Willa „Triste"

Ocena: 4.43 (7 głosów)
Wspomnienie tamtego lata.

Osiemnastoletni Viktor i znacznie od niego starsza Yvonne poznają się nad jeziorem. W małej francuskiej wiosce pogrążonej w letniej ciszy, gęstej od spojrzeń dwójki zagubionych ludzi, narodzi się ich związek.

Wiele lat później Viktor będzie próbował odtworzyć tamten świat, dotyk ukochanej na swojej skórze i magię zaklętą w słowach, ale im więcej przywołuje wspomnień, tym mocniej powraca niepokój, który drążył go tamtego lata, i coraz bliższy jest odkrycia pewnej tajemnicy.

Powieść Modiano o odnajdywaniu odległego lata, rodzącego się wówczas związku i młodości w latach sześćdziesiątych, niepostrzeżenie zamienia się w podróż w poszukiwaniu utraconego ja.

Informacje dodatkowe o Willa „Triste":

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2014-11-21
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-240-3269-3
Liczba stron: 240

więcej

Kup książkę Willa „Triste"

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Willa „Triste" - opinie o książce

Avatar użytkownika - bambi12
bambi12
Przeczytane:2015-01-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Młody mężczyzna wspomina swoje spotkanie w pobliżu granicy francusko-szwajcarskiej z Yvonne. Byli wtedy kochankami. Choć dzieliło ich pochodzenie Victor nie wahał się ani chwili, aby przedstawić swą ukochaną wujowi, jedynemu członkowi jego rodziny. Chłopak był naprawdę zakochany i pragnął wierzyć, że jego wybranka zostanie zaakceptowana... Po 12 latach narrator powraca do "tego" uzdrowiska a jednocześnie odradzają się nostalgiczne wspomnienia jego relacji z Yvonne i z ludźmi, którzy byli wtedy wokół nich...

Ta książka przenosi nas nad brzeg jeziora. Pisarz pięknie oddaje powierzchowny i przelotny letni klimat bezczynności i tajemniczości postaci. Niby nie wiele się tu dzieje, ale nie ma tu nudy. Opis miasta jest niezwykły. Spacery, przejażdżki łodzią, obiady, przyjęcia. Niekończący się odpoczynek w pokoju hotelowym. Ciche miejsce, zapomniane przez wszystkich. A jednak tytułowa Villa Triste ukrywa nazwiska gości i ich przeszłość. Każdy z nich przed czymś ucieka. Nie patrzą jednak w przyszłość, jakby wiszą w czasie obecnym ze swym bagażem przeszłości. To ludzie udręczeni, spanikowani, a jednak chwilami doskonale szczęśliwi.

Główny bohater przedstawia się jako Victor, jednak istnieje kilka wskazówek, które wyjaśniają nam co nieco na temat jest przeszłości. Inna postać, René, przyciąga młodych ludzi i otwarcie przyznaje się do swoich skłonności seksualnych, nie waha się publicznie prowokować. Krótko mówiąc są to młodzi ludzie poszukujący swej tożsamości. Określiłabym ich mianem dziwnych a i relacje ich łączące wydają się nieco osobliwe. Nie utożsamiłam się z żadną z nich, co więcej nie mogłam nawet ich wszystkich zapamiętać.

Język pisarza jest usiany małymi szyderstwami. Dzięki temu z pomocą narratora rysuje kontury człowieka poszukującego nawiązań do swej pamięci. Do swych korzeni i... bezruchu. Otaczają go ludzie śmieszni i sztuczni. To dramatyczna opowieść napisana tak, że po zakończeniu jej czytania zdałam sobie sprawę, że znam już tych ludzi, ale tak naprawdę wciąż tak mało o nich wiem. Wszyscy znikają jakby w cieniu. Ponadto autor wspomina tu zarówno o czasie biegnącym powoli jak i przedstawia szybkość jego upływania. Wydarzenia tu opisane z perspektywy upływu lat wydają się trochę nudne i bezcelowe. Nawet jeśli wyglądają wspaniale w wyobraźni pisarza.

Powieść można nazwać lamentem nad młodzieńczą miłością, skazaną na niepowodzenie, ale tak intensywną, że wiesz, że już nigdy nie poczujesz tego samego ponownie. Z utworu emanuje staromodny i nostalgiczny urok. Prozę Modiano powinno czytać się między wierszami. Wtedy można zauważyć fragmenty dotyczące ludzkich problemów, niepokojących zachowań i kłamstw. Książka nie jest łatwa w odczycie, jednak warto poznać jej kunszt i przekonać się jak pisarz zarejestrował każdy moment i gest.

Link do opinii
Avatar użytkownika - en-ca_minne
en-ca_minne
Przeczytane:2014-12-31, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam,
"Czy mi wierzyła? Częściowo. Odczuwała potrzebę, żebym przed snem opowiadał jej rozmaite historie, pełne utytułowanych osób i gwiazd filmowych. (...) Kiedy jednak prosiłem, by z kolei ona opowiedziała mi o swojej rodzinie, mówiła: "Och, to nic ciekawego..." A przecież była to jedyna rzecz, jakiej brakowało mi do szczęścia: tej opowieści o dzieciństwie i latach młodzieńczych, spędzonych w prowincjonalnym miasteczku. Jak jej wytłumaczyć, że w moich oczach, oczach apatrydy, Hollywood, rosyjscy książęta i Egipt Faruka wyglądały blado i bezbarwnie w porównaniu z małą Francuzką - istotą egzotyczną i prawie nieosiągalną?" Poznał Yvonne gdzieś pod granicą francusko-szwajcarską któregoś wczesnego lata podczas wojny algierskiej. Zauroczenie (znów) pierwszoosobowego, bezimiennego narratora-bohatera przeradza się w fascynację. On ucieka przed światem, przed wiadomościami z frontu i rzeczywistością, ona chce rozwijać karierę aktorską. Nie łączy ich nic, nawet wiek, a jednak coś ich do siebie ciągnie. Wspomnienie tego, co się wydarzyło, będzie prześladowało mężczyznę kilkanaście lat później. Zobaczy wtedy wszystko jeszcze raz, jak przez matowe szkło. "Willa Triste" (czyli smutek) to relacja z kilku najcenniejszych chwil w życiu narratora, próba uchwycenia tego, czego dawno już nie ma. Tym, co sprawia, że czyjeś zniknięcie odczuwa się jeszcze boleśniej, są pewne hasła, których się niegdyś używało, a które raptem stają się puste i bezużyteczne. I jest w tej książce taka nostalgia, że sprawia wrażenie bardziej... literackiej, powieściowej, mniej onirycznej. Modiano przestał być połączeniem Prousta z Joycem, a zaczął być sobą - Noblistą. Historia ma swoje ramy, stanowi całość, a jej lektura sprawia czytelnikowi przyjemność. Ale też niewiele zostanie mu wyjaśnione. Po ostatnich słowach więcej zostanie niedopowiedzeń niż faktów, więcej niemetaforycznej nieokreśloności niż rzeczywistości, co dla niejednego będzie zaletą, ale dla wielu mankamentem prozy Modiano.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mucka
mucka
Przeczytane:2014-12-29, Ocena: 6, Przeczytałem,
Z pewnością Modiano nie pisze prosto, nie da się go przeczytać ot tak, bez głębokiej refleksji. Jednak jeśli ktoś już się wgłębi w jego styl i przekaz, z pewnością wyciągnie z niego wiele znaczących wniosków. Tak też było w moim przypadku, dlatego polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Furiatana
Furiatana
Przeczytane:2014-12-29, Ocena: 4, Przeczytałem,
,,Willa triste" pod podszewką prostej i dość banalnej historii miłosnej skrywa wiele prawd o naszym życiu. Jesteśmy tak naprawdę osadzeni w przeszłości i wystarczy do niej zajrzeć, żeby przekonac się, kim jesteśmy. Penetrowanie wspomnień nie jest jednak tak proste jak mogłoby się wydawać, a Modiano chętnie udziela wskazówek, co trzeba zrobić, by na nowo odnaleźć siebie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Kolonialna
Kolonialna
Przeczytane:2014-12-23, Ocena: 6, Przeczytałem,
Nie wiem dlaczego, ale jak czytałam tę książkę, to wciąż stawała mi przed oczami mgła. Tak jakby wszystko co działo się tam, w willi na granicy szwajcarsko-francuskiej było snem, z którego nie chcesz się obudzić. Miałam piękny sen...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Styrana
Styrana
Przeczytane:2015-09-17, Ocena: 3, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Velstruna
Velstruna
Przeczytane:2015-06-18, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Ulica ciemnych sklepików
Patrick Modiano0
Okładka ksiązki - Ulica ciemnych sklepików

"Ulica ciemnych sklepików" Patrick Modiano...

Przejechał cyrk
Patrick Modiano0
Okładka ksiązki - Przejechał cyrk

Nie wiadomo, z jakiego powodu młody bohater powieści zostaje wezwany na przesłuchanie. Wydarzenie to jednak splata jego losy z losami pewnej dziewczyny...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy