Wszystkie dzieci Maharadży

Ocena: 6 (2 głosów)

Rok 1942, na świecie toczy się krwawa wojna. W Indiach, w okolicy wsi Balachadi, pojawiają się białe dzieci budzące zdumienie tym, że najchętniej biegają na bosaka, czego nigdy nie zrobiłby żaden mały Anglik.

Wygłodzone i w łachmanach, docierały do formującej się na terenie ZSSR Armii Andersa i dzięki temu znalazły się w Indiach. Maharadża Jam Saheb Digvijay Sinhji zaprosił młodych uchodźców, by zamieszkali w specjalnie dla nich wybudowanym osiedlu. Mieli odtąd dach nad głową, zapewnione wyżywienie, ubranie, naukę i opiekę lekarską.

W ciągu czterech lat działalności przez osiedle przewinęło się około tysiąca dzieci.

Powieść opowiada o tym, jak dzięki hinduskiemu księciu - który stał się ich Bapu, czyli ojcem - wykorzystały szansę odzyskania utraconego dzieciństwa i mogły przeżyć to, co w tym wieku młodzi ludzie przeżywać powinni. Pierwsze przyjaźnie, pierwsze miłości, szkolne wzloty i upadki, przygody na harcerskim szlaku.

Jam Saheb Digvijay Sinhji osobiście znał generała Władysława Sikorskiego, jeszcze przed wojną nawiązała się jego przyjaźń z Ignacym Janem Paderewskim, a ulubioną lekturą maharadży byli..." Chłopi" Reymonta w angielskim tłumaczeniu.

Obietnicy, że będzie ojcem dla polskich sierot, dotrzymał w konkretnym wymiarze. Po wojnie, aby uchronić kilkaset dzieci przed przymusową deportacją do komunistycznej Polski, formalnie je adoptował.

Dopiero po kilkudziesięciu latach Polska uhonorowała go za tę ogromną pomoc i wielkie serce. Dziś jest patronem znanej warszawskiej szkoły społecznej, od 2012 roku jeden z warszawskich skwerów nosi nazwę Skweru Dobrego Maharadży, a w 2016 roku sejm przyjął uchwałę w sprawie uczczenia jego pamięci.

Informacje dodatkowe o Wszystkie dzieci Maharadży:

Wydawnictwo: Fronda
Data wydania: 2021-12-27
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788380796775
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski

Tagi: maharadża uchodźcy wszystkie dzieci maharadży Joanna Puchalska wydawnictwo fronda

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Wszystkie dzieci Maharadży

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wszystkie dzieci Maharadży - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ewelina-czyta
Ewelina-czyta
Przeczytane:2022-09-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, ulubione,

Ci, którzy znają mnie osobiście i ci, którzy zaglądają do mnie na blog lub stronę wiedzą, że od lat fascynuję się Indiami i wszystkim, co jest z nimi związane, a już w szczególności kulturą i wiarą. Dlatego też gdy zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach wydawniczych, oczywiste stało się to, że muszę ją mieć w mojej biblioteczce i koniecznie poszerzyć swoją wiedzę na temat tego wyjątkowego kraju.
Faktem jest, że zanim zabrałam się do lektury, minęło sporo czasu, ale nie spodziewałam się, że czeka na mnie taka fascynująca, a zarazem niezwykle poruszająca i pouczająca historia.
Początkowo byłam przekonana, że trafiłam na typową biografię maharadży, jednak okazało się, że jest to fabularyzowana powieść oparta na faktach, biografii, listach i wspomnieniach dzieci oraz dorosłych, którzy trafili pod opiekuńcze skrzydła tego wyjątkowo ciepłego i serdecznego człowieka.
Jednak nim to się stało przeszli przez piekło zsyłek na Syberię, niejednokrotnie obserwowali śmierć najbliższych, sami walcząc o przetrwanie. Nie raz, nie dwa a setki razy byli głodni, chorzy z ledwością wymykający się z zimnych objęć własnej śmierci.
Opisy tego wszystkiego i fragmenty listów niejednokrotnie rozrywają serce i zmuszają o refleksji nad tym, jacy teraz jesteśmy zachłanni, ciągle chcemy więcej i więcej. Każą czytelnikowi zwolnić w tym pędzie świata i zastanowić się co tak naprawdę jest w życiu ważne...

Ich życie zmienia się gdy docierają do obozu dla uchodźców w niewielkiej wsi Balachadi.
(Obóz był z założenia przeznaczony dla dzieci w wieku 2–15 lat, starsze przenoszono do Valivade. Komendantem obozu został ksiądz Franciszek Pluta, który zorganizował go na wzór harcerski – poranna gimnastyka, apel w szeregach zwróconych w stronę Polski. Dla starszych dzieci zorganizowano szkołę. Nauczycielkami zostały kobiety ocalone z łagrów, które wraz z dziećmi przybyły do Indii, m.in.: Maria Skórzyna, Waleria Tyszkiewicz, Helena Krzętowska, Stefania Śliwińska, Cecylia Stachoń, Janina Dobrostańska, a także Antoni Maniak. Maharadża sprowadził z Goa, ówczesnej portugalskiej kolonii na południu Indii, trzech kucharzy, którzy umieli gotować po europejsku. Na wysokim maszcie powiewała biało-czerwona flaga, dar polskich marynarzy z SS Kościuszko- źródło: Wikipedia).
W relacjach świadków maharadża daje się poznać jako człowiek niezwykle otwarty i ciepły. Brał on udział we wszystkich ważnych uroczystościach mających miejsce w obozie. Zapraszał dzieci do swojego pałacu, gdzie gościł ich niczym najbardziej wyczekiwanych gości. Był to człowiek niezwykle spontaniczny, lubiący bawić się z dziećmi, łagodny. Dawał dzieciom namiastkę normalnego dzieciństwa bez strachu i niepewności co do jutra... Szkoda, że tak rzadko i mało się o nim mówi...

"Wszystkie dzieci maharadży" to książka w moim odczuciu niezwykła... Nie dlatego że opisuje nam postać mało znanego człowieka, który bezinteresownie zrobił dla Polaków niewyobrażalną rzecz, ale dlatego, że pomimo olbrzymiego cierpienia, które zostało opisane na jej stronach, niesie również pociechę i nadzieję w to, że są na świecie ludzie, którzy wyciągną pomocną dłoń, i sprawią, że zza ciemnych chmur, choć na chwilę wyjrzy słońce.
Tak jak wspomniałam wyżej, przedstawiona historia niejednokrotnie wywołała we mnie ogrom bólu i łez współczucia. Pomimo to czyta się tę książkę naprawdę dobrze.
Autorka stworzyła doskonałą fabułę, bohaterowie są wykreowani po prostu genialnie, obdarzeni całą gamą uczuć i emocji- stają się czytelnikowi niezwykle bliscy.
Przypadł mi do gustu styl pisarki, jest lekki i bardzo przyjemny w odbiorze, barwne i niezwykle plastyczne opisy pozwalają poczuć całą gamę emocji od poczucia strachu i dyskomfortu po całkowity relaks w ogrzewającym twarz słońcu...
Jeśli inne książki autorki są utrzymane w podobnym "klimacie" z przyjemnością po nie sięgnę.

Doskonałym uzupełnieniem fabuły jest szeroka bibliografia, którą autorka umieściła na końcu powieści. Nie tylko zdradza tam, z jakich źródeł historycznych sama korzystała, ale wskazała wiele ciekawych pozycji, po które warto sięgnąć, by poznać jeszcze szerzej historię maharadży, który bezinteresownie uratował tysiąc polskich dzieci.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To fascynująca powieść, a zarazem doskonała lekcja historii, o której tak naprawdę niewiele wiemy.

POLECAM...

Link do opinii

Wszystkie dzieci Maharadży to powieść autorstwa Joanny Puchalskiej wydana nakładem Fronda.
Kiedy w wyniku ataku III Rzeszy na ZSRR, ci ostatni przechodzą do obozu aliantów przywrócone zostają stosunki dyplomatyczne pomiędzy Polską a Rosją sowiecką. Dzięki temu możliwe staje się uratowanie rzeszy Polaków znajdujących się w sowieckiej niewoli. Niedługo potem na teren Indii przybywa tysiące polskich dzieci. Wygłodzone i w łachmanach, odnajdują przyjazne miejsce w okolicy wsi Balachadi. A wszystko to dzięki maharadży Jam Sahea Digvijay Sinhji, który zapewnił dzieciom- uchodźcom dom nad głową, wyżywienie, ubranie, opiekę lekarską, możliwość nauki a przede wszystkim bezpieczeństwo.
Kiedy ukazała się zapowiedz niniejszej książki byłam szczerze przekonana, że będzie to bibliografia maharadży, który w czasie drugiej wojny przygarnął wiele polskich dzieci. Myliłam się, bo książka okazała się powieścią opartą na faktach. Nie opowiada również stricte o życiu Jam Saheb Digvijay Sinhjiatylko raczej o dzieciach, które były pod jego skrzydłami. Jednak nie jestem tym faktem zawiedziona. Wręcz przeciwnie.
Jak już zaznaczyłam wcześniej książka jest fikcją literacką. Jednak generalnie opiera się na listach i bogatej literaturze tyczącej się dzieci polskich przybyłych do Indii podczas drugiej wojny światowej. I tak dzięki wykreowanym przez autorkę postaciom dzieci, przybliżono czytelnikowi jak wyglądał rozkład dnia w obozie dla polskich nieletnich uchodźców.
To także książka o ich troskach, radościach, próbach zapomnienia tego co przeżyli na nieludzkiej ziemi a także pierwszych miłościach i staraniach zbudowania swojego życia na nowo. Oczywiście pośrednio poprzez inicjatywę maharadży czyli miejsce gdzie mieszkało tysiące polskich dzieci możemy poznać samą osobę maharadży i cel jaki mu przyświecał.
Wszystkie dzieci Maharadży to książka, która odkrywa nam kolejne karty tyczące się historii naszej Ojczyzny. ,,Gościna'' polskich dzieci w Indiach i wielka pomoc maharadży Jam Saheb Digvijay Sinhji jest wątkiem mało znanym. A szkoda, bo często pamiętamy o ,,przyjaciołach'', którzy ,,pomagali'' naszym rodakom tylko wtedy gdy mieli w tym interes a o osobie pomagającej z potrzebny serca wie tyko małe grono ludzi. Czy to nie przewrotność losu? Być może. Na szczęście ta książka w jakiś sposób może naprawić tę niesprawiedliwość.
Samą książkę, pomimo trudnych scen, które czasami rozrywają serce i sprawiają ból, czyta się dość szybko. ,,Winą'' za to mogę obarczyć dość dobry warsztat autorki i ciekawych bohaterów, które wykreowała oraz ich burzliwe losy. Te ostatnie nie są łatwe, ale bazują na historiach autentycznych osób. Przez to trudno przejść obok nich obojętnie. Dlatego chciałabym by ta lektura stała się pierwszym krokiem do poznania dobroczyńcy wielu polskich dzieci, którym udało wyrwać się z sowieckiej ziemi- maharadży Jam Saheb Digvijay Sinhji. Poznając jego osobę i zachowując ją w pamięci możemy okazać wdzięczność za dobro, którego uświadczyły polskie dzieci.

Link do opinii
Inne książki autora
Z polskiego domu. Wybitni potomkowie ziemiańskich rodzin
Joanna Puchalska0
Okładka ksiązki - Z polskiego domu. Wybitni potomkowie ziemiańskich rodzin

Pięć niezwykłych kobiet z czterech wielkich wpływowych rodów. Łączy je działalność społeczna, wrażliwość i osiągnięty sukces. Kim były? Warto poznać...

Polki, które zadziwiły świat
Joanna Puchalska0
Okładka ksiązki - Polki, które zadziwiły świat

Żyły intensywnie, twórczo i pracowicie. W burzliwych czasach przejmowały odpowiedzialność za rodzinę. Na nich wielokrotnie spoczywał obowiązek wychowywania...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy