Do takiego właśnie spectrum niezwykłych skojarzeń i fantazji zapraszają nas Edyta Łukawska-Janowska - autorka przepięknych wierszy-kołysanek oraz ilustratorka Monika Sasor. Wiersze i ilustracje idealnie ze sobą współgrają, tworząc fascynujący, nieco surrealistyczny świat pół-sennych marzeń, pragnień i wyobraźni. Książka doskonała do poczytania i pooglądania tuż przed zaśnięciem. Warto do niej zajrzeć razem ze swoim maluchem!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 3-5 lat
ISBN:
Liczba stron: 32
Tytuł oryginału: Ziewanki
Język oryginału: polski
Ilustracje:Monika Sasor
Przeczytane:2021-09-23, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, 12 książek 2021, 26 książek 2021, 52 książki 2021,
Jak wiadomo, dzieci mają mnóstwo energii, która nie kończy się nawet wieczorem i kiedy przychodzi pora snu, rodzice muszą nieźle się namęczyć, żeby ich pociecha wreszcie zasnęła. Najlepszym ze sposobów jest wyciszenie się przed snem, przytulanie, opowiadanie sobie bajek czy śpiewanie kołysanek, i tutaj przychodzą z pomocą książki z historiami idealnymi do poduszki.
Ziewanki to książka z krótkimi wierszykami na dobranoc, jest ich wszystkich dziesięć, jedne są krótsze, a drugie są dłuższe, a każdy z nich opowiada inną historię. Te wierszyki są napisane lekko i spokojnie tak, żeby dziecko mogło się w nie wsłuchać i przenieść do krainy snu, a ponieważ wersy się rymują, to nawet można spróbować je zaśpiewać jako kołysankę. Obrazki w tej książce też są bardzo senne, postacie się przeciągają, ziewają lub śpią, pokazane są też opisywane sny, do grafiki dostosowana jest też kolorystyka, przeważają tutaj granaty i szarości, czyli ciemne barwy nocy.
Każdy wiersz pomimo tego, że jest inny, ma wspólną tematykę snu, jest tam napisane, co robi się przed snem, po co trzeba kłaść się do łóżka i jakie piękne możemy mieć sny. Zuzi najbardziej spodobała się opowieść o jesiennym zasypianiu, ponieważ opowiada o różnych leśnych zwierzątkach i o ich domach, więc przy okazji można dowiedzieć się gdzie mieszka wiewiórka, a gdzie borsuk.
Takie wieczorne rytuały dziecko pamięta bardzo długo, sama często wspominam, jak moja mama przed snem wymyślała mi bajki, ponieważ musiało być zgaszone światło, bo siostra na drugi dzień szła do szkoły i nie mogła mi ich czytać z książki. Tak samo chciałabym, żeby moje dzieci za kilkanaście lat wspominały to, że mama zawsze przed snem przytulała je, całowała i czytała bajki, chciałabym również, żeby one też powielały dalej to zachowanie.
Książka z tak krótkimi wierszykami to wspaniały pomysł, ponieważ kiedy czytamy bajkę, dziecko chce wiedzieć co dalej i marudzi, że nie zaśnie, dopóki się nie dowie, a tak to czytamy krótką historyjkę i możemy powiedzieć dobranoc.