Święte Niemcy, IV Rzesza - kraj rozciągający się od brzegów Wisły po wybrzeża Bretanii. Kraj Obywateli, Rezydentów i Zajmujących, nawet w sześćdziesiąt lat po udanym zamachu na Hitlera dokonanym przez I kanclerza IV Rzeszy - Clausa von Stauffenberga. Kraj, w którym władza sądownicza znajduje się pod butem władzy wykonawczej we wszystkich landach, w tym w Lechistanie ze stolicą w lewobrzeżnej Warszawie.
Poznaj losy Adama Utkowskiego, Rezydenta, Lechity, przeciętnego mieszkańca Świętych Niemiec, który zostaje skazany na śmierć. Nie wszystko jednak stracone - do gry wchodzi adwokat Juschendorf oraz tajemnicza organizacja DEiP.
Konrad Witkowski - zwykły, szary człowiek. Taki sam jak każdy inny. Nie zauważycie go na ulicy, imprezie czy u znajomych, bo najczęściej go tam nie będzie. Jak duża część Polaków pracuje po trzysta i więcej godzin w miesiącu, aby zapewnić swojej rodzinie w miarę godziwy byt.
Janusz Grażyński - przeciętny obywatel, Polak w wieku średnim, który widząc rozpad Europy, nie chce na starość uczyć się rosyjskiego. W końcu wiadomo, kto wywołał II wojnę światową i musi ponieść konsekwencje.
Jako obserwator niebędący członkiem establishmentu ma poważne obawy co do kierunku, w jakim zmierzamy. W jego mniemaniu obecne elity kierują Polskę w objęcia Rosji - świadomie lub, co gorsza, nieświadomie. Dlatego próbuje w sposób obrazowy starać się unaocznić zagrożenia wynikające z polityki izolacjonizmu opartego na zawołaniu o wstawanie z kolan w państwie, które nie jest geograficznie samotną niezdobytą wyspą.
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2021-11-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 568
Język oryginału: polski
Przeczytane:2022-05-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
,,Święte Niemcy" to ciekawa i oryginalna pozycja, jednak musiałam sobie od niej robić przerwy.
Jest to fantastyka naukowa. Nie mam często styczności z tym gatunkiem, choć bardzo go lubię z powodu braci Strugackich.
Muszę przyznać, że nie tego spodziewałam się po tej lekturze, jednak jest to bardzo pozytywne zaskoczenie. Początek, jak dla mnie, nie był zbyt obiecujący, na szczęście akcja dosyć szybko się rozwijała.
Akcja książki dzieje się w Świętych Niemczech, czyli IV Rzeszy. Otóż, Niemcy wygrały II wojnę światową, dzięki udanemu zamachowi na Hitlera, a co za tym idzie, zmianie dowódcy. Powstał kraj, w którym funkcjonowały w uproszczeniu trzy typy mieszkańców - Obywatele (Niemcy), Rezydenci (Lechici) oraz Zajmujący (czyli Żydzi).
Trzeba przyznać, że ta wizja świata jest dosyć przygnębiająca ale skłania do refleksji, tym bardziej, że możemy znaleźć odwołania do naszej rzeczywistości.
Chwilami historia była dla mnie zagmatwana z powodu tego naukowego języka i musiałam zastanowić się o co dokładnie chodzi w danym fragmencie, ale jest to raczej typowe dla tego gatunku.
Myślę, że to lektura warta uwagi, choć zapewne nie każdemu przypadnie do gustu.