Świat nie jest taki zły

Ocena: 5.33 (3 głosów)
"Świat nie jest taki zły" to rozmowa pełna poruszającej szczerości, z ogromnym ładunkiem emocjonalnym.

Zaśpiewała setki niezapomnianych piosenek. Występowała na scenach, na których lśniły Edith Piaf i Marlena Dietrich. Przyjaźniła się z wielkimi twórcami polskiej piosenki. Została uwieczniona w wierszu Zbigniewa Herberta. Spotkała nadzwyczajną miłość.

Halina Kunicka to niezwykle elegancka i piękna dama polskiej piosenki. A zarazem zwyczajna kobieta, borykająca się z troskami i niełatwymi wyborami, grająca role czasem trudne do pogodzenia: artystki, żony, matki. Świat nie jest taki zły dla wielu będzie powrotem do frapujących lat młodości, którym towarzyszyły piosenki śpiewane przez Halinę Kunicką.

Informacje dodatkowe o Świat nie jest taki zły:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2015-02-04
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-7515-299-9
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Świat nie jest taki zły

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Świat nie jest taki zły - opinie o książce

Avatar użytkownika - pokooj36
pokooj36
Przeczytane:2017-01-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam,
Halina Kunicka od lat najmłodszych - od dramatycznego dzieciństwa w czasach wojennych, poprzez kolejne przeprowadzki i początki kariery w warszawskich kabaretach, aż po lata solowej kariery, w towarzystwie Lucjana Kydryńskiego i syna Marcina. Ale to głównie ona odsłania kolejne karty swojego życia, które bardzo się zmieniło po śmierci męża.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mysza_99
Mysza_99
Przeczytane:2015-03-15, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
Lubię poznawać muzykę od kuchni. Książkę znalazłam na półce brata i postanowiłam sprawdzić, jaka tak naprawdę jest pani Halina Kunicka, co mówi o sobie, o swojej rodzinie, o występach i robieniu kariery. Na okładce znalazłam informację, że "Świat nie jest taki zły to rozmowa pełna poruszającej szczerości, z ogromnym ładunkiem emocjonalnym". Zazwyczaj takie opisy są mocno przesadzone, ale tym razem... Tym razem ta rozmowa właśnie taka jest. Kamila Drecka poprowadziła ją w cudowny sposób, a piosenkarka odpowiadała szczerze, skromnie i wywołując ogromne emocje w czytelniku. Książka zaczyna się wspomnieniami dzieciństwa i rodziców, są tam bolesne momenty, trudne chwile, które oczami dziecka wcale się takie nie wydawały. Jest ból i śmierć, ucieczki i szukanie swojego miejsca na ziemi. A także miłość, ogromna miłość rodzicielska, walka o rodzinę. Piękny obraz mamy pani Haliny, cudowne wspomnienie ojca i ojczyma. W dalszej części pani Kamila podpytuje o początek kariery. Jak to się stało, że piosenkarka wystąpiła pierwszy raz na scenie, dzięki komu to się stało, jaki był udział mamy w życiu zawodowym artystki. Pojawiają się tematy pierwszych miłości, pierwszego męża, pierwszych dalekich wypraw zawodowych. Aż w końcu pojawia się we wspomnieniach Lucjan Kydryński - drugi mąż, najlepszy przyjaciel i najbliższy człowiek piosenkarki. Jego osoba przewija się do końca - a wspomnienia dotyczą ich wspólnego życia, wychowania syna, kariery męża, momentów, w których ich ścieżki się zawodowo stykały, wspólnych wyjazdów urlopów, aż wreszcie czasu choroby, w końcu rozstania. Wszystko przedstawione z prostotą, z uroczą szczerością. Tam, gdzie miało być pozytywnie wyszło bardzo pozytywnie, tam, gdzie miało być smutno i nostalgicznie, wyszło smutno, ale nie tragicznie. Pani Halina Kunicka jawi się w swojej opowieści, jako dobry, spokojny człowiek, który przyjmuje życie takim, jakie jest. Nie stara się na siłę go upiększać, jest blisko rodziny, ale nie ingeruje w prywatność najbliższych, jest świetną piosenkarką, świadomą siebie i tego, co robi dla innych, ale kariera nie jest dla niej najważniejsza. Artystka pięknie ubiera w słowa swoje myśli, nie ma tu zbędnego patosu, nie ma gwiazdorzenia. Przez całą rozmowę miałam wrażenie, że czytam o życiu skromnej, zamkniętej w sobie, wrażliwej kobiety, której los dał od życia bardzo dużo, która świetnie to wykorzystała, ale mimo koncertowania po świecie i zrobienia kariery w kraju pozostała sobą - cudowną żoną, matką, babcią, przyjaciółką. Halina Kunicka opowiada też o artystach, z którymi miała okazję współpracować, o tych, od których uczyła się zawodu, o tych, dzięki którym zdobyła sławę i o tych, którzy byli, są i będą dla niej najważniejsi. Mówi też pięknie o miłości, samotności, odnajdywaniu samej siebie w obliczu straty bliskiego człowieka. W całym wywiadzie pada mnóstwo ważnych wspomnień, ciepłych słów. Bardzo ciekawa pozycja, obowiązkowa dla fanów Haliny Kunickiej. I dla każdego, kto chce poznać jej życie, dowiedzieć się, co ją kształtowało, co miało wpływ na jej życie, co sprawiało jej radość, a co było przyczyną smutku. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - edytadt
edytadt
Przeczytane:2024-01-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2024,

Do tej pory znałam panią Halinę Kunicką głównie przez pryzmat jej piosenek w tym Orkiestr dętych.

Zdziwiło mnie, że z tym utworem pani Halina ma love-hate relationship?!

Chociaż z drugiej strony rozumiem to, że została zakładnikiem własnej twórczości, to znaczy zyskała sławę, rozpoznawalność i rzeszę fanów, ale żeby się rozwijać i ruszyć dalej ze swoją twórczością trzeba robić coś innego/nowego... , a na każdym/większości z występów publiczność domagała się wykonania Orkiestr dętych!

Zaskoczyła mnie i zachwyciła osobowość i charakter pani Haliny! Jest niezwykle charyzmatyczną i utalentowaną osobą. Po stracie ojca w dzieciństwie, karierze w czasach cenzury, rozwodzie i wchodzeniu w nowy związek pod baczną uwagą opinii publicznej, nie straciła pogody ducha.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy