Trzyletnia dziewczynka znika bez śladu z domku letniskowego bogatych rodziców. Alarm przez całą noc był włączony, a okna i drzwi zamknięte. Śledczy nie odnajdują żadnych poszlak świadczących o porwaniu i podejrzewają, że dziecko nie żyje.
Doświadczona prawniczka, Joanna Chyłka, i jej początkujący podopieczny, Kordian Oryński, podejmują się obrony małżeństwa, któremu prokuratura stawia zarzut zabójstwa. Proces ma charakter poszlakowy, mimo to wszystko zdaje się wskazywać na winę rodziców – wszak gdy wyeliminuje się to, co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, musi być prawdą…
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2015-10-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 512
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Sorry, ale po tej książce przestałam czytać Mroza. Cykl o Forście jeszcze przebrnęłam, Chyłka mnie pokonała. Nie lubię, nie będę...
Drugi tom cyklu jest slabszy od pierwszej czesci.Pewnie rowniez dlatego,ze od poczatku lektury mialem przekonanie,na czym mniej wiecej bedzie polegac opowiadana historia.Szkoda rowniez,ze Cormac pojawial sie rzadziej niz w "Kasacji".Jednak bohaterowie i styl opowisci sprawiaja,ze wystawiam mocna czworke.
Była dobra, lecz wątek przemytników mi się nie podobał.
Zaginęła trzyletnią dziewczynka. Chyłka ma nielada zagwozdkę bo podejrzanych jest kilku. W stan oskarżenia postawieni są jednak rodzice. Pani mecenas jednak nie cofnie się przed niczym by wygrać sprawę.
Po "Kasacji" mniej więcej wiedziałam czego mam się spodziewać. Misternie uknuta intryga, mroczne tajemnice, mroczne wątki i nietuzinkowe postacie. A do tego fabuła osadzona w moim regionie.
Czytało się mi dobrze, choć momentami było nudnawo. Jednak jest to do przełknięcia. Już sięgam po kolejny tom bo zakończenie mnie zaskoczyło.
Druga część Chyłki napisana jest nieco podobnym schematem, co pierwsza. Pani prokurator i jej aplikant mają bronić bogate malzenstwo, podejrzane o zabicie własnej córeczki. Oczywiście Chyłka nie wierzy w niewinność klientów, mimo tego, podejmuje się obrony i daje z siebie maksimum, by pokazać jaka jest dobra w tym, co robi.
"Zaginięcie" czytałam z ciekawością i niekłamaną przyjemnością.
Kolejna sprawa, kolejne śledztwo, kolejne intrygi. Chyłka w najlepszej formie, zadziorna, ostra w słowach i czynach. Nie mogłem się oderwać od tej pozycji. Tym bardziej, że Zordon po kilku miesiącach u boku swejnapatronki również rozwinął skrzydła. Polecam
Młoda kobieta ginie na osnutych mrokiem ulicach Lansing w stanie Michigan. Niezwykle skrupulatny zabójca nie pozostawia po sobie żadnych śladów...
Gerard Edling powraca! 19 maja czytelnicy po raz kolejny spotkają się z nim i z opolską dziennikarką, Małgorzatą Rosą. Tym razem zmierzą się oniz...
Przeczytane:2020-04-10, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2020, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku, 12 książek 2020, Posiadam, 26 książek 2020, 52 książki 2020,
Joanna Chyłka odbiera w środku nocy telefon od starej znajomej, która prosi ją o pomoc. Ich dziecko zniknęło w niewyjaśnionych okolicznościach, a wszystkie poszlaki wskazują na to, że zostało zamordowane przez rodziców. Trzyletnia dziewczynka przepadła bez najmniejszego śladu. Nie ma ani dowodów zbrodni, ani ciała, ani dziewczynki. Trwają poszukiwania i rozpoczyna się proces, w którym Chyłka i Oryński podejmują się obrony. Nie jest to łatwa sprawa i oparta głównie na domniemaniach i poszlakach. Niemniej jednak prawnicy starają się zrobić wszystko, aby odkryć prawdę. Chyłka i Oryński na własną rękę starają się odnaleźć jakiekolwiek poszlaki, które mogłyby doprowadzić ich do dziewczynki, wciąż wierząc, że ona jednak żyje. Nie ma ciała, nie ma zbrodni. Rozmawiają z ludźmi mieszkającymi w okolicy i starają się zgromadzić jak najwięcej informacji o swoich klientach. Kolejne rozprawy coraz bardziej komplikują sytuację, a obrona zrozpaczonej matki i ojca po utracie córki przeradza się w walkę pomiędzy nimi, w której matka oskarża ojca dziewczynki o jej zamordowanie. Linia obrony legła w gruzach, a Awit, ojciec dziewczynki staje się klientem Chyłki i Oryńskiego. Żona zeznaje na jego niekorzyść, przyznając się do romansu z Białorusinem, który przebywał w okolicy, ale w dniu zaginięcia dziewczynki przepadł bez śladu. Niespójna całość i śmierć jednego ze świadków, który to rzekomo widział Awita, gdy szedł wzdłuż jeziora wraz z dziewczynką w noc, kiedy zaginęła. Jedynie zeznania żony obciążające Awita świadczą o jego winie. Ale czy jest to wystarczający dowód, aby skazać mężczyznę. Rewelacyjna, trzymająca w napięciu książka, w której nic nie jest tym, czym na początku się wydawało być. Wiele mylnych poszlak, które niejednokrotnie wprowadzają nas na mylny trop. Chyłka i Oryński i tym razem nie zawodzą, a dodatkowo między aplikantem i jego patronką dochodzi do dwuznacznych sytuacji, których jednak starają się uniknąć z uwagi na przepisy prawa, które takich relacji zabraniają, bynajmniej do momentu, gdy zachodzi między nimi stosunek patronka-aplikant. Genialna seria, którą zdecydowanie polecam.