Byłeś w tym roku grzeczny czy nie? Los i tak cię dopadnie!
Gdy pojawia się pierwsza gwiazdka na niebie, w kuchni czuć zapach przygotowanych potraw, a za oknem spadają leniwie płatki białego śniegu… zło czai się na każdym kroku. Gdy wszyscy siadają do stołu, gdzieś w oddali słychać głośny krzyk. Dźwięk łamanego opłatka zagłusza pękanie kości. Czy na pewno w tym roku czekasz na spóźnionego wędrowca?
10 polskich pisarzy opowie ci świąteczne historie, po których już nic nigdy nie będzie takie samo. Groza, kryminał, seks, sensacja i horror. To wszystko doprawione szczyptą poczucia humoru, gęstą kroplą morderczej żądzy, garścią krwawych opowieści i odrobiną psychopatycznego nastroju.
Takiej książki na polskim rynku jeszcze nie było!
Ból się rodzi…
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2019-10-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 333
Język oryginału: Polska
Jak to bywa z antologiami poziom opowiadań jest zróżnicowany. Znajdziemy tu perełkę - która idealnie wpasowuje się w tematykę tego zbioru oraz kilka przeciętniaków a także kompletne niewypały.
Najbardziej podobało mi się ?"Dodatkowe nakrycie" Artur Urbanowicz. To zdecydowanie najlepsze opowiadanie. Opowiadanie Urbanowicza wprowadza
w bożonarodzeniową atmosferę, pojawia się tutaj trup
(a nawet kilka), nie brakuje też nastroju grozy.
Następnie mamy ?"Morderstwo na Bajkowym" Joanny Jodełki to kryminał z przymrużeniem oka z pewną energiczną staruszką w roli głównej. A także ?"Puszwajbla" Grzegorza Kapli. Pewna stara kobieta wyplatała magiczną mgłę i biada temu, kto w tej mgle się zagubi...
Czytało się je z przyjemnością.
Kolejne opowiadania na plus które można przeczytać,
ale nie powalają to ?"Więzienie" Pauliny Świst oraz
?"Upiorna Karolcia" Aleka Rogozińskiego.
I na sam koniec
?"Ona" Magdy Stachuly.
?"Krwawe Jasełka" Jaceka Ostrowski.
? "Pierwsza gwiazdka" K. N. Haner.
?"#SamotneŚwięta" Adriana Bednarka
?"Podarunek" Małgorzaty Rogali
Historie, które nie zapadnią w pamięć na dłużej.
Uwielbiam zbiory opowiadań, a zwłaszcza świąteczne historie. Po ,,Zabójcze święta" chciałam sięgnąć już w zeszłym roku, jednak coś poszło nie tak i dopiero teraz ją przeczytałam. Z czystym sercem mogę wam ją polecić. 10 autorów i autorek stworzyło bardzo dobre dzieło. W tej książce znajdziecie opowiadania między innymi: Adriana Bednarka, K.N. Haner, Joanny Jodełki, Alka Rogozińskiego i Magdaleny Stachuli. Część z nich przypadła mi do gustu, a część była dobra. Czy byliście grzeczni w tym roku? Uważajcie, żeby nie spotkało was to samo co spotkało bohaterów 10 opowiadań. Czy święta mogą być mroczne czy tylko cukierkowo słodkie? Przekonacie się o tym czytając ,,Zabójcze święta". Każdy z was znajdzie tutaj coś dla siebie. Nie będziecie się nudzili. Przeżyjecie chwile grozy. Te 10 opowiadań to niesamowita mieszanka wybuchowa. Uwaga czytacie na własne ryzyko.
Przeczytałam tylko opowiadanie P. Świst - fajnie, że wydarzenia krążą wokół "Prokuratora" - co do reszty autorów, nie przeczytałam bo żadne z nazwisk mnie nie zaciekawiło
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o antologii „Zabójcze święta”, która ukazała się pod koniec października nakładem Skarpy Warszawskiej. Jest to już trzeci zbiór opowiadań wychodzący spod skrzydeł tego wydawcy.
Tym razem 10 autorów zmierzyło się z tematem Bożego Narodzenia ujmując go nieco w krzywym zwierciadle, a odbicia przedstawione przez piszących są bardzo różne. Znajdziemy tutaj między innymi thriller psychologiczny, horror, komedię kryminalną czy też klasyczną konwencję kryminału oraz sporo innych smaczków, które z całą pewnością odkryjecie sami decydując się na przeczytanie niniejszej pozycji.
Każdy z autorów w/w opowiadań wnosi do „Zabójczych świąt” rys charakterystyczny dla swojej twórczości, co sprawia, że całość jest mocno różnorodna, przez co jeszcze ciekawsza. Oczywiście jak to zwykle bywa w przypadku zbiorów jedne opowiadania podobały mi się bardziej, a inne nieco mniej, ale jest to kwestia wyłącznie osobistego gustu i uważam, że każdy potencjalny czytelnik najlepiej zrobi patrząc na nie przez indywidualny pryzmat.
W książce tej osadzone w świątecznej otoczce dzieją się rzeczy, które w żaden sposób do świąt nie przystają. A autorzy uruchamiają pokłady swojej literackiej przekory, aby nieco zmienić często mocno przesłodzoną w książkach wizję Bożego Narodzenia. Czy ta operacja im się powiodła? Możecie ocenić sami.
Jeśli macie ochotę na pozycję nietypową, w której świąteczne klimaty utrzymane są w konwencji trochę śmieszno – trochę straszno to na pewno znajdziecie tutaj coś dla siebie. A wisienką na tym kryminalno świątecznym torcie niech będzie dla Was, tak samo jak dla mnie, błyskotliwa, a zarazem ogromnie humorystyczna przedmowa autorstwa Rafała Bielskiego.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2019/12/swieta-w-krzywym-zwierciadle-prosze_27.html
Notatki na marginesie. Cytaty, które warto znać. Streszczenie....
Przeczytane:2023-12-26, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książki 2023, Mam,
Problem z oceną antologii jest taki, że stanowi ona wypadkową ocen każdego składającego się na nią opowiadania z osobna.
W tym wypadku mamy kilka znanych, obiecujących nazwisk, ciekawy temat przewodni, kilka interesujących pomysłów i...niestety rozczarowująco mało efektu w postaci opowiadania na dobrym poziomie.
Na plus opowiadania:
A.Urbanowicza - nie tylko zdecydowanie najlepsze w tym zbiorze, ale generalnie na wysokim poziomie. Właściwie jedyne w pełni spełniające wszystkie kryteria: pomysł, wykonanie, wykorzystanie tematyki przewodniej. W dodatku z zaskakującym zakończeniem.
To mój pierwszy kontakt z twórczością tego autora. Dzięki temu opowiadaniu, nie ostatni.
G.Kapla - plus za wprowadzenie elementów nadprzyrodzonych, chociaż uważam że nie ten element nie został w pełni wykorzystany.
A.Bednarek - w swoim stylu. Choć to tylko niewielki procent tego, co serwuje w powieściach.
M.Stachula - podobnie jak wyżej. Pokazuje swój styl: jest dobry pomysł, napięcie, ale nie jest to 100% możliwości Autorki.
A.Rogoziński - daje próbkę swojej charakterystycznej twórczości, z humorystycznymi elementami.
Minus (każde z tych opowiadań może toczyć się równie dobrze w dowolnej porze roku, świąteczny klimat wydaje się być wyciśnięty na siłę):
P.Świst - z tego co się orientuje, to charakterystyczny styl autorki. Nie dla mnie.
J.Ostrowski - mogło być lepiej. Był potencjał, ale z jakiegoś powodu został zaprzepaszczony.
K.N.Haner - słabiutko. Poza seksem, cała reszta wydaje się elementami wciśniętymi na siłę.
J.Jodełka - opowiadanie, które lepiej sprawdziłoby się w kategorii: familijne. Wątek kryminalny naiwny i wyraźnie na siłę.
M.Rogala - tutaj mam pewien problem. Spodziewałem się więcej. Nie jest najgorzej, ale mogło być lepiej.
Reasumując, można przeczytać dla opowiadania "Dodatkowe nakrycie" i...właściwie tyle.