Po kolejnym zwycięstwie nad Pustelniakami, przychodzi czas na odrobinę odpoczynku dla załogi Sidonii. Jednak podczas gdy Nagate wraz z przyjaciółmi cieszy się chwilą wytchnienia od wojennej codzienności, Ochiai podejmuje próbę spełnienia swojego marzenia. A to może oznaczać zagładę całego statku.
Wydawnictwo: Kotori
Data wydania: 2018-04-01
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 172
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Tomasz Molski
Prace nad emiterem grawitonów Toha Heavy Industries zostają ukończone, a wojna z pustelniakami wchodzi w ostatnią fazę. Lecz zanim siły Sidonii...
Siły Sidonii przygotowują się do decydującej bitwy z kolosalnym statkiem klasterowym, równocześnie odpierając kolejne, coraz bardziej przebiegłe...
Przeczytane:2018-05-10, Przeczytałem,
ZMIANY W SIDONII
W dziesiątym tomie "Rycerzy Sidonii" zaczyna się więcej dziać. Poprzednia część przyniosła pewne zmiany - przybyło erotyki - teraz Tsutomu Nihei oferuje nam zagadkę rodem z horrorów. I takie przełamanie (i tak już zresztą ciekawego) schematu dodało mandze więcej świeżości. Ale wszystkie pozostałe elementy serii zostały zachowane, więc miłośnicy komiksu nie muszą się obawiać, że uwielbiany przez nich cykl zmienił się nie do poznania.
Wydawało się, że po starciu ze Szkarłatną Ćmą i zwycięstwie nad Pustelniakami życie na Sidonii stanie się choć trochę bezpieczniejsze i spokojniejsze, ale nic bardziej mylnego. W żeńskiej łazience pojawia się potwór, który terroryzuje dziewczyny z niej korzystające. Wszystko wskazuje na to, że to wina Tsumugi, ale niestety, dzieje się tu coś o wiele dziwniejszego…
Tymczasem Ochiai zaczyna kolejny etap swoich eksperymentów. Tym razem jego działania są nie tylko niemoralne i niebezpieczne, ale i mogą wyrządzić szkody na skalę, jakiej nigdy by się nie spodziewano. Czy obrońcom Sidonii uda się w porę wykryć zagrożenie? A jeśli nie, jakie będą konsekwencje tego wszystkiego?
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/05/rycerze-sidonii-10-tsutomu-nihei.html