Cat jest bystra, przebojowa i zabawna. Ale nie jest szczupła. To się jednak zmienia, kiedy dziewczyna realizuje naukowy projekt - „powrót do prehistorii”. Teraz Cat żyje i odżywia się jak człekokształtne, czyli zero chipsów, telefonów, telewizji czy samochodów. Życie prehistorycznej dziewczyny nie jest łatwe, choć ma też niewątpliwe plusy. Kiedy waga Cat spada, na horyzoncie pojawiają się chłopcy, randki, pierwsze pocałunki i Matt McKinney - kiedyś najlepszy przyjaciel, obecnie największy wróg. Pełna humoru książka dla młodzieży. Odchudzanie i ekologia na wesoło!
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2011-04-04
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Fat Cat
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Dziubińska Joanna
Spośród wielu książek dla młodzieży, które przeczytałam powieść Robin Brande „Szkoła, miłość i inne diety” jest u mnie na pierwszym miejscu. Jest to doskonale napisana historia motywacyjna dla osób z nadwagą. Niewiele książek dla osób w moim wieku jest takim dobrym motywatorem. Większość z nich opowiada o wampirach, istotach nadprzyrodzonych czy walce dobra ze złem z przewidywalnym jak dotąd zakończeniem.
Główna bohaterka Cat nie radzi sobie ze swoim odwiecznym problemem – nadmierną ilością kilogramów. Całe jej życie przewraca do góry nogami fakt, iż musi wziąć udział w konkursie naukowym. Projekt dziewczyny otwiera przed nią nowe możliwości i daje szansę na lepsze życie. „Ludzie, którzy lubią cię tylko wtedy, gdy dobrze wyglądasz, nie są nic warci.” Może nawet Catherine w końcu da nauczkę swojemu odwiecznemu wrogowi? Czy może dziewczyna jeszcze bardziej zagubi się w swoich uczuciach? „Myślałam, że faceci są skomplikowani. Może to i prawda. A może są prości, a to ja jestem złożona.” Powieść to również zbiór przepisów kulinarnych. Bohaterka w ten sposób opisuje przebieg swojej przemiany. Rozdziały są krótkie i dynamiczne, przez co łatwiej i szybciej się je czyta. Jedyną rzeczą do której mogę się przyczepić jest okładka, która niekoniecznie zachęca do zajrzenia w treść twórczości Robin Brande, gdyż wtedy wydaje się ona powieścią, która ma na celu zachęcać do jej przeczytania w większości osoby w wieku gimnazjalnym. Oczywiście to tylko moja subiektywna ocena. Tu właśnie zastrzegam – „nie oceniaj książki po okładce”. Możesz ominąć naprawdę ciekawą lekturę, a chyba tego nie chcesz?
Moja Ocena: 9/10*
Przeczytane:2016-05-20, Ocena: 6, Przeczytałam, wyzwanie książki dla młodzieży 2016,