Wbrew powszechnemu przekonaniu ludzie nie sprawują władzy nad światem - mają raczej zaszczyt dzielić tę przestrzeń z licznymi gatunkami zwierząt, roślin, bakterii, a także wirusów. Te ostatnie wzbudzają w nas pierwotny lęk. Boimy się ich. Chcemy chronić siebie i bliskich, kiedy pojawi się nowy groźny wirus, taki jak SARS-CoV-2.
Wirusy nie są złe same w sobie. Nie potrafią myśleć, jednak nie są tak nieobliczalne, jak może się wydawać. Specjaliści od chorób zakaźnych przewidywali przecież wybuch nowej epidemii wirusowej. Dlaczego byli tego tak pewni? Aby to zrozumieć, musimy lepiej poznać wirusy, dowiedzieć się, skąd biorą się nowe szczepy i co można zrobić, aby zmniejszyć ryzyko ich powstawania.
Frank Ryan naukowe spojrzenie na epidemię koronawirusa łączy z niemal powieściową narracją. Tłumaczy, jak wirusy ewoluują i dlaczego globalnych epidemii nie sposób uniknąć. Objaśnia mechanizmy stojące za powszechnie znanymi chorobami wirusowymi, od grypy po AIDS, ebolę i COVID-19, pokazując przy tym wpływ wirusów na różnorodne ekosystemy. Niezwykle ciekawe wnioski płynące z tych obserwacji rzucają nowe światło na świat przyrody i nadają nowy sens staremu porzekadłu - co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2020-10-14
Kategoria: Medycyna i zdrowie
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Virusphere: Explains the Science Behind the Coronavirus Outbreak
Jak stosunkowo prosty chemiczny kod mógł dać początek złożoności człowieka? W jaki sposób wyewoluował genom ludzki? Jak naprawdę działa? Po zadaniu tych...
Przeczytane:2020-12-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam u siebie !, 52 książki 2020, 26 książek 2020, 12 książek 2020, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2020, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020,
Przez ostatni rok, jak dobrze wiemy, media, rodzina oraz cały świat zaabsorbowany jest niestety jedną z kolejnych wielkich pandemii na Ziemi – Covid 19. Chcąc nie chcąc społeczność przy tym podzielona jest na dwa obozy – tych co wierzą i stosują się do restrykcji jakie są w tejże chwili narzucone i tych, którzy uważają, że to jedna wielka ściema i podpisują manipulację rządowi. Cóż, każdy ma prawo do swojej opinii, każdy ma prawo wierzyć w to co chce, ja jednak wychodzę z założenia, że maseczka jeszcze nikomu nie głowy nie urwała, a jeśli nie chcemy chronić siebie to chrońmy innych przed sobą.
Książka, która na co dzień nie przykuła by pewnie mojej uwagi, zainteresowała mnie nie tylko ze względu na pandemię. Zaintrygowało mnie kilka słów opisu, który był bardzo prawdziwy – to nie my jesteśmy panami światami, jesteśmy zaledwie jego częścią. I to spowodowało, że połknęłam tę publikację w ciągu jednego wieczora. Nie ukrywam, że początkowo bałam się, że zastanę jedynie nudny, naukowo – medyczny język, który rozłoży mnie na łopatki niczym mojego Szaszłyka. I jakież było jednak moje zdziwienie kiedy język Autora okazał się być mocno przystępny i zrozumiały nawet dla takiego żółtodzioba jak ja. Dodatkowo na końcu książki znajdziemy również wszelakie przypisy, które były wymienione w poszczególnych rozdziałach. Dobry myk, szczególnie, że nie każdy może lubić takie skakanie między słowniczkiem, a tym co w danej chwili czyta.
Historia, a raczej wszelakie teorie i inne mądre rzeczy są poparte źródłem, więc o naciąganiu tutaj nie ma mowy. Możemy się dowiedzieć wielu ciekawostek jak i poznać lepiej to co już wiemy – czyli niezmienny fakt, że wirusy oraz bakterie nie są tylko złe i mimo że ich nie widać to jednak pomagają nam również funkcjonować. Autor nie zamierza nas wpuszczać w oficjalny żargon, a konkretnie i na temat objaśnia czym są wirusy i przedstawia wiedzę z nimi związaną. Pisarz zahacza również o biosferę i ekosystemy – ich wpływ na to wszystko co żyje.
Wielu z Was może ominąć tę książkę z racji „zmęczenia materiału” - i to będzie zrozumiałe. Liczę jednak, że sporej części czytelników jednak ona zostanie w myślach, choćby właśnie z racji ogromu ciekawostek jakie tam znajdziemy i lekkiego języka, który nie spowoduje senności. A ja proponuję wpisać ten tytuł do TBR'u na kolejny rok. Myślę, że zawarte w niej rozważania to naprawdę interesująca rzecz.