Profiler policyjny musi rozwikłać zagadkę śmierci śmieciowego barona, którego ciało znaleziono w jednej z katowickich kamienic. Wszystkie poszlaki wskazują na biznesowe porachunki, ale Hubert Meyer czuje, że sprawa może mieć związek z morderstwem sprzed 17 lat.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-10-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 608
Świetna powieść kryminalna polskiej autorki.
Wartka akcja i barwne postacie sprawiają, ze jest to nie lada gratka dla wszystkich miłośników gatunku.
Zamysł książki jest ciekawy natomiast to, w jaki sposób została napisana... Umeczyłam sie przy niej ogromnie. Nie wciągnęła mnie jak klasyczny kryminał, od którego nie można się oderwać. Długie opisy i mam wrażenie że czytałam jedno i to samo po dwa razy. Niestety ta książka nawet mnie już nie ciekawiła na koniec. Chciałam ją poprostu skończyć. Ale nie przekreślam autorki i sięgnę po kolejną z cyklu. Ocena pół na pół, bo jednak pomysł na nią był ciekawy. Tylko była poprostu jak dla mnie źle napisana.
'' Znowu te pierdolone komórki, pora umierać ''
W przeciwieństwie do Pierre'a Lemaitre'a, Nasza rodzima Bonda - Blonda nie zaskoczyła mnie zupełnie niczym . Niestety jak już wspominałam przy opiniowaniu poprzedniej książki tej Pani, na fali świetnego PR / pijaru tej pisarki i jej twórczości zakupiłam kilka jej pozycji niemal hurtem, no a skoro zakupiłam...ech...jeszcze jakieś dwie gdzieś tam na półkach mam (jak dobrze policzyłam). Po cichu też liczę że Pani Bonda w końcu wyjdzie ze swojego schematu i czymś twórczym mnie zaskoczy, jednak jak do tej pory, próżne moje nadzieje . U Pani Katarzyny w każdej książce, kryminale ?, wątek główny to romanse i ekscesy łóżkowe bohaterów, natomiast morderstwa i śledztwo są tylko tłem dla tego harlequina. Nie znoszę harlequinów, więc pewnie dlatego tak bardzo mnie drażni w kryminale ? coś takiego '' uroczo rozchyliła usta ''; '' całowała go , lizała , ssała , chciała mieć go w sobie '' i podobne rozważania o pięknych nogach w szpilkach pani prokurator i o jej wystającym ramiączku od biustonosza . Ja się grzecznie pytam, kto zakwalifikował tę książkę do kryminał, sensacja, thriller ? Niestety moja niechęć do twórczości tej autorki nie zmniejszyła się, ani na jotę , chociaż sprawiedliwie muszę przyznać że językowo się przyłożyła i że historia Katowic (które to miasto darzę sentymentem) i gwara śląska zdecydowanie na plus . Ale to jedyny plus tej książki . Aha, jeszcze jedno, cytat na początku mojej opinii to próbka gatunku humoru jakim posługuje się Pani Bonda w swoich książkach. Nic dodać, nic ująć i nie chce mi się więcej pisać na ten temat . Nie polecam.
Zabytkowa kamienica w centrum Katowic i dwie zbrodnie,których z pozoru nic nie łączy.Hubert Meyer i seksowna pani prokurator Weronika Rudy próbują rozwikłać zagadkę śmierci śmieciowego barona, a przy okazji stają się sobie coraz bliżsi.Sprawę prowadzi Waldemar Szerszeń doświadczony podinspektor.
Od czasu do czasu mam ochotę na dobry kryminała. Fabuła tego jest bardzo zagmatwana, podejrzani kłamią. O morderstwo barona śmieciowego posądzone są coraz nowe osoby. Jak dla mnie za dużo powtórzeń z przebiegu przesłuchać, za dużo intryg, zleceń zabójstw w jednym czasie. Przez to historia mało realna. Za dużo odniesień do przeszłości prowadzących śledztwo: Mayera, Weroniki Rudy czy Szreszenia. Akcja wciągająca, nie mogłam się doczekać wyniku śledztwa.
Hubert Meyer popełnił błąd w profilu i porzucił pracę w policji. Stary przyjaciel prosi go o pomoc w przesłuchaniu młodej kobiety, w związku z zaginięciem...
Kerej mieszka w kazachstańskim Uralsku, gdzie honor mężczyzny jest ważniejszy od życia czy śmierci. Kiedy młody wojownik i jogin sprzeciwia się lokalnemu...
Przeczytane:2019-03-10,
Jest to kolejna książka Katarzyny Bondy z serii o psychologu śledczym. Głównym bohaterem jest oczywiście Hubert Meyer. Jeśli nie wiesz czym on się zajmuje to zajrzyj do mojego wcześniejszego postu o kryminale Katarzyny Bondy „Sprawa Niny Frank”, to pierwsza książka z tej serii i tam dokładniej opisałam pracę profilera.
Akcja dzieje się w Katowicach. To właśnie tam główny bohater i seksowna pani prokurator próbują rozwiązać zagadkę zabójstwa w zabytkowej kamienicy w samym centrum miasta. Zamordowany został śmieciowy baron a wszystkie poszlaki wskazują na porachunki biznesowe. Lecz Hubert ma inne przeczucia.
Co z tą śmiercią ma wspólnego zbrodnia z przed 17 lat? Czemu zabójstwo zostało dokonane w kamienicy i gabinecie pani doktor seksuolog? A może to córka śmieciowego barona zabiła własnego ojca by odziedziczyć firmę? Na te pytania odpowiesz sobie po przeczytaniu tego kryminału.
Jak już kiedyś wspominałam, spodobały mi się kryminały. Ta historia jest wciągająca, choć ja miałam kryzys w czytaniu, mniej więcej w połowie. Jakoś nie ciągnęła mnie ta książka do siebie. Lecz warto było do niej wrócić i skończyć ją czytać. Polecam.