Smerfy wymyślił belgijski scenarzysta i grafik Pierre Culliford (1928-1992), używający pseudonimu Peyo. Obecnie autorami serii są następcy Peyo, w tym jego syn Thierry.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2017-08-02
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 48
Niebieskie stworki znów w opałach ;)
Z bajki chyba każdy pamięta tekst: "Uwaga Smerfy!, zbliża się niebezpieczeństwo!, kryjcie się, to..." - zwykle pojawia się w tym miejscu Gargamel :) , lecz nie tym razem. Och, Gargamel też się pojawi ;) , jednak na pierwszy plan wysuwają się tym razem wędrowni kuglarze, którzy porwali Zgrywusa. A wszystko przed nadchodzącym Świętem Wiosny i jego obchodami. Świętowanie musi poczekać, trzeba bowiem uratować Zgrywusa ;) ...
Śmiech, dobra zabawa, goniące jedna drugą perypetie - w komiksie mamy wszystko to, co w Smerfach najlepsze. I chociaż komiksu nie tworzy już ś.p. Peyo, to jego kontynuatorzy wywiązują się z zadania bardzo dobrze - wciąż czuć, że Smerfy to Smerfy ;) I oby bawiło to wszystko naszych najmłodszych jak najdłużej :)
Polecam!
Dziękuje Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.
Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2017/09/smerfowanie-bizuterii-thierry-culliford.html
SMERF ZŁODZIEJ
Najnowszy tom „Smerfów”, który właśnie ukazał się na polskim rynku, to ciąga dalszy albumów tworzonych przez kontynuatorów spuścizny Peyo. Różni się więc nieco od dokonań belgijskiego scenarzysty i rysownika, ale jednocześnie zachowuje wszystko to, co w serii najlepsze. Są więc przygody, niebezpieczeństwa, morał, przesłanie, humor i bardzo dużo dobrej zabawy.
Nadeszła wiosna i w Wiosce Smerfów zaczynają się wielkie przygotowania do święta wiosny. Kucharz i Łasuch zajmują się ciastami (każdy oczywiście na swój sposób), Osiłek i Smerfetka powtarzają role Rymea i Smerfulii, Pracuś i Ciamajda szykują dekoracje, a Ważniak ze Zgrywusem, który musiał do niego dołączyć za karę za swoje żarty, wyruszają do lasu po rosnące przy Brodzie Wesołego Smerfowania wodne pałki. Niestety ich przedłużająca nieobecność zaczyna niepokoić Papę Smerfa. I słusznie! Zgrysus w wyniku kolejnego żartu uderza się głową i traci przytomność. Ważniak stara się go zabrać w mniej widoczne miejsce, bowiem nad brodem ciągle bywają ludzie, ale niestety jest już na to za późno. Nieprzytomny Smerf wpada w ręce wędrownego kuglarza Ademara oraz jego pomocnika Ciżemki, a małe niebieskie stworzonka nie wiedzą gdzie ich szukać. Kuglarz szybko zaczyna wykorzystywać Zgrywusa do zarabiania pieniędzy, ale jeden z widzów podsuwa mu nowy pomysł – czemu nie zmusić stworka by kradł dla nich kosztowności? Zgywus zostaje więc smerfnym złodziejem i wydaje się, że nie ma najmniejszych szans na odmianę losu. Tymczasem Smerfy wyruszają z pomocą w pełną niebezpieczeństw misję. W mieście bowiem są nie tylko ludzie, ale także i odwieczny wróg niebieskich skrzatów, Gargamel…
„Smefowanie biżuterii” to kolejny dobry tom stworzony przez kontynuatorów spuścizny Peyo. Zabawny, pełen przygód, ciekawie poprowadzony i oczywiście oferujący morał. Zło zostaje ukarane, dobro zwyciężą, a na wszystkich, którzy postępowali właściwie czeka nagroda. A wszystko to w towarzystwie małych, niebieskich stworków, które wychowały już niejedno pokolenie czytelników i widzów i jeszcze nie jedno wychowają.
Co najbardziej cieszy w komiksach kontynuujących serię Peyo? Przede wszystkim to, że kontynuatorzy, w tym syn artysty, postanowili trzymać się ścieżek wytyczonych przez autora i być wierni klasyce. Także pod względem rysunków i koloru. W czasach, kiedy wszystko uwspółcześnia się najbardziej, jak to możliwe, takie podejście do historii naprawdę warto docenić. Szczególnie, że jednocześnie twórcom wyszło to w naprawdę dobry sposób, który zadowoli miłośników Smerfów – tych młodszych, jak i starszych. Jeśli lubicie małe, niebieskie stworki, będziecie zadowoleni, dlatego też polecam „Smerfowanie biżuterii” (jak i pozostałem tomy) Waszej uwadze.
Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/08/17/smerfy-17-smerfowanie-bizuterii-luc-parthoens-thierry-culliford-alain-maury/
Książeczki z serii "Modele do składania" zostały przygotowane specjalnie dla dzieci tak, aby same mogły budować różne konstrukcje papierowe....
Stanisław Wyspiański (1869-1907) - jeden z najwybitniejszych artystów polskiego modernizmu, współzałożyciel Towarzystwa Artystów Polskich...
Ocena: 6, Przeczytałam, Synek czyta,
Uwielbiamy przenosić się do niezwykłego świata smerfów. Tym razem będzie bardzo niebezpiecznie. Porwanie, grożenie śmiercią, przymuszanie do niecnych czynów, a to wszystko przeżyje Zgrywus, który przypadkiem wpada w ręce wędrownych kuglarzy. W niewoli zaprzyjaźnia się z sympatyczną myszką. Sytuacja pogarsza się, gdy pewien łotr postanawia zrobić ze Zgrywusa ... włamywacza. Papa Smerf i smerfy ruszają na pomoc.
Na 48 stronach znajdziemy humorystyczne rysunki, dużo akcji i mnóstwo świetnej zabawy. Niebieskie ludki nie tylko bawią, ale również przestrzegają i ukazują wartości, jakimi powinniśmy kierować się w życiu. Graficznie album prezentuje się świetnie. Żywa kolorystyka, charakterystyczne rysunki, dobrej jakości papier, duża i wyraźna czcionka.