Anioły – tajemnicze duchowe istoty, pojawiające się niespodziewanie z pomocą w trudnych chwilach naszego życia. Pełnią rolę Bożych posłańców i zwiastunów woli Najwyższego. Wolne, rozumne - lecz niematerialne, stworzone przez Boga jeszcze przed Adamem. Opiekują się nie tylko poszczególnymi osobami, ale też trzymają pieczę nad całymi narodami i wspólnotami kościelnymi. Również w dzisiejszych czasach.
Anioły na polach bitew. Niebiańska husaria w akcji. Jak aniołowie bronią Polski? Skrzydlaci ochroniarze z Mons. Archanioł Michał chroni tarczą przed kulami afgańskich talibów.
Duchowa walka na Ukrainie i opieka archaniołów. Dlaczego Archanioł Michał jest patronem Kijowa? Płaczące ikony i świetliste anioły nad Ukrainą . Aniołowie pomagają nad Dnieprem.
Ratownicy z nieba. Świadectwa zwykłych grzeszników.
Lekarze mówili z niedowierzeniem w głosie: „To niemożliwe”. Ratownik tonących. Anielskie jednostki specjalne. Wielka katastrofa i cudowne ocalenie zasypanych górników. „Dlaczego uniknęłam śmierci pod lodem?”
Mission possible. Anioły w życiu wielkich świętych i błogosławionych.
Co sześcioskrzydły serafin ma wspólnego z Chrystusem? Wizja św. Franciszka z Asyżu.
Anielscy trębacze apokalipsy oraz Neron, Napoleon i szatan. Symbolem którego Ewangelisty jest Anioł? Anielskie trofeum w piłce nożnej? Doradcy z Nieba. Którzy święci i mistycy debatowali ze swoimi aniołami-stróżami?
Udokumentowane świadectwa cudownych ingerencji anielskich służb specjalnych. To tylko niektóre tematy poruszone w publikacji.
Do lektury publikacji Grzegorza Felsa Wielkie cuda aniołów zaprasza Wydawnictwo Fronda. W ubiegłym tygodniu na naszych łamach mogliście przeczytać premierowy fragment książki Wielkie cuda aniołów. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii:
Mieliście może kiedyś taką sytuację, że coś (ktoś?) niespodziewanie was budzi? Dzięki temu nie zaspaliście do pracy czy na pociąg. A może dzięki tej niespodziewanej pobudce uniknęliście jakiejś tragicznej sytuacji, która mogła się wydarzyć? Autorka poniższego świadectwa jest przekonana, że usłyszała we śnie głos anioła, który dał jej wyraźne i konkretne polecenie. Tak to po latach wspomina:
Było to kwietniu w 2003 r. – tuż przed Świętami Wielkanocnymi. Byłam wówczas w stanie błogosławionym i w nocy, zupełnie niespodziewanie, usłyszałam wyraźny wewnętrzny głos: „Jutro idź do lekarza!”. Ten głos był stanowczy, a jednocześnie subtelny. Nigdy wcześniej takiego w swym życiu nie słyszałam. Zaraz się przebudziłam, choć właściwie to nie czułam, żebym spała. To było dla mnie coś wyjątkowego i jednocześnie zaskakującego. Nawet się wówczas zastanowiłam: co to było? O co chodzi!?
Było to we wtorek, tuż po północy. Pamiętam wyraźnie, bo tego właśnie dnia (raz w tygodniu) przyjmowała moja lekarka. To też mnie później utwierdziło, że ten niezwykły głos był głosem mojego Anioła Stróża, który – jak wkrótce miało się okazać – w nocy po prostu mnie ostrzegł, nakazując mi wizytę u lekarza.
Mimo że nic niepokojącego się ze mną nie działo, to zrozumiałam, że jeszcze tego samego dnia z rana powinnam się szykować na wizytę kontrolną w mojej przychodni. Musiałam sprawdzić i się upewnić, czy wszystko z moim zdrowiem jest w porządku. I tak też zrobiłam.
Po badaniu ku mojemu ogromnemu zdziwieniu okazało się, że już następnego dnia, i to z samego rana, mam jechać do szpitala. Dostałam od swej lekarki pilne skierowanie! Oczywiście stawiłam się tam rankiem i już do porodu musiałam tam pozostać. Okazało się, że mam za mało wód płodowych i byłam w szpitalu nawadniana kroplówkami. Było to konieczne dla mego mającego przyjść na świat dziecka, a i tak miałam cesarskie cięcie, ponieważ wystąpiło zagrożenie życia. Moje dziecko jednak było już na tyle ukształtowane (mam tu głównie na myśli jego płuca), że samo oddychało. Wszystko dobrze się skończyło i dziecko urodziło się zdrowe. Jedynie jego zbyt mała waga (970 dag) sprawiła, że musiało być jeszcze nieco dłużej w szpitalu.
Jestem więc dziś przekonana, że mój Anioł Stróż zawczasu mnie ostrzegł i dzięki temu finalnie wszystko dobrze się skończyło. Dlatego dziś chcę wszystkim powiedzieć, że każdy z nas ma swojego anielskiego opiekuna, który o nas dba. Tylko my – ludzie – musimy o niego też dbać, z nim współpracować. Aniołowie są wśród nas....
Joanna Sikorka
W naszym serwisie przeczytacie już kolejny fragment książki Wielkie cuda aniołów. Publikację kupicie w popularnych księgarniach internetowych: