Pozytywista do szpiku kości

Ocena: 5.5 (2 głosów)
"Profesor Wiesław W. Jędrzejczak nie wymaga szczegółowego przedstawienia. Jest postacią powszechnie znaną, a sama książka to znakomicie napisany barwny życiorys z bogatym komentarzem jego bohatera. Stanowi ona dla mnie zapis niezłomności i cywilnej odwagi Mistrza, którego mam zaszczyt znać od 1977 roku. Wiem, że to jedna z najdłuższych znajomości mojego życia. Mamy za sobą trudne i wspaniałe, burzliwe, przeciągające się do rana dyskusje, gdy – podejmując się pionierskich metod leczenia – stawaliśmy przed problemami nie tylko technicznymi i medycznymi, ale i naprzeciw niechętnemu zmianom otoczeniu. Mieliśmy chwile zwątpienia, nieraz rozterki natury moralnej i etycznej, a przeciwności wydawały się nie do pokonania. Pomagała nam w takich momentach zbudowana przez Profesora wiara, że warto, że tylko nauka weryfikuje sens naszej pracy. Nasze zawodowe drogi się rozeszły, jak z większością ówczesnych współpracowników. Dojrzewaliśmy, budowaliśmy swą niezależność, ale w pamięci pozostał niezwykły czas i świadomość wyjątkowej, twórczej, a także szalonej pracy dzięki obcowaniu z profesorem Jędrzejczakiem. Kilka dni temu widziałem Wiesława w telewizji i wiem, że Jego życie toczy się dalej." Profesor Cezary Szczylik

Informacje dodatkowe o Pozytywista do szpiku kości:

Wydawnictwo: Studio Emka
Data wydania: 2017-06-02
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-65068-35-4
Liczba stron: 248

więcej

Kup książkę Pozytywista do szpiku kości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pozytywista do szpiku kości - opinie o książce

Avatar użytkownika - Psotka88
Psotka88
Przeczytane:2017-11-25, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017,

Biografie czy autobiografie to zasadniczo gatunki książek, które omijam szerokim łukiem. Nie umiem się w nich odnaleźć i najczęściej kojarzą mi się ze wścibstwem, wsadzaniem nosa w nieswoje sprawy, rozgrzebywaniem niepotrzebnych sytuacji itp. Jednak bywają osoby, których historia mnie interesuje i to bardzo. Jeśli maja jakiekolwiek powiązania z medycyną, kryminalistyką czy zwierzętami to bardzo chętnie sięgam po książkę i w tedy gatunek auto- czy biografii mnie nie przeraża i nie odstrasza.

Wiesław Wiktor Jędrzejczak znany jest pewnie bardzo dużej części z Was. Są wśród nas pewnie i tacy, którzy mogli mieć okazję poznać go osobiście. Jest nie tylko naszym czyli Polaków skarbem. Znany chyba na całym świecie zasłużył na uznanie i sympatię ludzi. Autor wielu książek, artykułów czy publikacji. Uznany specjalista chorób wewnętrznych szczególnie w dziedzinie hematologii, onkologii klinicznej oraz transplantologii. Jednak to co go najbardziej wyróżnia to charyzma, empatia oraz ciepło, które okazuje pacjentom. Zrozumienie dla nich i ich rodziny. Pozytywnie nastawiony stara się być zawsze uśmiechnięty i kiedy tylko może służy dobrą radą, miłym gestem i wsparciem. 

Profesor opowiada nam o swoim życiu, początkach kariery, o postępach a czasami cofnięciach w medycynie. O walce o przyszłość, a raczej o walce o codzienność, bo ciężko było myśleć o tym co będzie jutro, gdy nie wiedziało się co będzie za kilka godzin. Powiedzmy sobie jednak, że choćby nie wiem jak pozytywnym człowiekiem był pan Wiesław to zawód jaki wybrał, a szczególnie specjalizacja nie często dawała mu powody do radości. Chociaż jako hematolog wdrożył wiele pionierskich sposobów leczenia agresywnych odmian białaczek szpikowych i został jednym z dziesięciu najbardziej wpływowych lekarzy w Polsce to są osoby, które powiedzą, że są inni, bardziej zasłużeni, znani i być może lepsi. Nie mam zamiaru się z tym spierać, ale uważam, że wszystko co uzyskał profesor Jędrzejczak należy mu się po stokroć. 

Co ciekawe prócz kariery medycznej Wiesław Jędrzejczak zrobił też karierę w Wojsku Polskim i zdobył tam stopień pułkownika. Mimo to udało mu się dwukrotnie dostać stypendium w Stanach Zjednoczonych co zainteresowało oczywiście zainteresowało polski wywiad, a sama bezpieka chciała go zwerbować w swoje progi. Jak się okazało - bezskutecznie.

Bardzo spodobał mi się styl w jakim przedstawiono tu historię profesora. Nie są to tylko suche fakty, ale też wiele ciekawostek, prywatnych przemyśleń, a nawet zabawnych sytuacji. Jest też dodatek w formie wielu czarno-białych fotografii . Musze przyznać, że jak na osobę, która nie przepada za gatunkiem jakim jest biografia to w tej książce się odnalazłam. Czytała mi się bardzo przyjemnie choć nie zawsze łatwo. Na prawdę zachęcam do zapoznania się z tą pozycją. Myślę, że wiele osób będzie usatysfakcjonowanych treścią tej książki.

Więcej na:
www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2017-06-27, Ocena: 5, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy