Dwie frapujące historie, których pozornie nic nie łączy...
Jest rok 1964. Maggie budzi się w szpitalu psychiatrycznym. Nie wie, kim jest i niczego nie pamięta, a więc musi odtworzyć swoje dawne życie i rozpocząć nowe. 44 lata później Jonathan dowiaduje się, że zostanie ojcem. Bardzo tego pragnie, ale ma podstawy wątpić, czy odnajdzie się w tej nowej życiowej roli. Te dwie, na pozór zupełnie różne historie splatają się w jedną, z wolna odsłaniającą wszystkie tytułowe, wzajemne przemilczenia.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2015-07-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Wszyscy mamy jakieś tajemnice, czasem są one wynikiem celowej konspiracji, niekiedy sytuacja oraz niespodziewany obrót spraw pozostawiają nas z sekretem, który z biegiem czasu coraz trudniej wyjawić. O pewnych sprawach milczymy, bo tak wygodniej, ze strachu czy wstydu, lub bagatelizujemy daną kwestię. I wszystko dobrze się układa dopóki te historie z przeszłości nie zaczynają wychodzić na jaw. O tym właśnie jest pierwsza powieść Susan Elliot Wright. Lata sześćdziesiąte, Margaret budzi się w szpitalu i próbuje sobie przypomnieć co się wydarzyło. W panikę wpędzą ją świadomość, że znajduje się w zamkniętym ośrodku psychiatryczny. Razem z bohaterką czytelnik będzie przeżywał bolesne wspomnienia czy raczej ich przebłyski. Z każdym kolejnym fragmentem przeszłego życia Maggie odkrywamy, coraz to bardziej, niepokojące fakty. Równolegle śledzimy współczesne losy Fiony i Jonathana, którzy spodziewają się dziecka. Nie jest to jednak radosny czas wyczekiwania – ją zmieniają nieco hormony, on staje się nerwowy i niecierpliwy. Jako nauczyciel w szkole z dość trudną młodzieżą zostaje oskarżony o pobicie ucznia. Zawieszony, oczekujący na śledztwo i prawdopodobnie proces, zmienia się w kłębek nerwów. Ale to dopiero początek kłopotów. „Przemilczenia” to powieść o konsekwencjach, jakie przynosi zatajanie pewnych informacji. Autorka pokazała to w kilku aspektach, m.in. w sprawie nauczyciela, gdzie główny świadek (uczennica) złożyła fałszywe zeznania, w tajemnicy Maggie, wynikającej ze wstydu i strachu, czy choćby w historii Jonathana, który całe życie zmagał się z brakiem akceptacji ojca. To również bardzo interesująca książka o relacjach międzyludzkich, o tym, co nas kształtuje, jak nawet jedno zdarzenie z przeszłości może zaważyć na przyszłości naszej i najbliższych. To intrygująca i poruszająca powieść, w której wrażenie niepokoju potęgują pozornie błahe elementy łączące oba wątki. Początkowo jesteśmy nieco zdezorientowani, bo nic tu nie pasuje, autorka stopniowo odkrywa karty. Dość szybko możemy ustalić zależność między bohaterami, ale nikt chyba nie jest w stanie odgadnąć niczego więcej. Książka utrzymuje przez całą niemal fabułę wysoki stopień wewnętrznego poruszenia odbiorcy. Bardzo emocjonalna, ukazująca człowieka w ekstremalnych życiowych sytuacjach, na długo zapadająca w pamięć.
Przeczytane:2016-04-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,