Nadciąga II wojna światowa. Tuż przed jej wybuchem Lidia i Władek postanawiają wziąć ślub. Drużbą pana młodego zostaje jego najlepszy przyjaciel, Konrad. Jednak to nie wojna najbardziej komplikuje życie młodej pary, ale uczucie, które niespodziewanie zrodzi się pomiędzy Lidią i Konradem. Skomplikowany miłosny trójkąt, dramat niemieckiej okupacji i lęk o własne życie to codzienność bohaterów, którzy muszą niemal każdego dnia dokonywać trudnych wyborów.
Czy zwycięży namiętność czy męska przyjaźń? Jak daleko sięgają granice lojalności i czy mówienie prawdy jest zawsze najlepszym wyjściem z trudnej sytuacji? Na te pytania muszą odpowiedzieć sobie bohaterowie tej powieści, którzy balansują na granicy dobra i zła.
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2022-02-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
"Wojenna miłość" to kolejna powieść autorki po którą miałam przyjemność sięgnąć.
Żałuję tylko, że mam ją już za sobą.
To była piękna, pełna wzruszeń przygoda.
Jeśli znacie główny wątek z "Pearl Harbor" będziecie zachwyceni.
Widmo II wojny światowej jest nieuchronne.
Lidia i Władek postanawiają wziąć ślub tuż przed jej wybuchem. Drużbą młodej pary zostaje przyjaciel pana młodego, Konrad.
Od pierwszego spojrzenia coś zaiskrzyło między Lidią i Konradem.
To nie wojna będzie tym najgorszym co ich czeka.
Uczucie, które rodzi się między nimi jest tak silne, że trudno im przebywać blisko siebie. Lidia mimo wszystko chce być lojalną żoną, mimo, że jej myśli krążą wokół Konrada.
Konrad robi wszystko, aby jak najrzadziej przyjeżdżać do przyjaciela.
Naszym bohaterom przyjdzie zmierzyć się z wojną, okupacją, strachem i miłością.
Z tą ostatnią ciężko walczyć.
Czy ma szansę na przetrwanie? Czy przyjaźń przetrwa? Czy prawda jest bardziej skomplikowana niż się wszystkim wydaje?
Na tym zakończę wprowadzenie do książki, ponieważ każde kolejne zdanie byłyby spojlerem.
Nie chcę psuć Wam zabawy i chce abyście sami odkrywali piękno tej historii.
Sami poczuli ból i strach bohaterów, wielką niemoc i coś jeszcze...
Dla mnie była to cudowna powieść, niemal od samego początku byłam ciekawa jak się to wszystko potoczy, w którą pójdzie stronę.
To nie jest jakiś romans, którego pełno w książkach. To historia bardzo bolesna o ciężkich wyborach, lojalności i ogromnej miłości, która być może jest w stanie góry przenosić.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny Jax i już wiem, że nie ostatnie. "Wojenna miłość" swoim klimatem przypomina mi serial "Czas Honoru", który lata temu tak namiętnie oglądałam 🥰.
Jest to historia trójki bohaterów: Lidii, Władka i Konrada. Poznajemy ich tuż przed wybuchem II wojny światowej. To młodzi ludzie, pełni marzeń i planów na przyszłość. Lidia i Władek planują ślub, Konrad - najlepszy przyjaciel Władka zostaje jego drużbą. Gdy Niemcy atakują Polskę, Władek dołącza do wojska. Lidia zostaje w Warszawie i przez długi czas nie otrzymuje wieści od męża. Zbliża się wtedy do Konrada. Mężczyzna okazuje się być dla niej kimś więcej niż przyjacielem ...
Nie ma co ukrywać, w tej książce mamy do czynienia z miłosnym trójkątem. Skomplikowana relacja między bohaterami staje się intensywniejsza w czasie okupacji. Wojenna rzeczywistość już sama w sobie jest ciężka. Lidia i Konrad będą musieli walczyć jeszcze ze swoimi uczuciami. Przed nimi ciężkie wybory: namiętność czy lojalność? Prawda czy kłamstwo? Ale najważniejsze: miłość ponad przyjaźń czy przyjaźń ponad miłość?
"Wojenna miłość" to naprawdę dobrze napisana powieść. Miłosna historia z wojną w tle. Jest delikatna, w miarę spokojna choć porusza poważne dylematy. Można zastanawiać się nad moralnością bohaterów. Można ich oceniać ale można też ich zrozumieć. Ta złożoność relacji i wydarzeń sprawia, że książka nie jest banalnym romansem.
Joanna Jax pięknie opowiada o ludzkich więziach, namiętnościach ale też o samotności, strachu, poświęceniu, i przede wszystkim o tym, że w imię miłości jesteśmy w stanie zrobić wszystko.
Końcówka książki wybiega już poza wojenne lata. Zakończenie jest piękne, mądre i wartościowe.
Moja przyjaciółka bardzo polecała mi powieści Joanny Jax. Sama była nimi zachwycona. Postanowiłam przekonać się, czy na mnie też wywrą takie pozytywne wrażenie. Moją przygodę z twórczością autorki zaczęłam od jej najnowszej książki "Wojenna miłość".
W ciągu roku czytam naprawdę dużo powieści obyczajowych. Jedne są świetne, inne przeciętne. O niektórych bardzo szybko zapominam, bo są słabe i nie warte uwagi. W mojej biblioteczce zostają tylko te najlepsze. Zdradzę Wam, że "Wojenna miłość" to perełka wśród moich zbiorów.
Jest rok 1938. Za rok wybuchnie II wojna światowa. Ludzie pragną jednak żyć normalnie. Lidia i Władek niedługo zostaną małżeństwem. Na ich ślubie, drużbą ma być Konrad, przyjaciel pana młodego. Los dla bohaterów przygotował zaskakującą niespodziankę. Wielkie uczucie wybucha między Lidią i Konradem.
Jakich dokonają wyborów? Zwycięży męska przyjaźń czy miłość?
To przepiękna, głęboka, wzruszająca opowieść o wielkiej, niespodziewanej miłości, która pojawia się w niewłaściwym momencie i zmienia życie bohaterów. Lidia, Konrad i Władek tworzą skomplikowany trójkąt miłosny. W Polsce toczy się wojna, ludzie boją się o życie swoje i swoich najbliższych.
Autorka za pomocą słów, pięknie opisała przyjaźń, miłość, i wielką namiętność pomiędzy bohaterami. Lidia i Konrad, nie chcą zranić Władka. Ukrywają swoje uczucia, ale niewidzialna siła przyciąga ich do siebie. Ciągle za sobą tęsknią, martwią się o siebie. Potrafią się też mocno zranić. Odkrywają jak z upływem czasu ich miłość dojrzewa i się zmienia.
Życie codzienne w wojennej Warszawie zostało przedstawione niezwykle realistycznie. Bombardowania, łapanki, pożary, brak żywności. Młodzi ludzie chcą zrobić dla swojej ojczyzny, co tylko się da, często ryzykując przy tym swoje życie.
Dla mnie fascynujące było zderzenie dwóch światów. Z jednej strony zawirowania wojenne, a z drugiej wielka miłość, która rozgościła się w sercach Lidii i Konrada.
Najnowsza książka Joanny Jax to zachwycająca, kipiąca trudnymi emocjami i namiętnością powieść, o której długo nie zapomnę.
"Miłość potrafi wiele znieść i wiele wybaczyć". Czy to prawda? O tym przekonają się bohaterowie "Wojennej miłości".
„Wojenna miłość” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Do tej pory słyszałam na jej temat wiele pochlebnych opinii, więc na książkę czekałam z ogromną niecierpliwością. Styl autorki jest całkiem przyjemny, dzięki czemu całość czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Jednak książka nie do końca spełniła moje oczekiwania. Szykowałam się na jakiś fajny romans w czasach wojny, a otrzymałam coś czego nie potrafię tak do końca sklasyfikować.
Fabuła oczywiście jest ciekawa i co najważniejsze dość dobrze oddaje ducha wojny. Da się odczuć strach ludzi, jesteśmy świadkami działań konspiracyjnych, ale i widzimy jak nasi bohaterowie starali wieść względnie normalne życie, gdzie oczywiście jest miłość - ta pomiędzy kochankami, ale i przyjaciółmi. Autorka pokusiła się tutaj o przedstawienie nam miłosnego trójkąta wobec którego mam bardzo mieszane uczucia. Nie chodzi tutaj o sam trójkąt, ale zachowanie bohaterów względem siebie. Nie jestem fanką zdrady i oszustw przez co cała ta farsa nie do końca przypadła mi do gustu. Skupiając się na całej tej dziwnej sytuacji tak naprawdę zabrakło prawdziwej miłości. Zabrakło mi emocji, których tak bardzo oczekiwałam. Sami bohaterowie są dość wyraziści, chociaż nie powiem abym pałała do nich szczególną sympatią. O ile samego Włodka było mi szkoda, tak Konradem i Lidką miałam ochotę potrząsnąć. Chociaż z drugiej strony oni cierpieli, aby nie cierpiał Włodzimierz co okazało się być niezwykłym poświęceniem w pewnym sensie godnym pochwały. Samo zakończenie jak najbardziej wypadło tutaj na plus.
„Wojenna miłość” to książka z tych do przeczytania. Nie wywarła na mnie szczególnego wrażenia, a szkoda, bo potencjał miała naprawdę dobry. Klimat wojny bardzo mi się podobał, a ten miłosny znacznie mniej, bo było mi go najzwyczajniej w świecie w mało. Jednak z całą pewnością chętnie jeszcze sięgnę po książki autorki, bo słyszałam, że zdecydowanie warto. Jej styl bardzo mi się spodobał i chcę dać jej „drugą szansę”.
Książki tej autorki zapisuje zawsze na najwyższym poziomie i tym razem strzał w dziesiątkę. Bardzo przykro, że jest to jednotomowa przygoda, bo losy głównych bohaterów (specjalnie nie napiszę imion, bo bym zdradziła co nieco) Ale gdzieś w sercu jest taka tyni luka, że kiedyś może coś się napisze.
Książka, która opowiada losy trójki osób uwikłanych w uczucie jakim jest miłość, a jeżeli do tego dodać wojnę i wszystko to co złe z nią związane to macie mieszankę wybuchową. Autorkę uwielbiam, ponieważ w każdej książce jaką do tej pory przeczytałam pozostawia w sercu taką pustkę i tęsknotę. Chcesz poznać jakie to uczucie? Polecam zabrać się za jakąkolwiek książkę Joanny Jax. Oczywiście to pozytywne uczucie, bo często jest tak że skończyłam czytać i o książce nie pamiętam.
Mam do was pytanie. Zakochaliście się i nagle poznajesz Jego/Jej przyjaciela/przyjaciółkę. W tym momencie twoje serce, głowa, każda część twojego ciała krzyczy, że to właśnie On/Ona! Co robisz? Musisz wiedzieć, że panowie to najlepsi przyjaciele, a nawet bardziej, bo jak bracia, a ty stoisz między nimi i musisz wybrać. Jaki byłby twój wybór? W ramach wyjaśnienia (to nie spojler, bo tego dowiesz się na początku) Lidia i Waldek przed wybuchem II wojny światowej postanawiają wziąć ślub. Kondrat zostaje jego drużbą. Czy wojna będzie miała wpływ na uczucie jakie nawiązało się między dwójką osób, które na początku nie zbyt za sobą przepadali? Co ma większą moc serce czy rozum? Kogo byś posłuchała, kiedy serce krzyczy jedno, a rozum, zdrowy rozsadek drugie? Przyznam się, że na początku już wiedziałam, ale im dalej w las tym ciemniej i tak naprawdę sama nie wiedziałabym co miałabym zrobić? Przez co przeszli nasi bohaterowie to tylko ta książka to wie.
Uwielbiam książki z okresu między lub powojenne. Walka w słusznej sprawie, determinacja ludzka, siła walki w okresie, który nie jest łatwy. Walka o miłość, kiedy za rogiem zabijani są twoi bliscy, sąsiedzi, przyjaciele. Zawsze będę podziwiała ludzi, którzy zmagali się z bezpodstawną krzywda.
Za swój egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Videograf, bo to był zaszczyt móc przeżyć prawdziwą miłość, ale i wylać morze łez z bohaterami.
Książka opisuje wydarzenia z okresu II wojny światowej i dla mnie to właśnie one były najciekawsze. Młodziutka Lidia w czasie wakacji poznaje Władka, który tak samo, jak ona marzy o podróżach. Ta dwójka szybko się zaprzyjaźnia, a z czasem postanawia się pobrać. Dziewczyna darzy Władka tylko miłością przyjacielską mając pewność, że to wystarczy aby zbudować dobre małżeństwo. Kiedy Lidka poznaje Konrada. niespodziewanie uderzają w nią pożądanie, namiętność i uczucia do tej pory jej nieznane. Po ślubie okazuje się, że Konrad odwzajemnia uczucia w stosunku do żony swojego przyjaciela. Dla tej trójki wojna nie będzie tak groźna jak uczucia, które nimi targają. Jak myślicie co wygra? Miłość, czy lojalność. Ja jednak uważam, że historii w tej książce jest za mało. Jednak jeśli ktoś lubi takie książki to polecam.
Książka według mojej opinii i oceny jest dobra. Z przyjemnością będę czytać kolejne i śledzić nowości.
Moje pierwsze spotkanie z autorką i całkiem udane, chociaż po przeczytaniu kilku opinii, moje oczekiwania były bardzo wysokie. Ale z drugiej strony nie nastawiałam się na arcydzieło. Jak wyszło?
Jest to historia przede wszystkim o miłości. To ona gra tu pierwsze skrzypce i uczucia bohaterów są tu najważniejsze. Akcja umiejscowiona jest w okresie wojennym, jednak ta wojna to raczej tło dla miłosnych uniesień bohaterów. Mimo niesprzyjających warunków, przed Lidią staną dylematy miłosne i moralne, które nie zawsze do mnie przemawiały. Jej przemyślenia, rozmyślanie nad sytuacją momentami było infantylne i pozbawione sensu. Ale ja nie jestem fanką miłosnych trójkątów. Nie mogę jednak odmówić autorce talentu do opisywania uczuć, bo namiętności targające bohaterami były bardzo autentyczne.
Czy to historia dla wszystkich? Raczej nie, chociaż czytało mi się ją łatwo i przyjemne. Ale dla każdego kto lubi skomplikowane relacje, walkę z uczuciami - będzie idealna.
Literatura wojenna zawsze wywołuje ogrom emocji. Bowiem dzięki niej możemy, choć na chwile zatrzymać się i poznać ułamek tej zatrważającej historii. Wnikając w ten wojenny świat bohaterów
po części jesteśmy w stanie poznać ich tragiczne losy w tym ciężkim czasie...
To straszne ,że w dzisiejszym świecie doświadczamy czegoś podobnego. Z coraz większym przerażeniem i niepokojem obserwujemy to, co się dzieje u naszego bliskiego sąsiada. Ogrom nieszczęścia jest niewyobrażalny. Dokąd to wszystko zmierza....
.
WOJENNA MIŁOŚĆ @joanna.jax to przejmująca i burzliwa historia miłosna z wojennym klimatem w tle. Bohaterowie tej powieści staną przed obliczem niełatwych i bolesnych wyborów. Bowiem, ten dość skomplikowany trójkąt miłosny będzie musiał zmierzyć się z podjętymi konsekwencjami. Balansując na granicy lojalności, przyjaźni, zaufania a zakazanego uczucia.
.
7.5/10?
Autorka stworzyła pełną emocji lekturę, która porwie czytelników w dość zawiły świat bohaterów. Razem z nimi będziemy przeżywać wszelkie rozterki, tęsknoty czy namiętności. Fabuła została poprowadzona w sposób ciekawy i urzekający, przez co z przyjemnością zanurzamy się w dalszą część tej historii. Zdecydowanie w tej powieści odnajdziecie więcej zakazanego romansu, a nie jeżeli samej wojny ,więc czytelniczki lubiące tak biegnący scenariusz będą niezmiernie zadowolone z takowej lektury.
.
We współpracy @videograf.sa
https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/
,,Wojenna miłość" Joanny Jax, od wydawnictwa Videograf.
Lidia i Włodek poznają się podczas wakacji i zostają parą, nie łączy ich płomienna miłość lecz przyjaźń. Niedługo przed ślubem dziewczyna poznaje najlepszego przyjaciela swojego wybranka, Konrada. Między tą dwójką zaczyna rodzić do uczucie, pomimo tego Lidia postanawia dotrzymać wcześniej danego słowa Władkowi i staje przed ołtarzem. Niestety bardzo żałuje swojej decyzji.
I tak naprawdę o tym jest cała książka. Samej wojny było bardzo mało, tak jakby toczyła się obok bohaterów. Co prawda były aresztowania, konspiracja ale w tym wątku mam mały niedosyt, zbyt mało było czuć strachu, emocji. Pomimo wojny nasi bohaterowie starają się prowadzić normalne życie. Autorka przedstawiła nam miłosny trójkąt pomiędzy bohaterami. Powieść skupiła się bardziej na relacjach Lidii i Konrada ich rozterkach wobec lojalności w stosunku do Włodka. Otaczało ich coraz więcej tajemnic i sekretów, strach, że w pewnym momencie wszystko się wyda. Czy takie postępowanie można nazwać lokalnym lub przyjaźnią? Gdzie jedno kłamstwo, goni drugie kłamstwo. Moim zdaniem zabrakło tu szczerej rozmowy pomiędzy trójką bohaterów. Chociaż z drugiej strony Lidia oraz Konrad cierpieli, i starali oszczędzić tego cierpienia Władkowi.
Zakończenie książki bardzo mi się podobało.
,,Wojenna miłość" to książka o miłości, przyjaźni, lojalności i trudnych wyborach. Jeśli lubicie historie miłosne z wojną w tle to ta książka umili Wam długi zimowy wieczór. Ja nadal jestem ciekawa twórczości autorki, ponieważ słyszałam dużo dobrych opinii o książkach , które wyszły z pod jej pióra więc muszę sięgnąć po inną pomimo, że ta nie do końca mnie przekonała.
Trzy kobiety z różnych światów, które pewnego dnia połączył wspólny cel - walka o godność i możliwość decydowania o własnym życiu w rzeczywistości zdominowanej...
Pełna napięcia historia dwojga ludzi, których los zetknął ze sobą tuż przed wojną. Książka opowiada o zawiłych losach polskiej nauczycielki i niemieckiego...
Przeczytane:2022-07-13, Ocena: 6, Przeczytałem,
RECENZJA PATRONACKA
Są książki pisane z ogromną starannością i miłością do historii, bijące radością z kreowania świata bohaterów i umiejętnością opowiadania wydarzeń w pasjonujący sposób. Czytasz i nie chcesz przestać, nie chcesz odłożyć póki nie dotrzesz do ostatniej strony – to uczucie niezmiennie towarzyszy mi podczas lektur książek Joanny Jax. W Wojennej miłości ta potrzeba poznania zakończenia była wyjątkowo silna.
Czym jest miłość? Jak zmienia jej siła i postrzeganie na przestrzeni lat, w obliczu tragicznych wydarzeń? I czy można kochać, będąc wciąż z dala od siebie?
Joanna Jax w swojej najnowszej powieści wzięła na tapet miłość, która rozkwitała w cieniu wojny; miłość, która stawała się silniejsza, im bardziej niegodziwym było jej istnienie. Miłość, dająca siłę, by chcieć żyć i walczyć o każdy dzień w świecie, gdzie niepewność jutra była zbyt niesprawiedliwa. Nieodłączną częścią tego zakazanego uczucia są wyrzuty sumienia i lojalność, tylko one nie dopuszczają do opowiedzenia o nim całemu światu. W książce najtragiczniejsze wydarzenia skumulowane są w Warszawie, gdzie wojna zbierała jedno z największych żniw, a ludzkie tragedie wydarzały się każdego dnia. I jakby tego było mało – naszym książkowym postaciom towarzyszyła nieszczęśliwa, tragiczna, niespełniona miłość.
Z powieści Wojenna miłość wyłania się obraz okupowanej Warszawy, gdzie zarówno kobiety jak i mężczyźni byli narażeni na działania nazistowskiego terroru. Bohaterowie na własnej skórze odczuli, jak niewiele wystarczyło, by stracić życie, zostać wywiezionym do obozu, czy trafić do aresztu. W tym przerażającym świecie potrafią jednak wykrzesać podniosłe chwile, dające siłę na kolejne dni i nadzieję na bycie tuż obok siebie. Z pewnością zaskoczeniem nie będzie fakt, że Autorka fenomenalnie wykreowała tło historyczne. W pierwszych rozdziałach pokazała życie bohaterów na rok przed wybuchem drugiej wojny światowej i rozterki z jakimi się borykali – tak błahe w obliczu tego, z czym przyjdzie im mierzyć się od 1939 roku. W następnych zaś, obserwujemy przemiany jakie zachodzą nie tylko w wojennej rzeczywistości, ale również w bohaterach: ulegają zmianie priorytety, potrzeby i postrzeganie uczuć.
W książce pojawia się piosenka Mieczysława Fogga „Już nigdy”, doskonale ukazująca to, czego możecie spodziewać się podczas lektury. Nieodwracalność podjętych decyzji, tęsknota i wielkie pragnienie tego, co nigdy ziścić się nie zdoła – tworzy opowieść naładowaną skrajnymi emocjami. Tak naprawdę uczucia obecne u Lidii, Władka i Konrada to miłość i przyjaźń. Nie znajdziemy tutaj nienawiści, która może zniszczyć te dwa poprzednie – być może właśnie dlatego takie połączenie ma szansę trwać. Podczas dramatycznych losów Lidii, Konrada i Władka, moje czytelnicze serce drżało wiele razy.
Joanna Jax znowu to zrobiła – z wyjątkową dbałością o szczegóły oddała ducha wojennych lat. Tym razem przenosząc czytelników do okupowanej Warszawy, gdzie przyjaźń, stoczyła bitwę z miłością. Zdumiewająca walka o lojalność, namiętność i przyzwoitość nie pozwala oderwać się od lektury! Polecam!