Wyśnione życie

Ocena: 5.21 (14 głosów)

Prowokujący i niezwykle mocny debiut o kobiecie, która musi pogodzić rzeczywistość z kuszącym światem pochodzącym ze świata snów

Denver, 1962. Kitty Miller to samotna kobieta po trzydziestce, która wiedzie niekonwencjonalne życie. Kocha księgarnię, którą prowadzi z najlepszą przyjaciółką Friedą i cieszy się całkowitą niezależnością. Może robić to, na co ma ochotę i nie musi się przed nikim tłumaczyć. Kiedyś pojawił się w jej życiu pewien mężczyzna, lekarz o imieniu Kevin, ale nic z tego nie wyszło.

Wtedy zaczęły się sny.

Denver, 1963. Katharyn Andersson jest szczęśliwą żoną Larsa, z którym ma wspaniałe dzieci, piękny dom i cudownych przyjaciół. To wszystko, o czym marzyła kiedyś Kitty Miller, ale pojawia się tylko w jej sennych wizjach.

Kitty uwielbia nocne podróże do alternatywnego świata i jest przekonana, że sny są wynikiem jej nadaktywnej wyobraźni. Jednak z każdą wizytą w życiu Katharyn ma poczucie, że życie ze snu jest bardziej prawdziwe. Czy może wybrać, kim chce być? Jaka będzie cena pozostania Kitty lub Katharyn?

Pełna zagadek debiutancka powieść Cynthii Swanson mistrzowsko nakreśla dwa przenikające się światy: samotnej Kitty oraz spełnionej Katherine, trzymając w napięciu do ostatnich stron. To piękna historia o tym, że nic nie jest takie, jak się nam wydaje.

__

Wyśnione życie Cynthii Swanson w przepiękny, acz niepokojący sposób zgłębia tematy tożsamości, miłości i straty. Napisana z ogromnym wdziękiem i wyczuciem książka odpowiada na odwieczne pytanie: ,,Co by było, gdyby moje życie było inne?". Odpowiedź zawarta w tym niezwykłym debiucie jest doprawdy zaskakująca.

- Joanna Hershon, autorka A Dual Inheritance

Tę powieść można określić jako urzekającą, współczesną baśń... Pozostawia czytelnika w zachwycie!

- ,,USA Today"

___

O autorce

Cynthia Swanson - bestsellerowa autorka ,,The New York Times" i ,,USA Today". Zwyciężczyni nagrody WILLA 2016 dla literatury historycznej. Z wykształcenia projektantka wnętrz, z pasji - pisarka. Oba te zajęcia - design i powieści są jej wielką miłością. Mieszka z rodziną w Denver w Kolorado. Jej debiutancka książka Wyśnione życie trafi również na ekrany kin z Julią Roberts w roli głównej.

Informacje dodatkowe o Wyśnione życie:

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2018-03-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788365740335
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: The Bookseller: A Novel

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Wyśnione życie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wyśnione życie - opinie o książce

Jakie jest Wasze wyśnione życie? Czy zmienilibyście coś w nim? Jeśli się nigdy nad tym nie zastanawialiście, to po przeczytaniu książki Cynthii Swanson "Wyśnione życie", z pewnością najdzie Was taka refleksja. Książka ta opowiada o dwóch różnych życiach, które należą do jednej osoby... Zobaczcie sami!

Jest rok 1962, Kitty Miller jest starą panną, która mieszka sama z kotem. Razem z najlepszą przyjaciółką prowadzi małą księgarnię. Kiedyś marzyła o tym, żeby mieć rodzinę, chciała poznać odpowiedniego mężczyznę i mieć z nim dzieci. Jednak po wielu nieudanych randkach nic nie wyszło z jej planów. W końcu pogodziła się ze swoim losem i nawet polubiła swoje życie, aż tu w końcu... Śpiąc, śni jej się rok 1963, w którym jako Katharyn Andersson jest szczęśliwą mężatką, która ma trójkę dzieci i wiedzie bogate życie towarzyskie. Ten sen jest tak realny, że aż trudno jej w to uwierzyć, że nie jest prawdziwy. W tym śnie ma wszystko, o czym tylko marzyła. Z czasem, Kitty tych snów ma coraz więcej. W końcu już sama nie wie, które życie jest prawdziwe. Czy to, które wiedzie jako samotna niezależna kobieta? Czy to, w którym jest szczęśliwą mężatką? W którym życiu chciałaby pozostać Kitty, czy też Katharyn?

W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Narratorem jest Kitty, kiedy akcja toczy się w 1962 roku oraz Katharyn, kiedy to akcja toczy się w 1963 roku. Jak już wyżej napisałam, jest to jedna i ta sama osoba, którą spotkała niespotykana rzecz, jaką jest sen o własnym wyśnionym życiu. W tym życiu, tak jak w realnym, jest wiele szczęśliwych i smutnych momentów oraz występują ludzie, których kocha. Niestety nie istnieją oni już w tym drugim życiu, które wydaje się Kitty tym prawdziwym... Z kolei w tym idealnym życiu nie są obecne wszystkie jej bliskie osoby. W którym życiu w takim razie wolałaby pozostać? Kitty ma wielki mętlik w głowie, w sumie ja sama nie wiem, które jej życie jest lepsze. Moje życie przypomina bardziej Kitty z 1962 roku i nie wiem też, czy chciałabym je zmieniać na moje "wyśnione życie" kosztem niektórych osób lub relacji. Jak widać, książka zmusza do myślenia i refleksji. Myślę, że każdy po jej przeczytaniu z pewnością zastanowi się nad swoim życiem, jakby się potoczyło, gdybyśmy w swojej przeszłości podjęli inne decyzje, niż podjęliśmy oraz kim byśmy teraz byli i jacy ludzie byliby wokół nas. Książka ta bardzo mi przypomina film "Efekt motyla" kiedy to główny bohater podróżuje w czasie i ma wpływ na zmiany w przeszłości, przez co zmienia się cała teraźniejszość. Niestety główna bohaterka tej książki nie ma takiej mocy, aby coś zmienić, jednak jej drugie życie pozwala jej zrozumieć pewne rzeczy z przeszłości i dzięki temu w końcu odkrywa to, kim chce być.

"Wyśnione życie" jest bardzo wciągającą książką, która zmusza do refleksji. Po przeczytaniu opisu, który znajduje się z tyłu okładki, myślałam, że będzie ona lekką lekturą w trakcie opalania. Jednak książka ta do takich nie należy, pomimo prostego języka i przyjemnego stylu pisania autorki. Myślę, że po jej przeczytaniu z pewnością każdy zastanowi się nad decyzjami, które podjął w przeszłości i nad tym, jak wpłynęły one na obecne życie.

Link do opinii

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiecego miałam ogromną przyjemność zapoznać się z debiutancką powieścią amerykańskiej autorki Cynthii Swanson. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii, w której rzeczywiście nic nie jest takie, jakim się wydaje. Od samego początku autorka umiejętnie i płynnie przeplata ze sobą dwie alternatywne rzeczywistości, w których uczestniczymy i które poznajemy ze szczegółami. Akcja na tyle mocno nas pochłania, że w pewnym momencie sami sobie zadajemy pytanie, co jest prawdą i co się tak naprawdę wydarzyło.

Dwie przyjaciółki ze szkolnych lat, stare panny, czy raczej singielki – Kitty Miller i Frieda Green prowadzą swoją wymarzoną księgarnię w Denver w stanie Colorado. Obie uważają swoje życie za perfekcyjne i są z niego zadowolone. Jest początek lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku – czasy względnego spokoju, ale też rozwoju i wzrostu gospodarczego, zapewniającego Amerykanom dobrobyt. Niestety przyszłość małej, klimatycznej księgarenki o nazwie „Dwie Siostry” mieszczącej się z dala od tłumnie i chętnie odwiedzanych centrów handlowych wisi na włosku. Niewiele osób tu zagląda, po tym jak skasowano linię tramwajową, a duże, konkurencyjne sklepy przeniesiono na przedmieścia. Aby utrzymać sklep potrzebne są radykalne zmiany i nowe pomysły na przyszłość.

Tymczasem Kitty zaczyna miewać dość niezwykłe, ale bardzo realistyczne i sugestywne sny dotyczące jej własnego życia, które splatają się w zupełnie odmienną, alternatywną rzeczywistość. I oto poznajemy Katharyn Andersson – żonę Larsa i matkę trojaczków – Mitcha, Missy i autystycznego Michaela. Kobieta żyje na dość wysokim poziomie, mieszka w ładnym, przytulnym domu, zajmuje się dziećmi i stara się sprostać obowiązkom Pani Domu. Opieka nad chorym synem przysparza jej sporo trudności, na szczęście w każdej niemal sytuacji może liczyć na pomoc męża i gosposi.

Dwa równolegle przedstawione światy przeplatają się ze sobą, dając nam możliwość uczestniczenia w zupełnie odmiennych wydarzeniach. Autorka niczym wykwalifikowany przewodnik prowadzi czytelnika przez meandry losów bohaterki. Coraz częściej jawa miesza się ze snem, ale przez cały czas mamy możliwość rozgraniczenia tych dwóch odrębnych płaszczyzn, na których rozgrywają się zupełnie różne wydarzenia.

Pozostaję pod ogromnym wrażeniem tej powieści. Dlaczego?…
Uwielbiam nieoczywiste historie, które są w stanie mnie zaskoczyć lub wprawić w zdumienie. Mam słabość do wszelkich opowieści, gdzie w fabule przewijają się książki, księgarnie, biblioteki czy antykwariaty. Lubię wyrazistych bohaterów, którzy wiedzą, czego chcą od życia. Doceniam dobrze napisane powieści, które w jakiś sposób wyróżniają się od całej reszty książek i… zawsze jestem bardzo ciekawa debiutów literackich. A powieść Cynthii Swanson to bardzo dojrzały, intrygujący i wprawiający w zdumienie debiut – książka, którą mogłabym przeczytać kilkakrotnie i jestem pewna, że za każdym razem znalazłabym w niej coś nowego. Te wszystkie powody sprawiają, że umieściłam „Wyśnione życie” na liście moich ulubionych lektur.

Jeśli przechodząc gdzieś koło księgarni spotkacie powieść Cynthii Swanson nie wahajcie się długo. Naprawdę jest to książka, której warto poświecić czas i uwagę. Nie będziecie żałować!

Na zakończenie warto wspomnieć, że powieść niebawem wejdzie na ekrany, a w głównej roli zobaczymy Julię Roberts. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - 1991monika
1991monika
Przeczytane:2018-11-14,

Rok 1962. Kitty Miller to trzydziestoośmioletnia panna mieszkająca w Dencer z kotem. Jej codzienność to prowadzenie księgarni wspólnie z najlepszą przyjaciółką Friedą. Jest niezależna, a jej życie jest dość monotonne.

Rok 1963. Kitty budzi się w nieznanej sobie sypialni jako Katharyn Anderson. Okazuje się, że ma wspaniałego kochającego męża, wspaniałe dzieci oraz piękny dom. To życie wydaje się być spełnieniem jej marzeń, ale… przenosi się do niego tylko w snach. Jak kobieta poradzi sobie z tą sytuacją oraz które życie jest tak naprawdę prawdziwe?

Cynthia Swanson z wykształcenia jest projektantką wnętrz, a pisanie jest jej pasją. Jest autorką The Glass Forest, a także bestsellerową pisarką „New York Timesa” oraz „USA Today”. W 2016 roku otrzymała nagrodę WILLA w kategorii literatury historycznej. Nie miałam do tej pory styczności z twórczością tej autorki, jednak opis mnie zainteresował oraz fakt, że główną rolę w kinowej adaptacji ma zagrać Julia Roberts.

Bardzo polubiłam główną bohaterkę w obu jej wydaniach – zarówno jako niezależną pannę jak i matkę oraz żonę, którą stawała się w snach. To taka typowa kobieta, która boryka się z przyziemnymi problemami. Podobało mi się to jak w swoich snach nie znając wszystkich faktów potrafiła zawsze szybko wybrnąć z danej sytuacji, np. kiedy nie wiedziała kim jest osoba, która ją zaczepiła, a z jej słów wynikało, że się znają, albo w różnych sytuacjach w domu. Frieda to wspaniała przyjaciółka, która również wydaje się być bohaterką z krwi i kości, jednak mimo swoich problemów, była naprawdę oddaną przyjaciółką. Mam tylko pewne zastrzeżenia do Larsa – ale czy wyśniony mąż może mieć jakieś wady? Skoro to sen to był idealny, choć dla mnie odrobinę za bardzo.

Styl Swanson jest niezwykle lekki, a sama historia na tyle wciągająca, że ciężko się oderwać. O ile fragmenty o codzienności bohaterki po prostu dobrze się czytało, o tyle tych dotyczących snów wyczekiwałam. Bardzo byłam ciekawa, czym jeszcze zostanę zaskoczona ja razem z główną bohaterką. Jednak, kiedy granica między jednym światem, a drugim się zatarła, nie zazdrościłam głównej bohaterce. Nie jest niczym przyjemnym, kiedy umysł płata nam figle. W tej historii nic nie jest takie jak się wydaje. Bardzo miłym akcentem, który ja lubię w książkach jest to, że główna bohaterka ma księgarnię i sporo scen lub wydarzeń toczy się wokół tego miejsca.

„Wyśnione życie” to wspaniała opowieść pełna ciepła o tym jak wyobraźnia potrafi płatać figle, ale także skłaniająca do refleksji, bo czy na przykład wymarzone życie może być idealne i pobawione wad oraz problemów?

Link do opinii

Przyznam szczerze, że okładka tej książki mi się podoba. Niestety mam tylko egzemplarz recenzencki przed korektą, więc nie wiem, jaką ma formę wyjściową, którą można dostać w księgarni ponieważ jeszcze nie byłam w żadnej i nie spotkałam jej. ;) Niemniej jednak widzimy dwie kobiety, które mogą być naszą główną bohaterką, Kitty bądź Katharyn. Barwy są ciepłe, dzięki czemu ciężko było mi się wizualnie odsunąć od tej powieści. Ma w sobie coś, co kazało mi nosić ją do pracy przez trzy dni i z nią wracać. Nawet nie czytałam, bo nie miałam jak, ale mimo wszystko była schowana w torebce i gdzieś tam jej "fale emocjonalne" do mnie napływały. (Tak, gadam brednie, wiem, że uważacie mnie za nienormalną, ale ona w sobie coś ma. Co? Nie mam pojęcia.) 

Miło mi również było, gdy z książki wypadła zakładka oraz kartka od wydawnictwa z życzeniami dobrej lektury. :)

Czcionka jest dość duża, dzięki czemu czyta się szybko. Brak literówek i jakichkolwiek innych błędów. Marginesy i odstępy zostały zachowane. 

Przechodząc do samej autorki, Cynthii Swanson... To był debiut. Ale jakże udany! Czytając dosyć dawno recenzję u jednej z blogerek - onlypretender - nie mogłam doczekać się, aż sama ją zacznę i przeczytam. Nie spodziewałam się jednak TAK dobrej lektury, naprawdę. Autorka ma w swoim piórze coś na tyle interesującego, że z trudem odkłada się książkę na bok. Niemniej jednak w głowie wciąż miałam miliony myśli, co będzie dalej?  To wszystko przez pisarkę i jej genialne pióro. Wyważone, lekkie i przyjemne. Mocno wciąga i nie pozwala odkładać lektury na później. Zmusza nas wręcz, byśmy skończyli ją jak najszybciej. Intryguje nas, zostawia nas z wieloma pytaniami bez odpowiedzi, że już gubimy się i nie wiemy, jak jest, a jak się wydaje. Dlatego też uważam, że jedno zdanie na okładce jest trafione w dziesiątkę "Nic nie jest takie, jakim się wydaje" bo to szczera prawda. Wielokrotnie kombinowałam i próbowałam się domyślić, co będzie dalej. Na marne. Autorka potrafiła mnie zaskoczyć i cały czas to robiła. 
Jak dla mnie rewelacyjne pióro, po którym nie widać, że jest to debiut! Wszystko w pełni dopracowane i fantastyczne. Jedna z lepszych powieści, która wciągnęła mnie bez reszty! 

Mamy tutaj jedną główną bohaterkę, Kitty, Katharyn. Nazywana jest tak przez kilka osób, jednak w dwóch różnych światach. Z początku ciężko było mi się w ogóle zorientować co to jest, jak to działa. Dlaczego ona nagle przenosi się do innego świata? Który jest prawdziwy? Współczułam jej. Ale z drugiej strony zazdrościłam. Polubiłam tę bohaterkę - wydawała mi się sympatyczna, miła, wychowana, a co ważne tak jak ja czy Wy - kochała książki i miała własny kąt. Mimo iż miałam chwilami sprzeczne uczucia do niej, to ją zaakceptowałam. Intrygowało mnie jej życie we śnie, w którym pojawiało się coraz więcej, ciekawych i istotnych informacji. 

Inni bohaterowie są dopracowani i może ich polubicie, może nie - to zależy od Was. Ja jednak w większości ich polubiłam. Postacie to może nie najmocniejszy punkt tej książki, ale są takimi, których możecie polubić. 

Najbardziej interesował mnie wątek jawy i snu. Zacierania się tych oby dwu granic. Tak jak pisałam powyżej, z jednej strony zazdrościłam, z drugiej współczułam. Dopiero przy końcu wszystko powoli się wyjaśniało rozwiewając nasze obawy, pytania. Zakończenie jako tako nie zaskakuje, ale pasjonujące było dla mnie to życie realne i we śnie.

Co autorka miała na myśli tworząc tak, wydając się na pierwszy rzut oka niemożliwą powieść, historię? Coraz bardziej wciągałam się w wir wydarzeń i chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, co jest prawdą? Czy główna bohaterka ubzdurała sobie drugi świat? Czy ma schizofrenie? A może inną chorobę? Było wiele pytań, ale w końcu zostały one rozwiane, całe szczęście. Siedziałam jak na szpilce czytając tę historię. 

Bałam się tego, co wydarzy się na następnej stronie, ale moja ciekawość była silniejsza i nie pozwoliła mi na obijanie się. Kazała wziąć książkę do ręki i czytać. Czytać. Czytać do ostatniej kropki. Jak dla mnie powieść jest rewelacyjna, ze względu na sam pomysł na fabułę oraz wciągające, lekkie pióro. Mnie oczarowało kompletnie, ale jak będzie z Wami? 

Może i jestem nieco wymagającym czytelnikiem, ale tutaj autorka rozłożyła mnie na łopatki samym pomysłem na książkę i zbyt wieloma pytaniami, na które nie znałam odpowiedzi. Drugie życie naszej bohaterki było tak (jak dla mnie) pasjonujące, że z trudem odrywałam się od lektury. (wiem, że się powtarzam) 
Jednak chciałabym bardzo, żebyście dali szansę tej powieści i sami ocenili. Jestem ciekawa, czy pomysł na fabułę i Wam przypadnie do gustu, tak jak i cała powieść. 

Jestem zadowolona z tego, co autorka przewidziała w drugim życiu Kitty i tego, jak zakończyła powieść. Jak dla mnie była idealna i szczerze mówiąc obawiałam się, że jak przyszło na myśl coś Pani Swanson i zburzyła to, czego chciałam... Serce by me krwawiło. Jednak stało się prawie po mojej myśli. Nie oznacza to jednak, że jest przewidywalna, bo pod koniec dopiero dowiadujemy się, co i jak, co jest prawdziwe, a co nie. 

Powieść skupia się głównie na wątku snów, ale i również przyjaźni, miłości w różnych odcieniach. 

Jestem zdecydowanie zadowolona z tego, co przyniosła mi współpraca z tym wydawnictwem. Ta powieść mnie oczarowała i jestem pewna, że wielu osobom będę ją polecać. Ja się w niej odnalazłam i z wielką ciekawością śledziłam dalsze losy bohaterów, kibicowałam naszej Kitty by było najlepiej dla niej. Wiele zwrotów akcji, niespodziewanych podróży do roku następnego. Cieszę się, że miałam okazję uczestniczyć w takiej przygodzie, innej niż wszystkie. Ma w sobie coś, co sprawiło, że moja ciekawość się obudziła i nie odpuszczała. Czytałam lekturę z wielkim apetytem i byłam ciekawa, jak to się zakończy. Jak dla mnie jest to rewelacyjna powieść i polecam wszystkim z całego serca. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - miyuukick
miyuukick
Przeczytane:2018-11-14,

Ostatnio mam naprawdę dobrą passę - powieści, po które sięgam okazują się zaskakująco dobre. Dzisiaj zakończyłam swoją przygodę z debiutem amerykańskiej autorki: Wyśnione życie, którego premiera na polskim rynku miała miejsce całkiem niedawno. 

Debiut amerykańskiej autorki przenosi czytelników w niepowtarzalne lata 60 XX w. do Denver w USA. Główną bohaterką, jednocześnie będącą narratorką powieści jest Katharyn Kitty Miller, która wraz ze swoją przyjaciółką z młodzieńczych lat wspólnie prowadzi księgarnię Dwie Siostry. Jest niezamężną 38-latką, która stara sobie wmówić, że życie starej panny z nauczycielką przeszłością w pełni ją satysfakcjonuje. Niestety, choć niezwykle trudno jej to przyznać, Kitty czuje się samotna, a prowadzenie upadającej księgarni z pasji zmienia się w przymus. Jednakże Kitty kurczowo trzyma się tego co ma, gdyż boi się zmian - tymczasem jej wspólniczka, Frieda pragnie coś zrobić, by ratować przedsiębiorstwo. Pewnej nocy naszej głównej bohaterce przyśnił się sen, który wszystko zmienił... sen, w którym jest spełnioną mężatką, matką trójki dzieci. Kitty coraz częściej przenosi się do świata swych marzeń sennych, przez to kobiecie coraz trudniej oddzielić kuszące sny od szarej rzeczywistości.

Cynthia Swanson niegdyś chciała być architektem, gdyż jest to praktyczny zawód, jednakże po kilku latach powróciła do swojej pasji jaką jest pisanie. Debiutancka powieść autorki pojawiła się na rynku zagranicznym w 2015 roku, natomiast druga jej książka The Glass Forest wyszła 6 lutego 2018 roku. Obie książki Swanson dzieją się w latach 60. Na ekrany kin ma trafić ekranizacja Wyśnionego życia z Julią Roberts w roli głównej. Swanson mieszka wraz ze swoją rodziną w Denver, Kolorado. 

,,Wystarczy drobiazg, aby zmienić bieg wydarzeń.''

Nie da się ukryć, że koncept na podstawie którego Swanson stworzyła swoją debiutancką powieść  jest oryginalny i dający szerokie pole do popisu. Początkowo niewinne sny, do których Kitty tak chętnie się przenosi wraz z czasem i intensywnością detali doprowadzają kobietę na skraj załamania, rodzą wiele pytań oraz rozsiewają klimat tajemnicy, niepewności. Utrzymanie konwencji snu, a następnie przekroczenie granicy pomiędzy marzeniami sennymi a rzeczywistością sprawia, iż główna bohaterka zaczyna się gubić, wątpić w to, co jest prawdą, a co nie - wraz z nią miota się również czytelnik. Mniej-więcej w połowie książki byłam kompletnie zdezorientowana, żądałam odpowiedzi na kolejne pytania. Gdzie leży granica? Gdzie jest rzeczywistość?

Cynthia Swanson skupia się na wydarzeniach, dzięki którym bliżej poznajemy bohaterkę. Kitty, czy też Katharyn, niechętnie mówi o sobie. To podejmowane przez kobietę decyzje i myśli budują czytelnikowi jej osobowość, tworzą jej osobę. Wyrazisty styl autorki oraz wartka akcja powieści sprawiły, że po książkę sięgałam chętnie, co spowodowało, iż przeczytałam ją w naprawdę szybkim tempie. Jak na 400-stronicową powieść czyta się ją niezwykle krótko. Niejednokrotnie odniosłam wrażenie, że czas przy tej książce magicznie zwalniał, a ja zamykałam się w świecie stworzonym przez Swanson niczym w bańce mydlanej. 

Jestem ogromnie ciekawa Julii Roberts w roli Kitty Miller/Katharyn Andersson. Czytając tę książkę starałam sobie wyobrazić aktorkę na miejscu bohaterki i jakoś niezbyt mi się to udawało, choć Roberts bardzo lubię. Nie będę ukrywać, że czytając książkę Swanson rozważałam wiele możliwości, między innymi chorobę psychiczną głównej bohaterki, jednakże sens istnienia tajemniczych snów okazał się być zupełnie inny - co nieco mnie zaskoczyło i wzruszyło. Uświadomiło, jak ogromny wpływ na ludzkie życie ma chwila. 

,,Idealne życie nie istnieje. Ani tu, na jawie, ani tam, we śnie.''

Dużym plusem powieści jest prawdziwość głównej bohaterki - potrafiłam wczuć się w jej rolę, niejednokrotnie targały nami te same myśli, odczucia, zmartwienia. Jeżeli chodzi o zakończenie powieści... Cóż, spodziewałam się nieco lepszego zamknięcia tej historii. Cynthia Swanson przez całą powieść stopniowała napięcie, budowała klimat tajemniczości, stawiała przed czytelnikiem wiele pytań, rzucała go pomiędzy dwa światy - ten prawdziwy i ten ze snów, i właściwie niemalże do końca nie było wiadome, gdzie jest tenże rzeczywisty! Zbierało się na wielkie bum, którego w efekcie nie było. To nie jest powieść, która ma szokować, lecz dawać do myślenia, zmusić do refleksji po lekturze. 

Nie żałuję ani trochę przeczytania tej książki, bowiem dobrze się przy niej bawiłam. Niekonwencjonalna forma, prawdziwa bohaterka. Autorka zaintrygowała mnie stworzoną przez siebie historią, potrafiła wpływać na moje emocje, a gdy z ciekawością iskrzącą w oczach pochyliłam się nad powieścią, zawadiacko pstryknęła mnie w nos. To refleksyjna powieść o pogodzeniu się ze stratą oraz o zawiłości ludzkiego umysłu i zróżnicowaniu charakterów. Dotyka ona również tematy, z którymi ma do czynienia wiele ludzi, jak choroba dziecka i poczucie winy rodzica. 

Link do opinii

Nasze życie to ciąg pojedynczych przypadków, które składają się w jedną całość. Mamy wiele możliwości, wiele dróg, którymi możemy pójść. Jednak nie o wszystkim możemy zdecydować. Nie wiemy jak potoczyłoby się nasze życie, gdybyśmy... Pewnego dnia rozmawiali przez telefon parę minut dłużej.

Akcja powieści toczy się w latach 1962-1963, w Denver. 

Kitty, choć nie ma męża ani dzieci, ma w  miarę poukładane życie. Wraz z przyjaciółką, Friedą, prowadzi małą księgarnię. Ma kochających rodziców, którzy właśnie spędzają wakacje w Honolulu. A w domu towarzyszy jej kot - Aslan. Pewnej nocy bohaterka przenosi się w inny wymiar. W śnie nadal jest sobą, ale nikt nie mówi do niej Kitty... Katharyn ma wspaniałego męża i dzieci. Początkowo to wyimaginowane życie wydaje się jej lepsze, ale kiedy sny powracają, a ona lepiej poznaje wszystkie jego aspekty, nie jest już co do tego przekonana. Powoli granice pomiędzy światami zaczynają się jej zacierać, a ona nie wie, w którym z nich chciałaby żyć tak naprawdę. A oba wydają jej się tak samo prawdziwe...

Kiedy zaczynałam czytać, nie spodziewałam się, że książka będzie aż tak dobra. Bardzo spodobał mi się zamysł autorki, to, w jaki sposób przedstawiła oba światy Kitty. Choć na pierwszy rzut oka, mogłoby się wydawać, że będzie to zwykła obyczajówka, po przeczytaniu stwierdzam, że to określenie zupełnie do niej nie pasuje. "Wyśnione życie", choć czyta się je naprawdę lekko i przyjemnie, porusza ważne tematy. Nastraja nas refleksyjnie, skłania do spojrzenia na własne życie z perspektywy samego siebie, ale gdyby potoczyło się ono inaczej. Czy byłoby wtedy lepsze? Wszystkie wybory, których dokonujemy mają konsekwencje. Nawet te najbardziej niewinne i pozornie nic nie znaczące. Ale czy warto byłoby wtedy podjąć inne? Być może nie mielibyśmy wówczas tego, co w obecnym życiu jest dla nas najcenniejsze?

Kitty/Katharyn, to kobieta, z którą wiele może się w pewnym stopniu utożsamiać. Dzięki temu jeszcze łatwiej wczuć się w powieść. Cynthia prowadzi nas przez światy bohaterki, sprawiając, że powoli sami tracimy orientację. 

"Nic nie jest takie, jakie się wydaje"

"Wyśnione życie" to bardzo intrygująca, piękna, emocjonalna powieść. Czy rzeczywiście trzyma w napięciu, tak jak wspomniano w opisie? Moim zdaniem nie. Ale nie taki jest jej cel. Autorka porywa nas w zwariowany, nie do końca zrozumiały świat, pozwala snuć domysły na temat zakończenia tej historii, mąci nam w głowie... Robi to wszystko w bardzo przemyślany, doskonały sposób. 

Nie czytałam do tej pory żadnej podobnej książki. "Wyśnione życie" to bardzo oryginalna powieść. Mam nadzieję, że będę miała jeszcze możliwość przeczytania innych książek Cynthii Swanson. Autorka pokazała, że choć w dzisiejszym świecie trudno o coś oryginalnego, nie jest to nie możliwe. W dodatku ma przyjemny styl i wie jak dozować informacje, aby bez reszty wciągnąć czytelnika w opisywany przez siebie świat.

W dodatku powieść ta jest przepięknie wydana. Wydawnictwo Kobiece stanęło na wysokosci zadania. Zarówno okładka jak i tytuł doskonale oddają treść książki. Co mogę powiedzieć więcej?..

Serdecznie polecam!

Link do opinii

Sen we śnie. Sen o drobnym - aczkolwiek przyjemnym - przeżyciu, które nigdy nie miało miejsca. I to w samym środku snu o całym życiu, które nigdy się nie zdarzyło.

"Wyśnione życie" to książka, która wprowadza Czytelnika w dwa światy. Główną bohaterką pierwszego z nich jest samotna kobieta po trzydziestce, Kitty Miller, która wraz z przyjaciółką prowadzi małą księgarnię. Lecz gdy zapada w sen, wkracza do drugiego świata, w którym staje się Katharyn Andersson, szczęśliwą żoną Larsa i matką trójki dzieci. Rodzina Anderssonów mieszka w pięknym domu i wiedzie bardzo bogate życie towarzyskie.

Lecz tak naprawdę tutaj nic nie jest takie, jakim się wydaje...

Historia głównej bohaterki wciągnęła mnie od pierwszych stron i szczerze powiedziawszy chyba nie chciałabym być na jej miejscu. Zapadać w sen i wkraczać do innej rzeczywistości, nie wiedząc tak naprawdę o co chodzi. Pomimo tego, że w drugim świecie było wszystko to, o czym zawsze marzyła: kochający mąż, bogate życie i szczęśliwe dzieci, to jednak lepiej pozostawić życie własnemu biegowi zdarzeń. W książce najbardziej podobało mnie to, że trudno było rozróżnić co stanowiło rzeczywistość, a co było tylko wytworem ludzkiej wyobraźni. Czytelnik musiał nieźle pogłówkować, czy dana sytuacja była prawdziwa, czy też nie. Autorka zapewniła nam sporo emocji oraz skłoniła do refleksji, aby zadać sobie pytanie "Jak moje życie wyglądałoby, gdybym...?" Jestem strasznie ciekawa ekranizacji tej książki, której główną bohaterkę ma zagrać sama Julia Roberts. 

"Wyśnione życie" to świetna powieść z oryginalną fabułą skłaniającą do wielu rozmyślań oraz skrywającą wiele zagadek. A może Ty spróbujesz zgadnąć, który sen jest prawdziwy?

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - MrsBookBook
MrsBookBook
Przeczytane:2018-05-13, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam na półce,

Główna bohaterka o imieniu Kitty jest po trzydziestce i razem z najlepszą przyjaciółką Friedą, prowadzi księgarnię. Obie uwielbiają swoją pracę, mimo iż zaczyna im się wieść coraz gorzej.

Jednak Kitty zaczyna mieć dziwne sny. Za każdym razem jest w tym samym jakby drugim życiu, w którym ma męża, dzieci i cudowny dom. Główna bohaterka jest przekonana, iż te sny są wynikiem jej nadaktywnej wyobraźni. Zawsze marzyła o przystojnym mężu, słodkich dzieciach i pięknym mieszkaniu. Lecz gdy sny zaczynają jej się podobać, odnosi wrażenie, że ten świat ze snu staje się coraz bardziej prawdziwy.

Historia jest przepiękna. Trzyma w napięciu i wciąga. Ale pamiętajcie #nicniejesttakiejakimsiewydaje 

Link do opinii

"Wystarczy drobiazg, aby zmienić bieg wydarzeń."

Mamy rok 1962. W miasteczku Denver mieszka kobieta - Kitty Miller. Panna po trzydziestce, która wraz ze swoją przyjaciółką Friedą prowadzi małą księgarnię. Po ostatniej porażce miłosnej, kobieta nie chcę już nic zmieniać w swoim życiu, gdyż niezależny tryb życia pozwala jej na swobodę, która daje jej wiele możliwości. 
Od jakiegoś czasu jednak Kitty zasypiając "budzi się " w ciele Katharyn Andersson. W tym śnie jest rok 1963, nadal miasteczko Denver, ale bohaterka jest żoną Larsa oraz matką trojaczków. Jest to spełnienia marzeń należących do dawnej Kitty. 
Te wizje senne są bardzo przyjemne i wyraźne, a bohaterka jest pewna, że to dzięki jej wybujałej wyobraźni i z chęcią do nich wraca. Z czasem jednak granice między snem, a rzeczywistością zacierają się. 

"Idealne życie nie istnieje. Ani tu na jawie, ani tam, we śnie."

Już na początku lektury zostałam wciągnięta w świat głównej bohaterki, dlatego właśnie, że jest ona przesympatyczna. Kitty Miller, jest panną po trzydziestce. Kocha książki od zawsze i dlatego właśnie założyła wraz z swoją najlepszą przyjaciółką małą księgarnie. Bohaterka należy do ciepłych wrażliwych osób z wielkim szacunkiem do swoich rodziców, których kocha nad życie. Ale i w snach jako Katharyn, dziewczyna niewiele się zmienia. Jest opiekuńcza i czuła oraz taktowna. Polubiłam tę bohaterkę bardzo mocno i z zapartym tchem śledziłam jej dalsze losy. 

A muszę powiedzieć Wam, że było co śledzić, oj było. Autorka zabiera nas jednocześnie w dwa światy. Przedstawiając nam na zmianę życie realne oraz te senne wizję. Wszystko jest poprowadzone harmonijnie i gustownie. Nic się nam nie miesza. Cynthia Swanson to autorka, która w swoim debiucie potrafiła zabawić się czytelnikiem. Namieszała ona w fabule, ale w tak tajemniczy i delikatny sposób, że do prawdy dochodzimy małymi kroczkami czasami potykając się o błędne wtrącenia, które mają na celu namieszać nam w przewidywaniach. Pomysł na fabułę intryguje już po przeczytaniu samego opisu z tyłu okładki, a jego wykonanie jest niezwykle trafne i po prostu piękne.

Dawno już nie czytałam książki z tego gatunku i bardzo się cieszę, że przy wyborze padło właśnie na tę pozycję. Pióro autorki jest takie delikatne i lekkie. Czyta się tę historię bardzo szybko nawet nie zauważając kiedy przelatuje nam między palcami te ponad 400 stron. Mogę nawet śmiało powiedzieć, że jest mi ciężko uwierzyć, że jest do debiut, bo jest tak dobrze dopracowany. 

Wisienką na torcie jest wydanie tej historii. "Wyśnione życie" jest w twardej okładce w pastelowych kolorach. Przód przedzielony na dwie części, gdzie mamy dwie podobne, ale różne kobiety. Jest to idealne odzwierciedlenia treści za co ogromy ukłon do wydawnictwa. 

"Nagle uświadamiam sobie, co oznacza starzenie się. Znaczy, że wszyscy, których kochaliśmy w młodości, stają się już tylko fotografiami na ścianie, słowami opowieści, wspomnieniem sercu."

Spotkanie z autorką Cynthią Swanson uważam za bardzo udane. Bohaterkę z miejsca pokochałam od pierwszych stron, fabuła mnie zaintrygowała i jej realizacja wciągnęła mnie bez słowa. Dzięki tej pozycji zdałam sobie sprawę z przemijającego czasu, którego nie da się zatrzymać. Lektura tej książki potwierdziła, że należy doceniać to co mamy, najbliższe osoby w naszym życiu, ponieważ kiedyś może ich zabraknąć. Książka napisana przepięknym, delikatnym językiem, który zabierze Was w intrygującą podróż. Polecam gorąco.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Onlypretender
Onlypretender
Przeczytane:2018-03-16,

·         Osadzenie akcji w Denver w latach 60  było bardzo ciekawym elementem dla czytelnika, pokrótce miał możliwość obserwować dawne społeczeństwo, niby rozwinięte, ale jeszcze nie do końca.

·         Na początku książki byłam zafascynowana akcją, odkrywanie przeszłości bohaterki sprawiało mi przyjemność, niestety później akcja stała się zwyczajnie nudna.

·         Zakończenie było przewidywalne, ale zdecydowanym plusem jest podejmowanie trudnych tematów, takich jak choroba dziecka i odbieranie jej przez ówczesne społeczeństwo.

·         Nie byłam w stanie nawiązać bliższej więzi z bohaterką.

·         To debiut, dlatego trzeba przymknąć oko na niedociągnięcia. Książka jest dobrze skonstruowana, język przyjemny w odbiorze, dlatego czekam na kolejne książki pani Swanson :)

Więcej: www.onlypretender.pl

Link do opinii

Kitty, dobiegająca czterdziestki "stara panna" (lata 50. dwudziestego wieku, Ameryka) pewnego razu ma bardzo dziwny i realistyczny sen - jest w nim związana z przystojnym Larsem, posiada piękny dom i upragnione dzieci, wiedzie życie "na poziomie". W rzeczywistości zaś nie posiada nawet chłopaka, mieszka samotnie i prowadzi z przyjaciółką mało opłacalną księgarnię. Kitty coraz częściej  budzi się w tym "drugim życiu" i zaczyna szukać postaci ze snu na jawie. Przeżywa prawdziwe zaskoczenie, gdy odkrywa, że istnieją one naprawdę. Poza jej mężem, który w rzeczywistości zmarł tuż przed randką z Kitty i poza jej dziećmi, które nie miały prawa się urodzić...
Czy jednak to jest tylko sen? Który świat jest prawdziwy?
Ta książka wciągnęła mnie od pierwszej strony! Jest świetna, niekonwencjonalna i zaskakuje zakończeniem. Główna bohaterka momentami bywa irytująca, ale można jej to wybaczyć. Polecam. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - PaniWynalazkowa
PaniWynalazkowa
Przeczytane:2018-05-09, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Przyznam się, że lubię spać, uwielbiam śnić, a moje sny są z reguły kolorowe i zwariowane, są idealną odskocznią od czasami stresującej codzienności. Nie raz i nie dwa miałam nie chciałam wstawać, bo świat z marzeń sennych mamił mnie swoimi obietnicami. Nigdy jednak moje sny nie były aż tak realne, jak sny Kitty, głównej bohaterki powieści Wyśnione życie. 


Kitty jest starą panną, ma prawie czterdzieści lat, mieszka z kotem i prowadzi księgarnię wraz ze swoją przyjaciółką Friedą. Od pewnego momentu w swoich marzeniach sennych wiedzie drugie życie, całkowicie odmienne od tego, które wiedzie na co dzień. W swoich marzeniach ma dzieci i męża, wzoruje się na Jacqueline Kennedy w kwestiach ubioru i jest tak zwaną panią domu. Kitty jest przerażona realnością swojego życia w snach. Jest tak namacalne, że kobieta czuje się, jakby wręcz przenosiła się do tamtego świata. Zaczyna szukać wskazówek, powiązań. Nieustannie intryguje ją fakt, że tak dużo wie o swoim nocnym świecie, w jej głowie podczas snów zaczynają się bowiem odradzać wspomnienia. 


Cynthia Swanson w swoim literackim debiucie zaintrygowała niezwykle ciekawym światem przedstawionym. Po pierwsze niezwykle podobał mi się pomysł na przenikanie się światów realnego i sennych marzeń. Granica pomiędzy jednym a drugim pozostała tak zatarta, że przedstawiona historia intryguje do samego końca. Owija czytelnika w płaszcz niejasności, który chce jak najszybciej z siebie zrzucić. Po drugie ujmuje osadzenie akcji w latach 60-tych XX wieku. Stany Zjednoczone za rządów JFK rozwijały się dynamicznie, a każda pani domu chciała być taka, jak żona prezydenta. Był to czas rozwoju handlu, powstawania wielkich domów towarowych, rozwoju medycyny. Każdy z tych aspektów Swanson wzięła na tapet i wplotła w swoją powieść. 


Kolejnym elementem, który moim zdaniem wyróżnia tę powieść wśród innych jest poruszenie tematyki autyzmu. Nie spodziewałam się tak poważnego tematu i jego pojawienie się nieco mnie zaskoczyło, ale bardzo pozytywnie. Nie przypominam sobie bym do tej pory spotkałam się z tym zaburzeniem w żadnej z czytanych przeze mnie powieści. Bardzo dobrze, że autorka zwraca uwagę na ten temat, przywołuje go w powieści, która ma zostać zekranizowana. Tak mało wiemy o autyzmie, po prostu się go boimy, że warto o nim wspominać chociażby w literaturze, która na pierwszy rzut oka wydaje się być rozrywkową. 


Wyśnione życie to moim zdaniem bardzo dobry debiut i nie dziwię się, że ma zostać zekranizowany. To zaskakująca opowieść o radzeniu sobie ze swoją codziennością, o wyborach, a przede wszystkim o tym, że zawsze można napotkać problemy i nigdy wszystkich nie zadowolimy, nawet w miejscach, które sami sobie wymarzyliśmy. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - codzienna
codzienna
Przeczytane:2018-04-25, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2018, Posiadam,

"Wyśnione życie"-to piękna książka napisana lekkim piórem ,którą czyta się na prawdę dobrze.Autorka przez całą powieść buduje stopniowo napięcie,buduje klimat rzucając czytelnika w dwa światy-świat rzeczywisty i świat snu-który być może to ten jest realny?Autorka w wspaniały sposób stworzyła postać bohaterki-Kitty/Katharyn,że potrafiłam wyobrazić sobie na miejscu bohaterki.Czytając "Wyśnione życie" zastanawiałam się sama jakby to było gdyby sen okazał się tym rzeczywistym życiem,czy żałowałabym jakiekolwiek kroki,decyzje? Ta powieść po prostu wzruszała mnie czasami i dziękuje autorce za to,ponieważ dzięki niej przeżyłam niesamowity czas. Mam nadzieję, że będę miała jeszcze możliwość przeczytania innych książek Cynthii Swanson.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AgaZaczytana
AgaZaczytana
Przeczytane:2018-03-30, Ocena: 5, Przeczytałam,

Wraz z informacją o książce otrzymałam wiadomość, że historia zostanie zekranizowana, a główną bohaterką będzie Julia Roberts. Była to wystarczająca rekomendacja i ani chwili nie zastanawiałam się nad tą historią. Czy okazała się dobra czy wręcz przeciwnie?


'W moim prawdziwym świecie nikt tak do mnie nie mówi. I na pewno nikt nie nazywa mnie Katharyn.'


Kitty jest na pozór zwykłą kobietą. Prowadzi wraz z przyjaciółką księgarnię i nie ma kompletnie żadnych zobowiązań. Musi pamiętać jedynie o tym, aby nakarmić kota i od czasu do czasu spotkać się z rodzicami, do których jest bardzo przywiązana emocjonalnie. Swego czasu, po rozstaniu z Kevinem chciała poznać idealnego mężczyznę, który zostałby jej mężem, jednak zrezygnowała z poszukiwań. Pewnej nocy przyśniło jej się coś niespodziewanego...


'Przez te wszystkie lata nauczyłam się jednego - obie się tego nauczyłyśmy - że nic nie jest tak stałe, jak na początku się wydaje.'


Katharyn jest szczęśliwą żoną Larsa i matką trojaczków: dwóch chłopców i dziewczynki. Jej sielskie życie w domu z rodziną wydaje się tym, o czym zawsze marzyła. Kitty z początku z niecierpliwością oczekuje na kolejne sny, w których zamienia się w panią domu. Z czasem jednak granica między snem i jawą powoli się zaciera, a kobieta nie wie już co jest prawdą, a co fikcją...


'Nagle uświadamiam sobie, co oznacza starzenie się. Znaczy, że wszyscy, których kochaliśmy w młodości, stają się już tylko fotografiami na ścianie, słowami opowieści, wspomnieniem w sercu.'


Historia jest pełna zagadek. Powoli poznajemy losy i historię zarówno Kitty jak i Katharyn. Całość była dla mnie tym, czego oczekuję od powieści obyczajowych: ciekawa i niebanalna. Autorka przedstawiła główną bohaterkę w dwóch równoległych rzeczywistościach. Okazuje się, że w ostateczności nic nie jest takie, jak może się wydawać, a z każdą kolejną stroną poznajemy zakamarki losów zarówno Kitty jak i Katharyn.


'No i wróciłam tu, gdzie jest miło i spokojnie, gdzie mogę sobie pożartować ze swoim kotem. Znowu w prawdziwym, realnym świecie.'


Pierwszy raz spotkałam się z tego typu historią i jestem zdecydowanie na tak. Autorka w świetny sposób pokazała, że życie nigdy nie jest w pełni idealne. Zawsze musimy poświęcić coś dla czegoś innego. Podczas poznawania obu rzeczywistości widzimy, że zarówno w jednym jak i drugim życiu głównej bohaterki są pozytywne jak i negatywne aspekty. Jestem niesamowicie ciekawa ekranizacji, więc tym bardziej polecam lekturę zanim ta wejdzie do kin!


'Życie płynie naprzód, sprawy ważniejsze przeplatają się z tymi mniej ważnymi, część zostaje nam w pamięci, a większość szybko zapominamy.'

Link do opinii
Avatar użytkownika - myrtij
myrtij
Przeczytane:2018-03-16, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Kitty Miller lubiła swoje życie, choć zupełnie nie było ono spełnieniem jej dawnych marzeń. Ale była niezależna, wraz z przyjaciółką prowadziła księgarnię i bywała szczęśliwa, mimo lęków o przyszłość. Za to w snach, które ostatnio zaczęły ją nawiedzać, jej życie było idealne. Miała przystojnego i wciąż zakochanego w niej męża, urocze dzieci. Ciągle powracające sny pozwalały jej przeżywać przyjemne chwile z wymyśloną rodziną i były jednocześnie tak realne, że Kitty powoli zaczęła zastanawiać się, czy nie są rzeczywistością. Którą wersję swojego życia by wybrała, gdyby dostała taką możliwość? To z pewnością nie byłaby łatwa decyzja…

Cynthia Swanson, osadzając akcję książki w Denver w latach 60., starała się, by słowami odwzorować klimat tamtych lat.Czytelnik wraz z Kitty, która była narratorem tej powieści, z zaskoczeniem odkrywał, w których punktach przecinały się jej alternatywne istnienia, co w obu jej światach pozostawało niezmienne. 

Nic dziwnego, że powieść Cynthii Swanson zachwyciła Julię Roberts i powstanie ekranizacja z jej udziałem, bo sama mam podobne odczucia i chętnie poznałabym tę historię w filmowym wydaniu.To historia, która niejednokrotnie zaskakuje, wzrusza i pozostawia z uczuciem ciepła na sercu.

cała recenzja: www.jagodowyblog.pl

Link do opinii
Inne książki autora
Szklany las
Cynthia Swanson0
Okładka ksiązki - Szklany las

Tajemnica rodziny Glassów Wisconsin, lata 60. Angie Glass ma dwadzieścia jeden lat i wiedzie szczęśliwe, spokojne życie z kochającym mężem Paulem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy