Siedem tygodni

Ocena: 0 (0 głosów)

Siedem tygodni” to wystarczająco dużo czasu, by nie tylko zająć się zwykłymi, codziennymi sprawami, ale także stawić czoła rozmaitym potworom, atakującym znienacka. Choć w zasadzie trzeba powiedzieć, że dla bohatera komiksu nawet te pozornie zwyczajne obowiązki – zakupy, opieka nad synem, spotkania z przyjacielem, praca – jawią się, jak zmagania z dzikimi bestiami. Pewnie dlatego uczęszcza on na równie potworną psychoanalizę, która zawsze pozostawia więcej wątpliwości niż odpowiedzi. Całkiem możliwe, że życie bohatera, które obserwujemy przez tytułowe siedem tygodni, byłoby trudne do zniesienia, gdyby nie było tak absurdalne i zabawne. I tak niepokojąco znajome. „Siedem tygodni” to debiutancki album Januarego Misiaka, rysownika i scenarzysty, który swoje prace od lat pokazuje na licznych wystawach w Polsce i zagranicą, ale dopiero teraz doczekał się autorskiej publikacji. W swoim komiksie bardzo celnie i dowcipnie opisuje życie współczesnego everymana, jego problemy z byciem ojcem, mężem, synem, przyjacielem, pacjentem... Allenowski humor, oryginalna kreska i przemyślana konstrukcja to znaki rozpoznawcze „Siedmiu tygodni”, kolejnego świetnego polskiego debiutu. 

Informacje dodatkowe o Siedem tygodni:

Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2010-07-05
Kategoria: Komiksy
ISBN: ISBN-13: 978-83-6091
Liczba stron: 62

więcej

Kup książkę Siedem tygodni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Siedem tygodni - opinie o książce

Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy