Kiedy tylko Oktawia wsiadła do pociągu, poczuła, że nie będzie to zwyczajna podróż, wszystko wyglądało inaczej, jej miejsce przy oknie, przodem do kierunku jazdy, było inne niż zwykle, a widok za oknem okazał się, jakby powiedziała Urszula, absolutnie rewelacyjny. Właśnie tak, rewelacyjny, chociaż pociąg stał jeszcze na warszawskim Dworcu Centralnym. Mdłe światło sączyło się ze sklepienia, na jednej z ławek stojących na peronie siedział facet w średnim wieku, może bezdomny, może ćpun, a najpewniej i jedno i drugie.
Wydawnictwo: Jaworski
Data wydania: 2003 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 244
Język oryginału: Polski
To zabawna opowieść o tym, co jest ważne, a co nie. W przyjazny i bliski dziecku sposób pokazuje, że czasem to, co wydaje nam się piękne i wyjątkowe, jest...
W tej książce spotkacie wiele osób, a także przyjaciółkę Ewy. Jak myślicie, czy Ewa powinna zapomnieć o tym, co Dorota zrobiła? Czy warto się z nią dalej...
Chcę przeczytać,