Przekleństwo Soni

Ocena: 5 (3 głosów)
– Wierzę, że sami stanowimy o własnym losie – powiedziałam jak zawsze z uporem. Lepsze to, niż pozwolić, by serce mi pękło. – Nikt nie ma prawa dyktować nam, kim jesteśmy ani czym możemy się stać. Wydawało mi się, że też w to wierzysz, że o to właśnie walczysz.

Auroczułe posiadają niezwykłą umiejętność wyczuwania emocji żywych istot. Z tym darem urodziła się Sonia Petrova. Przez lata żyła w ukryciu, była świadoma swoich umiejętności, jednak nie umiała z nich korzystać. Pożar klasztoru, w którym przebywała wraz z innymi auroczułymi, przyśpiesza jej przybycie na dwór imperatora Valka.

Młoda, niedoświadczona i osamotniona dziewczyna z dnia na dzień staje się jedną z najważniejszych osób w otoczeniu władcy. Jej zadaniem jest wyczuwanie złych zamiarów poddanych oraz gości. Sonia zmaga się z nową rolą i ze swoimi zdolnościami, których nie zdążyła jeszcze opanować. Wydaje się, że jedyną przyjazną jej osobą jest brat imperatora Anton. Staje się on jej sprzymierzeńcem oraz powiernikiem, a z czasem wtajemnicza ją w spisek.

Tymczasem w kraju rośnie niezadowolenie. Lud głoduje, despotyczne rządy Valka nie podobają się również arystokracji, a relacje między braćmi się komplikują. Sonia musi wybrać, któremu z nich zaufać. Czy będzie umiała wykorzystać swój dar, by wpłynąć na losy imperium?

Informacje dodatkowe o Przekleństwo Soni:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2017-06-08
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: b.d
Liczba stron: 448

więcej

Kup książkę Przekleństwo Soni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przekleństwo Soni - opinie o książce

Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2017-07-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 70 książek 2017, Mam,
Faktem jest, iż spodziewałam się czegoś zupełnie innego po tej książce. I zapewne to jest z mojej winy. Dlaczego? Bo oceniałam ją głownie przez pozór okładki. I oczywiście znałam opis, ale mając przed oczami ten lekki niebieski obrazek wydawało mi się, iż historia będzie również do takich należała. Jakież było moje zdziwienie, kiedy już na poważnie zagłębiłam się w książkę!!! Książka jest przede wszystkim pełna emocji. Nie brak ich ze strony Soni, jak i Valka czy też Antona. A i wokół nich działo się sporo. Ale zacznijmy od początku. Był on faktycznie lżejszy od reszty treści aczkolwiek również pełen akcji. Kto czytał ten wie, iż bohaterka wykazała się całkowitą nieporadnością i brakiem rozsądku. Aczkolwiek później bardzo zyskała w moich oczach. Nabrała ogłady, pokazała, iż potrafi być jednak osobą rozsądną, starającą się doprowadzić do założonych celów. Poza tym w pewnych momentach potrafiła unieść się honorem i pokazać jak mocno zależy jej na osobach ważnych w jej życiu. Z kolei co do panów, miałam bardzo mieszane uczucia. W zasadzie do samego końca nie wiedziałam co mam o nich myśleć. Bo raz byłam nastawiona pozytywnie do jednego z nic a zaraz moje zdanie się zmieniało. Niewątpliwie jednym z najważniejszych elementów tej historii jeśli chodzi o jej konstrukcję jest akcja. Nie jest ona zbyt gwałtowna, ale umiejętnie i równomiernie rozłożone, by nie czuć takiego zawrotu głowy przy zmianach w fabule, nie zanudzić się czy też móc czytać wszystko przy dłuższych odstępach czasu. Jednakowo umiejętnie autorka postąpiła z samym prowadzeniem fabuły. Potrafiła zainteresować konkretnymi wydarzeniami, a także zwrotem akcji. Choć tych drugich było mi jakby za mało i można było zadbać co nieco o ich jakość. Ogółem całość fabularnie wywarła na mnie dobre wrażenie. Całość czytało się dobrze i lekko pomimo dość ciężkiej tematyki. Sam pomysł na osoby o typie auroczułych był dla mnie szalenie intrygujący. I choć teraz zdaje mi się, że gdzieś już o czymś podobnym czytałam/ słyszałam, to ówcześnie czytając, całość była dla mnie czymś zupełnie nowym. W dodatku relacje między bohaterami nieraz burzliwe, podsycały całość. Okładka jak już wspomniałam, zrobiła na mnie wrażenie, choc wywołał zupełnie inne uczucia niż treść książki. I choć początkowo, podczas czytania mi to przeszkadzało, teraz nie ma to większego znaczenia. Ogółem książka wywarła same pozytywne wrażenia. Czytało się ją dobrze i płynnie a zakończenie choć przewidywalne, zapadło mi w pamięci. Poza tym jest to historia którą polecę niejednej koleżance i pewnie nieraz dam komuś w prezencie.
Link do opinii
Sonia przez lata ukrywała się, by nikt nie poznał prawdy o jej darze, lecz pewnego dnia zostaje złapana i odeskortowana do klasztoru, gdzie ma szkolić się na auroczułą. Kiedy powoli odnajduję swoje miejsce w życiu, emocje biorą górę, a Sonia przyczynia się do tragedii, która bezpowrotnie odmieni jej los. Dziewczyna nieoczekiwanie zostaje Najwyższą Auroczułą, a jej głównym zadaniem jest obrona Imperatora Valka. ,,Przekleństwo Soni" to idealna książka dla czytelników szukających wytchnienia, lekkości i łatwej oraz niewymagającej lektury. Taka właśnie jest ta książka, dobrze się ją czyta, ale też nie ustrzegła się wad, czy też irytujących momentów. Od pierwszej strony byłam zachwycona światem, do którego wkroczyłam wraz z poznaniem Soni. Trochę barokowy klimat i to uczucie przebywania w dawno minionej epoce, było cudownym doznaniem. Rosyjskie nazwiska oraz system społeczny mocno nawiązuję do kultury rosyjskiej, a klimat dodatkowo potęguję to wrażenie. Ja uwielbiam Rosję, jej architekturę, mniej politykę, ale nie można zarzucić braku wyjątkowości tej kulturze. Piękna podróż przez zaśnieżone tereny do miejsca pełnego przepychu i okrucieństwa. Sonia jest główną bohaterką i to ona relacjonuje toczące się wydarzenia. Niezwykła dziewczyna. Samotna i zdystansowana, pragnie tylko spokoju i zrozumienia, bo trudno żyć z darem/przekleństwem, który jest częścią niej. Auroczułe potrafią odczytywać emocje innych ludzi, a Sonia posiada dodatkowe zdolności. Chwilami trudno zrozumieć jej postępowanie, czasami nawet mnie denerwowała, jednak względem tej dziewczyny byłam bardzo wyrozumiała. Jest to moment, w którym muszę wspomnieć o stylu autorki, bo język jest prosty, a opisy bardzo plastyczne i ten natłok emocji i bitwa tocząca się w umyślę oraz ciele Soni, jest silnie odczuwalna przez czytelnika i łatwo sobie wyobrazić przeżycia bohaterki. W tej książce spotkacie dwójkę równie ważnych bohaterów. Anton jest bratem imperatora. Dawno nie poznałam tak bardzo irytującej postaci. Owszem, ma wielkie ideały i górnolotne plany, ale jego postępowanie względem Soni doprowadzało mnie do szału. Wątek romantyczny, choć mało istotny, majaczy w tle i nie można nie zwracać na niego uwagi. Anton nieustannie odpycha dziewczynę, a ona jak głupia pędzi za nim zaślepiona emocjami. Jest to najsłabszy punkt tej historii i stereotypów oraz przewidywalności się nie ustrzegł, jednak można było pokazać ich uczucie z innej, lepszej strony. To wszystko sprawiło, że postać jawnie negatywna wzbudziła moje zainteresowanie. Valko, choć szalony, to w tym wariactwie był charyzmatyczny i w dziwny sposób fascynujący. ,,Przekleństwo Soni" to powieść pełna uroku oraz silnych i dezorientujących emocji! Jeśli szukacie książki, z którą miło spędzicie czas i w całości zapomnicie o otaczającym Was świecie, to to książka Wam to zapewni! 4+/6
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy