Nazywają go Cichy nie bez powodu.
Jest surowy, oziębły, wyrachowany i rzadko się odzywa.
A kiedy to robi, w jego słowach słychać pogardę.
A kiedy to robi, jego słowa nie są przeznaczone dla mnie.
A kiedy to robi, mój żołądek fika koziołki, a mój świat wywraca się do góry nogami.
Ma trzydzieści trzy lata.
A ja osiemnaście.
Jest samotnym ojcem i partnerem biznesowym mojego ojca.
A ja jestem dla niego tylko dzieckiem i córką jego wroga.
Jest emocjonalnie niedostępny.
I... coś do niego czuję. Coś, czego nie powinnam.
Trent Rexroth złamie mi serce. Nieszczęście wisi w powietrzu, jest wyryte w mojej duszy.
A mimo to nie potrafię trzymać się od niego z daleka.
Skandal jest ostatnią rzeczą, której potrzebuje moja rodzina. Ale właśnie ten skandal im zapewnimy.
Och, to będzie piękny chaos.
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2018-10-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Scandalous
Spoglądając na okładkę nie jestem jakoś szczególnie zafascynowana widokiem. Goły facet na wielu osobach robi wrażenie, ale co po niektórzy mają już dość takich okładek. Nie powinno się książek po szacie graficznej oceniać, ale wiem dobrze, że jak ktoś widzi coś takiego, to nie raz odkłada ją na bok i nawet nie skusi się by przeczytać opis. Mnie nie robi różnicy tym bardziej, że poznałam pióro autorki i wiem, na co może ją stać i dla mnie kwestia grafiki nie robi różnicy. Pasuje do poprzednich tomów, tutaj mamy z kolei kolor żółty, ale taki bardziej zmieszany, brudny.
Posiada skrzydełka, dzięki czemu ma zabezpieczenie przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytać możemy fragment książki, a na drugim słów kilka o autorce.
Literówek w tekście nie zauważyłam, może tylko w kilku miejscach brak spacji, ale tak jest okej. Czcionka jest duża, dzięki czemu czytało się szybko, a odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane.
Przechodząc do autorki, muszę przyznać, że może nie zaskoczyła mnie jakoś przesadnie, ale podarowała mi za to całkiem ciekawą lekturę. Owszem, jest to częściowo erotyk, więc jest trochę scen +18, ale jest też trochę tego, lubię najbardziej. Profil bohaterów od strony psychicznej. Coś, dzięki czemu książka sama w sobie staje się bogatsza. Tutaj autorka podjęła kilka tematów, o których można by godzinami rozmawiać, bo wciąż są na czasie. W dodatku szczere przemyślenia bohaterów - były dla mnie rajem.
Tę książkę czyta się szybko, przyjemnie, bez jakichkolwiek blokad. Nie jest to powieść z górnej półki, więc nie zawiera jakichś bardzo ważnych treści, wskazówek, jak powinniśmy kierować się w życiu. Poprzez bohaterów ukazała kilka trudnych tematów, które możemy spotkać w rzeczywistości. Niemniej jednak nie jest to książka, która zmieniłaby świat.
Trzecie spotkanie z tą autorką dało mi chwilę relaksu i odpoczynku od wszystkiego. Więc jako odpoczynek od problemów, trosk i całego życia - możecie po nią sięgnąć.
Poznajemy tutaj bliżej Edie oraz Trenta. Czy stali się dla mnie jacyś arcyważni podczas czytania tej historii? Niestety, ale nie. Owszem, mieli swoją mroczną przeszłość, mieli problemy, które dźwigali każdego dnia, ale takie jest życie. Każdy z nas dźwiga swój krzyż. Niemniej jednak pisarce fajnie udało się wykreować te postacie, tym bardziej utrzymać Trenta na poziomie Brutala czy Deana z poprzednich tomów. Z kolei Edie nieco odstaje od schematycznych dziewczyn z poprzednich powieści, ale jednocześnie do nich pasuje. Jest cicha, jest skromna - ale wtedy, kiedy chce. Ma swoje za uszami więc nie jest taka układna i grzeczna.
Jednak moje serce skradł Theo oraz Luna. Ta dwójka bohaterów, o których było tak mało opisane, szczególnie o chłopaku... Byli dodatkiem, ale skradli moje serducha niemal od razu. Z kolei dziewczynkę obserwowałam dłużej i szczerze mocno współczułam jej tego, przez co przechodziła. Nie chciała mówić, z własnego wyboru. Było mi jej szkoda, żal, ale ciesze się, że jej losy zostały pokierowane w taki sposób, jak opisała je pisarka. W sumie za tymi dzieciakami tęsknie najbardziej.
Reasumując, bohaterowie są mocną stroną tej książki z całą pewnością.
Akcja w tej książce znów biegnie na łeb, na szyję. Wydawać by się mogło, że to są jakieś wyścigi. Chwilami zdarzało się, że miałam wrażenie, że nie nadążam za tym co się dzieje. Że nie nadążam za bohaterami. Byli zmienni, sytuacja też często się zmieniała, więc trzeba było być mocno elastycznym by być "na czasie". Myślę, że jest to naprawdę idealna lektura na wieczór lub dwa, w którym chcemy sięgnąć po niezobowiązująca lekturę.
Ja niestety podczas czytania nie poczułam jakichkolwiek emocji, a szkoda, bo kilka wątków można by było nieco podreperować i myślę, że serce na pewno zabiłoby mi szybciej, a i w oczach łza się zakręciła.
Jak wspominałam wyżej, nie zawiera jakichś życiowych prawd i nie pozmienia ona naszego dotychczasowego myślenia na już. Jednak, L.J.Shen chwyciła się tematów tabu - których wam nie zdradzę, by nie spoilerować książki. Myślę, że jak po nią sięgniecie to sami ocenicie. ;)
Reasumując uważam, że Skandal jako trzeci tom, moim zdaniem jest lepszy od pierwszego (Intryga), ale ciut gorszy od Chaosu (drugi tom). Jest to historia przepełniona scenami łóżkowymi, jak na erotyk przystało, z dopiskiem powieść obyczajowa - bo trochę tego obyczaju jednak ma. Nawet samo życie bohaterów, które nie kręci się tylko wokół seksu, a pracy i życiu rodzinnym jest godne uwagi.
Nie uważam, że należy wszystko rzucić, co ma się w planach do czytania i szybko poznać ten tom - bo nie ma takiej konieczności. Myślę, że bardziej wam przypadnie do gustu w wolnej chwili, gdy będziecie chcieli się odprężyć z kieliszkiem dobrego wina w ręce bądź kubkiem parującego kakao czy herbaty.
Czy polecam? Myślę, że tak. Pióro autorki jest lekkie i przyjemne, bohaterowie również nie odstraszają nas od siebie, akcja jest, więc nie ma na co się skarżyć. Jedynie żałuje, że nie poczułam emocji, jakie tliły się w bohaterach. Dzięki temu książka na pewno zyskałaby wtedy w moich oczach.
Jedni biorą pod uwagę to co myślą o nich inny, drudzy ostentacyjnie łamią zasady, są i tacy, którzy po prostu idą własną drogą i robią to chcą, przyjmując na siebie odpowiedzialność za swoje grzechy. Ci ostatni najlepiej wiedzą, że za wszystko trzeba w życiu zapłacić, czasem waluta to uczucia, czasem pieniądze, bywa i tak, że płatność jest odroczona i przypomina o sobie w najmniej dogodnym momencie.
Egzystencja Trenta Rexrotha wydaje się jak z amerykańskiego snu, jeszcze jeden przystojny, pewny siebie, odnoszący sukcesy mężczyzna, który zdobywa biznesowe szczyty i bierze to czego pragnie. Jednak ktoś zakłóca jego spokój i plany. Eddie Van Der Zee wydaje się kolejną rozpieszczoną, bogatą, nastolatką, lecz pewne elementy w tym portrecie zdają się nie pasować. Trent zwrócił na nią uwagę już wcześniej, ale teraz to coś więcej, coś co może mu poważnie zaszkodzić. Do tej pory zbytnio nie przejmował się zdaniem innych i tym razem jest podobnie, problemem jest Eddie, zbuntowana, nieobliczalna i również nie przejmująca się tym co powie jej otoczenie. Oboje wiedzą, że każde z nich posiada swoje tajemnice i nie dzieli się nimi z nikim, ale on ma oddanych przyjaciół, zawsze stojących za nim murem, a ona? Ona jest córką kogoś, kto bardzo przypomina Rexrotha, jest jego starszą wersją, chociaż czy na pewno? Łatwo zasugerować się iluzją stworzoną by chronić to co jeszcze nie zostało zniszczone. Eddie i Trent wchodzą na niebezpieczną ścieżkę i zdają sobie sprawę, że co najmniej jedno z nich będzie cierpiało, lecz muszą także osiągnąć swoje cele, nawet gdy cena jest bardzo wysoka …
Zdecydowanie ten tom podobał mi się bardziej niż poprzedni. Nie przepił jednak pierwszego, moim zdaniem najlepszego z całej serii. Jestem ciekawa czy powstaną kolejne części np. z Szakalem.
Nie wszystkie historie miłosne są pisane na różowym papierze. Ta opowieść miałaby podarte strony, brakujące akapity i słodko-gorzkie zakończenie...
Każde zło ma swoje źródło. Czy miłość odwróci jego bieg? A może pozostaje już tylko zemsta? Vaughn Spencer to niekwestionowany król All Saints High...
Przeczytane:2020-05-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2020,
Co tu dużo mówić.. Po przeczytaniu drugiego tomu "Święci Grzesznicy" napisałam, że jest lepszy od poprzedniego, więc jak można się domyślić- trzeci tom jest lepszy od drugiego! :D Ciekawe, czy ostatni tom okaże się najlepszym? ;)
"Skandal" to historia Trenta i Edie.
Trent jest samotnym ojcem czteroletniej Luny, która nie mówi. Jej mama uciekła gdy dziewczynka była jeszcze malutka.
Edie to córka Jordana- udziałowca wielkich firm, w tym firmy chłopaków z HotHoles. Osiemnastolatka jest buntowniczką lecz w pełni musi podporządkowywać się swojemu ojcu ponieważ chcę chronić ludzi, których kocha. Ojciec każe jej szpiegować Trenta i dlatego postanowił ją zatrudnić w ich firmie.
Jak to się potoczy? Przekonajcie się bo naprawdę warto!
Świetna historia, wzruszająca i szalona. :)