Włochy, rok 1943, Niemcy okupują większość kraju. I polują na Żydów.
Eva Rosselli i Angelo Bianco wychowywali się jak rodzeństwo, ale w końcu pomiędzy nimi stanęły polityka i religia.
Po latach zakochali się w sobie, lecz kościół wezwał Angelo i ten wybrał kapłaństwo.
Ponad dekadę później Angelo jest katolickim księdzem, a Eva – kobietą, która nie ma gdzie iść. By ochronić ją przed gestapo, mężczyzna decyduje się ukryć Evę w klasztorze, gdzie ta odkrywa, że jest tylko jednym z wielu chronionych przez Kościół katolicki, Żydów.
Ale Eva nie potrafi się ukrywać i czekać na lepsze czasy, podczas gdy Angelo ryzykuje dla niej wszystko. Jest wojna, wielu ludzi potrzebuje pomocy. Angelo i Eva przechodzą kolejne ciężkie próby oraz podejmują bolesne decyzje. W końcu będą musieli podjąć tę najtrudniejszą.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2020-03-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 0
Eva Roselli i Angelo Bianco w dzieciństwie traktowali się niczym rodzeństwo. Jednak z biegiem czasu ich uczucia względem siebie zmieniły się. Para zakochała się w sobie. Niestety Angelo nie zważając na miłość do Evy postanawia zostać księdzem.
Wiele lat później wybucha druga wojna światowa. Angelo jest katolickim księdzem pomagającym Żydom ukrywać się przed Niemcami. Eva jako Żydówka musi uciekać z rodzinnego domu by nie wpaść w ręce niemieckich oprawców. Angelo chcąc ochronić Evę zabiera ją do Rzymu. Tam oboje będą musieli stanąć w prawdzie o sobie i swoich uczuciach. Tam będą musieli zawalczyć o siebie i swoje życie.
Niestety nie zaiskrzyło pomiędzy mną a tą książką. A szkoda, bo większość książek umiejscowionych w przeszłości, które czytałam podobała mi się. Szczególnie te, których akcja dzieje się w okresie drugiej wojny światowej. Tymczasem ta książka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, określiłabym ją raczej jako słabą.
Generalne tę książkę czytało mi się dość opornie. Nie jest to wina ani czasów w jakich została umieszczona akcja ani drobiazgowo wykreowanego tła. Te dwa aspekty są raczej plusem tej książki. Minusem jak dla mnie jest nieco toporny styl autorki, który nie ułatwiał śledzenia losów bohaterów. Bohaterowie. To drugi minus tej książki. Denerwowali mnie swoim zachowaniem. Szczególnie Angelo, który chciał mieć ciasto i zjeść ciastko. W pewnym momencie nudne się stało czytaninie jego smęcenia dotyczącego tego czego właściwie chce. Aż się miało ochotę powiedzieć, bądź facetem, podejmij jakąś decyzją i przestań smęcić.
Z piasku i popiołu to książka, która mocno mnie rozczarowała. Niby działo się w niej sporo, ale autorka zamiast skupić się systematycznym rozwoju akcji najwięcej uwagi poświęciła skomplikowanym relacjom pomiędzy Evą i Angelo. W pewnym momencie stało się to nudne. Ileż razy można wałkować to samo? Niestety nie przypadł m do gustu styl pisarski autorki. Brak było w nim polotu. Nie polubiłam głównych bohaterów- Angelo wydał mi się człowiekiem miało konkretnym. Zdecydowanie nie nadaje się jako wzór do naśladowania. Eva natomiast była w moim przekonaniu za bardzo nachalna. Jak już zaznaczyłam wcześniej jedynymi plusami w książce było tło i miejsce akcji, ale to nie wystarczyło bym z przyjemnością i zainteresowaniem śledziła losy bohaterów.
Historia Angela i Ewy, katolika i Żydówki, którzy razem wychowali się we Włoszech. Dorastając Angelo musi wybrać między swoim kapłańskim powołaniem a miłością do Ewy. Wkrótce wybucha II wojna światowa i wraz z całym swym okrucieństwem poddaje młodych ludzi kolejnym próbom.
Historia ciekawa dla mnie, ze względu na włoskie warunki, zupełnie inne niż znam z lekcji polskiej historii. Historia z zapomnianym złotem wydała mi się nieprawdopodobna, a jednak wydarzyła się naprawdę. Ciekawa książka.
„Zabić kogoś to jedno. Poniżyć go i upodlić, obedrzeć z godności jak ze skóry, zupełnie, co innego. Pierwsze czyni człowieka mordercą, drugie potworem”.
Przenosimy się do Włoch, jest rok 1943 wojenna zawierucha trwa w najlepsze. Nie oszczędza nikogo i niczego. Niemcy z ogromną zaciętością i skutecznością polują na Żydów. Poznajemy Evę i Angelo, ona jest Żydówką, a on katolickim księdzem. Eva to charakterna, piękna dziewczyna, jest pełnokrwistą, temperamentną włoską Żydówką i utalentowaną skrzypaczką. Od zawsze kocha Angelo, a on nieustannie ją odpycha i rani wybierając Boga. Angelo zjawił się w jej rodzinie, jako mały zagubiony chłopiec. Po śmierci matki jego ojciec postanowił się go pozbyć, oddając dziadkom na wychowanie. Angelo jest niepewnym siebie kaleką, któremu narzucono kapłaństwo, a on to przyjął z pokorą. Zostaje wyświęcony, jest dobrym księdzem, jednak w jego sercu nieustannie toczy się walka, nie potrafi i nie może zapomnieć o Evie. Aby uchronić Evę przed gestapo, Angelo ukrywa ją w klasztorze, ryzykując dla niej wszystkim. Czy dane im będzie przeżyć?
Piękna, bardzo smutna, rozdzierająca serce opowieść. Niełatwa walka na śmierć i życie o przetrwanie. Trudne wybory i ich konsekwencje. Nieustająca walka z samym sobą. Siłą napędową w przerażającym koszmarze dnia codziennego staje się miłość. Oparty na prawdzie historycznej obraz konsekwentnej i bardzo skutecznej zagłady Żydów. Przedstawione fakty i realia przerażają. Bezwzględność, okrucieństwo i brak człowieczeństwa jest wszechobecny. Autorka bardzo obrazowo snuje swą opowieść, często miałam wrażenie, że byłam w tych pięknych miejscach razem z naszymi bohaterami. Na uwagę zwraca stosunek autorki zarówno do judaizmu, jak i chrześcijaństwa. Jest pełen szacunku, uznania ich wartości. Piękno muzyki i sztuki, które są wszechobecne w życiu naszych bohaterów. Ta powieść to bardzo realny obraz zachodzących zmian, jakie dokonują we Włoszech. Mussolini, Watykan, zwykłe życie, codzienność Włochów. Nasilające się represje w stosunku do Żydów, zmierzające do całkowitego ich unicestwienia. Jest to bardzo dobra lekcja historii.
Mądra, prawdziwa, głęboko mnie poruszyła i zapadła w serce. Zostanie tam na długo – jestem tego pewna. Nie da się przejść obok niej obojętnie. Zmusza do myślenia, refleksji. Przepełniona ogromnymi emocjami, które targają wewnętrznie i nie chcą odpuścić na długo po zamknięciu książki. Polecam z całego serca :)
http://tatiaszaaleksiej.pl/?p=2649
Bardzo dobra książka, trochę drastyczna, ale też pełna nadziei.
Amy Harmon poznałam za sprawą jej powieści młodzieżowych- interesujących, ale nie na tyle, bym planowała jeszcze kiedyś do nich wrócić. Tym razem autorka ustawiła sobie poprzeczkę wyżej i postanowiła sprawdzić się w innym nurcie, oddając w ręce czytelników niesamowitą i emocjonalną książkę historyczną.
„Z piasku i popiołu” to opowieść oparta na rzeczywistych wydarzeniach. Harmon wykorzystała prawdziwe miejsca, historyczne fakty i autentyczne nazwiska. Mimo że jej główni bohaterzy stanowili wytwór fantazji, to świadomość, jak wiele z opisywanych rzeczy naprawdę się wydarzyła, daje czytelnikom mocno do myślenia. Każda książka historyczna wywołuje ogrom emocji i skłania do refleksji, ale ta, która wyszła spod pióra autorki, dodatkowo zawiera jeszcze niesamowity ładunek uczuć i wzruszeń, a połączenie wszystkich tych elementów w jednym dziele, sprawia, że nie tylko ciężko się od tej lektury oderwać. Jeszcze trudniej o niej zapomnieć i po prostu odłożyć ją na półkę.
Podczas lektury miałam wrażenie, że ta historia opiera się na dwóch wątkach. Pierwszy z nich dotyczył II Wojny Światowej i problematyki bycia Żydem w tamtym czasie we Włoszech. Drugi wątek skupiał się natomiast na uczuciu łączącym głównych bohaterów i rozwijającym się wbrew wszelkim przeciwnościom- złemu miejscu, niewłaściwemu okresowi czasu, problemowi narodowości, a także błędnym wyborom. Wątki te współgrały, plątały się, uzupełniały i wzbogacały nawzajem. Czasami próbowały wyprzedzić się w walce o pierwszy plan i uwagę czytelnika. Niewątpliwie jednak obydwa zostały pięknie poprowadzone i zrealizowane z uwagą i uczuciem.
Amy Harmon stworzyła wyjątkową, mądrą i dojrzałą historię. I bardzo cenną za sprawą przedstawionych faktów. Zawsze wychodzę z założenia, że warto jest poznawać powieści zbudowane na tematyce wojennej. Czytać je, rozmawiać o nich, dzielić się swoją wiedzą i przemyśleniami. To coś, o czym trzeba wiedzieć i pamiętać. „Z piasku i popiołu” to kolejna wartościowa opowieść z tego historycznego nurtu i pokazująca całość z nieco innej strony. Autorka bowiem nie tylko skupia się na żydowskiej tragedii, ona także pokazuje inne aspekty życia w tamtych czasach. Podczas lektury czułam, jak wiele emocji zostało umieszczonych na kartkach książki. Dzięki temu jeszcze bardziej angażowałam się w tę historię, pragnąc poznać losy bohaterów.
Autorka postarała się także o to, by jej opowieść kojarzyć z niebanalnymi postaciami. Sylwetki Evy i Angelo zostały stworzone bardzo realistycznie i wiarygodnie, a momentami miałam wrażenie, że są oni bardziej autentyczni, niż niektórzy ludzie, których znam. Odwaga, charyzma, konsekwencja, inteligencja- to tylko kilka niezwykłych zalet, jakimi obdarowała ich autorka. Ta piękna para na naszych oczach zmienia się i dojrzewa, podejmuje decyzje, upada i podnosi się. Ich relacja się rozwija, dostosowuje do zmian- tych, które zachodzą w otoczeniu i w nich samych.
Nie mam absolutnie żadnych uwag do tego, jak ta historia została przedstawiona i nie mam żadnych zażaleń, które mogłabym skierować pod adresem autorki. W czasie czytania nie mogłam się jednak nadziwić, jak bardzo zaniedbana w tym przypadku została korekta. Raz za razem napotykałam literówki lub całkiem inne wyrazy, w zdaniach brakowało słów lub powtarzały się one. Dawno już nie czytałam książki, która zaskoczyłaby mnie taką liczbą błędów. Bardzo szkoda.
„Z piasku i popiołu” to przepiękna, melancholijna i uczuciowa opowieść. Bogata w dramaty, szalenie ludzka, przypominająca o trudnych czasach. Napisana emocjami, z życia wzięta. Ważna, inspirująca, niebanalna. Czyta się ją wspaniale, jeszcze lepiej przeżywa się opisywane wydarzenia. Jestem bardzo zadowolona, że miałam okazję ją poznać.
Ruda recenzuje
Moja ocena: 6/6
Nauka rysowania krok po kroku, 28 psów różnych ras. Proste wskazówki sprawiają, że rysowanie psów i szczeniaków staje się łatwe i zabawne. Wystarczy...
Iznogud to niewielki wzrostem, ale wielce ambitny wezyr. Nie wystarcza mu stanowisko głównego zausznika władcy Bagdadu, dlatego nie cofnie się przed...
Przeczytane:2021-05-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2021, 12 książek 2021, 26 książek 2021,
Majówka sprzyjała czytaniu. Udało mi się przeczytać dwie książki: "Ciało poniekąd ponętne" Agnieszki Pruskiej oraz "Z piasku i popiołu" Amy Harmon.
Amy jest autorką 10 powieści, które stały się bestsellerami, w tym nagrodzonej Whitney Awards "Prawo Mojżesza". Niestety o żadnej z nich nie słyszałam, dopóki nie natknęłam się na "Z piasku i popiołu" - finalistki konkursu Goodreads Choice Award w kategorii powieść historyczna, kiedy to Wydawnictwo NieZwykłe na swoim profilu na Facebooku poprosiło czytelników o wybór okładki. Musicie przyznać, że jest fantastyczna 😉Kiedy przeczytałam opis wiedziałam, że będzie to książka idealna dla mnie. I nie zawiodłam się. Nie dlatego, że jest połączeniem mojej ulubionej tematyki z moim niespełnionym marzeniem o podróży do Włoch. Pochłonęła mnie od pierwszych stron. Tło historyczne oraz wydarzenia, których częścią stali się jej bohaterowie Eva Roselli i Angelo Bianco są prawdziwe. Manifest Rasistowski, na mocy którego Żydzi tracili swoje prawa, wymuszanie od nich złota, masakra w Grotach Ardeatyńskich, łapanki, a także doświadczenia ludzi ukrywanych z ogromnym poświęceniem i ryzykiem przez księży, mnichów, zakonnice, czy zwykłych obywateli przyprawia o oniemienie i porusza, tym bardziej, że wydarzenia te zostały bardzo umiejętnie wplecione w historię bohaterów, wywołując w czytelniku mnóstwo emocji. Poznamy też nazwiska kilku autentycznych postaci, które również stały się bohaterami powieści Harmon. Sprawia to, że chce się zgłębić temat i poznać sylwetki tych osób.
Eva, właściwie Batsheva i Angelo razem się wychowywali. Łączyło ich bardzo wiele. Dzieliła religia i polityka Mussoliniego. Ona - Żydówka, niezbyt religijna, niepokorna, kochająca grę na skrzypcach. On - katolik, od dziecka ukierunkowany na to, że ze względu na swoje kalectwo zostanie księdzem. Ich drogi się rozchodzą. Oboje przechodzą kolejne ciężkie próby i podejmują trudne decyzje, by po latach zmierzyć się z najtrudniejszą - tą dotyczącą uczucia, które połączyło ich dawno temu.
To naprawdę wspaniała, przejmująca i wyjątkowa powieść, po przeczytaniu której długo nie opadnie kurz. Historia o okrucieństwie wojny, miłości, wierze, odwadze, walce nie tylko z wrogiem, ale i samym sobą, napisana w zupełnie innym stylu, niż inne książki o tematyce wojennej, jakich ostatnio sporo na rynku.
Zdecydowanie polecam jej lekturę.