Rodzina White`ów

Ocena: 4.67 (3 głosów)
Alfred White, dozorca w jednym z londyńskich parków, jest zaprzysięgłym rasistą i despotą. Z powodu wylewu trafia do szpitala a wymuszone chorobą spotkania rodziny przy jego łóżku wydobywają na światło dzienne wzajemną nienawiść i skrzętnie skrywane urazy. Dzieci w chorych relacjach z ojcem upatrują źródeł swoich życiowych niepowodzeń. Starszy syn jest nieszczęśliwym pracoholikiem, córka na złość ojcu wiąże się czarnoskórym mężczyzną, a najmłodszy Dirk to prymitywny i zakompleksiony skinhead. Losy członków tej rodziny splatają się wyłącznie w sposób przypadkowy i dramatyczny. Powieść, historia rodzinnego dramatu, jest również wiernym obrazem brytyjskiego społeczeństwa i ważnym głosem w dyskusji na temat rasizmu.

Informacje dodatkowe o Rodzina White`ów:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 83-7319-914-4
Liczba stron: 448

więcej

Kup książkę Rodzina White`ów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Rodzina White`ów - opinie o książce

Avatar użytkownika - dredota
dredota
Przeczytane:2013-02-23, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,
Książka pod wieloma względami jest dobra, ale istnieje kilka niedociągnięć. Według mnie zakończenie jest zbyt chaotyczne i (przede wszystkim) niezbyt udanie wyszło autorce przedstawienie Dirk'a - jego wypowiedzi i przemyślenia były zbyt naiwne, zbyt "ocenzurowane", jak na faszystę i młodocianego chuligana.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2018-06-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,

'' Nigdy nie opuszcza się swego domu . Zabiera się go ze sobą . Straszne , lecz prawdziwe ''

 

Ależ koszmarna rodzinka z tych White'ów . Z jednej strony są dziwni , z drugiej , jak się tak głębiej zastanowić , zupełnie tacy sami jak wiele współczesnych rodzin . W czasach kryzysu rodziny i bezpośrednich relacji międzyludzkich typu face to face , nie odbiegają zasadniczo od standardu . Ojciec Alfred , tyran i despota , używający tak wobec żony jak i dzieci przemocy i fizycznej i psychicznej . Przy tym rasista (wszak nazwisko zobowiązuje jakby nie było) . Matka , niczym służąca usługująca panu i władcy , a odskoczni szukająca w książkach które czyta namiętnie i nałogowo , oraz troję ich dzieci . Obecnie dzieci są już dorosłe : najstarsza córka Shirley , syn Darren i młodszy od niego aż o 15 lat drugi syn Dirk . Alfred jest już stary ale wciąż pracuje w jednym z dużych parków Londynu jako dozorca . Kiedy go poznajemy , akurat wrzeszczy na czarnoskórą kobietę która ośmieliła się wejść na trawnik po samolocik swojego synka , który upadł na klomb kwiatów . Właśnie przy okazji tej jakże pokazowej społecznej akcji pada zemdlony na ziemię . Kara boża czy cuś :) ? Zostaje zabrany karetką do szpitala i wtedy zaczynamy poznawać całą rodzinę White'ów dość dogłębnie . Familia owa spotyka się wokół łóżka chorego Alfreda i mimo że starają się nie natykać na siebie nawzajem , jednak nie bardzo im się to udaje . Autorka doskonale sportretowała rodzinę która mimo że nie widuje się latami , przy okazji spotkania nie potrafi wytrzymać w swoim towarzystwie dłużej niż kilka minut . Shirley , która dopiero w połowie korytarza w powrotnej drodze z sali szpitalnej ojca uzmysłowiła sobie , że już nie musi się sztucznie uśmiechać . Matka która najchętniej wygoniła by wszystkich z sali i została z mężem sama . Przeszkadzają jej dzieci , przeszkadza zbyt wymalowana kobieta na sąsiednim łóżku . Sławny Darren który przywozi ze sobą trzecią już żonę i zły humor , oraz nieszczęsny , rozedrgany , mocno niezrównoważony , a może nawet zaburzony Dirk , który w jednej chwili bardzo chce by matka była z niego dumna , a zaraz za momencik myśli '' Cóż za beznadziejne imię wybrała dla mnie ta beznadziejna baba '' . Oto i cała rodzina White'ów , cała patologia w ich byciu , a raczej nie byciu razem . Książka jest bardzo '' treściwa '', oprócz historii życia tej rodziny i każdego z osobna jej członków , autorka porusza inne bardzo ważne tematy takie jak homoseksualizm , rasizm , ale też ukazuje obraz kryzysu gospodarczego , kiedy to May rozmyśla co się stało z ich miłą i przyjemną ulicą przy której obecnie coraz więcej plajtujących sklepów się zamyka . Warzywniaki , kawiarnie , obuwnicze , nawet apteki . Za to królują ciucholandy , supermarkety , a kolektura totalizatora nawet '' dwukrotnie zwiększyła swoją objętość '' , jak konstatuje sarkastycznie May . Książka mnie zasmuciła , chociaż nie znalazłam w niej niczego nowego , niczego co by mnie w jakiś sposób zaskoczyło , jeszcze trochę a '' instytucja rodzina '' będzie całkowitym przeżytkiem , reliktem dawnych lat , kiedy to jeszcze jadano razem obiady przy wspólnym stole i odwiedzano się nie tylko od święta . To dobra książka , jednak czy potrzebna ? czy ktoś kto ją przeczyta zmieni coś w swoim życiu , czy tylko pokiwa nad nią smętnie głową ? W sumie cytat rozpoczynający moją wypowiedź jest doskonałym odzwierciedleniem moich zadumań na temat tej lektury . Polecam ku refleksji i przestrodze .

Link do opinii
Avatar użytkownika - Azzmon
Azzmon
Przeczytane:2015-04-19, Ocena: 5, Przeczytałem, Przeczytane,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy