Pewnej burzliwej nocy przychodzi na świat Ronja. Wtedy też mury zamczyska Mattisa pękają, rażone piorunem, a największemu wrogowi zbójnika rodzi się syn, Birk. Losy dzieci nieuchronnie splotą się ze sobą...
,,Ronja, córka zbójnika" to piękna, poruszająca opowieść o przyjaźni i miłości, która doprowadza do pojednania zwaśnionych rodów. To również ekscytująca przygoda rozgrywająca się w starym zamku oraz lesie zamieszkałym przez dzikie konie i różne okrutne stwory: Wietrzydła, Szaruchy oraz Mgłowce.
Ulubiona lektura dzieci i dorosłych.
Astrid Lindgren (1907-2002)
Najbardziej znana na świecie autorka książek dla dzieci urodziła się w Vimmerby. Tworzenie historii dla najmłodszych czytelników zaczęła w wieku 34 lat, kiedy na prośbę chorej córki wymyśliła postać Pippi Pończoszanki. Maszynopis nie został jednak zaakceptowany przez wydawnictwo. Pierwszą książką Astrid Lindgren przyjętą do publikacji została powieść dla dziewcząt ,,Zwierzenia Britt-Mari". I tak w 1944 roku rozpoczęła się seria sukcesów szwedzkiej pisarki. Napisała kilkadziesiąt książek (poza ,,Pippi" najbardziej znane to: ,,Dzieci z Bullerbyn", ,,Ronja, córka zbójnika", ,,Bracia Lwie Serce", serie o Emilu ze Smalandii, Karlssonie z Dachu, Madice z Czerwcowego Wzgórza czy Lotcie z ulicy Awanturników) i stała się jedną z najbardziej wpływowych osób w Szwecji.
Jej książki przetłumaczono na blisko 100 języków, często były także ekranizowane. Została uhonorowana dziesiątkami nagród szwedzkich i międzynarodowych, m.in. medalem Hansa Christiana Andersena (1958), International Book Award UNESCO (1993), Orderem Uśmiechu, a także nagrodą Right Livelihood Award w 1994 roku. 2 maja 1989 roku Uniwersytet Warszawski przyznał jej tytuł doktora honoris causa.
Astrid Lindgren zmarła 8 stycznia 2002 roku w Sztokholmie, w wieku 94 lat.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2019-09-18
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 280
Tytuł oryginału: Ronja, Rövardotter
Jeśli wydawnictwo wydaje jakąś książkę po raz -nasty, to musi to oznaczać jedno. Książka jest bardzo dobra (ew. jest lekturą, ale z tego co wiem opisywana „Ronja…” nie jest). Napisałabym nawet, że bardzo, bardzo dobra.
„Ronja, córka zbójnika” to opowieść o dorastaniu, naturze, rodzinie i wieloletnich waśniach. Powstała w 1981 roku, ma więc zatem 40 lat. I nadal jest aktualna. To zasługa baśniowości świata Ronji i uniwersalności przesłania. Nie ma tu odniesień do współczesności czy aktualnych wydarzeń. Całość dzieje się w lasach, w których żyją dwie zwalczające się grupy zbójnickie, należące do Mattisa i Borki. Ronja jest córką Borki. Nie chcę tutaj opisywać fabuły, powiem tylko, że dochodzi do konfrontacji obu grup.
Jednak poza pięknie opisanym światem przyrody, wspaniałym morałem, pochwałą przyjaźni, miłości i życia w zgodzie z naturą, na uwagę zasługuje jeszcze coś. Magia. Niesamowicie podobają mi się wykreowane przez autorkę Mgłowce, Wietrzydła, Szaruchy i Pupiszonki. Te ostatnie najbardziej. Gdyby nie one, książka nie miałaby tego „czegoś”. Tej głębi i iskierki niemożliwego, które jednak może się pojawić i w naszych lasach, kto wie? Tym ciekawiej, że każda z nacji ma troszkę inny charakter, więc nie jest nudno.
Ciężko jest pisać oczywistości. Chyba każdy zna jakiś tytuł napisany przez Astrid Lindgren. Pippi? Dzieci z Bullerbyn? Madika? Jeśli kojarzycie jej powieści, to wiecie, że są niesamowite, ciepłe i kochane. To są ostoje dzieciństwa. Idealnego dzieciństwa, gdzie zawsze jest opoka w postaci rodziny i przyjaciół. To dlatego do książek Pani Astrid wraca się z uśmiechem na twarzy i tęsknotą. To dlatego nigdy nie wyjdą z mody (a jak wyjdą, to ja nie chcę takiej rzeczywistości).
Po prostu polecam.
I jeszcze coś, co dla mnie jest bardzo ważne przy książkach dla dzieci – ilustracje. Nowe wydanie tutaj bije na głowę poprzednie! Dlaczego? Bo ilustracje w tym wydaniu pochodzą z serialu, który wyprodukowała firma Ghibli. A Ghibli robi cudowne bajki (sprawdźcie sobie Totoro, Ponyo czy Spirited Away, w Krainie Bogów).
RONJA – KSIĄŻKA MANGOWO ILUSTROWANA
Na fali wznowień twórczości Astrid Lindgren, Nasza Księgarnia serwuje nam właśnie kolejne jej dzieło. „Ronja”, bo o nim mowa, w odróżnieniu od takich tytułów, jak „Przygody dzieci z ulicy Awanturników”, „Rasmus, Pontus i pies Toker” czy „Przygody detektywa Blomkvista”, może pochwalić się jednak stricte nowoczesną, a co więcej utrzymaną w mangowej (animeowanej, by być dokładnym) stylistyce szatą graficzną. Wygląda to świetnie i ma też swoje umotywowanie (ale o tym dalej), co ważniejsze jednak świetna jest całość i chociaż od jej premiery minęło już kilka dekad, wciąż pozostaje atrakcyjną lekturą dla odbiorców w różnym wieku.
Ronja, córka zbójnika, dziecko lasu, całe życie żyła w przekonaniu, że konkurencyjni zbóje Borka są źli. Pewnego dnia jednak poznaje jego syna Birka, z którym wkrótce połączy ją przyjaźń, a może także i coś więcej. Co jednak będzie, gdy ich ojcowie dowiedzą się o tym?
Całość mojej recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/01/ronja-corka-zbojnika-astrid-lindgren.html
Urocza, urocza książka. Przygody Ronji i Birka ciekawe, ale moje serce skradły przede wszystkim Pupiszonki. "Cemu una tak lobi"? Cudne, pocieszne stworzenia. I w tym miejscu brawa dla tłumacza, który zrobił świetną robotę.
Naprawdę wspaniała opowieść o Ronji i Birku, dzieciach dwóch zbójców. Dla mnie jest to chyba najlepsza książka Astrid Lindgren. Jest peła przygód, dobrych jak i złych, napisana z rozmachem i fascynująco wzruszająca. Mimo iż nie jestem już małym dzieckiem, to przeczytałam tę książkę z przyjemnością.
Chyba "Ronja, córka zbójnika" oraz "Bracia Lwie Serce" to moje dwie najbardziej ukochane książki autorstwa Astrid Lindgren. Może trochę większym sentymentem darzę "Ronję", bo przeczytałam ją najwcześniej i od wczesnych lat dziecinnych wyobrażałam sobie, jak to by było mieszkać w lesie z najlepszym przyjacielem jak główna bohaterka.
Powieść delikatnie przypomina "Romea i Julię" tylko w bardziej "dzikim" wydaniu, i tutaj nikt na koniec nie ginie. Serdecznie polecam wszystkim - mimo iż jest to mniej znana książka Lindgren, to uważam, że także jedna z najlepszych.
Podczas całego okresu drugiej wojny światowej Astrid Lindgren pisze dziennik, w którym opowiada o świecie w tym nieludzkim czasie, o codzienności...
Kati we Włoszech.Na początku lat pięćdziesiątych Astrid Lindgren napisała serię książek o energicznej, lekko postrzelonej, no i oczywiście pełnej radości...
Przeczytane:2020-05-31,
Astrid Lindgren już zawsze będzie mi się kojarzyła z "Dziećmi z Bullerbyn", którą to książeczkę uwielbiam od dzieciństwa. Jak się okazuje jej książki kochają czytelnicy na całym świecie, tylko czy mają świadomość, jak wiele tytułów jeszcze nie znają? Historia o córce zbójnika powstała, gdy ja byłam niemowlęciem - jak podobała mi się moja równolatka w nowoczesnym wydaniu?
Pewnej nocy nad Lasem Mattisa przetaczała się straszliwa burza. To właśnie wtedy piorun rozłupał zbójecki zamek na Górze Mattisa na dwie części (co będzie miało duże znaczenie w dalszej części opowieści) a dwóm zbójeckim hersztom - w konkurujących ze sobą bandach - narodziły się dzieci: Ronja u Mattisa oraz Birk, syn Borki. Dzieciaki poznały się nad Diabelską Czeluścią a z czasem narodziła się między nimi sympatia. Muszą się z nią ukrywać, bo ich ojcowie nie byliby z tej przyjaźni zadowoleni.
Kiedy Ronja była mała uważała zamek za cały świat, musiała sporo poczekać, by poznać piękno lasu, przyrodę, ale i spotkać niebezpieczeństwa, przed którymi przestrzegał ją ojciec. Bardzo długo nie rozumiała na czym polega bycie rozbójnikiem i skąd biorą się wszystkie te rzeczy, które Mattis z kumplami przywozi do zamku.
Każdy dzień przynosi jej nowe przygody i z czasem dziewczynka dowiaduje się kim są Szaruchy, Mgłowce, Wietrzydła czy Pupiszonki (najzabawniejsze ze stworzeń). W wyniku konfliktu między hersztami, dzieciaki przeprowadzają się do lasu, gdzie muszą przetrwać wśród różnych niebezpieczeństw.
"Maluśki, ślicny Pupisonek! Sypła mu ziemi do ocków, cemu una tak lobi?"*
[słowa Pupiszonka]
Autorka świetnie uwypukliła pory roku, są bardzo mocno różnorodne i pokazują jak ludzie żyjący w trudnych warunkach muszą się do nich dostosować i przygotować. Pokazała też konflikty między dorosłymi oraz bohaterstwo i odwagę dzieci. Ich wzajemną pomoc, radzenie sobie w ekstremalnych sytuacjach, zbratanie się z przyrodą, zwierzętami a także rozdarcie wewnętrzne, kiedy musiały podjąć ważne decyzje. To dzieci szybciej rozumiały rzeczywistość, zasady panujące w świecie ich ojców i pomagały sobie w tajemnicy. Martwiły się nieporozumieniami między dorosłymi i po swojemu chciały łagodzić spory.
Niewielki format, duża czcionka, kolorowe ilustracje a przede wszystkim bogata, ciekawa treść obfitująca w przygody, wielokrotnie trzymająca w napięciu i przekazująca wiele wartości.
Podsumowując - "Ronja, córka zbójnika" to świetna pozycja dla dzieci kończących przedszkole i będących w początkowych klasach szkoły podstawowej. Jest to piękna i wciągająca opowieść o świecie rozbójników i niepogodzonych z tym dzieci. Pełna samotności, smutku, wściekłości, uczciwości, bezradności oraz oszust dla dobra sprawy historia, która spodoba się i młodszym i starszym. Jestem pewna, że nie spodziewacie się, co przygotowała Astrid Lindgren dla swoich małych bohaterów. Polecam!
* A. Lingren, "Ronja, córka zbójnika", Wyd. Nasza Księgarnia, Warszawa 2020, s. 88