Pełna emocji historia trzech przyjaciółek, z których marzeń zadrwił los. Młode kobiety zderzają się z brutalnością dorosłego życia. Czy odnajdą w sobie siłę, by podnieść się po bolesnym upadku? Czy potrafią zaufać sobie i innym, kiedy przyjdzie pogoda na miłość?
Joannę opuszcza narzeczony i decyduje się na ślub z inną kobietą.
U Magdy, która spodziewa się dziecka, lekarze diagnozują raka piersi.
Zuzanna marząca o karierze w modelingu wikła się w seksaferę w kręgach władzy.
Wioletta Piasecka w powieści "Przyjdzie pogoda na miłość" zdaje się mówić, że wszystko ma swój czas. Po burzy wychodzi słońce, a więc mimo zawiedzionych nadziei, cierpienia i konsekwencji błędnych decyzji zawsze trzeba szukać nowych szans i walczyć o swoje szczęście.
Jeśli przeżywasz rozterki i rozczarowania, ta książka jest dla Ciebie. Jeśli potrzebujesz otuchy, bo w Twoim życiu się nie układa, ta książka jest dla Ciebie. Jeśli po prostu masz ochotę na dobrą lekturę, to "Przyjdzie pogoda na miłość" jest idealnym wyborem.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2020-09-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Chciałam zapoznać się z losami trzech przyjaciółek, które borykają się z codziennymi problemami, bo fabuła wydała mi się bardzo kobieca. Wioletta Piasecka jest z wykształcenia polonistką, jak również autorką scenariuszy teatralnych i słuchowisk radiowych. Nie tylko opis wydawnictwa mnie zachęcił, ale i sympatyczna osobowość autorki, którą obserwuję w mediach społecznościowych.
Mamy okazje poznać trzy przyjaciółki. Joannę, która opuszcza narzeczonego, bo ten decyduje się na ślub z inną, majętną kobietą. Magda spodziewa się dziecka, ale jej szczęście zakłóca wiadomość o raku piersi. Zuzanna od dziecka marzy o karierze modelki, ale ten świat ją przerasta i zostaje uwikłana w seksaferę.
Każda z kobiet jest inna, wyjątkowa, ale wszystkie marzą o jednym, by być szczęśliwe. Czy to możliwe, gdy los nie jest dla nich łaskawy, a ludzie wkoło po prostu są źli i podstępni? Życie każdej z przyjaciółek jest bardzo ciekawe, ale jednocześnie trudne i pełne problemów. Jak przetrwać te trudne dni, czy miesiące, by nie stracić chęci do życia i nie popaść w depresje?
Fabuła wciąga i nie pozwala się nudzić. Wiele się dzieje, bo są aż trzy bohaterki, których życie owocuje w różne wydarzenia, niekoniecznie wesołe. Dużo bohaterów drugoplanowych wspólnie z narracją trzecioosobową, dostarczają nam ciągłych wrażeń. Jak na karuzeli, nasze emocje szybują w górę i w dół, nie dając wytchnienia i czasu, by odłożyć książkę, choć na chwilę.
Wiele dobrego można wyciągnąć z historii Joanny, Magdy i Zuzanny. Dużo motywacji, pozytywnej energii daje nam autorka. Przyjaźń jest kluczowa w walce z przeciwnościami losu, a pomoc drugiego człowieka nieoceniona. Nie obyło się bez łez wzruszenia, smutku, ale też i uśmiechu, bo nadzieja i radość równoważą te trudne chwile.
Płynnie i lekko napisana historia, a wszystkie wydarzenia doskonale wkomponowane w fabułę. To powieść, po której chce się wstać i ruszyć do przodu. Jesteśmy doładowani pozytywną energią, którą emanuje też sama autorka. Tematy poruszane mogą dotknąć każdą kobietę. Choroba, brak pracy bieda, nieszczęśliwa miłość i smak zdrady. Wartość przyjaźni i rodziny jest bardzo dobrze przekazana i doceniona. To powieść dla kobiet, które nawet nie zdają sobie sprawy, ile siły w nich drzemie i że mogą przezwyciężyć każde niepowodzenie życiowe.
Książka da nam dużą dawkę emocji, łzy wzruszenia, ciekawe wątki i trudne problemy bohaterów. Polubimy trzy przyjaciółki, ale też zaciekawią nas losy tych negatywnych bohaterów. Mądra książka z duszą, a kobiece rozterki aż kipią niczym wulkan w czasie erupcji. Pomysłów autorce nie można odmówić i zadbała, by czytelnik nie nudził się ani przez chwile. Zostaje jeszcze kilka wątków, których rozwiązanie może nastąpić w kolejnej części, na którą może skusi się Wioletta Piasecka, czego bardzo życzę.
Historia trzech przyjaciółek: Joanny, Magdy i Zuzy. Każda z nich ma inne priorytety, inne cechy charakteru, inna sytuację rodzinną, ale mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Są to kobiety skrzywdzone przez los, a głównie bez mężczyzn, każda z nich trafiła na nieodpowiedniego partnera. Zarówno trzy główne bohaterki jak i Krzysztof to osoby bardzo pozytywne, pełne empatii. chciałoby się mieć takie w swoim otoczeniu. Sa też takie, których nalezy unikać. Fabuła książki porusza ważne tematy: przyjaźń, ciężką chorobę, karierowiczostwo, zdrady, relacje rodzinne, intrygi, samotne macierzyństwo, brak miłości rodzicielskiej i wiele innych. Mamy tu wiele zwrotów akcji. To książka, która wciąga i trudno ją odłożyć na później. Wzruszające momenty wyciskają łzy. Jest też w pewnym sensie wskazówką, aby zachować odrobinę braku zaufania co do niektórych osób i uniknąć rozczarowania.
Mam mały problem z tą książką. Niestety nie wszystko to co było w niej zawarte przypadło mi do gustu a niektóre jej elementy były… nie wiem jak to wyrazić. Dziwne? Tak. To chyba najlepsze słowo. Moim zdaniem przyjaźń pomiędzy Joanną, Magdą i Zuzanną była jakaś dziwna. Być może znam inną definicję ,,przyjaźni’’, ale tutaj, ta relacja, przynajmniej w jednej sytuacji była raczej karykaturą przyjaźni niż prawdziwą relacją. Stukałam się też w głowę kiedy Joanna po raz kolejny zaczynała smęcić o ,,utraconej’’ miłości swojego życia. Ileż można ? Czy ona nie rozumiała, że jej ,,ukochany’’ jej nie chciał a właściwie przehandlował ją za dostatnie życie? Szczerze to denerwowało mnie jej zachowanie.
Pomimo tego w książce można znaleźć wiele ważnych tematów. Muszę też przyznać wiele racji autorce w kwestii show biznesu. Moim zdaniem świetnie zdiagnozowała ,,problem’’ w świata ,,celebrytów’’ i polityków. Fałsz, obłuda, dojście po trupach do celu- oto czym charakteryzują się te środowiska.
Pomimo kilku elementów, które niekoniecznie mi się podobały książka zawiera ważną lekcję. Trzeba dobierać sobie ukochanych bądź przyjaciół na niepogodę. Tacy na pogodę przy pierwszych trudnościach odejdą i zostanie się z problemami samemu. Natomiast osoby na niepogodę zostaną z nami zawsze, będą nas wspierać i kibicować. Z początku tego co chciała przekazać nam autorka nie rozumiałam. Jednak z kolejną stroną coraz lepiej dostrzegałam co chciała nam przekazać. To była ważna lekcja. Nie tylko dla mnie, ale także dla innych. Być może stosując się do niej będziemy szczęśliwsi ? Być może uda nam się uchronić przed komitywą z nieodpowiednimi ludźmi?
Czy ją polecam? Tak. Raczej tak. Jestem świadoma, że Przyjdzie pogoda na miłość ma swoje wady, ale generalnie to wartościowa książka. To książka o sile przyjaźni i ludzkiej życzliwości. Pokazuje, że zawsze warto walczyć o lepsze jutro. Nigdy nie należy załamywać się, gdyż być może wszystko co złe w końcu odwróci się a na naszym niebie znowu zaświeci słońce.
Szukaj miłości na każdą pogodę.
Moi drodzy dziś porozmawiamy sobie o tym, co jest najważniejszym sprawdzianem dla miłości dwojga zakochanych w sobie ludzi. Kiedy jesteśmy młodzi i nasze serce zabije mocniej dla tego kogoś w naszych oczach wyjątkowego, wówczas z wiarą i ufnością patrzymy w przyszłość. Snujemy plany i marzenia o szczęśliwym życiu we dwoje. Nie sztuką jednak jest trwać u boku naszego wybranka, kiedy wszystko w życiu układa się po naszej myśli. Wówczas bowiem tak łatwo mówić o tym, że kochamy i zapewniać o swoim oddaniu dla drugiej połówki. Musimy bowiem pamiętać, że nie słowa, a czyny świadczą o człowieku i w tym kontekście to samo życie jest najlepszym weryfikatorem uczuć. Nikomu z Was zapewne nie muszę uświadamiać, że życie to nie bajka i czy tego chcemy, czy nie każdy związek prędzej, czy później przechodził będzie ciężkie chwile, które nierzadko wymagały będą od nas podjęcia trudnych wyborów i decyzji, wykazania się odpowiedzialnością, a nawet odwagi do tego, aby o tę miłość zawalczyć. Reasumując, mówi się, że miłość to uczucie na dobre i na złe, ale jak się za chwilę przekonacie, o ile na dobre i owszem, bardzo chętnie, to na złe niekoniecznie na zawsze. Jeśli czytając moje słowa, choć przez chwilę pomyśleliście sobie, że do tak ważnych przemyśleń skłoniły mnie moje własne przeżycia, to od razu na wstępie chcę temu zaprzeczyć. Nie czuję się w żaden sposób kompetentna do tego, aby móc podejmować z Wami tego rodzaju dyskusję. Nie wstydzę się przyznać do tego, że ciągle zbyt mało wiem o życiu i każdego dnia się go uczę. Między innymi dlatego czytam książki, które już wielokrotnie dały mi niezwykle ważną lekcję, a jednocześnie pozwoliły ustrzec się popełnienia wielu błędów. Nie od dziś wiadomo bowiem, że najlepszą fabułę do książek pisze życie dziejące się gdzieś obok nas, a być może nawet będące częścią nas samych. Za chwilę opowiem Wam o jednej z takich właśnie książek, która mogę napisać to już teraz, chwyciła mnie za serce wartością przekazu, który w sobie niesie i wiem to na pewno, że historia zapisana na jej kartach, którą postaram się Wam w kilku słowach opowiedzieć, zostanie ze mną na zawsze. Mam oczywiście na myśli książkę Wioletty Piaseckiej „Przyjdzie pogoda na miłość”.
Bohaterkami powieści są trzy przyjaciółki. Młode kobiety, które wierzą w swoje marzenia i największą ufność w ich spełnienie pokładają w miłości. Joanna, Magda i Zuzanna dopiero wkraczają w dorosłe życie. Choć ten życiowy start dla każdej z nich jest zupełnie inny i nie zawsze do pozazdroszczenia, to jednak każda pragnie po prostu czuć się szczęśliwa, kochana i spełniona. Kiedy my czytelnicy stajemy się niemalże częścią ich życia, czujemy się o nie spokojni, ponieważ wszystko wskazuje na to, że los sprzyja ich własnym wizjom szczęścia. Bardzo szybko okazuje się jednak, że tę życiową pogodę już wkrótce niespodziewanie nie tylko dla nas czytelników, ale przede wszystkim dla samych dziewczyn zepsują potężne sztormy, ale do tego wrócimy już za chwilę. Najpierw postaram się przybliżyć Wam nieco historię każdej z przyjaciółek.
Przystępując do lektury książki, w pierwszej kolejności poznajemy Joannę. Asia jest osobą, której od zawsze nie było w życiu łatwo. Od dziecka, żyje ze świadomością, że została porzucona przez matkę. Nieodłącznym elementem jej życia stała się samotność i brak miłości także ze strony wychowującego ją ojca, który nigdy nie okazał jej wsparcia, a wręcz przeciwnie ciągle podcinał skrzydła, snując najgorsze wizje jej przyszłości. Nadzieją na lepsze życie dla Asi miała być miłość do Marka, mężczyzny, który był dla niej całym światem. Nie bez powodu używam w tym przypadku czasu przeszłego, gdyż czar wielkiego uczucia prysł, kiedy zamiast pierścionka zaręczynowego, Asia otrzymuje upokorzenie, ból i rozpacz. Marek okazał się marionetką sterowaną przez innych i porzucił dziewczynę, kiedy tylko stała się ona przeszkodą w realizacji scenariusza na jego życie, które napisał za niego ktoś inny. Ja nie zdradzę niczego więcej, więc koniecznie sami musicie sięgnąć po książkę.
Na szczęście, choć miłość okazała się tylko złudzeniem, przyjaźń nigdy nie zawiodła. Joanna znalazła schronienie i zaznała miłości, której nigdy nie doświadczyła w domu rodzinnym od rodziny swojej najlepszej przyjaciółki Magdy. Madzia ma to szczęście, że jest dzieckiem wspaniałych rodziców, którym mocno na sercu leży dobro córki. Państwo Dobrzyńscy wierzą, że będzie ona szczęśliwa u boku Karola z miłości, do którego zmieniła wszystkie swoje życiowe plany. Tylko, czy ten mężczyzna był tego wart? Młodzi nie wiedzą jeszcze, że wydarzenia, które będą miały miejsce już wkrótce, dadzą najbardziej szczerą i niepozostawiającą żadnych wątpliwości odpowiedź na to pytanie. Los bowiem podda ich związek jednej z najcięższych prób. Da im chwilę wielkiego szczęścia, ale bardzo szybko zmiesza je z goryczą strachu, cierpienia i niepewności tego, co przyniesie kolejny dzień. Magda dowiaduje się, że będzie mamą. Ta wiadomość napawa radością całą rodzinę. W życiu Magdy i Karola nastają duże zmiany. Para szykuje się do ślubu. Patrząc z boku, moglibyśmy im pozazdrościć, ale niestety bolesny cios, jakim jest zdiagnozowanie raka piersi u przyszłej mamy, sprawia, że poczucie szczęścia staje się dla tej rodziny tylko mglistym wspomnieniem.
To trudne doświadczenie pokazuje też prawdziwe oblicze męża Magdy, który okazał się wyrachowanym, pozbawionym jakichkolwiek uczuć wyższych powiedzmy to sobie wprost łajdakiem. Jeśli jesteście ciekawi, do czego jest gotów posunąć się człowiek, któremu nie na rękę jest sytuacja, w której się znalazł wobec osoby, którą podobno kochał, to gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po „Przyjdzie pogoda na miłość”. Uwierzcie mi, będziecie w szoku, a to jak zachowa się Karol, wprawi Was w osłupienie, szok i niedowierzanie.
No i wreszcie mamy Zuzannę zamykającą trio przyjaciółek. Ta dziewczyna chce po prostu wyrwać się z małej miejscowości, w której dorastała i spełniać swoje marzenia. Zuzia od zawsze chciała zostać modelką i choć wszyscy wokół śmieli się z niej i nie wierzyli, że kiedyś to marzenie ma szansę się urzeczywistnić, ona nie poddała się w swoim dążeniu w dotarciu do wyznaczonego celu. Nie jest jednak do końca świadoma jak bardzo niebezpieczny i zgubny może okazać się dla niej ten świat. Będąc zbyt ufną, a zarazem nader łaknącą lepszego życia wikła się w seks-aferę w kręgach władzy. Jej życie staje się piekłem. Ona czuje się zaszczuta, samotna i pełna lęku o to, co się teraz z nią stanie. Jednak będzie mogła szukać pocieszenia w przyjaźni. Czy to wystarczy, aby wydostać się z pułapki, w jakiej się znalazła, przekonajcie się niezwłocznie zaraz, jak tylko skończycie czytać moją recenzję?
„Przyjdzie pogoda na miłość” to bardzo mądra i życiowa powieść, w której autorka bardzo mocno doświadcza swoje bohaterki i nie oszczędza ich w żaden sposób. Ma to jednak swój cel. W książce znajdziemy bowiem kilka bardzo ważnych wątków, które skłonią nas do ważnych przemyśleń, które bez wątpienia wielu z nas przeniesie na płaszczyznę życia prywatnego.
Po pierwsze relacje rodzinne, które mają tak wielkie znaczenie w momencie, kiedy przychodzi czas, aby rozpocząć dorosłe życie. Bez względu na to, co nas w nim spotka, jeśli wiemy, że możemy liczyć na wsparcie rodziców zawsze łatwiej nam stawić czoła wszelkim przeciwnościom.
Kolejny aspekt to przesłanie, o którym wspomniałam na początku. Życie to trudna podróż po bezkresnym oceanie ze zmieniającą się pogodą. Zdradzę Wam, że moje serce skradła postać Pani Eli, która kierowała się zasadą, iż należy szukać miłości, która sprawdzi się na każdą pogodę. Będzie przy nas nie tylko wtedy, kiedy w naszym życiu będzie świecić słońce, ale także, a raczej przede wszystkim, wtedy kiedy pojawią się w nim gęste chmury przynoszące na przykład chorobę, czy też wymagające od nas obrony naszego uczucia przed tymi, którzy chcą je zniszczyć. Kogoś, kto będzie nie tylko się z nami śmiał, ale także płakał, kiedy los doświadczy zbyt mocno. Będzie naszą siłą i nadzieją, kiedy nam samym tej nadziei zabraknie.
Joanna, Magda i Zuzanna mają siebie i to właśnie ta wyjątkowa przyjaźń jest dla nich tą tratwą, na której mogą dotrzeć do brzegu w momencie, kiedy czują się niczym rozbitkowie niedostrzegający lądu na horyzoncie.
Te wszystkie elementy w połączeniu z bardzo realistycznymi kreacjami postaci bohaterów, którzy są tacy, jak my popełniają błędy i ponoszą ich konsekwencje, otrzymują trudną lekcję życia, która w bezkompromisowy sposób otwiera im oczy naprawdę i pozwala oddzielić ziarno od plew oraz całą gamą emocji sprawia, że od książki nie da się oderwać. Czytamy ją z wielkim przejęciem i oczekiwaniem tego, co wydarzy się za chwilę. Wioletta Piasecka oddaje w nasze ręce nie łatwą historię, ale jednocześnie napełnia nasze serca wiarą, że po każdej niepogodzie w życiu wychodzi słońce i nastaje pogoda na miłość. Musimy tylko znaleźć w sobie siłę i odwagę, by na nowo o siebie zawalczyć. Ja trzymałam bardzo mocno kciuki za to, aby nasze dziewczyny podniosły się z kolan po tak wielu ciosach od życia i uwierzyły w to, że ich los wreszcie odmieni się na lepsze. Czy skutecznie? To sprawdzicie podczas lektury książki.
Moi kochani pamiętajcie, każde nawet najtrudniejsze doświadczenie, czegoś nas uczy i czyni mądrzejszymi, więc nigdy nie rezygnujcie z siebie i swoich marzeń.
Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Szara Godzina, za co bardzo dziękuję.
https://kocieczytanie.blogspot.com/2021/06/szukaj-miosci-na-kazda-pogode.html
Książka przeczytana jednym tchem, opowieść o trzech przyjaciółkach z których momentami zadrwił los-Magdzie, Joasi i Zuzannie .
W książce spotykamy się z dramatami bohaterek -chorobą Magdy (Czy wygra ta walkę); Joasia- Czy miłość do Marka jest prawdziwa i co przyniesie to uczucie, Zuzanna- czy wkroczy w świat mody (co wyniknie z seksafery).
Autorka porusza bardzo wiele tematów w swojej książce tj. choroba nowotworowa, zdradę,depresję z samotne rodzicielstwo, brak zrozumienia- dając nam czytelnikom wiele do myślenia. Przez całą powieść jesteśmy trzymani w niepewności i napięciu co się wydarzy. Mamy do czynienia ze złością , bezradnością wobec bohaterów. Są momenty które wycisną nie jedną łezkę oraz takie które uszczęśliwia nas ogromnie.
Jeśli lubisz ciekawe historie, chcesz poznać dokładnie co spotkało każda z bohaterek koniecznie przeczytaj to książkę a napewno się nie zawiedziesz zostając po lekturze z masą przemyśleń i pytaniem co w życiu jest naprawdę ważne.
„Przyjdzie pogoda na miłość” autorstwa Wioletty Piaseckiej to niezwykle poruszająca, emocjonalna i wzruszająca historia, która chwyta za serce. Jest to powieść o poszukiwaniu samej siebie, przyjaźni, jakiej chyba każdy z nas chciałby doświadczyć i miłości, która przychodzi nawet po największej burzy. Wystarczy tylko na nią poczekać, a pojawi się w promieniach słońca wyłaniającego się zza chmur. Autorka stworzyła historię, która podnosi na duchu, pokazuje, że nigdy nie warto się poddawać i walczyć o swoje marzenia. Nawet w najtrudniejszym momencie swojego życia, gdy nie ma się sił walczyć wystarczy spojrzeć w niebo, a na pewno znajdzie się tam iskierka nadzieii, która sprawi, że zapragnie się po prostu żyć.
„Przyjdzie pogoda na miłość” to historia trzech przyjaciółek. Joanna szaleńczo zakochana w Marku, dowiaduje się, że ten planuje ślub z inną. To rodzice wybrali mu życie, żonę i dom, w którym nie ma miejsca dla dziewczyny z niższych sfer. Joanna nie może zapomnieć o miłości swojego życia. Ma złamane serce, które ciężko jest jej poskładać w całość. Druga z przyjaciółek, Magda właśnie się dowiedziała, że spodziewa się dziecka. Cała rodzina jest bardzo szczęśliwa, dziewczyna ma przy sobie kochających rodziców i chłopaka, który wydaje się być z nią szczęśliwy. Jednak życie nie jest kolorowe, a Magda będzie musiała zmierzyć się z poważną chorobą. Rąk piersi, taką diagnozę usłyszy kobieta, której życie zmieni się w walkę o życie. Trzecia z przyjaciółek Zuzanna, to ambitna i piękna kobieta, która próbuje swoich sił w modelingu. Niestety dziewczyna trafia na nieodpowiednie osoby i zostaje wkręcona w poważną aferę, na skalę całego kraju. Rodzina się od niej odwraca, zostaje znienawidzona, mimo, że prawda o tym co się wydarzyło jest inna, niż pokazuje telewizja.
W tych trudnych, bolesnych i smutnych momentach ważna będzie przyjaźń i wsparcie, jakim darzą się te młode, silne i pełne nadziei kobiety. Będą musiały się zmierzyć z naprawdę ciężkimi i wyniszczającymi wydarzeniami. Miały swoje poukładane życie, marzenia, ale niestety los ułożył im inny plan. Wszystkie trzy zmierzą się z brutalnym światem, będą musiały dokonywać trudnych decyzji, nie obejdzie się bez bólu i płaczu. Ale jak wiadomo po każdej burzy w końcu wyjdzie słońce. Trzeba tylko wierzyć, że szczęście zawita wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy.
Ogólnie rzecz biorąc książka mi się podobała. Autorka ma lekki i przyjemny styl, który sprawia, że czytanie to przyjemność. Wioletta Piasecka wprowadziła do swojej historii wiele drugoplanowych bohaterów, których od samego początku nie lubiłam i bardzo drażniło mnie ich zachowanie. Niektóre wydarzeniami wydawały mi się mało prawdopodobne i zbyt podkoloryzowane. Słownictwo wielu postaci mi przeszkadzało i nie pasowało do całości, ale pomimo tego książka mnie wciągnęła i nie mogłam doczekać się tego, jak zakończy się cała historia. Książkę polecam na oderwanie się od rzeczywistości. Szczególnie osobom, które mają chwilowe problemy i rozterki. Myślę, że „Pogoda na miłość” idealnie wpasuje się na każdą niepogodę życia.
Pewnego dnia Marysia spotyka Lalkę, która wraz z taborem cygańskim przyjeżdża do wioski. Całym światem Lalki jest las, ale ma też skryte marzenie...
Najnowsza powieść Wioletty Piaseckiej, której pełne emocji historie pokochały czytelniczki! Marta Skowronek została oddana na służbę we dworze jako...