Pozornie cicha i spokojna Trzebież skrywa wiele tajemnic. Jedna z nich wciąż pozostaje nierozwiązana - porwanie Anny. Do akcji wkracza Mieczysława Zarzycka - temperamentna sklepowa, której cięty język zna każdy mieszkaniec Trzebieży. Postanawia zająć się sprawą jako samozwańcza pani detektyw. Przyłącza się do niej Marcel Borkowski, mimo że nie pała sympatią do pyskatej sklepikarki. Tymczasem miejscowe mroczne historie przyciągają do Trzebieży dwójkę youtuberów żądnych wrażeń i rozgłosu. Postanawiają nagrać materiał o tym, jakie brutalne rzeczy miały miejsce w tej niewielkiej podwarszawskiej wsi. Zostają wciągnięci w samo centrum dramatycznych wydarzeń. Czy Mieczysława zdąży na czas i uratuje zaginioną Annę? Do czego zdolny jest człowiek, którego chory umysł zrodził chęć zemsty?
Kontynuacja Sąsiadki.
Wydawnictwo: Harde
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Super kontynuacja książki ,,Sąsiadka,,.
Pełna mrocznych zagadek do rozwikłania.
Trzebież. Bo to właśnie tutaj do tej małej wsi znów zabiera nas Autorka. I dosłownie od razu jesteśmy wciągnięci w wir wydarzeń.. Tutaj uprzedzam, że koniecznie trzeba przeczytać te książki po kolei, bo niestety nie będziecie mogli się połapać w fabule ?
Trwają poszukiwania Anny, mieszkanki wsi, która odkąd się wprowadziła nie miała tam lekko... Co się z nią stało? Gdzie ona teraz jest? Czy policja robi wszystko by odnaleźć kobietę? Powiem Wam jedno! Po co policja, skoro Anna miała swoją przyjaciółkę Mieczysławę ? nie od dziś wiadomo, że kobieta a już na pewno taka zdenerwowana jest gotowa na wiele!
Miecia stawia się policji, a nawet swojemu mężowi i robi wszystko by odnaleźć przyjaciółkę.. Tylko gra zaczyna robić się niebezpieczna, a do wsi przyjechała jeszcze para youtuberów, którzy chcieli nagrać materiał o tym zaginięciu i tej wsi... Komu zaufać? Czy można komuś? A może warto polegać na sobie?
Cieszę się, że Autorka wprowadziła do fabuły nowe postacie, które nie ukrywam bardzo polubiłam i uważam, że Miecia i Yuotuber to duet idealny ?. Oprócz wątku kryminalnego mamy tutaj problemy rodzinne, oraz po raz kolejny nawiązanie do natury... Sowa, wiecie co oznacza spotkanie sowy, w zależności od jej rasy? Ja nie wiedziałam... Teraz już wiem... I nie chcę nigdy spotkać sowy na swojej drodze!
Podoba mi się to, że Autorka potrafi łączyć ze sobą wiele wątków, oraz to że nawiązuje do natury, bo to sprawia, że ta książka jest taka "jej". Co tu dużo mówić? Naprawdę polecam Wam tą historię!
Życie Anny Jankowskiej wywraca się do góry nogami. Jej związek kończy się z wielkim hukiem, jedyny członek rodziny umiera, a jakby tego było mało, dziewczyna...
Życie w malowniczej Trzebieży toczy się niespiesznie. Dla trójki przyjaciół jednak czas płynie w zupełnie innym tempie. Annę Jankowską po trudnych życiowych...
Przeczytane:2024-04-15, Ocena: 5, Przeczytałam,
,, To daj mi jej w tę i z powrotem ".
Ktoś wie ile to kiełbasy?
,, Uwielbiał też palić papierosy, najlepiej smakowały mu cudze wyżebrane od innych współuzależnionych. "
,, Z jajami to ty masz problem, skoro Reńka cię kantem puściła, moczymordo ty! "
,,Nie raz śmiała się, że gdy Bóg rozdawał różne dary i umiejętności, ona utknęła w kolejce po cycki. "
,, Przytrafić to ci się może co najwyżej sraczka, gdy stoisz w wielkim korku! "
Powiem wam, że książka jest naprawdę wciągająca i owacje należą się nietuzinkowym postaciom. Niektórzy z nich wysławiają się w typowo wiejskim stylu, przez co domyślamy się skąd pochodzą. W opowieści mamy sprawę zaginięcia kobiety i sprawy policyjne są tu bardzo pobieżne. Śledztwo jest tu prowadzone przez dwie postacie z wioski, którym najbardziej zależy na powrocie Ani. W międzyczasie mamy drobne wspominki z sytuacji w jakiej znajduje się porwana. Niby bardzo cierpi, ale większych emocji tam nie było. Wszystko za sprawą ogólnego klimatu z książki, który ma wciągnąć, zaniepokoić i rozśmieszyć. Do książki wchodzi później inny wątek, jakim jest para, która nagrywa niewyjaśnione sytuacje i wstawia je na YouTube. Niby sami grzebią w zakazanych miejscach, ale kablują na innych i nawet nie mają pojęcia co z tego wszystkiego wyjdzie. Pytanie do was, kto stoi za porwaniem Ani? Jaki miał w tym cel i czy wyjdzie coś z uczucia, które przed porwaniem zostało wystawione na próbę?
Nie czytałam części pierwszej, a widać, że jest to kontynuacja. Średni druk, dużo dialogów i krótkie rozdziały sprawiały, że szybko się ją czytało. Barwne postacie aż same się prosiły, by śledzić ich losy, gdyż tego żartobliwego żargonu było bardzo dużo. Porywacz miał jasny cel w tym co robił i nie czekał na jakiekolwiek wyjaśnienia. Ci, którzy ich szukali, byli gotowi na duże poświęcenie. W chwilach strachu wybuchałam śmiechem, gdyż nie potrafili poważnie podchodzić do sprawy. Na niektóre rzeczy byli zbyt prości, ale i tak się starali. Myślę, że historia spodoba się każdemu, kto lubi dobrą zabawę:-)