Średniowieczny szpital nie był placówką leczniczą. Nie miał przynajmniej na ziemiach polskich do końca XVw. nic wspólnego z medycyną. Był domem ubogich, zapewniającym swoim podopiecznym pełne utrzymanie. Zazwyczaj towarzyszyła mu kaplica, uważano go za instytucję kościelną, a ofiary na jego rzecz- za formę jałmużny. Jaka była zatem jego podstawowa funkcja, nadająca sens jego istnieniu? Czy troska o zbawienie własne, najbliższych, o błogosławieństwo Boże dla miasta? Czy może takie deklaracje fundatorów i dobrodziejów kryły za sobą inną rzeczywistość: próbę rozwiązania problemu ubóstwa?Autor średniowiecznymi szpitalami zainteresował się już podczas studiów (1985-91) w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, przygotowując pracę magisterską na temat życia religijnego w średniowiecznym Lwowie. Próba bliższego przyjrzenia się placówką dobroczynnym w tym mieście wniwielkim stopniu przybliżyła odpowiedź na to pytanie. Większe nadzieje budziła perspektywa zbadania Wrocławia, miasta o najbogatszych w Polsce źródłach dla okresu średniowiecza. Rzeczywiście, materiał zebrany podczas 6 lat badań w Insytucie Historii PAN okazał się ogromny: setki dokumentów i zapisek ksiąg miejskich, liczące tysiące stron rachunki szpitalne...Co najważniejsze, źródła te pozwoiły wysunąć wnioski na temat natury średniowiecznego szpitala...
Wydawnictwo: Instytut Historii Nauki Polskiej Akademii Nauk
Data wydania: 2000 (data przybliżona)
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 364
Chcę przeczytać,