Detektyw Fell trafia do Snowtown - zapadłej mieściny oddzielonej mostem od reszty świata. Musi zaczynać od nowa.
W miejscu w którym wszystko zdaje się być pozbawione sensu, Fell uporczywie trzyma się jedynego faktu, którego może być pewien.
KAŻDY COŚ UKRYWA.
NAWET ON.
Album zawiera oryginalne "Fell" #1-8
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2014 (data przybliżona)
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 152
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Ilustracje:Ben Templesmith
Przeczytane:2018-01-17, Ocena: 3, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku,
Chyba pierwszy komiks, spośród przeze mnie przeczytanych, który jest lepiej napisany niż narysowany.
Te kulfoniaste palce i dłonie... zgroza. Nie wiem czy gorsze to, czy nachalny, na siłę wciśnięty rowek w biuście Mayko.
Templesmith chyba udaje trochę McKeane'a, co?
Na plus próba przedstawienia mrocznego Snowtown.
Tylko gdzie się podziało zakończenie? Co z tajemnicą Fella? Hm.
Ostatni rozdział wspaniale oddaje klimat męczącego, nocnego dyżuru podczas pełni. Brawo!
Fell jest dla mnie jak Maigret wrzucony do kryminałów noir. To lubię.
Ale ogólnie nie lubię aż tak.