Ta książka daje nadzieję i realne wsparcie w żałobie!
Śmierć dotyka nie tylko osoby najbardziej związane ze zmarłym, ale także ich bliskich. Szok, rozpacz, cierpienie, gniew, bezradność, a jednocześnie konieczność zorganizowania najpierw pogrzebu, a potem – życia na nowo. Jak to wszystko udźwignąć? W formule Q&A, zwięzłych pytań i nieco bardziej rozbudowanych odpowiedzi, z tematem zmierzyły się dwie doświadczone psychoterapeutki oraz ceniony dominikański duszpasterz. Dzięki kompetencjom autorów wymiar psychologiczny przeplata się z teologicznym i w efekcie lektura stanie się pomocą w trudnym doświadczeniu straty.
Wydawnictwo: W drodze
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Psychologia
ISBN:
Liczba stron: 144
Język oryginału: Polski
Mała, niepozorna, ale zawierająca w sobie to, co ciężkie, bolesne, trudne. To książka o chrześcijańskim przeżywaniu żałoby, bardzo cenna i podchodząca do śmierci w sposób niezwykle kompleksowy.
Publikacja napisana jest w formie rozmowy/wywiadu z trzema różnymi osobami. Mimo ciężaru treści czyta się ją szybko. Mnie wciągnęła mocno, choć temat jest dla mnie trudny również ze względów osobistych…
Krzysztof Popławski OP odpowiada na trudne, choć fundamentalne pytania dotyczące śmierci. Dlaczego Bóg na nią pozwala i czy jest dobry skoro cierpimy? Jak się modlić, gdy umiera ktoś, kto jest mi najbliższy? Dominikanin odpowiada również na zagadnienia dotyczące m.in. sądu, czyśćca, piekła, nieba, odpustów, mszy za zmarłych, spotkania z bliskimi po śmierci.
To, co mnie mocno przyciągnęło w jego wypowiedzi to podejście Kościoła do spraw ostatecznych – sakramentu chorych, tego czy dziecko nieochrzczone zostaje zbawione, czy można odmówić komuś katolickiego pogrzebu i wielu innych dylematów, które pojawiają się w umysłach katolików, którym umiera ktoś bliski. Bardzo mądrze i trafnie odpowiada na pytania dotyczące np. ponownego ślubu wdowca. Ważne w jego wypowiedzi są również zagadnienia przebaczenia tym, których już z nami nie ma i sensu modlitwy kierowanych do zmarłych.
Ewa Chalimoniuk dotyka tematu przeżywania żałoby. Czy można zamknąć ją w jakąś ramę? Gdzie szukać pokoju serca kiedy ból i żal staje się patologiczny? Dlaczego zdarzają się sytuacje, gdy nie jesteśmy w stanie przeżyć żałoby i co z tym zrobić? Jak moja strata może wpływać na innych, wtedy gdy ból zaczyna przysłaniać świat? Do kogo zwrócić się o pomoc?
Autorka opisuje dokładnie jakie są etapy przeżywania żałoby, tłumaczy cel każdego z nich, podając przy tym wiele przykładów ze swojej terapeutycznej działalności (ma doświadczenie w pracy z osobami w żałobie, pomaga ludziom w kryzysie i z nieprzeżytą traumą, co widać w sposobie jej wypowiedzi).
"Myślę, że całe nasze życie to jest godzenie się ze stratą, ten proces trwa, ale w takiej bolesnej formie w którymś momencie wreszcie się wysyca i zaczynamy widzieć… Ludzie mówią: wyszłam na spacer i nareszcie znów dostrzegam kolory, znów mam jakieś plany na przyszłość. Życie zwycięża". Str. 106
Elżbieta Sobkowiak kieruje wzrok czytelnika na to, jak pomóc osobom w żałobie. Temat trudny, bo często nie potrafimy rozmawiać z cierpiącym człowiekiem o jego stracie, nie wiemy czy i w jaki sposób składać mu kondolencje. Jak okazać współczucie, jakich słów unikać, jak rozmawiać o śmierci z dziećmi?
Dotknięto tutaj również tematu bardzo przyziemnego jakim jest organizacja pogrzebu – jak możemy pomóc? Jak towarzyszyć innym w kolejnych etapach żałoby by robić to mądrze i owocnie? Jak pomóc rodzinie, która straciło dziecko np. w wyniku poronienia? Jak wspomóc osobę, która obwinia się za czyjąś śmierć?
"To, co możemy zrobić w pierwszym etapie żałoby, w szoku, to być. Dla wielu osób wydaje się to za mało, ale z mojego doświadczenia terapeuty wiem, że to najbardziej pomaga żałobnikom. Bardzo doceniają to, że w obliczu tragedii nie byli sami, mieli na czyim ramieniu płakać, zostali wysłuchani. Nie musimy szukać górnolotnych słów czy też gestów, wystarczy być blisko i słuchać. Pacjenci za to są najbardziej wdzięczni i tego najbardziej im brakuje". Str. 119
Przyznam szczerze, że ta publikacja mnie zaskoczyła.
Zobaczyłam temat śmierci z wielu perspektyw – wiary, psychologii, towarzyszenia drugiemu w cierpieniu. Bardzo profesjonalne i wyczerpujące temat opracowanie dotykające każdej sfery życia i umierania. Bez owijania w bawełnę, unikania tematów trudnych. Bez patosu i wybielania Boga i człowieka, którego już z nami nie ma. Szczerze, prosto, profesjonalnie.
Polecam tę lekturę każdemu – śmierć pojawi się w naszym życiu wcześniej czy później, a świadomość tego co się wokół nas i w nas dzieje może być bezcenna. Niech ta książka stanie na naszych półkach by nieść wskazówki i nadzieję wtedy, gdy będziemy tego najbardziej potrzebowali.