Anastazja Dolas nie może się pozbierać po stracie męża. Próbuje dowiedzieć się, kto stoi za jego śmiercią. Poznanie prawdy okazuje się trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Kolejne odkrywane tajemnice Piotra coraz bardzie ją niepokoją. Czy rzeczywiście znała swojego męża? Czy jego śmierć była przypadkowa? A może ktoś to zaplanował?
Żeby odciąć się od tego, Anastazja zamieszkuje w Jastrzębiej Górze, ale przeszłość znów daje o sobie znać i dopada ją w najmniej oczekiwany sposób. Kamil, brat Piotra, przyznaje się do zabójstwa, Anastazja nie wierzy, że to on stoi za śmiercią jej męża.
Do akcji wkracza adwokat Tymon. Mężczyzna stara się pomóc Anastazji, ale coraz bardziej oddalają się od poznania prawdy. Para szybko się do siebie zbliża, ale gdy okazuje się, że mężczyzna nie był z Anastazją szczery, a jego pojawienie się nie było przypadkowe, kobieta zaczyna podejrzewać, że Tymon chce ją wykorzystać.
Czy Anastazji grozi niebezpieczeństwo?
Wydawnictwo: BookEdit
Data wydania: 2021-11-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 210
Język oryginału: polski
Witajcie #czytelnicy 😃
Już jesień za oknami , a ja mam zdjęcie z końcówki czerwca 😍
" Trauma " @nataliakostrzycka.autor to kontynuacja książki "Paranoja ".
Anastazja po stracie męża Piotra wyprowadza się z Torunia . Historia jest owiana kłamstwami , manipulacjami i wszystkim tym co wprowadza w nasze głowy mętlik .
Pojawia się Kamil - brat Piotra - który bierze winę za jego śmierć na siebie . Jest też i adwokat Tymon , który będzie reprezentował chłopaka . Na pewno pojawienie się tych nowych bohaterów wprowadzi zawirowania w życiu dziewczyny .
Książkę czyta się szybko . Mogę powiedzieć , że autorka namiesza wam wszystkim porządnie w głowach . Będziecie myśleć , że już wiecie o co chodzi , by za chwilę zostać z niczym . Po czym na samym końcu dostaniecie obuchem w łeb . Jak tak można ? Szok i niedowierzanie wam pozostanie . Jestem ciekawa co też dalej może się dziać . 🤔
Gorąco wam polecam książkę , która zakręci wami niczym rollercoaster . Jak już przeczytacie dajcie koniecznie znać czy tego się spodziewaliście 😉
#trauma #polecamautorkę #polecamksiążkę #bookstragram
„Trauma” to kontynuacja powieści „Paranoja”, debiutu Natalii Kostrzyckiej, młodej autorki z Torunia.
Anastazja nie potrafi pozbierać się po stracie męża. Tragiczny wypadek męża nie daje jej spokoju, a właściwie przypuszczenie, że to nie był wypadek, a morderstwo. Kobieta zaczyna grzebać w przeszłości, usilnie stara się dowiedzieć, kto może stać za śmiercią Piotra. Im więcej grzebie, tym bardziej przerażające fakty odkrywa. Okazuje się, że nie znała swojego męża tak dobrze, jak jej się wydawało. Aby uciec przed koszmarami i zaznać odrobiny spokoju, Anastazja postanawia zamieszkać w Jastrzębiej Górze. I znów okazuje się, że nie był to dobry ruch, bo koszmary i tam ją doganiają. Przeszłość nie da jej tak łatwo o sobie zapomnieć. Na horyzoncie pojawia się brat Piotra – Kamil, który nieoczekiwanie przyznaje się do zabójstwa. Coś w tej sprawie jednak śmierdzi. Kobieta nie chce tak łatwo uwierzyć w wersję Kamila. Pomóc jej postanawia jego adwokat – Tymon. Niby pomaga, a jednak coraz bardziej oboje oddalają się od poznania prawdy, a zbliżają do siebie. Wkrótce okazuje się, że intencje mężczyzny nie są do końca szczere. Z jakiego powodu Tymon pojawił się w życiu Anastazji i co planuje? Czy jej szwagier faktycznie może być winny? Czy kobiecie grozi niebezpieczeństwo?
„Trauma” to kolejna po „Paranoi” świetna książka Natalii Kostrzyckiej i jednocześnie kontynuacja, która daje odpowiedzi na wiele pytań, jednak stawia kolejne i ostatecznie robi niezły mętlik w głowie. Autorka wodzi czytelnika za nos, sprowadza na manowce, stopniuje napięcie aż do finału, w którym następuje zawieszenie akcji i trzeba czekać na kolejny tom. Na który z całą pewnością nie będzie się czekać łatwo po tym, co się w „Traumie” nawyprawiało.
Bawiłam się podczas lektury naprawdę bardzo dobrze. Autorka ma fajny styl, konkretny, precyzyjny, plastyczny, a jednak delikatny i bardzo przyjemny w odbiorze. Nie ma w książce lania wody, same konkrety, bez zbędnych opisów, które nie wnosiłyby nic do fabuły. Fabuła jest frapująca, akcja wartka, dialogi naturalne, bohaterowie świetnie skonstruowani. Tak naprawdę nie ma się do czego przyczepić. No może jedynie do postaci Anastazji, która momentami potrafi zirytować człowieka tak, że ma się ochotę wejść do książki i mocno nią potrząsnąć. No ale podobno naiwnych nie sieją, sami się rodzą, więc nie mam zamiaru tej kobiecie zbytnio dokuczać. Swoją drogą, obrońca Kamila – Tymon to jednak ma talent. Muszę mu to oddać. Ja wiem, że to czarujący człowiek, którego urok osobisty powala na kolana i pozwala pokonać wszystkie przeszkody. Wiem i nawet rozumiem, bo tacy ludzie istnieją. Ale, żeby zagrać aż tak, żeby rozkochać w sobie tę biedną kobietę, to ja nie wiem, jak można. Tak naprawdę to kolejna szpilka wbita w stronę Anastazji, która po stracie męża podobno wpadła w stan nazywany traumą. A jeśli tak, to czegoś w jej postępowaniu nie rozumiem. Ale obiecałam się nie czepiać, więc na tym poprzestanę. Trzeba jednak przyznać, że emocji dostarcza ta bohaterka co niemiara, więc na pewno nie będziecie się w jej towarzystwie nudzić.
Duży plus za to, że w książce dużo się dzieje i ciężko oderwać się od lektury. Od jednego spektakularnego zdarzenia płynnie przechodzimy do kolejnego niemniej zaskakującego. I mimo to nie ma w książce chaosu. Bardzo zgrabnie udało się autorce połączyć i dopracować wszystkie wątki. Nic tu nie zgrzyta, wszystko do siebie pasuje, mimo że na koniec i tak pozostajemy bez najważniejszej odpowiedzi. Wychodzą na jaw tajemnice z przeszłości Piotra, którego w pierwszym tomie można było poznać jako całkiem przyzwoitego człowieka. Pojawiają się też kolejne związane ze sprawą osoby. Nie wiadomo, co mogły mieć wspólnego ze zmarłym i tego właśnie razem z bohaterką próbujemy dowiedzieć się przez całą książkę. Bo Piotr, chociaż już nie żyje, wydaje się być kluczem do rozwiązania zagadki.
Romans obecny w książce to tło do galopujących wydarzeń i jednocześnie ciekawe urozmaicenie fabuły. I chociaż główna bohaterka może działać na nerwy, i tak kibicuje jej się z całych sił, aby odnalazła w życiu szczęście i to, czego tak długo szuka. Przed nami kolejny tom, bo wierzę, że powstanie. Po zakończeniu, które w „Traumie” zaserwowała autorka, zwyczajnie nie może być inaczej. Ciekawa jestem, czym jeszcze zaskoczy czytelnika Natalia Kostrzycka, bo muszę przyznać, że sama sobie dość wysoko postawiła poprzeczkę. Najmocniejszym punktem książki są z całą pewnością: niesłabnące napięcie, mylne tropy, szokujące odkrycia i genialne wręcz manipulowanie czytelnikiem. I dla nich warto sięgnąć to tę i oczywiście również po poprzednią część. Polecam!
Trauma jest wywołana urazem psychicznym przez silnie, bolesne przeżycie, które może doprowadzić do zmian w zachowaniu osoby, która tego doświadczyła. Powrót do normalności bywa długotrwały, wymaga terapii, a czasem jest wręcz niemożliwy.
Taki stan objawił się u Anastazji po śmierci jej męża. Tragiczny wypadek wdarł się kobiecie głęboko w podświadomość, która zaczyna podejrzewać, że nie był to losowy przypadek a morderstwo. Z czasem wychodzą na jaw pewne fakty z życia Piotra, które uświadamiają bohaterce, że rak naprawdę nie znała swojego małżonka.
Wyjazd do Jastrzębiej Góry miał ułatwić jej powrót do normalności, lecz nawet w snach nawiedza ją i dręczy Piotr. Całą sprawę komplikuje przyznanie się do winy Kamila, który jest bratem denata. Jego obrońca Tymon pomaga Anastazji i zbliża się do niej. Jednak mężczyzna coś ukrywa i ma względem niej jakieś plany.
Czy szwagier naprawdę jest winny śmierci Piotra? Dlaczego Tymon pojawił się w życiu bohaterki i co planuje? Jaką tajemnicę skrywa kobieta?
Miałam wielki mętlik w głowie w czasie lektury, który wcale nie poskładał się w całość po dotarciu do finałowych stronic. Autorka postanowiła potrzymać nas jeszcze w niepewności i oczekiwaniu, aż poznamy trzeci tom. Ta historia jest niezwykle ciekawa, dynamiczna, naszpikowana zaskakującymi zwrotami akcji i trzyma w napięciu. Zakończenie bardzo zaskakuje i szokuje, powodując, że wciąż przybywa pytań, na które szukałam odpowiedzi.
Autorka ma świetny styl, który pozwalał na szybkie i przyjemne przeczytanie powieści. Nie nudziłam się z książką ani przez chwilę i zapewniam, że treść jest warta naszej uwagi.
Kreacja bohaterów przypadła mi do gustu. Postacie są takie rzeczywiste, normalne, popełniają błędy, przeżywają rozterki i próbują odnaleźć szczęście. Anastazja irytowała mnie trochę swym zachowaniem. Jak dla mnie była zbyt łatwowierna, za mało spostrzegawcza i za szybko wchodziła w związki z facetami. Zapewne raki był zamiar pisarki, która przez całą historię umiejętnie myliła mnie fałszywymi tropami.
Jestem zachwycona tą pozycją i niecierpliwie wyczekuję na kontynuację. Was kochani zachęcam do sięgnięcia po „Traumę”. Zapewniam, że każdy miłośnik kryminałów, sensacji i thrillerów znajdzie tu dla siebie to co lubi. Jest intryga, zagadka, morderstwo, śledztwo i masę niedopowiedzeń. Umysł podczas lektury pracuje na najwyższych obrotach i nie zwalnia do ostatniej kartki.
Ja gorąco polecam!
,,Trauma to kontynuacja debiutanckiej ,,Paranoi".
Anastazja Golas jest przesłuchiwana w związku z tragiczną śmiercią jej męża Piotra. Stara się skierować uwagę śledczych na Dawida, który miał obsesje na punkcie Piotra. Niespodziewanie do zbrodni przyznaje się jej szwagier Kamil. Wychodząc z aresztu, kobieta poznaje przystojnego adwokata Tymona, który ofiaruje jej swoją pomoc, jednocześnie nie ukrywając zainteresowania kobietą. Anastazja postanawia zerwać z przeszłością i wyjechać do Jastrzębiej Góry, do domu, do którego mieli się przeprowadzić w dniu tragicznej śmierci męża. Już pierwszej nocy zaczynają męczyć ją koszmary ze zmarłym mężem w roli głównej. Kilka miesięcy później, Tymon prosi ją o powrót do Torunia, aby pomóc mu w obronie Kamila, który jego zdaniem jest niewinny. Sprawy zaczynają się komplikować, kiedy kobieta dostaje tajemnicze liściki od Dawida, który twierdzi, że ma dowody niewinności Kamila. Anastazja, wciąż dręczona koszmarami w śnie, na jawie także zaczyna się gubić w otaczających ją półprawdach, niedopowiedzeniach i kłamstwach. Kto jest przyjacielem a kto wrogiem?
,,Paranoja" była dobrze skonstruowanym thrillerem, ale ,,Trauma" jest zdecydowanie lepiej dopracowana. Autorka stworzyła duszną atmosferę składającą się z wielu nawarstwiających się intryg, półprawd i kłamstw. Anastazja kręci się w koło (a wraz z nią czytelnik), nie potrafiąc odkryć prawdy. Kiedy już wydaje się, że wszystko wiadomo, autorka znowu ujawnia, że to kolejne kłamstwo a prawda jest inna. Tylko czy jest to prawda, czy kolejne kłamstwo?
Jeśli chodzi o sam pomysł na powieść, to Kostrzycka trafiła w sedno. Jeśli chodzi o samą Anastazję, to muszę przyznać, że nie rozumiem jej postępowania. ,,Wskakiwanie do łóżka" każdemu facetowi, który przejawia zainteresowanie nią, jest moim skromnym zdaniem, dziwne i niezrozumiałe. Anastazja szybko obdarza kogoś zaufaniem, żeby chwilę potem stwierdzać, że jest manipulowana. Mam wrażenie, że Anastazja sama świetnie manipuluje otoczeniem, kreując się na ofiarę. Jedno jest pewne, po tak potężnym cliffhangerze, jaki zaserwowała autorka na ostatnich kilku stronach powieści, czekam z niecierpliwością na kolejną cześć.
Jeśli czytaliście pierwszą część, to koniecznie musicie sięgnąć po drugą, która jest moim zdaniem dużo lepsza. Jeśli tak będą rozwijały się kolejne powieści pani Kostrzyckiej, to pojawi się nam nowa gwiazda thrillerów psychologicznych.
Myślałam, że tom drugi nam wszystko wyjaśni, dowiemy się kto stoi za śmiercią Piotra i Anastazja w końcu odzyska spokój. I nic bardziej mylnego. Książka ma dużo więcej zagadek, sama fabuła jest dobrze przemyślana i nieoczekiwanie pełna zwrotów akcji.
Anastazja odcina się od wszystkiego, zamieszkuje nad morzem w domu, który kupił jej mąż. Tam także znajduje list, w którym Piotr piszę, że chciał ją zostawić i ten dom to jest zadośćuczynienie. Kiedy dostaje telefon od Tymona adwokata, który chce by Nastka pomogła mu wybronić brata Piotra. Kamil przyzna się do zabójstwa brata ale Anastazja w to nie wierzy. Dostaje także list od Dawida, którego podejrzewa o zabójstwo. List sprawia, że wszystko, w co wierzyła sypie się a jej życie zmienia się w jedną wielką niewiadomą. Kto zabiła Piotra? Co takiego wie Dawid? Czy Anastazja odkryje prawdę? Co takiego wydarzyło się w przeszłość Nastki?
Książka to jedna wielką zagadką. Po pierwsze wychodzą na jaw fakty na temat Piotra. W tomie pierwszym autorka nam go przedstawiła jako całkiem fajnego ale pogubionego faceta. W drugiej wychodzą na jaw ciemne fakty z jego przeszłości. Kim był tak naprawdę Piotr? Co łączy go z Tymonem, Dawidem i Patrycją?
Nastka ma za sobą traumatyczne przeżycia z dzieciństwa. Meczą ja sny, które powodują, że jej życie zmienia się w koszmar. Dodatkowo nie może ufać nikomu. W książce jest pełno intryg. Pełno postaci, które nieźle mieszają i do końca nie wiemy kto i kim jest. Kamil, szwagier Anastazji, nie mówi jej wszystkiego, do końca nie wiemy jak jest zamieszany w całą sytuację. Nie możemy poznać jego motywów. Julia była dziewczyna Piotra, która łączy coś z Dawidem ale do końca nie potrafimy ją rozszyfrować. Dawid, który w pierwszej części przedstawiony był jako ten zły w drugiej okazuje się,że to nie on jest zabójcą. Wszystko to jednak poznajemy tuż przed końcem. Początkowo nie byłam w stanie rozpoznać, kto jest wrogiem a kto przyjacielem Nastki. Czy Dawidowi, Kamilowi i Juli można zaufać? Jaki mają cel w tej całej historii? Co łączy tę trójkę z Tymonem i Patrycją? Kim wogóle oni są?
Na koniec przez całą książkę, mamy rozwój romansu Nastki i Tymona. Początkowo nie sądziłam, że Tymon okaże się zupełnie kimś innym. W sumie podobnie autorka mnie zwiodła Dawidem w części pierwszej. Tymon wydał się w końcu tym, kogo potrzebował Nastka. Czuły , pomocny. Razem odkryli wiele faktów , które ukrywał przed żoną Piotr? Co łączyła jednak Tymona ze zmarłym? I kim jest Patrycja? W tomie pierwszym dowiadujemy się tylko tyle, że to była narzeczona Kamila, z którą Piotr nawiązał romans. W "Traumie" poznajemy dużo faktów, które łączą wszystkich bohaterów. Ale czy Tymon i Patrycja są tymi za kogo się podają? Zakończenie nieźle nam namiesza w głowach. Namiesza, zaintryguje i zostawi z jedna wielką niewiadomą. W co wplątała się Anastazja? I jaką rolę w tym wszystkim odegrał Piotr? To on jest przyczyna i skutkiem wszystkich wydarzeń i on łączy bohaterów ze sobą. Pytanie zostaje bez odpowiedzi. Być może będzie tom trzeci....
Nikt nie potrafi zranić tak głęboko jak najbliższa rodzina. "Paranoja" jest poruszającym obrazem zrujnowanego zaufania i zerwanych więzi. Poznaj skomplikowane...
Przeczytane:2023-04-14, Ocena: 5, Przeczytałam,
Zapraszam na recenzję thrillera pt. "Trauma" autorstwa Natalii Kostrzyckiej.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu BookEdit
Anastazja Dolas spędza dwa dni w areszcie na przesłuchaniach, po tym, gdy ginie jej mąż. Kiedy ją wypuszczają, po wyjściu z komisariatu poznaje adwokata Tymona. Czy jego pojawienie się było przypadkowe?
Anastazja znika bez śladu, jest w nowym domu w Jastrzębiej Górze, chce zacząć swoje życie na nowo. W sypialni znajduje list od Piotra, dowiaduje się, że kupił jej dom, samochód, żeby odejść od niej. Przespał się z narzeczoną brata, Patrycją. Jakie jeszcze miał sekrety? Od jakich problemów chciał uciec? Śmierć męża to wypadek, czy może celowe zabójstwo? Anastazja chce zmierzyć się z przeszłością, a także wyjaśnić tajemnice śmierci Piotra.
Jedzie do Torunia. Brat Piotra, Kamil przyznał się, że to on stoi za śmiercią jej męża. Jego obrońcą będzie adwokat Tymon. Anastazja wchodzi z nim w bliższy związek. Stara się jej pomóc czy wykorzystać? Im bliżej prawdy, tym więcej kłamstw wypływa.
Anastazja znowu ma koszmary, są spowodowane traumą z dzieciństwa. Po śmierci męża wróciły z większą siłą. Czy uda jej się je przezwyciężyć? Kłopotów przybywa. Otrzymuje list od Dawida, nie czuje się bezpieczny, bo ma cenne informacje dotyczące śmierci Piotra, ukrywa się. Czy może mu ufać? Anastazja musi wyjaśnić kolejne niepokojące sprawy. Jest wiele kwestii, które łączą się ze sprawą śmierci Piotra. Czy adwokat zaangażował się w sprawę Kamila, żeby być blisko świadka? Tymon dużo namiesza w życiu Anastazji, jest zbyt dużo kłamstw i tajemnic. Czy Anastazji też grozi niebezpieczeństwo? Kim była osoba, która udawała Tymka? Kto udawał Patrycję, byłą narzeczoną Kamila?
Thriller nas bardzo wciąga, cały czas zaskakuje nowymi faktami w sprawie. Każdy z bohaterów skrywa jakieś tajemnice, które odkrywamy po czasie. Wydaje się, że kogoś dobrze znamy, darzymy zaufaniem, a rzeczywistość nas zaskoczy. Czy życie oparte na kłamstwach i niewybaczalnych zbrodniach jest możliwe? Nie wszystko to, co widzimy i dostrzegamy jest prawdziwe. Czasem może okazać się złudzeniem i kłamstwem. Nasze życie zależy od nas samych, a nie od ingerencji przypadkowo napotkanych osób. Gratulacje dla autorki Natalii Kostrzyckiej za stworzenie tak dynamicznego thrillera. Z pewnością ta książka przypadnie do gustu fanom thrillerów. Polecam Wam 🔥 thriller