Popularna seria autorki najpiękniejszej literatury obyczajowej teraz w zimowej odsłonie.
Ogrzej swoje serce wśród przyjaciółek z Kwiatowej!
Liliana stoi przed trudnym zadaniem: musi zaopiekować się młodszą kuzynką, która zatrzymuje się u niej na jakiś czas. Nastolatka sprawia sporo kłopotów i gdy Liliana postanawia z nią poważnie porozmawiać, dowiaduje się o traumatycznych przeżyciach dziewczyny. Pod adresem partnera Liliany padają poważne oskarżenia. Niespodziewanie okazuje się też, że Liliana musi zmierzyć się z własną, trudną przeszłością. Jakie decyzje podejmie? I czy ostatecznie uda jej się odnaleźć wspólny język z zamkniętą w sobie nastolatką?
Najnowsza powieść Karoliny Wilczyńskiej to próba zrozumienia, że przeszłość zawsze nas odnajdzie, nie możemy przed nią uciec.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2017-11-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 309
Kolejna zimowo – świąteczna lektura już za mną. „Zamarznięte serca” pani Karoliny Wilczyńskiej dostarczyły mi wielu miłych wrażeń. Z przyjemnością odwiedziłam cztery przyjaciółki z bloku przy ul. Kwiatowej w Kielcach i muszę Wam zdradzić, że wiele się u nich zmieniło, a jeszcze więcej wydarzyło. Jesteście ciekawi?…
Drugą część cyklu w przeważającej mierze autorka poświęciła Lilianie i to z jej powściągliwą i zdystansowaną, chłodną naturą idealnie koresponduje tytuł powieści. Aby poznać tajemnicę „zamarzniętego” serca bohaterki musimy udać się wraz z nią na traumatyczną wyprawę w dawne czasy. A powodem, dla którego Liliana stanie ponownie z bolesną przeszłością twarzą w twarz jest jej kuzynka Agnieszka. Problemy nastolatki i jej niezrozumiałe reakcje na otaczający świat przysporzą Lilianie sporo kłopotów, przez jej życie przetoczy się prawdziwe tsunami, ale przyniosą także kobiecie względny spokój w tak dokładnie zorganizowanym i uporządkowanym dorosłym życiu. A sympatyczne sąsiadki z bloku staną się dla bohaterki prawdziwymi przyjaciółkami, którym można powierzyć największe sekrety.
Na Kwiatowej wiele się dzieje także u Róży, która ma problemy wychowawcze ze swoją klasą, Malwiny, dla której po wielu burzliwych tygodniach wreszcie zaświeciło słońce oraz Wioli, która będąc w coraz bardziej zaawansowanej ciąży i starając się ogarniać swojego niesfornego synka ma także czas dla przyjaciółek. Każda z kobiet próbuje na swój sposób walczyć o szczęście, a Sąsiedzki Klub Kapciowy zbiera się aby celebrować zarówno radości jak i smutki jego uczestniczek. Bo przecież przyjacielska pomoc w potrzebie jest tak samo istotna jak dzielenie się radosnymi wydarzeniami. I tak nadchodzi czas Bożego Narodzenia, rodzinnych świąt, które każda z kobiet spędzi w zupełnie nieoczekiwany sposób.
Więcej szczegółów nie zdradzę… Jednocześnie mam nadzieję, że zaciekawiłam Was na tyle, abyście z ochotą sięgnęli po tę książkę. Ta nietuzinkowa opowieść napisana w drugiej osobie, w której bohaterki zwracają się bezpośrednio do nas, czytelników, staje się nam jakby bliższa. Bo dzięki temu to właśnie czytelnik staje się przyjacielem bohaterek, piątym uczestnikiem Sąsiedzkiego Klubu Kapciowego. Historia ta stawia na przyjaźń przez duże P, bezinteresowną pomoc i wspólne rozwiązywanie codziennych problemów. Bo przecież „co dwie głowy to nie jedna”, a jeśli są ich cztery to… po prostu nie ma sytuacji bez wyjścia. Powieść jest optymistyczna i interesująca. Dobrze napisana z poczuciem humoru świetnie przekazuje emocje. Przekonałam się jeszcze bardziej do „Roku na Kwiatowej” właśnie po lekturze „Zamarzniętych serc”. Aż żal było rozstawać się z bohaterkami, które mają nam jeszcze tyle do przekazania. Miło będzie powrócić do Kielc w kolejnym tomie tej niecodziennej opowieści. Już się zastanawiam z jakimi wydarzeniami przyjdzie do Liliany, Róży, Wioli i Malwiny wiosna.
* K. Wilczyńska, "Zamarznięte serca", Wyd. IV Strona, Poznań 2016, s. 290
** Tamże, s. 110
*** Tamże, s. 297
Samotność na dłuższą metę nie jest niczym pozytywnym. Boli, uwiera, przeszkadza. Niestety nie wszyscy mają obok siebie bliskich. Różne sytuacje życiowe czasami zmuszają do zaprzestania kontaktów, gdyż te niczego dobrego nie wnoszą lub nie ma już z kim dzielić dni. Na szczęście jest przyjaźń, która ucina uczucie wyobcowania.
Karolina Wilczyńska jest autorką wielu wspaniałych powieści, w tym cyklu „Rok na Kwiatowej” oraz „Stacja Jagodno”. Snuje historie bardzo życiowe. Z jej bohaterkami bez problemu utożsamiają się czytelniczki, gdyż postacie występujące na kartach powieści są zwyczajne a zarazem wyjątkowe. Czyli takie, jakie są wszystkie kobiety.
Druga część „Roku na Kwiatowej” to właśnie prezentowane Państwu teraz „Zamarznięte serca”. W tymże tomie mamy szansę bliżej poznać Liliannę. Kobietę biznesu, niezależną oraz emanującą siłą. Odkąd pod jej dachem zamieszkała córka kuzynki – Agnieszka, życie nie wygląda tak, jak wcześniej. Doszło wiele kłopotów, jak to z nastolatkami często bywa. Dziewczyna opuszcza zajęcia a czas, który powinna pożytkować na edukację spędza z szemranym towarzystwem. Wszystko staje się jeszcze trudniejsze kiedy pada pewne oskarżenie wskutek, którego od Lilianny odchodzi partner, Janusz.
Z pomocą przychodzą koleżanki, sąsiadki. Malwina, Róża i Wioletta. To dzięki nim Lilianna nie czuje się samotna wtedy, kiedy dopadają ją duchy przeszłości, którym musi stawić czoło.
Chociaż, jak wcześniej zostało to zaznaczone, drugi tom serii poświęcony został przede wszystkim Liliannie, nie zabrakło w nim także miejsca dla reszty kobiet. Każda z nich zaprasza do siebie czytelniczkę i pokrótce opowiada o sobie.
Z przyjemnością powróciłam na Kwiatową, by spotkać przyjaciółki. Mądre, zaradne kobiety, które nie złamie pierwszy mocniejszy powiew mroźniejszego powietrza. Niniejsza książka to moc ciepła pośród morza niesprawiedliwości życia. Piękna historia, choć chwilami wstrząsająca, o ogromnej sile.
Nie zawsze po ciężkich, przybijających doświadczeniach z przeszłości, nadchodzące dni muszą być naznaczone klęską, brakiem wiary we własne możliwości...
Kolejne przygody mieszkanek ulicy Kwiatowej nie są zbyt wesołe i budujące. Lilianna pomimo starań, nie może nawiązać bliższego kontaktu z zamieszkującą razem z nią Agnieszką. Problemy pomału nawarstwiają się, aż w końcu następuje finał i Lilianna musi się zmierzyć z własnymi wątpliwościami i duchami przeszłości. Czy uda jej się pomóc nastolatce? A może pomogą jej w tym przyjaciółki - sąsiadki? Przy okazji rzucamy okiem na biznes Malwiny - świeżo upieczonej narzeczonej, perypetie życiowe Wioletty, która ma dla męża ogromną niespodziankę i Róży - walczącej jak dzielny rycerz ze swoją niepokorną klasą. Polecam!
Moi kochani dziś chciałabym zachęcić Was, abyście wspólnie ze mną wybrali się w odwiedziny do czterech przyjaciółek z bloku na ulicy Kwiatowej. Malwina, Liliana, Wioletta i Różą są bohaterkami cyklu „Rok na kwiatowej” autorstwa Karoliny Wilczyńskiej. Dziś będą to już drugie odwiedziny, ponieważ przychodzę do Was z recenzją drugiego tomu wspomnianego cyklu pt. „Zamarznięte serca”. Jeśli jesteście ciekawi, moich odczuć po lekturze pierwszego tomu „Wędrowne ptaki”, a jeszcze nie mieliście okazji przeczytać mojej recenzji, zachęcam do nadrobienia zaległości.
Zapewne zgodzicie się ze mną, że zmiany są nieodzowną i nieuniknioną częścią życia każdego z nas. Nic w życiu nie trwa wiecznie, dlatego też zmienność tego, co szykuje dla nas los, jest tak naturalna, jak zmiany następujących po sobie pór roku. Mając to na uwadze, byłam naprawdę ciekawa, co tym razem autorka przygotowała dla swoich bohaterek. I rzeczywiście zmiany te widać. Dzieje się dużo. Tak, jak pierwsza część w znacznej mierze poświęcona została Malwinie, tak teraz naszą uwagę kierujemy ku Lilianie. Charakteryzując jej osobę w poprzedniej recenzji, pisałam, że jest to pewna siebie kobieta sukcesu, która wie, czego chce i sama dla siebie jest panią, której osobowości i stylu życia mogłoby pozazdrościć wiele kobiet.
Jak się przekonacie, sięgając po „Zamarznięte serca” od czasu pierwszego spotkania czytelnika z tą bohaterką w jej życiu zaszły bardzo duże zmiany. I o ile zmian nie należy się obawiać i należy być na nie otwartym, to jednak w przypadku Liliany niestety nie są to zmiany na lepsze. W jej uporządkowanej dotychczas codzienności zapanował chaos, a tak bardzo ceniony przez kobietę spokój odszedł w zapomnienie. A wszystko przez podrzuconą Lilianie nastoletnią kuzynkę – Agnieszkę, którą rodzice porzucili niczym jaskółka swoje niechciane pisklę.
Nastolatka sprawia problemy wychowawcze. Nie tylko nie dogaduje się z ciotką, ale również ma duże problemy w szkole. I zdawać by się mogło, że to przecież w dzisiejszym świecie nic nadzwyczajnego, bo który nastolatek nie jest krnąbrny i nie prowadzi odwiecznej walki i próby sił z dorosłymi, jednakże już wkrótce na jaw wychodzą fakty, które mogą być usprawiedliwieniem dla karygodnych zachowań dziewczyny.
Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale na światło dzienne wychodzą traumatyczne przeżycia Agnieszki, z którymi do tej pory musiała radzić sobie sama. Co więcej, najmroczniejszy sekret, który podzieli się ze swoją krewną, obudzi także uśpione demony przeszłości samej Liliany, przed którymi uciekała przez wiele lat. Życie zmusi ją do konfrontacji oraz podjęcia trudnych decyzji?
Kobieta doskonale zdaje sobie sprawę, że tylko ona może pomóc Agnieszce, ale żeby móc to zrobić najpierw musi znaleźć siłę i odwagę, aby pomóc sobie. Czy jej się to uda? Czy pomoże kuzynce? Czy dziewczyny znajdą ze sobą wspólny język?
Tyle ważnych pytań, bez odpowiedzi, ale nie martwcie się, bo choć ja Wam na te pytania nie odpowiem, to odpowiedzi na nie czekają na Was w książce.
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że kiedy doświadczamy jakiś trudnych przeżyć, które wstrząsają nami emocjonalnie, często pod ich wpływem nie jesteśmy w stanie spojrzeć na to, co nas spotyka na trzeźwo, chłodnym okiem i z dystansem, co może generować zbyt pochopne i krzywdzące innych wnioski, a co za tym idzie również decyzje. Dlatego w takich sytuacjach nieoceniona jest dobra rada i wsparcie osób nam bliskich, ale nie zaangażowanych bezpośrednio w zaistniałą sytuację, by to one właśnie mogły spojrzeć z boku na to, co nas spotkało.
Na szczęście Liliana ma u swojego boku przyjaciółki z „Kapciowego klubu”, na które zawsze może liczyć.
Podobnie jak było to w pierwszej części, cała historia podzielona jest na cztery części zatytułowane imionami każdej z kobiet. W pierwszej części Liliana opowiada nam o swojej sytuacji, a w pozostałych trzech jej przyjaciółki odnoszą się do tego, czego się od niej dowiedziały i próbują ją wesprzeć i pomóc jej, a jednocześnie czytelnik dowiaduje się co myślą o tym, co spotkało Lilianę.
Nie znaczy to jednak, że nie dowiemy się niczego nowego o pozostałych kobietach. Wręcz przeciwnie, autorka sygnalizuje nam również zmiany w życiu każdej z nich. Jak możemy się domyślać, kolejne części poświęcone będą Róży i Wiolett-cie. Przyznaję, że już teraz jestem ciekawa dalszych części cyklu, bo wszystko wskazuje na to, że ich perypetie zaskoczą nie tylko je same, ale przede wszystkim nas czytelników.
Cykl Rok na Kwiatowej jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Karoliny Wilczyńskiej i przyznaję, że ujęła mnie ona lekkością stylu pisania. Narracja w pierwszej osobie, w której bohaterki zwracają się bezpośrednio do czytelnika, sprawia, że czujemy się niemal jak na babskich pogaduchach z każdą z nich.
Jeśli szukacie książki, którą czyta się lekko i przyjemnie, a której bohaterki są takie jak my same, prawdziwe, nie pozbawione wad, lęków i obaw, a jednocześnie pragnące szczęścia i spokoju to dobrze trafiliście. Niech jednak nie zmyli Was lekkość pióra Pani Karoliny, bowiem lekko nie wyklucza poważnej, poruszającej i dającej do myślenia tematyki. A zapewniam Was, że tej tu nie zabraknie.
Ja ze swojej strony gorąco zachęcam Was do lektury. Sama już niebawem zabieram się za czytanie trzeciej części.
https://kocieczytanie.blogspot.com/2018/11/na-kogo-mozna-liczyc-kiedy-zycie-wymyka.html
Po raz kolejny znalazłam się na Kwiatowej, by wraz z jej mieszkankami przeżywać ich troski, zmartwienia, ale też radości. Tych ostatnich jakoś mało u Liliany, której znacząco poświęcono ten tom cyklu. Jednak czasami trzeba zmierzyć się ze wspomieniami, złymi przeżyciami, aby ruszyć do przodu z wysoko podniesioną głową i być wsparciem dla innych.
Ciag dalszy przygód przyjaciółek z ulicy kwiatowej.
Doswiadujemy sie dlaczego co i jak a nie inaczej. Poznajemy nowe watki, nieraz szokujące a nieraz zaskakujące. Pisany jezyk jest lekki, śmieszny i ciekawy. Zgrzyty zgrzytamy ale przyjaciółki forever :)
Zerknij przez uchylone drzwi i wsłuchaj się w historie pachnące świerkiem i piernikami.We Wrzosowej Polanie nastał wyjątkowy czas. Wszyscy mieszkańcy i...
Subtelna opowieść o malowniczej miejscowości w Górach Świętokrzyskich, w której ponadczasowość łączy się z urokiem chwili. Karolina Wilczyńska...
Przeczytane:2020-12-20, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2020, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020, 12 książek 2020, 26 książek 2020, 52 książki 2020,
To drugi tom z cyklu "Rok na Kwiatowej". Po pierwszym miałam mieszane uczucia. Sama nie wiedziałam czy sięgnę po kolejny tom czy nie.
Po przerwie stwierdziłam, że muszę dać jeszcze szansę tej serii. I od razu przyznam, że ta część zdecydowanie bardziej mi się podobała.
Do narracji już chyba przywykłam, ale też ta lektura miała głębsze przesłanie. Bardziej chwyciła za serce i zdecydowanie z niecierpliwością czekałam na poukładanie się losów bohaterek.
Przede mną jeszcze 3 tom i zacznę to czytać już wkrótce... Mam nadzieję, że będzie równie ciekawy 🍀