Pisarz Wiktor Szczęsny dostaje od tajemniczego fana... dom. Ponieważ jego życie właśnie wali się w gruzy, postanawia wprowadzić się do posiadłości w Podborzu. Nie jest to jednak nieruchomość jak wszystkie. Nawiedzają ją na przemian goście z tego i tamtego świata. Za dnia para policjantów, która prowadzi śledztwo w sprawie zaginionych dzieci, nocami zaś duchy domagające się czegoś od pisarza. Aby dowiedzieć się, jaką tajemnicę skrywa budynek, Wiktor musi odkryć dobrze skrywane tajemnice Podborza. Odpowiedzi na swoje pytania znajduje w powieści sprzed lat. Na pobliskim stawie nocami tańczą szczury piżmowe, nikt nie wie dlaczego. Będą tańczyć, dopóki to, co schowane głęboko w ziemi, nie ujrzy światła dziennego...
Autor znakomitej kryminalnej ,,Trylogii grobiańskiej" powraca z powieścią w stylu swojego ulubionego autora - Stephena Kinga.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2024-05-08
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 448
Krzysztof A. Zajas to autor powieści kryminalnych i grozy - do tej pory z tego drugiego gatunku miał na koncie "Oszpicyn", teraz jego dorobek powiększył się o "Taniec piżmowych szczurów". Jest to niejako domknięcie historii z "Oszpicyna", ale mimo wszystko nie zalicza się tych tytułów do serii - powiązanie jest bardzo luźne, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by czytać książki całkowicie oddzielnie. Ja tak zrobiłam z ,,Tańcem piżmowych szczurów" i muszę przyznać, że była to pokręcona, uszczypliwie zabawna i ciekawa lektura, mimo iż tak na co dzień po grozę raczej nie sięgam. Tutaj autor bawi się gatunkiem, bawi się znanymi motywami i gra z czytelnikiem, ciągle puszcza do niego oko, mieszając fikcję literacką z czymś, co mogłoby się wydawać faktami z naszego życia prawdziwego. Główny bohater, a zarazem narrator powieści to pisarz, który dosyć impulsywnie przeprowadza się do domu na wsi - ten już pierwszej nocy wydaje się nawiedzony. Ale czy na pewno? A może to tylko bujna wyobraźnia pisarza, sny, które przynoszą mu natchnienie do tworzenia? Historia długo rozgrywa się tylko w tym jednym miejscu, dopiero gdzieś za połową bohater z domu wychodzi, jednak cały czas pozostaje w okolicy. A ta jest klimatyczna, idealna dla powieści grozy - mała społeczność, odosobnienie, mgliste, bagniste tereny. Intryga jest pokręcona i zagmatwana dzięki stylowi narracji, który jest dosyć gawędziarski, a styl sprawia, że historia jest zabawna i lekka. To zmienia się, gdy czyta się tę powieść w nocy... Dobrze się bawiłam, po raz kolejny utwierdziłam się w tym, że uwielbiam styl autora - jest zabawny, jest ironiczny, jest inteligentnie błyskotliwy. Cokolwiek napisze - przeczytam! I ten tytuł i Wam gorąco polecam!
Książka jest monografią lokalnej, kresowej kultury dawnych Inflant Polskich, praktycznie nieobecnej we współczesnych badaniach humanistycznych. Autor nie...
Przeczytane:2024-05-31, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2024, czytam z Legimi 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024,
(czytaj dalej)