Miłość pokonuje śmierć

Ocena: 5.14 (7 głosów)

Wszystkie przestępstwa rodzą się z chciwości. Pieniądze, władza, ukochana osoba, szacunek. Czego pragnął morderca Radosława Skowrona albo co mógł utracić, gdyby go nie zabił?

W niewielkiej miejscowości znika lokalny przedsiębiorca. Policyjne psy tracą trop tuż za bramą okalającą ogromną posiadłość milionera. Mijają tygodnie, a po mężczyźnie nie ma śladu. Przełom następuje w upalne sierpniowe popołudnie. W oddalonym o kilkaset kilometrów lesie znaleziono zawinięte w błękitny worek ciało mężczyzny...

Kto najwięcej zyskał na śmierci milionera? Jak jego zwłoki znalazły się na drugim końcu Polski? Dlaczego żona ofiary nie chce stawić się na przesłuchaniu? I co sprawiło, że mężczyzna tuż przed śmiercią wydziedziczył jedynego syna? Rodzina Skowronów skrywa wiele brudnych tajemnic... A wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy na jaw wychodzi, że już rok wcześniej doszło do próby zabójstwa cenionego przedsiębiorcy.

Sprawę prowadzi Nikodem Ferenc, szef powiatowej komendy. Mężczyzna bardzo gorliwie wykonuje swoje obowiązki: osobiście przyjął zgłoszenie zaginięcia od żony Radosława Skowrona i regularnie spędza noce, patrolując okolice ich posiadłości. Szybko okazuje się, że pieczołowite dbanie o sprawę, przeradza się w obsesyjną chęć spotkania z Anną, żoną zamordowanego...

Miłość pokonuje śmierć to trzeci, ostatni tom serii Wiara - Nadzieja - Miłość, opartej na prawdziwych zdarzeniach. Katarzyna Bonda zmieniła imiona i nazwiska bohaterów oraz nazwy miejscowości, w których rozgrywa się akcja, ale większość detali oraz ważnych dla sprawy faktów, które prokuratura przekuła na dowody poszlakowe, jest zgodna z rzeczywistością.

Informacje dodatkowe o Miłość pokonuje śmierć:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-07-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788328727434
Liczba stron: 352

Tagi: Kryminały detektywistyczno-policyjne

więcej

Kup książkę Miłość pokonuje śmierć

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Miłość pokonuje śmierć - opinie o książce

Avatar użytkownika - marta_czyta
marta_czyta
Przeczytane:2023-09-26, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Jakie książki zostają najdłużej w Waszej pamięci ?


W mojej te wywołujące najwięcej emocji. Nie ważne czy pozytywnych czy negatywnych. Zakorzeniają się w głowie. Nawet te złe, które rozczarowały ale wzbudziły przy tym emocji pod dostatkiem, pamiętam długo i wyraźnie.


"Miłość pokonuje śmierć" to nie jest książka, którą mogę uznać za złą. To nie jest pierwsze rozczarowanie twórczością Bondy, bo jak dotąd nic takiego nie miało miejsca. Ale dawno, żadna książka, a w szczególności główny bohater, mnie tak wybitnie nie irytował...


Miłość to pewnego rodzaju choroba psychiczna. Buzujące w naszym organizmie hormony odbierają nam rozsądek, zdolność racjonalnego myślenia. I nie da się objawów tej choroby i braku logiki w zachowaniu Nikodema Ferenca, przeoczyć.


"(...) wszystkie przestępstwa rodzą się z chciwości. Pożądasz pieniędzy, władzy, ukochanej osoby, prestiżu, pozycji, szacunku... Chcesz mieć to za wszelką cenę, więc bierzesz siłą, gwałtem."


Rodzinie Skowronów nie brakowało pieniędzy. Można wręcz powiedzieć, że mieli ich za wiele, bo tam gdzie jest ich bardzo dużo, często dochodzi do najgorszych tragedii. Brakowało za to tej tytułowej miłości. Radosław Skowron kochał swoją żonę lecz latami dostawał dowody na to, że na wzajemność nie miał co liczyć. Choć z perspektywy innych, byli idealną rodziną, wiele osób długo żyło w tym przekonaniu. Aż zaginął i po dość długim czasie od zgłoszenia zaginięcia, odnaleziono jego zwłoki.


Winna już od początku wydaje się żona. Przybywa zeznań, które ją obciążają, lub rzucają na nią cień podejrzeń, lecz póki nie ma dowodów jednoznacznie świadczących o winie, nie ma możliwości by stała się oskarżoną. A ciężko też oskarżyć kogoś, kogo nie da się w żaden sposób przesłuchać ....


Anna Skowron to dawna miłość Nikodema Ferenca i kobieta, która z premedytacją wykorzystuje jego słabość do jej osoby. A Nikodem jak taki młokos, daje wodzić się za nos, jak taki szczeniaczek, który dostał kość za którą nie wie z której strony się zabrać, nawala raz za razem.


Czytając tę książkę byłam z jednej strony pewna, że winna jest Anna ale zarazem tej pewności nie miałam, bo nasz główny bohater nie skupiał się na tym co trzeba, nie skupiał się jak należy będąc na takim stanowisku.


Zawodził, irytował niesamowicie.


Byłam sfrustrowana i odczuwałam ogromną bezsilność, bo czułam ( wraz z nim), że dowody są gdzieś tuż przed nosem, że można to wszystko skleić, logicznie wytłumaczyć, tylko trzeba zacząć działać rozsądnie. Ale tego rozsądku brakowało tu na każdym kroku.


"Dobry śledczy nie od razu jest rozumiany. Nie zawsze dowody układają się w wyraźny obraz. Czasami trzeba poświęcić dumę, słono zapłacić frycowe, żeby inni nareszcie zobaczyli, co tobie mówi twój psi węch."


Czy Ferenc jest dobrym śledczym ? Czy Anna zabiła męża? Czy winny zostanie znaleziony ? A przede wszystkim - czy komukolwiek tę winę udowodnią ?


Autorka tu w sumie zostawiła zakończenie takie niejednoznaczne. Czytelnik sam musi sobie sporo dopowiedzieć lecz można te odpowiedzi wywnioskować z całości jeżeli czyta się dość uważnie.


To książka jak dla mnie, zupełnie inna niż te o Sobieskim czy Meyerze. Katarzyna Bonda tworzy bohaterów stojących na straży prawa i zarazem często te prawo oni naginają, interpretują po swojemu, działają na krawędzi by dowieść własnych racji. Pod tym względem Ferenc jest do nich podobny. Ale zarazem taki jeszcze bardziej niedoskonały.


Dla mnie to pierwsze spotkanie z tym bohaterem, choć to 3 tom serii. Może gdybym miała za sobą poprzednie części, czułabym też więź z tym bohaterem i spojrzałabym na niego mniej krytycznie. Ale w tej chwili czuje spore rozczarowanie jego zachowaniem. Jednak książka wciągnęła niezmiernie i jestem usatysfakcjonowana.


A Wy znacie poprzednie tomy ? Ferenc może jest Wam lepiej znany ? Macie coś na jego obronę ? 😅


Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2023-09-05, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

"Miłość pokonuje śmierć" to trzeci tom trylogii kryminalnej Wiara●Nadzieja●Miłość.
Książki autorki biorę w ciemno i za każdym razem jestem zachwycona.
Jeśli lubicie historie oparte na prawdziwych zdarzeniach to autorka odsłania kulisy sprawy, która wydarzyła się w rzeczywistości. Autorka wpowadziła kilka zmian, ale zapewniam Was, że autentyczność tej historii poruszy Wasze serca. Przekonacie się, że miłość i obsesja często prowadzą do tragedii. Autorka świetnie wykreowała bohaterów. Zagłębiła się w psychikę ludzką i pokazała takie emocje towarzyszące bohaterom, że nie mogłam odłożyć tej książki ani przez moment. . Podczas czytania towarzyszyło mi napięcie. To prawdziwy rollercoaster emocjonalny. Intrygująca fabuła i dynamiczna akcja. Autorka dopracowała tę książkę w każdym detalu i dostarczyła mi mocnych wrażeń. Nieoczekiwane zwroty akcji zaskakują z każdą przewracaną stroną. Autorka pokazuje nam do czego zdolni są ludzie, by osiągnąć korzyści materialne.

Gdy w niewielkiej miejscowości znika lokalny biznesmen jego żona Anna zgłasza jego zaginięcie. Mijają tygodnie, a po Radosławie Skowronie nie ma śladu. Śledztwo prowadzi dawny kochanek Anny, Nikodem Ferenc, który nadgorliwie dba o sprawę i obsesyjnie chce spotkać się z Anną.
Przełom w sprawie następuje, gdy w oddalonym o kilkaset kilometrów lesie znaleziono ciało zamordowanego mężczyzny.
Jakie tajemnice skrywa rodzina Skowronów?
Dlaczego mężczyzna tuż przed śmiercią wydziedziczył jedynego syna? Co ukrywa Anna Skowron?

Przekonajcie się sami. Ja bawiłam się znakomicie rozwiązując tę zagadkę kryminalną i poznając motyw zbrodni.
Koniecznie przeczytajcie.

Polecam gorąco!

 

BRUNETTE BOOKS 

Link do opinii
„Im więcej masz, tym bardziej się boisz.”

 

Miłość ma różne oblicza, o czym można się przekonać czytając wiele powieści, w których to uczucie jest najczęściej głównym motywem historii. Można opowiadać o niej w sposób romantyczny, obyczajowy, bardziej lub mniej emocjonalny, ale tak jak podeszła do tego tematu pani Katarzyna Bonda w książce „Miłość pokonuje śmierć”, nie miało miejsca w żadnej innej powieści, jakie do tej pory dane mi było poznać. Gdybym nie znała twórczości autorki, spodziewałabym się po takim tytule jakiejś historii w romantycznym stylu, ale to nie u Królowej Kryminałów. Miłość jest tutaj obecna, ale w zupełnie innym wydaniu i kontekście.

Fabuła od razu wciąga pierwszą sceną mającą miejsce 14 sierpnia 2017 roku w Mirakowie, w lesie w okolicy Chełmży. Pewien myśliwy znajduje tam worek z ciałem w stanie rozkładu. Jedynym dowodem, po którym można domyślić się, czyje to zwłoki, są drogie okulary, które za życia nosił Radosław Skowron. Jego zaginięcie miało miejsce 17 maja 2017 roku. Wówczas zaniepokojony ojciec biznesmena, Lesław Skowron dzwoni do synowej, Anny Skowron pytając o swego syna. Dowiaduje się, że Radek nie wrócił jeszcze z Milówki, a ona teraz nie czuje się najlepiej, by odwiedzić teściów.

Śledztwo prowadzą policjanci z komisariatu w Pajęcznie, a przewodzi im szef powiatowej komendy Nikodem Ferenc. Wkrótce dowiadujemy się, że było on związany kiedyś z Anną. Razem chodzili do jednej szkoły podstawowej, potem do tego samego liceum i wówczas tworzyli parę. Po jakimś czasie, wskutek losowych wydarzeń, ich drogi się rozeszły. Teraz, po 27 latach latach znów połączyła ich wspólna sprawa, jakim jest zaginięcie męża Anny. Ferenc, musi rozwikłać tajemnicę zniknięcia biznesmena, ale też zweryfikować swoje uczucia, bowiem od miłości do nienawiści jest bardzo niewielka odległość.

Powieść „Miłość pokonuje śmierć” jest reklamowana, jako kryminał inspirowany prawdziwymi wydarzeniami. To finałowy tom trylogii „Wiara - Nadzieja – Miłość”, która w całości oparta została o autentyczne sprawy kryminalne. Każda z nich opowiada o innym przypadku, więc można je czytać niezależnie.

Należę do tych osób, które lubią niektóre sprawy pojawiające się w książkach, sprawdzić, by dowiedzieć się więcej i tak też uczyniłam z tą powieścią. W Internecie bez problemów można znaleźć artykuły o głośnej sprawie morderstwa pewnego biznesmena i o jego żonie oskarżonej o zbrodnię. Wprawdzie w powieści zostały zmienione imiona i nazwiska oraz nazwy miejscowości, ale i tak wiadomo, o jakie zdarzenie chodzi. Autorka podkreśla w posłowiu, że „większość detali oraz ważnych dla sprawy faktów, które prokuratura przekuła na dowody poszlakowe, jest zgodna z rzeczywistością.”

Nie miałam możliwości przeczytania ani pierwszego tomu, ani drugiego, więc jedynie na podstawie trzeciego tomu mogę stwierdzić, że pani Katarzyna Bonda rzetelnie podeszła do zbierania informacji na potrzeby książki, gdyż większość faktów opisana na jej kartach pokrywa się z rzeczywistością. Oczywiście nie wszystko, i mam nadzieję, że postać Nikodema Ferenca nie do końca wykazuje charakter policjanta prowadzącego śledztwo. Jego osoba była dla mnie zbyt irytująca, gdyż niejednokrotnie wykazywał się naiwnością, dając się wodzić za nos i ulegając działaniom manipulacyjnym Anny. Był za mało skuteczny, przewidujący, dedukujący i nijaki. Wątki związane z nim ukazane są w pierwszej osobie, czyli Ferenc opowiada nam o wydarzeniach ze swojej perspektywy. Pozostałe epizody obserwujemy w narracji trzeciososobowej.

Widać, że autorka wszystko sobie dobrze przemyślała, gdyż taki sposób prowadzenia fabuły ma swoje uzasadnienie, które odkrywamy dopiero na końcu. Sukcesywnie odkrywa kolejne karty, dając wrażenie, jakbyśmy uczestniczyli w czytaniu akt sądowych, lub brali udział w wizji lokalnej. Naprzemiennie ukazuje nam to, co dzieje się obecnie, a co we wcześniejszych miesiącach. Osią czasową, wokół której osadzone są kolejne retrospekcje i epizody jest dzień zaginięcia biznesmena. Cofamy się nawet o kilka miesięcy od tego zdarzenia, poznając to, co działo się wówczas, a to z kolei zestawione jest z odkryciami dokonywanymi w czasie bieżącym, czyli już po znalezieniu ciała Radosława Skowrona. Pierwszą podejrzaną jest jego żona, Anna, która skutecznie unika pojawienia się na komisariacie.

Dziwne było dla mnie, że nie można było spowodować doprowadzenia świadka na przesłuchanie, a skoro podejrzana robiła wszystko, by tego uniknąć, to jednoznacznie wskazuje na jej winę. Muszę przyznać, że pani Bonda nakreśliła jej postać bardzo wyraźnie, gdyż Anna niejednokrotnie wzbudzała we mnie mocne emocje. Jednocześnie drażniła mnie nieudolność śledczych, poza młodą policjantką, wnuczką policjanta na emeryturze, Andrzeja Witka, Darią, które potrafiła lepiej niż stare wygi, kojarzyć fakty i dostrzegać to, czego nie widzieli inni.

„Miłość pokonuje śmierć” to kolejna świetna powieść pani Katarzyny Bondy, która ponownie utwierdziła mnie w przekonaniu, że najlepsze scenariusze pisze życie. Całkowicie zasługuje na uznanie ją za

Katarzyna Bonda to najpopularniejsza autorka powieści kryminalnych w Polsce. Pisarka ma w dorobku również dokumenty kryminalne: „Polskie morderczynie” oraz „Zbrodnia niedoskonała” i „Motyw ukryty” napisane wspólnie z Bogdanem Lachem, którego uhonorowała w ostatniej części trylogii „Miłość pokonuje śmierć” wymieniając jego prawdziwe imię i nazwisko, w przeciwieństwie do pozostałych postaci powieści.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Muza

Link do opinii
Avatar użytkownika - Stenka
Stenka
Przeczytane:2023-11-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Trzeci i ostatni tom trylogii kryminalnej "Wiara. Nadzieja. Miłość." Jak dla mnie to najlpsza część serii. Podobnie jak poprzednie częśći, ta również oparta jest na prawdziwych zdarzeniach. Ginie bogaty biznesmen, wszystko wskazuje, że jego żona moczyła w tym palce, ale ta mataczy i unika przesłuchania. Książka jest pełna emocji, jakie towarzyszą prowadzącemu śledztwo komisarzowi,  a odbierane są przez czytelnika. Żona biznesmena  to była dziewczyna Nikodema Ferenca i umie to wykorzystać dla siebie. "Anna jest zakłamana i ważniejsze są dla niej pozory, ludzki szacunek w jej gminie niż to , co ma w sercu. Jest przede wszystkim psychopatką, która manipuluje  i używa ludzi do własnych celów. Kiedy już nie jesteś przydatny, wyrzuca cię jak zużyte rękawiczki. " Powieść pełna rodzinnych tajemnic, które są kolejno odkrywane. Złościło mnie, że Anna szastając pieniędzmi męża unika oskarżenia i dobrze się bawi. Ale takie jest życie. 

Link do opinii

Wszystkie przestępstwa rodzą się z chciwości. Pieniądze, władza, ukochana osoba, szacunek. Każdy z tych elementów może zapchać człowieka w najgorsze czyny. Nieznana jest długość granicy, do której można się posunąć. 

 

Każdy medal ma dwie strony, tak samo jak każdy ruch. Nie robi się go nadaremnie, musi mieć on jakiś cel. Niekiedy jest on wyczuwalny od początku, ale czasem potrzebujemy czasu, aby znaleźć odpowiednią odpowiedź. 

 

Dostajemy zabójstwo na tacy, jednak to poszukiwanie motywu jest dla nas przygoda, która z każdym kolejnym krokiem jest blisko, prawie w zasięgu, jednak nie jest łatwo go uchwycić. Kiedy wydaje nam się, że rozumiemy i możemy stanowczo uderzyć dłonią w stół, mówiąc, iż to jest nasz typ, za chwilę okazuje się, że nie wszystko było tak krystaliczne, czego byliśmy początkowo pewni. 

 

Autorka niejednokrotnie pokazała, że jej pióro potrafi czytelnika przyciągać, mamić i trzymać w niepewności, tutaj również otrzymujemy ten pełny pakiet. Dajemy się porwać w historię, niemerytorycznie, wydając osąd, przerzucając winę na poszczególnych bohaterów i w każdym z nich wyszukać jakiś mankament. 

 

Charakterystyka głównej bohaterki idealnie oddaje prawdziwość ludzkiej natury. To osoba konsekwentna w swoich działaniach, przesiąknięta złem, a jednocześnie subtelna manipulantka, która swoim pięknem onieśmiela i mami innych, nie tylko mężczyzn. 

 

Gęsta atmosfera, która osiada wokół tajemnicy, nie pozwala oddychać, przytłaczając tym, co niewypowiedziane pozostających bez odpowiedzi pytań coraz więcej, a myśli błądzą niczym tornado pośród pustego pola. 

 

Mówi się, że miłość gorsza od tej złej przypadłości, która robi z nas Korzeniowskiego w drodze do toalety. W tym przypadku to prawda, która ukazuje jak może ona mącić w głowie, nakładać klapki na oczy i pomimo rozumu, który zawsze powinien wskazywać drogę, to ona gra pierwsze skrzypce. 

 

Realne ukazanie wydarzeń w tej powieści, jak również oddany klimat sprawy, który niejednokrotnie ukazuje upośledzenie w działaniu służb, które podążając za sprawą, wpadają w coraz to głębsze dołki.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2023-07-18, Ocena: 5, Przeczytałam,

Czy Wy także uważacie, że to właśnie życie pisze najlepsze scenariusze? 

Według mnie tak, a najnowsza książka Katarzyny Bondy ,,Miłość pokonuje śmierć" jest tego najlepszym dowodem! 

 

Fabuła książki odsłania przed nami fakty ze sprawy, która wydarzyła się naprawdę. Oczywiście wprowadzono tutaj kilka zmian, ale prawda jest taka, że coś bardzo podobnego miało naprawdę miejsce i uwierzcie, że troszeczkę mnie to przeraża. 

Nie chcę Wam za dużo zdradzać o książce, aby nie psuć zabawy z jej czytania. Jednak ilość brudów w rodzinie Skowronów jest ogromna i nieustannie one zaskakują czytelnika. Postać Anny na długo zapadnie w mojej pamięci. Dawno nie spotkałam się z tak wyrafinowaną kobietą, która w niezwykle umiejętny sposób potrafi wykorzystywać swoje ciało i piękno do osiągnięcia celów. Komisarz prowadzący śledztwo to natomiast postać, która jest świetnym dowodem na to jak łatwo można manipulować zauroczoną osobą. 

Sam fakt, że przedstawiona historia opiera się na faktach powodował, że odczuwałam ją znacznie mocniej, bardziej emocjonalnie i momentami miałam wrażenie jakbym czytała reportaż co, w tym wypadku bardzo mi się podobało. 

Finał tej historii bardzo mocno mnie zaskoczył chociaż i tak wiedziałam, jak może się ona zakończyć. Po drodze wyszło tyle spraw, których kompletnie się nie spodziewałam, a śledztwo potoczyło się w takim kierunku, że momentami naprawdę nie mogłam w to uwierzyć. Ta opowieść to dowód na to jak manipulacje, namiętności i obsesja potrafią doprowadzić do tragicznych w skutkach wydarzeń. 

 

,,Miłość pokonuje śmierć" to świetna historia oparta na faktach, a autorka mistrzowsko przelała ją na papier. Przeczytajcie, bo naprawdę warto! 

P.S. Pomimo, że jest to trzeci tom z serii to spokojnie możecie go przeczytać bez znajomości poprzednich :) 

 

Link do opinii

W niewielkiej miejscowości znika lokalny przedsiębiorca. Mijają tygodnie, a po mężczyźnie nie ma śladu.

Co mogło się z nim stać?

Wyjechał?

A może został uprowadzony?

Żona, chociaż zgłosiła zaginięcie, nie stawia się na przesłuchania.

Przełom następuje w pewne sierpniowe popołudnie, kiedy w oddalonym o kilkaset kilometrów lesie zostaje znalezione ciało mężczyzny.

Kto najwięcej zyskał na jego śmierci i czemu zmarły wydziedziczył swojego jedynego syna?

Pytań jest wiele, a sprawę prowadzi sam szef powiatowej komendy- Nikodem Ferenc. Szybko jednak okazuje się, że pieczołowite dbanie o sprawę przeradza się w obsesję na punkcie Anny- żony zamordowanego.

Jakie tajemnice skrywa żona biznesmena?

Co ją łączy z Ferencem?

W tej historii jest więcej pytań niż myślicie, a autorka zgrabnie prowadzi nas przez ten zawiły tor przeszkód, by na koniec stanąć twarzą w twarz z prawdą, która zadziwi niejednego.

 

Mnie się ta historia, oparta na prawdziwych wydarzeniach, podobała.

Chociaż nie było zbyt wielu trupów, ani rozlewu krwi, to Pani Kasia stworzyła zawiłą intrygę pełną ludzkich rządz, emocji i pragnień, która elektryzuje i wciąga.

Przy okazji każe nam myśleć i kombinować, kto tutaj jest kim w tej historii, kto jest bardziej szalony i wyrachowany.

 

Jeśli więc lubicie kombinować przy zagadkach i podejrzanych, ta lektura będzie dla Was!

Link do opinii
Inne książki autora
Klatka dla niewinnych
Katarzyna Bonda0
Okładka ksiązki - Klatka dla niewinnych

Czterdzieści trzy ciosy nożem. Tak pożegnała się z życiem Róża Englot. Obok otwartych ran na jej ciele sprawca pozostawił coś jeszcze - klucz. Gdy...

Miłość leczy rany
Katarzyna Bonda0
Okładka ksiązki - Miłość leczy rany

Kerej mieszka w kazachstańskim Uralsku, gdzie honor mężczyzny jest ważniejszy od życia czy śmierci. Kiedy młody wojownik i jogin sprzeciwia się lokalnemu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy