Budynek sejmu jest jednym z najważniejszych miejsc w Polsce. To właśnie tam podejmowane są najważniejsze decyzje dotyczące polityki naszego kraju. Czy wiedzieliście jednak, że w budynku Sejmu istnieje Biblioteka Sejmowa, do której zapisać może się… każdy? Oczywiście, pod pewnymi warunkami.
Sejm jest jednym z najważniejszych w kraju budynków użyteczności publicznych. Chociaż obywatele niebędący posłami, funkcjonariuszami państwowymi czy dziennikarzami raczej rzadko bywają na Wiejskiej, to jednak… mogą skorzystać z biblioteki. A właściwie – Biblioteki Sejmowej.
Czytaj także: Wysadzona biblioteka nie ma gdzie się podziać. Dyrekcja apeluje
Z tej nietypowej czytelni mogą skorzystać zarówno posłowie i senatorowie, jak i czytelnicy, którzy mają taką potrzebę. Ostatnia kwestia jest dość ważna, bowiem żeby wykorzystać możliwość zostania czytelnikiem Biblioteki Sejmowej należy uzasadnić swój powód, jak głosi bowiem regulamin biblioteki:
Biblioteka obsługuje następujące kategorie użytkowników: (…) 6) inne osoby i instytucje, których potrzeby naukowe, zawodowe lub informacyjne mogą być zaspokojone na podstawie unikatowych zbiorów i źródeł informacji, dostępnych wyłącznie w Bibliotece.
Co oznacza to w praktyce? Aby móc skorzystać z biblioteki należy uzasadnić, że posiada się szczególną potrzebę (np. uzyskania informacji), którą zaspokoić może jedynie publikacja dostępna w Bibliotece Sejmowej. A o takie nietrudno, jak bowiem widzimy w zbiorze online biblioteki, wśród nowości biblioteki znajduje się książka o polityce Afryki – Public participation in African constitutionalism, socjologiczny dokument Uniwersytetu Rzeszowskiego Kryminologiczne aspekty chuligaństwa stadionowego : studium teoretyczno-empiryczne czy nieco bardziej „przyziemne” wydane przez PIW Dzieje Tajlandii.
Czytaj także: Po 70 latach zwrócono książkę do biblioteki. To rekord?
Czytelni główna Biblioteki otwarta jest dla czytelników w tygodniu od 8:30 do 20:00. Jest jednak jeden wyjątek – do biblioteki nie dostaniemy się w dniu, kiedy w budynku odbywa się posiedzenie Sejmu. Wówczas nie zostaniemy przepuszczeni przez ochronę. W innych dniach musimy zaś postarać się o uzyskanie jednodniowej przepustki upoważniającej do wstępu na teren Biblioteki.
O dostępności Biblioteki napisała też jedna z posłanek, Paulina Matysiak – Członkini Zarządu Krajowego Partii Razem.
Biblioteka Sejmowa ❤️ Najlepsze jest to, że każdy może się do niej zapisać. To nie jest biblioteka dla posłów, ale dla obywateli ❤️☺️ pic.twitter.com/ZjkYbWnFQ2
— Paulina Matysiak (@PolaMatysiak) 13 listopada 2019
Wiedzieliście o istnieniu Biblioteki? Macie w planach ją zwiedzić?