Z alfabetu codziennych zdarzeń

Ocena: 0 (0 głosów)

„Z alfabetu codziennych zdarzeń” – zbiór poezji, kolejna książka w dorobku literackim Edmunda Muscari Czynszaka, autora z Płocka. Całość upiększona czarno-białymi zdjęciami z obiektywu Macieja Czynszaka. A tak o książce w tekście zamieszczonym na pierwszych stronach pisze poeta Józef Baran:

 

„Wiersze z tomiku Edmunda Muscari Czynszaka ujmują szczerością i wyczuwalną prawdziwością poetyckich tonów i wyznań. Mieszczą się w tej liryce przygody dnia codziennego: smutki, tęsknoty i radostki kogoś, kto ma oczy i uszy otwarte na los bliźniego i na przemiany w świecie – nie zawsze zgodne z tym, czego by pragnął

i czego by sobie sam życzył. Odbija się w tych wierszach zwykłe życie emeryta, które mimo że snuje się leniwie, nie jest też pozbawione kolorystyki i zaskakujących zwrotów (często przykrych). Wiek męski, wiek klęski ma jednak swoje atuty, choć nie udał się „ten produkt Bogu” – mianowicie pozwala spojrzeć z dystansem na nasz życiowy maraton i dojść do czasem stoickich, czasem gorzkich refleksji. Mimo wszystko poeta nigdy nie przestaje być poetą i nawet z szarości wiadomym sobie sposobem stara się wysnuć metafory, które uniosą go, choćby na mgnienie, do wyimaginowanych krain. Piła nie jest metropolią. Jak dobrze, że i w Pile (mieście Tadeusza Wyrwy-Krzyżańskiego) jest ktoś taki, kto nadal dumnie nad głową dzierży chorągiew czy (nie kłóćmy się o skalę wielkości), chorągiewkę poezji.”

 

 

To już przeszłość

 

od samego rana dobry nastrój

przed śniadaniem mocna kawa

wyścig z czasem w drodze do pracy

każdy dzień skonstruowany inaczej

pełen codziennych niespodzianek bez liku

wielkich planów obmyślanych po cichu

balangi z przyjaciółmi na łonie natury

letnie wypady nad morze czy w góry

zdrowie które za młodu rzadko zawodzi

które latami usiłowało mnie zwodzić

dziś bezpowrotnie minęły lata uniesień

o czym przypominają początkowe

cyfry w moim peselu nieśmiałe

plany czynione trochę z rozpędu

a bardziej bez celu

 

zgrabnie spakowane

w lamusie wspomnień

których pełno było koło mnie

 

 

Poddasze wszechświata

 

daleko w kosmosie

za błękitną wstęgą

wielkiej tajemnicy

gdzie nie dosięga

żadna z myśli

gnieżdżą się sny

niewidzialne ptaki

zstępujące na ziemię

każdej ciemnej nocy

podczas której jak

za dotknięciem sennej

czarodziejskiej różdżki

zmęczeni zasypiamy

snem beztroski

 

czas wypełniony

przestrzenią błogiej ciszy

resetuje złe niechciane myśli

Informacje dodatkowe o Z alfabetu codziennych zdarzeń:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021 (data przybliżona)
Kategoria: Poezja
ISBN: 9788367080026
Liczba stron: 66
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Z alfabetu codziennych zdarzeń

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy