Tajemnicza dziewczyna, brutalne morderstwo i mała społeczność, która ściśle strzeże swoich sekretów. W "Więzach krwi" czeka na nas kolejna zagadka do rozwiązania. Czasu jest coraz mniej, a liczba podejrzanych stale rośnie...
W małej górskiej miejscowości zostaje znalezione ciało młodej kobiety, Wioletty Kamińskiej. Została zgwałcona i uduszona, ale mimo widocznych śladów na jej ciele, policji nie udało się ustalić tożsamości mordercy. Prowadzenie sprawy nie jest łatwe, bo mieszkańcy nie są skłonni do współpracy i celowo zatajają pewne informacje. Dodatkowo nasuwa się pytanie - po co ofiara wybrała się na drugi koniec kraju? Czy czegoś szukała i najważniejsze, czy to odnalazła? A może dowiedziała się o czymś, o czym nie powinna?
Policja nie potrafi odnaleźć sprawcy i dlatego prosi o pomoc początkującą detektyw, Dionizę Remańską. Kobieta w duecie z Jeminą Dorycką rozpoczyna śledztwo od rozmowy z mieszkańcami Świercznicy. Niestety niewielka społeczność ma swoje sekrety, a miejscowi nie są rozmowni ani zbyt pomocni. Dioniza zauważa, że mają mieszane uczucia na temat zamordowanej Wioletty. Każdy zapewnia ją, że ma alibi, a w dodatku wszyscy utrzymują, że nie mają pojęcia, kim była przyjezdna i jaki był cel jej wizyty. Była policjantka szybko zdaje sobie sprawę, że mieszkańcy kłamią, ale nie wie, jaki jest tego powód. Czyżby się czegoś bali, a może kogoś chronią?
Krąg podejrzanych zaczyna się powiększać, a kobieta musi zdecydować komu się przyjrzeć. Na szczęście w miejscowości przestaje obowiązywać zmowa milczenia, a na jaw wychodzą skrzętnie skrywane tajemnice...
"Więzy krwi" to drugi tom cyklu stworzony przez Hannę Greń, pasjonatkę mrocznych kryminałów i thrillerów. Autorka zadebiutowała w 2014 roku, a jej najwyżej ocenianymi książkami są: "Wilcze kobiety", "Popielate laleczki" oraz "Cynamonowe dziewczyny".
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 383
Język oryginału: polski
Mała górska miejscowość Świercznica. Wydaje się sielankowa. Jednak to tylko pozory. Dochodzi tu do zbrodni. Znaleziono ciało brutalnie zgwałconej i uduszonej Wioletty Kamińskiej. Nie była tutejsza. Przyjechała z drugiego końca Polski. Mimo śladów biologicznych policji nie udaje się ustalić sprawcy. Jednego z policjantów intryguje też zachowanie miejscowych podczas śledztwa dotyczącego Wioletty. Ewidentnie nabierają wody w usta, jakby panowała zmowa milczenia. Postanawia to wyjaśnić. Do śledztwa angażuje byłą policjantkę, zastanawiającą się nad pracą prywatnego detektywa, Dionizę Remańską. Co ukrywają mieszkańcy Świercznicy? Czy uda się odnaleźć sprawcę?
Sugestywny obraz małego miasteczka, z pozoru spokojnego, lecz pełnego tajemnic. Choć znajdujemy się w górach, powietrze jest gęste od ludzkiego mroku.
dr Kalina Beluch
Pomysł na fabułę całkiem niezły ale czytałam lepsze książki Hanny Greń. Prowadzone przez Dionizę śledztwo jest leniwe i jakieś mało profesjonalne. Występuje tu jako osoba prywatna. W sumie to nawet ją polubiłam chociaż chwilami wydawała mi się naiwna i łatwowierna. Cykl z Dionizą to takie bajki dla dużych dzieci, które czyta się szybko i lekko. Niewiele wnoszą ale zajmują czas. Posiadam kolejne części więc kiedyś, gdy będę potrzebowała odskoczni od cięższych pozycji literackich, pewnie je przeczytam. Może kolejna książka wzbudzi we mnie więcej emocji.
Rok 1993. Odkąd do rodziny Teodora Kozińca wkroczył fanatyzm religijny, agresywny ojciec i uległa mu partnerka stosują drastyczne metody wychowawcze. Dla...
Sprzedałem jej sen. Cudowny, wieczny sen. Przedtem grzeszyła, teraz śpi szczęśliwa. Odkupienie poprzez cierpienie, sen przez śmierć. Sprzedawca Snów jest...
Przeczytane:2021-04-18, Ocena: 4, Przeczytałam, Kryminał/sensacja ,
Tym razem wybierzemy się do miejscowości niedaleko Strzygomia, do Świercznicy, gdzie zostaje znalezione ciało młodej kobiety Wioletty Kamińskiej. Dziewczyna została brutalnie zgwałcona i uduszona. Oczywiście policja nie znalazła mordercy, a z ciała denatki nic nie mogli wyczytać. Policja ustaliła jedynie, że Kamińska mieszka na drugim końcu Polski. Nasuwa się najważniejsze pytanie co ona w ogóle robiła w Świercznicy?
Sprawą zajmuje się Lipski. Nie umie zakończyć tego śledztwa, ma wrażenie że coś tu jest nie tak. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się z Dioną Remańską. Jej też coś nie składało się w całość, czegoś brakowało w ustaleniach prowadzącego śledztwo. I w taki oto sposób dziewczyna postanawia pojechać do tej małej górskiej wioski, żeby powęszyć.
W wyprawie towarzyszy jej daleka kuzynka Lipskiego, Inka, piękna i młoda policjantka.
Dziewczyby trafiają na zmowę milczenia wśród mieszkańców wsi. Jednak poznają Pelagię, która jako jedyna postanawia pomóc dziewczynom w ich śledztwie. Pani Pela prowadzi sklepik we wsi, więc chcąc nie chcąc usłyszała bardzo dużo na temat mieszkańców. Małymi kroczkami wiedza Pelagii pomaga Dionie i Ince na poznanie skrywanych tajemnic wśród mieszkańców wsi.
Czy Diona znajdzie gwałciciela i mordercę Kamińskiej? Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy?
Hanna Greń w swojej powieści pokazuje jak skomplikowane instynkty potrafią rządzić ludźmi i do czego oni są zdolni, aby osiągnąć swoje egoistyczne cele. W książce równie mocno został przedstawiony obraz lokalnej, zamkniętej społeczności, która swoje tajemnice skrywa bardzo głęboko. W takich miejscach zawsze znajdą się osoby, które wiedzą wszystko o wszystkich i właśnie z tego skorzysta Diona w poszukiwaniu prawdy.
,,Więzy krwi" to książka, którą szybko się czyta. Zawiera w sobie zbrodnię, śledztwo i oczywiście zakończenie którego się nie domyślałam prawie do końca. To taki lekki kryminał, w którym autorka przemyciła sporo obyczajówki. Nie mniej jednak można ją poczytać dla przewietrzenia głowy.