Pewna bojaźliwa dziewczyna wyobraża sobie, że w jej głowie znajduje się idealny telefon, przez który może prowadzić rozmowy. Któregoś dnia jej wizja opuszcza sferę wyobraźni. Ryou słyszy sygnał połączenia i dźwięk dzwonka. Po drugiej stronie czeka ktoś chcący z nią porozmawiać.
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2017-12-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 6
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Joanna Szmytkowska
GŁOSY W GŁOWIE
Najnowsza jednotomówka od Waneko to kolejna udana manga, która spodoba się zarówno miłośnikom historii obyczajowych, jak fascynatom fantastyki. Nieźle napisana, znakomicie zilustrowana, czyta się szybko i z przyjemnością. A przy okazji to komiks dla ludzi ceniących klimaty w stylu Stephena Kinga.
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/01/sysze-twoj-gos-hiro-kiyohara-otsuichi.html
Przeczytane:2018-07-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam u siebie !, 52 książki 2018, 12 książek 2018, 26 książek 2018,
Przeczytałam te historię w 30 minut. Zjadałam wręcz kartkę za kartką i muszę przyznać otwarcie i bez bicia, że mangi, które mam przyjemność czytać i recenzować co rusz na nowo kradną moje serce w zakamarki wspaniałych opowieści. Tym razem poznajemy młodą uczennicę – Ryou Aihara, która wbrew trendom, nie posiadała prywatnego telefonu komórkowego, a dodatkowo jest cicha, nieśmiała i zawstydzona dźwiękiem swojego głosu. Zatem pozwalając wyobraźni na dryfowanie po wszelkich marzeniach, wyobraża sobie, że ma swoją własną piękną komórkę. Jakim zaskoczeniem było dla młodej kobiety, gdy jej wyimaginowana machina zadzwoniła, a po drugiej stronie znajdował się jej rozmówca – Shinya Nozaki, który był w tej samej sytuacji. Również poznajemy tutaj dojrzałą kobietę - Haradę, drugą rozmówczynię Ryou, która pozwala jej oswoić się z myślą, że tak naprawdę wcale nie jest szalona. Nozaki pomaga Aiharze oswoić się z mówieniem głośno, oswoić ze strachem i zacinaniem się, gdy trzeba się komunikować z innymi. Opowiada jej o osobie, o tym, że chodzi na wysypisko śmieci, by różnym przedmiotom nadaje drugie życie. Kwintesencją tej jakże wspaniałej historii jest moment, w którym młodzi ludzie się spotykają i chcąc nie chcąc Shinya ratuje życie Ryou, sam przy tym ginąc. Nawet nie wiecie jak bardzo wyłam. Bobry przy mnie to nic. Piękna historia o przyjaźni, o rozwijaniu komunikacji, o zawstydzeniu i nieśmiałości. Polecam każdemu kto ma serce na miejscu.