Psy

Ocena: 4.6 (5 głosów)

Książka zarówno wstrząsająca, jak i pełna nadziei

Kątem oka dostrzegam jakiś ruch przy stodole.

Kiedy tam patrzę, to coś znika. Chwileczkę. Pojawia się znowu, tym razem przy polu kukurydzy.

Ten sam ruch, to samo coś.

Mama i ja od lat uciekamy. Za każdym razem, gdy on nas odnajduje, przeprowadzamy się w nowe miejsce i zaczynamy od początku.

Ale to miejsce jest inne.

Jest pełne tajemnic. A te tajemnice nie zostawią mnie w spokoju.

Informacje dodatkowe o Psy:

Wydawnictwo: Ya!
Data wydania: 2016-06-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788328026841
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: The Dogs
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Janusz Maćczak

więcej

Kup książkę Psy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Psy - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-11-08, Mam,
Nie znałem żadnej książki tego autora do tej pory. Wybierając tę książkę do recenzji zasugerowałem się okładką, czego zazwyczaj nie robię. Książek po okładce nie należy oceniać, jednak ta ma treść adekwatną do malowniczej scenerii. Intrygujący jest również opis książki, który zapowiada niezwykły thriller dla nastolatków. Może ona się spodobać i nie co starszym, gdyż wątek jest naprawdę bardzo interesujący. Wybór "Psów" okazał się strzałem w dziesiątkę. Cameron wraz ze swoja matką często się przeprowadza. Te przeprowadzki nie są typowe, są raczej ucieczką przed śmiertelnym niebezpieczeństwem, które grozi im ze strony ojca. Przeprowadzają się do Wolf Hollow (Wilcza jama). Dom, w którym zamieszkują jest doświadczony przez czas, ma aurę tajemniczości. Cameron czuje się w nim tak, jakby był obserwowany. Słyszy i widzi dziwne rzeczy, rozmawia z duchem chłopca, który tu poprzednio mieszkał. Nikt nie wie, co się z nim stało. Chłopak chcę odkryć tajemnicę tego, co stało się w tym domu i co stało się z rodziną, która tu mieszkała. Autor bardzo dobrze przedstawił postać Camerona. Jest to nastoletni chłopiec, który jak na swój wiek i w porównaniu do swoich szkolnych kolegów jest bystry i dociekliwy. Widzi więcej, niż mogłoby się wydawać. Jest jednocześnie chłopcem bardzo skrzywdzonym. Wszystko to przez wspomnienia o ojcu, który nie do końca rozumie, czym jest rodzina. Czasami jest nadto dojrzały, czasami zagubiony i kieruje się dziecięcą bezradnością. To, co mnie w nim urzekło to to, że dzielnie dźwiga piętno samotnika. Thriller utrzymany w klimacie zagadek, nie przeraża aż tak strasznie. Jest to bardziej inteligentna rozrywka, która dostarcza umiarkowanych napięć. Autor pozwala czytelnikowi na odkrywanie tajemnic Wilczej Jamy kawałek po kawałku, nic tu nie dzieje się z rozmachem, a mimo to nie ma się wrażenia, że akcja ma ślimacze tempo. Dla tych, którzy oczekują całkowitej niepewności, nie będzie to na pewno strzał w dziesiątkę, ale mimo to książkę mogę szczerze polecić. Jej treść naprawdę wciąga. Zapewnicie sobie rozrywkę na jeden, może dwa wieczory.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2016-08-12, Ocena: 4, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
"Kątem oka dostrzegam jakiś ruch przy stodole. Kiedy tam patrzę, to coś znika. Chwileczkę. Pojawia się znowu, tym razem przy polu kukurydzy. Ten sam ruch, to samo coś. Mama i ja od lat uciekamy. Za każdym razem, gdy on nas odnajduje, przeprowadzamy się w nowe miejsce i zaczynamy wszystko od początku. Ale to miejsce jest inne. Jest pełne tajemnic. A te tajemnice nie zostawią mnie w spokoju." W moim wieku już powoli zapomina się jak ogromna i niewyczerpana jest wyobraźnia dziecka [dlatego tyle czytam, by dawać mojemu umysłowi pożywkę do jej wybujania]. Czytając tę książkę można się o tym przekonać. Główny bohater powieści Psy Cameron Weaver jest nastolatkiem z niewyobrażalnie wielką wyobraźnią. To on staje się naszym przewodnikiem po kartach powieści stworzonej przez kanadyjskiego pisarza Allana Strattona. Na początek, czego zwykle nie robię, zwracam uwagę na okładkę, która zachęca do sięgnięcia po tę książkę. Stare i wielkie domisko, otoczone niezbyt pogodnym niebem i pozostałości po polu kukurydzy, częściowo zakrwawione - zapowiadały niesamowicie ciekawy i krwawy thriller. Krwawo niestety nie jest i umiarkowanie ciekawie. Temat trochę oklepany, ale ciągle reaktywowany przez kolejnych pisarzy. "Może zobaczyłem tylko cień chmury przemykający przez szybę okna? A jeśli się mylę. Spokojnie. Straszę się bez powodu. Kto miałby być wewnątrz domu? Złodziejowi wystarczyłoby jedno spojrzenie na te ruderę, aby wiedzieć, że nie ma tu niczego do ukradzenia. A jaki przypadkowy przechodzień włamałby się do domu na takim pustkowiu?" Cameron i jego mama ukrywając się przed ojcem, co chwilę zmieniają miejsce zamieszkania. Tym razem trafiają do miasteczka Wolf Hollow na niezamieszkałą od dawna farmę, trochę straszną i zaniedbaną, której właścicielem jest równie straszny i zagadkowy starszy mężczyzna. Farma, na której zginął poprzedni właściciel zagryziony przez własne psy, staje się swego rodzaju obsesją Camerona. Tym bardziej, że zaczyna nawiedzać go duch chłopca, który kiedyś tu mieszkał. I jak to na ogół bywa rzeczonego chłopca widzi i słyszy tylko on. Czy to wyobraźnia płata mu figle? Czy to co dzieje się w jego głowie to prawda czy tylko konfabulacja? Nie dziwi też fakt, że zaniepokojona jego stanem matka zwraca się po pomoc do specjalisty. Tylko czy ten specjalista faktycznie jest potrzebny nastolatkowi? Mnóstwo pytań się namnożyło, a sposób aby dowiedzieć się jaka jest na nie odpowiedź, znajduje się na kartach powieści Psy. "Spoglądam przez okno na otwór w ścianie stodoły. Właściwie byłoby super, gdyby rzeczywiście był tu jakiś duch. Przynajmniej miałbym z kim pogadać. A Jacky czy ktokolwiek, z kim rozmawiałem, wydawał się zawsze całkiem miły. Może dziwny, ale kto nie stałby się dziwny, gdyby dorastał na kompletnym odludziu z obłąkanym ojcem i wszystkimi tymi psami? A zresztą, co jest złego w byciu dziwnym? Wielu ludzi uważa mnie za dziwnego. Jacky jest po prostu samotny. Mamy ze sobą wiele wspólnego." Psy to powieść, którą czyta się świetnie lecz nie jestem pewna, czy na długo pozostanie w pamięci czytelnika. Nie jest to książka rewolucyjna, ani nietuzinkowa, zdecydowanie przeczytanie jej nie zmieni oblicza świata i nie wniesie do waszego życia jakichś niesamowitych wartości. Ot, typowa sztampowa książka, bo jak napisałam wcześniej, nie raz pisarze sięgają po podobną tematykę. Dla kogo Psy? Myślę, że dla miłośników podobnych historii, ale zdecydowanie młodszych ode mnie. Stawiałabym na młodzież. Dla wielbicieli thrillerów, niekoniecznie bardzo mrocznych i krwawych. Dla sympatyków prozy Allana Strattona, ale do czytania w oryginale, gdyż inne jego powieści nie zostały jeszcze przetłumaczone na język polski. "Po prawej. Pomiędzy skałami jest szczelina. Tak, tutaj. Wciskam się do środka najgłębiej, jak mogę. Słyszę tylko wycie wiatru i bicie mojego serca. Nagle wszystko cichnie. Słychać tylko cichy świst wiatru między skałami."
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alexxandra
Alexxandra
Przeczytane:2016-08-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2016, Posiadam,
Czytając opis książki ,,Psy" Allana Strattona nastawiłam się na thriller. Tak więc z zapartym tchem zaczęłam lekturę, a jakie są moje wrażenia? Zapraszam na recenzję. Cameron wraz z matką od lat ucieka przed ojcem, przez co po raz kolejny zmieniają miejsce zamieszkania. Tym razem zamieszkują na starej farmie, która od samego początku napawa lękiem chłopca. Zmiana otoczenia i szkoły jest znowu dla niego trudna, tym bardziej, gdy w szkolnym autobusie nie zdobywa sympatii rówieśników. Dowiaduję się też, że o jego nowym domu krążą plotki i stare legendy. Sam także w nim przebywając, czuję czyjąś obecność. Jak racjonalnie wytłumaczyć, gdy po zmroku widzi chłopca, który mu się przygląda ze starej stodoły? Coraz bardziej zaniepokojony próbuje odkryć co się wydarzyło wiele lat temu.. ,,Przyglądam się uważnie stodole. W górnej części, na wysokości stryszku brakuje deski. Im dłużej się wpatruję, tym bardziej jestem przekonany, że widzę chłopca patrzącego na mnie z cieni za otworem po desce". Powieść okazała się tak wciągająca, że przeczytałam ją w jeden dzień. ,,Psy" to lekka książka, która nie zmusza nas do myślenia, jednak zapewnia mile spędzony czas ze świetną historią młodego chłopaka i tajemnicy sprzed lat. Lektura okazała się tak ciekawa, że mam ochotę przeczytać ją jeszcze raz. ,,Psy" posiadają swój niepowtarzalny klimat, czytelnik jest trzymany do samego końca w niepewności, mimo że już w trakcie czytania można było się domyślić pewnych rzeczy. Bohater sam już nie jest pewny, co jest prawdą a co snem do tego wieczne kłopoty, które na niego spadają, pogłębiają jego problemy z matką. Czuję się osamotniony, gdy nikt mu nie wierzy w to, że coś zdarzyło się na tej farmie w przeszłości. Muszę przyznać, że kilka razy przeszedł mnie lekki dreszczyk :) Książkę przypisałabym do literatury młodzieżowej, jednak nie było to dla mnie problemem, bo świetnie się w niej odnalazłam. Wątek z psami był bardzo ciekawy i szczerze mówiąc, nie czytałam do tej pory podobnej powieści. Oczywiście na plus działa okładka, która jest mroczna i zarazem piękna. Zachęcam was do zapoznania się z tą lekturą, obiecuję, że spędzicie miły wieczór przy lekkiej i przyjemnej powieści. Sama wrócę do niej ponownie za jakiś czas.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2016-07-17, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Kojarzycie klimat tych filmów, w których rodzina przeprowadza się do małego miasteczka, trafia do nowego, tajemniczego domu, w którym najczęściej straszą duchy? Tak, historia dobrze znana, często powtarzana i można by powiedzieć, że oklepana. A jednak wciąż na topie i zawsze wiele osób po takie historie sięga - czy to w formie książki czy filmu. Powieść Allana Strattona idealnie wpasowuje się w opisany motyw, na co wskazuje już nawet sama okładka. Cameron i jego matka od lat uciekają i zmieniają miejsca zamieszkania. Jest to dla niego bardzo problematyczne, można by wręcz powiedzieć, że traumatyczne, bowiem w znaczący sposób odbija się na jego psychice. Podobnie jak to, że Cameron jako nastoletni chłopak wychowuje się bez ojca, który jest główną przyczyną ich ucieczek. Matka licealisty widzi w swoim mężu ogromne zagrożenie, ma na jego punkcie obsesję i robi wszystko, aby on ich nie odnalazł. W ten sposób oboje trafiają na opuszczoną farmę, której właścicielem jest dziwny, tajemniczy i nieco przerażający mężczyzna. O domu, do którego się wprowadzają, chodzą różne plotki - między innymi takie, że niegdyś popełniono w nim morderstwo i teraz nawiedzają go duchy... Być może ten pierwszy akapit zabrzmiał tak, jakbym chciała tę książkę uznać za czytelnicze nieporozumienie. Jeżeli tak to przepraszam, bo zupełnie nie to miałam na myśli! Wiadomo, doświadczony czytelnik raczej sięga po książki bardziej dojrzałe, zaawansowane, mocniejsze. Jednak nie zapominajmy o tym, że każdy czasami potrzebuje chwili relaksu i oderwania się od rzeczywistości. Lekkie książki też są potrzebne - oczywiście bez popadania w skrajności. ,,Psy" to lektura, która ma naprawdę przyjemny klimat, wciąga, czyta się ją lekko i przyjemnie. Czy można ją określić mianem typowego horroru czy też thrillera? Raczej nie, bowiem ani jedna rozgrywająca się w niej scena nie wywarła na mnie wybitnego wrażenia, ale owszem, pojawia się tutaj tajemnica morderstwa i duchy. Książka sama w sobie nie wydała mi się przerażająca i wydaje mi się, że nawet osoby wyjątkowo wrażliwe odbiorą ją w podobny sposób, jednak co ciekawe, naprawdę dobrze mi się ją czytało. Mimo że wolę zdecydowanie mocniejsze klimaty, to widocznie powieść ta trafiła do mnie w chwili, gdy mój mózg potrzebował odpoczynku od poważniejszych powieści. Mimo że bohaterowie są wykreowani tak sobie, to jednak żaden z nich nie wydał mi się irytujący. Cameron jest typowym nowym dzieciakiem w mieście, jego matka to nadopiekuńcza istota, właściciel farmy to stary świrus i oczywiście nie mogło zabraknąć typowych nastolatków z typowymi dla tego okresu problemami - czy to z przerostem ego czy brakiem akceptacji ze strony rówieśników. Nie pojawia się tutaj jednak żaden romans, jeżeli jesteście tego ciekawi. Nie da się ukryć, że historia ta powiela wiele schematów, które już wiele razy pojawiały się w kulturze masowej. To sprawia, że jest przewidywalna, chwilami aż do granic możliwości. Jednak mimo tego, że doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, jak historia Camerona się zakończy, chętnie dalej przewracałam stronę za stroną, nie patrząc na zegarek. Nie jestem nawet pewna, czy można by się tutaj pokusić o stwierdzenie, że książka ta miała w sobie potencjał i można było z niej stworzyć niesamowity, porywający thriller. Chyba nie o to tutaj chodziło - nawet gdyby autor dodał coś od siebie, co stanowiłoby pewien element zaskoczenia i świeżości, nadal byłaby to sama opowieść, którą po prostu dobrze się czyta, mimo że nie wnosi ona nic nowego do literatury. ,,Psy" nie są pozycją zaskakującą, ale mimo wszystko przyjemną w odbiorze. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to co zafundował nam Allan Stratton jest czymś typowym, co każdy doskonale zna. Jednak kłamstwem będzie, jeżeli napiszę, że książka ta mnie nużyła czy męczyła - wręcz przeciwnie. Ani razu nie miałam ochoty rzucić nią o ścianę, a naprawdę dałam się porwać fabule, mimo że była przewidywalna. To idealna książka dla każdego, kto chce sobie zapewnić rozrywkę na parę godzin, ale w klimacie tajemnicy i historii o duchach. Nie należy się po niej spodziewać zbyt wiele, ale mimo wszystko naprawdę dobrze się ją czyta. www.bookeaterreality.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - Natalia_Katarzyn
Natalia_Katarzyn
Przeczytane:2018-12-12, Przeczytałam, Mam, 2018,

"Psy" Allana Strattona dorzuciłam sobie kiedyś do koszyka podczas zakupów w jednej z księgarni internetowych. Jednak zrobiłam to bez większego przekonania, że będzie to coś co zrobi na mnie jakieś większe wrażenie. Jednak zacznijmy od początku...


Jest to książka o chłopcu i jego mamie, którzy uciekają przed byłym partnerem kobiety będącym również ojcem dziecka. Nigdzie nie zagrzewają miejsca na dłużej, bo mężczyzna podąża ich śladem. Podczas jednej z takich ucieczek trafiają na podupadłą farmę, która bardzo przypominała mi domy na odludziu z powieści Stephena Kinga. 


Dom, w którym zamieszkują nasi bohaterowie jest owiany mroczną tajemnicą, a wokół naszego małego bohatera zaczynają się dziać dziwne rzeczy z którymi musi zmagać się sam.


"Psy" mimo moich wcześniejszych wątpliwości okazały się być bardzo wciągającą lekturą, która dla mnie jest mieszanką atmosfery książek Kinga i "Psa  Baskervill'ów". Autor skupia się szczególnie na postaci chłopca, przez co cała opowieść jeszcze bardziej porusza i daje do myślenia. W końcu to dzieci są bardzo wrażliwe i to na nich najbardziej odbija się to co dzieje się pomiędzy rodzicami. Nie raz to właśnie potrzeby, a właściwie emocje i uczucia dzieci nie są zauważane mimo tego, że na swój sposób próbują nam o nich powiedzieć. 

W książce Allana Strattona znajdujemy niezwykłą opowieść o strachu, tragedii ludzkiej, a przede wszystkim o nadziei. Autor uświadamia nam, że możemy sobie poradzić z wieloma trudnymi sytuacjami w życiu. Może po prostu wystarczy stawić im czoła? To wszystko jest ubrane w trzymającą w napięciu historię, od której ciężko się oderwać. 

"Psy" to nie jest zwykły thriller, ale historia z dreszczykiem, która skłania do refleksji i przypomina nam o tym jak podły i zaburzony może być człowiek. Zatem jeżeli lubicie podszyte tajemnicą oraz trzymające w napięciu historie, które dodatkowo dają do myślenia to moim zdaniem warto, żebyście się przynajmniej zastanowili nad tą książką :). 

Link do opinii
Avatar użytkownika - malczes88
malczes88
Przeczytane:2017-11-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,

"Psy" to książka, która mnie w pozytywny sposób zaskoczyła. Spodziewałam się schematycznego thrillera a otrzymałam klimatyczną, ocierającą się o lekką grozę, opowieść młodego chłopaka o życiu w ciągłym strachu.

 

Życie Camerona to ciągła ucieczka i życie w stresie. Ten młody chłopiec musi zmagać się z ciągłą zmianą otoczenia, brakiem przyjaciół i rozdarciem pomiędzy miłością do matki a tęsknotą za ojcem. Postać taty robi się dla niego coraz bardziej mglista, gdyż nie miał z nim kontaktu już od wielu lat. Wie tylko, iż w małżeństwie rodziców nie działo się dobrze, ma migawki z przeszłości, które budzą niepokój, jednak nie zna całej skali problemu. Strach i ostrzeżenia mamy, jej obsesja na punkcie byłego męża, ciągłe wypatrywanie zagrożenia sprawiają, że Cameron jest coraz bardziej rozchwiany psychicznie.

Powieść rozpoczyna się w momencie, kiedy Cameron wraz z mamą ponownie uciekają, tym razem przenosząc się do miasteczka Wolf Hollow, gdzie wynajmują stary dom na niezamieszkanej od wielu lat farmie. Bardzo szybko okoliczne dzieciaki uzmysławiają Cameronowi, iż na jego farmie zdarzył się kiedyś śmiertelny wypadek. A on sam już nie wie, czy zaczyna widzieć duchy, czy może popada w szaleństwo. Postanawia rozwiązać zagadkę wydarzeń sprzed lat, co wplątuje go w głębokie kłopoty.

 

Powieść napisana jest w czasie teraźniejszym w narracji pierwszoosobowej, czyli historię poznajemy bezpośrednio od Camerona. Mamy wgląd w targające chłopakiem emocje, poznajemy jego lęki i obawy, śledzimy tok myśli. Autor poprzez rozchwianą psychikę bohatera wprowadza niepokojący nastrój, który udziela się czytelnikowi. Nie wiadomo co jest wymysłem, a co faktem. Cała powieść nabiera innego wymiaru, kiedy wiemy już, iż część wydarzeń jest ściśle związana z przeszłością pisarza.

 

"Psy" to opowieść o przemocy w rodzinie, życiu w strachu, ciągłej ucieczce. W bardzo dobry sposób ukazuje skutki niedopowiedzeń i mijania się z prawdą. Dziecko, przed którym ukrywa się prawdę, wymyśla sobie swoje scenariusze. Brak stabilizacji, ciągła niepewność i balansowanie pomiędzy lojalnością wobec matki a tęsknotą za ojcem, nie może dobrze wpływać na psychikę dojrzewającego chłopca. I tutaj jest to świetnie pokazane.


Książka nie jest jakaś nowatorska czy mocno zapadająca w pamięć, niewątpliwie jednak może zagwarantować kilka godzin dobrej, niepokojącej lektury.Sama sceneria pobudza wyobraźnię. Stary dom, okalające go pola kukurydzy i las, opuszczona obora, a najbliższy sąsiad jest starcem budzącym co najmniej podejrzliwość. Jeśli dodamy do tego tajemnicze zniknięcie kobiety z dzieckiem sprzed lat, oraz zagryzionego przez psy właściciela farmy, mamy na pewno podłoże do całkiem mrocznej atmosfery. Powieść czyta się lekko i szybko, pomimo niezbyt dużej ilości dialogów. Fabuła jest spójna, wydarzenia nie naciągane a cała historia ciekawa.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2020-02-21, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Powrót do domu
Allan Stratton0
Okładka ksiązki - Powrót do domu

Nowa powieść autora Psów Zoe Bird jest osamotnioną, wrażliwą nastolatką dorastającą na przedmieściach. Jej jedyną przyjaciółką jest babcia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy