Żywe grobowce są kontynuacją wspomnień autora, zapoczątkowanych w książce Życiorys własny przestępcy. Urke Nachalnik to złodziej recydywista, który dużą część swojego życia spędził w towarzystwie przestępców bądź to na wolności, bądź za kratami. Akcja książki zaczyna się w momencie, w którym siedząc w więzieniu, Nachalnik dowiaduje się, że Polska odzyskała niepodległość. Początkowo łudzi się, że wkrótce wyjdzie na wolność, ale dla takich jak on nie było wówczas taryfy ulgowej.
Główną płaszczyzną Żywych grobowców jest życie codzienne w więzieniach, w których przebywał Nachalnik. Początkowo siedział w Łomżyńskim ,,Czerwoniaku", później został przeniesiony do warszawskiego więzienia na Mokotowie. Dzięki Nachalnikowi możemy poznać wiele tajemnic, które skrywają zarówno więzienne mury, jak i świat przestępczy w nich osadzony. Poznajemy więzienną hierarchię, dowiadujemy się, kto jest ,,frajerem", a kto ,,fetniakiem", czym się różnił ,,doliniarz" od ,,klawisznika" i jak ważną rolę w życiu złodzieja odgrywał jego honor.
Po odsiedzeniu całego wyroku, w 1923 roku Nachalnik wyszedł na wolność. Miał zamiar zacząć nowe życie, jednak szara rzeczywistość, która czekała na niego poza murami więzienia, nie pozostawiła mu wiele złudzeń. Mimo szczerych chęci, aby być uczciwym człowiekiem, wciąż ciągnęło wilka do lasu.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2019-02-26
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 320
Urke Nachalnika, złodzieja recydywistę, poznajemy gdy ten odsiaduje wyrok najpierw w łomżyńskim Czerwoniaku, a później na warszawskim Mokotowie. Podczas wcześniejszych pobytów w więzieniu nauczył się czytać i pisać. Pokochał literaturę na tyle mocno, że napisał m.in. autobiografię "Życiorys własny przestępcy" i właśnie "Żywe grobowce". Opisuje brutalną więzienną rzeczywistość - codzienne życie więźniów, marzenia o wolności, układy pomiędzy więźniami a dozorcami, próby ucieczki, które wielu dają nadzieję i trzymają przy życiu.
Gdy w końcu ta upragniona wolność przychodzi, czy są na nią przygotowani? Czy świat wita ich z otwartymi ramionami? Jakie mają perspektywy na normalne życie, pracę, akceptację społeczeństwa? Czy odrzuceni i pozostawieni sami sobie nie są skazani na powrót do przestępczej działalności?
Książka napisana z polotem i bez upiększeń, pokazuje rzeczywistość taką jak widzi ją Nachalnik, jak ją przeżywa. Dialogi prowadzone grypserą mogą niekiedy sprawiać trudność w zrozumieniu, ale zdecydowanie oddają więzienny klimat. Świetna książka.
Urke Nachalnik, a właściwie Icek Boruch Farbarowicz, bo tak brzmiało jego prawdziwe nazwisko, nie był przykładnym obywatelem. Jego sumienie obciążało...
Przeczytane:2019-08-06, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku,
Tym tytułem autor nazywa więzienie. W tej książce opowiada swoją historię złodzieja recydywisty. Akcja rozpoczyna się z momentem odzyskania przez Polskę niepodległości. Poznajemy tu szczegółowo warunki życia osadzonych, więzienną hierarchię i gwarę. Na uwagę zasługują spostrzeżenia autora, jego wnioski. Sam Nachalnik, po opuszczeniu murów więziennych, chciał żyć uczciwie. Rzeczywistość tamtych czasów nie pozostawiała jednak złudzeń i często nie było innego wyboru jak powrót do przestępczego świata. Książka daje do myślenia. Polecam miłośnikom literatury faktu.