10 czerwca o 19 zapraszamy na wernisaż Magi Korbel - ilustratorki (Biosfera, Al Niepodległości 80, Warszawa). Przy tej okazji pragniemy przypomnieć książkę, którą opatrzyła wspaniałymi ilustracjami "Z klasą dookoła świata" - zbliżają się wakacje - czas podróży!
Wszyscy „potrafimy się zachować“. Wiemy, że nóż kładziemy z prawej strony talerza, a widelec z lewej. Ale tak naprawdę pewni czujemy się tylko w tym kręgu kulturowym, w którym wzrastaliśmy. Możliwości podróżowania do najdalszych zakątków kuli ziemskiej spowodowała, że nie zawsze starcza nam wiedzy, jak się odpowiednio zachować. Czy trzymanie pałeczek w połowie ich długości oznacza arogancję w Chinach czy Japonii? Czy przyniesienie kwiatów dla pani domu naprawdę jest najszczęśliwszym pomysłem?
Nigdy nie mamy drugiej szansy zrobić pierwszego wrażenia. Jak wielka jest jego potęga, wiemy wszyscy. Czy to fair, że na podstawie pierwszego wrażenia, w ciągu zaledwie paru sekund, wyrabiamy sobie opinię o drugim człowieku? "Z klasą dookoła świata" to wyjątkowa podróż przez świat savoir-vivre’u i kreowania własnego wizerunku. To książka dla wszystkich, którzy uwielbiają podróże dalekie i bliskie. Nie jest tylko poradnikiem dobrych manier. Autorka podpowiada, jak postępować, by inni czerpali przyjemność z naszego towarzystwa. Ranjana Salgaocar przez ponad dwa lata zbierała materiały do książki. Nie skupiła się na „mechanicznym“ aspekcie savoir-vivre’u, ale pogłębiła go o duchowość tak bliską Wschodowi…
Zaproszenie
Naszą pasją jest grafika. Choć nasze prace znacznie różnią się od siebie, to zamiłowanie do tradycyjnej grafiki warsztatowej i wspólna pracownia sprawiły, że wiele nas łączy. Grafika tradycyjna to przede wszystkim akwaforta i akwatinta*, techniki zapomnianie, choć piękne i szlachetne. Są jak alchemia, skłaniają do eksperymentów i poszukiwań.
Jedną z głównych cech grafiki jest możliwość wielokrotnego powielania tego samego rysunku. Na papierze robimy odbitki z metalowych matryc, na których wcześniej różnymi metodami wytrawiamy rysunek.
W prezentowanych pracach wykorzystałyśmy możliwość wielokrotnego odbijania z jednej matrycy.
Chcemy pokazać, jak bardzo mogą różnić się od siebie grafiki, zależnie od tego, jakiej użyjemy farby i
jak ją nałożymy na matrycę. Prezentowane prace nie stanowią nakładu, lecz są próbą uchwycenia chwili.
Każda jest niepowtarzalna i jedyna. Zrobiłyśmy to wbrew sztywnej zasadzie powtarzalności w grafice.
Bowiem w naturze nic nie jest identyczne i to nas fascynuje. Chciałyśmy uwolnić grafikę z jej sztywnych ram i pokazać, że może być ona nieprzewidywalna tak jak przyroda. Piękna i zmienna. Każda z nas na swój sposób ukazała różnorodność i ulotność chwili.
Maga Korbel Zofia Stanisławska
* akwaforta – w metalowej matrycy pokrytej werniksem robimy rysunek za pomocą rylca.
Wkładamy matrycę do roztworu kwasu, który trawi odkryte linie, tworząc rowki. Powstaje rysunek.
* akwatinta – metalową matrycę pokrywamy sproszkowaną kalafonią i podgrzewamy.
Kalafonia przykleja się do metalu. Po wytrawieniu matrycy uzyskujemy plamę. Walor plamy zależy od czasu trawienia.