów prowadzić może czytanie jako takie. - Bardzo ważne jest jednak oddzielenie literatury pięknej i popularnej, by pokazać, że wywierają one zupełnie inny efekt. Wyniki te powinni brać pod uwagę ludzie tworzący programy nauczania.
Lepsza literatura piękna niż romans
Uważne czytanie i odkrywanie zarazem cudzego życia, które to doświadczenie niesie literatura piękna, pozwala postawić się w pozycji innego człowieka. W sytuacji, która może być trudniejsza, bardziej złożona niż w przypadku na przykład romansów.
- W przypadku literatury pięknej, na przykład prozy Dostojewskiego, nie ma jednego, autorytatywnego głosu - mówi wykładowca akademicki, Albert Wendland. - Każdy bohater prezentuje inny sposób postrzegania rzeczywistości, czasem bardzo odmienny od tego, który charakteryzuje czytelnika czy inne postaci. Czytelnicy muszą poznać jego sposób myślenia, muszą wczuć się w jego rolę, zrozumieć jego postępowanie. A to przydaje się niejednokrotnie również w codziennym życiu.