Zwyczajna opowieść o miłości

Ocena: 5 (1 głosów)

Prawdziwe życie kryje czasem więcej niespodzianek niż najlepszy film. Zaskakująca powieść Stevena Camdena.

On ma na imię Luke, a ona Leia. Tak jak w Gwiezdnych Wojnach - są stworzeni dla siebie. Chodzą na ten sam kurs filmowy, mają inne pochodzenie i mieszkają na dwóch przeciwnych krańcach miasta. Tylko że to nie jest film. To prawdziwe życie, w którym demony przeszłości wracają, by się zemścić, w którym czasem... to ty jesteś demonem.

Informacje dodatkowe o Zwyczajna opowieść o miłości:

Wydawnictwo: Ya!
Data wydania: 2016-10-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788328034303
Liczba stron: 464

więcej

Kup książkę Zwyczajna opowieść o miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zwyczajna opowieść o miłości - opinie o książce

Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2016-12-30, Ocena: 5, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Steven Camden - poeta, performer, autor słuchowisk radiowych. Pracuje z młodzieżą, prowadzi zajęcia, na których uczy, jak opowiadać ciekawe historie. Camden opowiada dla nas historię zwyczajną, historię o miłości. Głównymi postaciami powieści są Luke i Leia, ale spokojnie, nie jest to kolejna część Gwiezdnych wojen. To zupełnie inna opowieść, bez fantastycznych elementów. Samo życie. Mogłabym zacząć tak: Luke i Leia poznali się pewnego pochmurnego dnia na przystanku autobusowym. Padał deszcz, a Luke nie miał parasola, był cały przemoknięty. I wtedy poznał Leię, która zaproponowała mu miejsce pod swoim parasolem. Gdybym tak zaczęła, byłaby to prawda, ale faktycznie było tak. Luke i Leia spotkali się w deszczowy dzień, ale Luke nie był przygotowany na zawieranie znajomości. Tak naprawdę poznali się w szkole podczas zajęć kółka filmowego, bo film to ich wspólna pasja, i to ona pomaga im się do siebie zbliżyć. Poznają się pracując razem, tworząc scenariusz. Są sobą zafascynowani, ale Luke, dla którego jest to nowa szkoła, czuje się dość dziwnie. Ma problemy z zaklimatyzowaniem się i wydaje mu się, że tylko Leia traktuje go poważnie i normalnie. Przyjaźń szybko zmienia się w głębsze uczucie, tylko czy nastolatkom uda się pokonać dzielące ich różnice. Wszak pochodzą z innych światów i mieszkają na dwóch przeciwnych krańcach miasta. Powracające demony przeszłości mogą położyć się cieniem na ich przyszłości. Ilekroć jestem w nowym miejscu, wyobrażam je sobie jako plan filmowy. Myślę o tym, że ktoś musiał wcześniej ułożyć każdą cegłę, postawić każdą ścianę i wznieść dach. Myślę o tym, że ludzie, którzy przebywają w tej przestrzeni, są aktorami odgrywającymi swoje role - i cały czas pamiętam o tym, że i mnie ktoś może oglądać. Zwyczajna opowieść o miłości jest książką, która została napisana właśnie jak scenariusz filmowy. Przed każdą sceną jest opis miejsca z didaskaliami. Nie przeszkadza to w odbiorze, a wręcz wprowadza powiew świeżości. Jest inaczej i jest dobrze. Narratorem tej historii jest Luke i dzięki takiemu zapisowi, w każdej chwili wiemy, co sądzi, odczuwa, o czym myśli. Bardzo dobrze poznajemy chłopaka i na pewno znajdą się tacy, którzy będą się utożsamiać z tym bohaterem. Czy polubiłam Luke'a? Polubiłam, to chyba za dużo powiedziane. Luke mi po prostu nie przeszkadzał, a były momenty, gdy trzymałam za niego kciuki. Tata mówił, że zawsze staramy się wracać do tego, co dobrze znamy. Ten sam smak pizzy, ten sam szampon, ta sama piosenka, ci sami ludzie. Oswajamy pewne rzeczy i się ich trzymamy. Jesteśmy istotami, które kierują się przyzwyczajeniem. Zwyczajna opowieść o miłości to interesująca powieść, którą czyta się bardzo płynnie i szybko. Nie jest to zbyt skomplikowana historia, ale w miarę czytania myśli galopują naprzód, jakby chciały wyprzedzić, to co się w danej chwili dzieje. Camden stworzył powieść obyczajową dla młodzieży o przyjaźni, miłości, dorastaniu (bo dorastać można w każdym wieku), radzeniu sobie z przeciwnościami losu i walką z demonami, które mogą stać się udziałem każdego z nas. To moje pierwsze spotkanie z twórczością brytyjskiego pisarza i już wiem, że nie ostatnie. Jeśli chcecie książki mądrej i ważnej, to jest to pozycja dla was. A ja ją gorąco polecam.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy