Wiktoriańska Anglia, intrygi, niedopowiedzenia i skrywane tajemnice okraszone poczuciem humoru i nagłymi zwrotami akcji sprawią, że nie będziecie mogli oderwać się od tej historii...
Frances Wynn, hrabina o amerykańskim pochodzeniu, jako wdowa cieszy się wolnością. Wraz z córką wynajmuje dom i przygotowuje się na przyjęcie pod swój dach siostry - Lily - która do Londynu ma przybyć z Nowego Jorku.
Jednak życie nie jest usłane tylko różami i wkrótce kobiecie przyjdzie przekonywać inspektora Delaney'a, że nie ma ona nic wspólnego ze śmiercią męża. Co nie przeszkodzi jej oczywiście informować inspektora o szokujących okolicznościach tego wydarzenia. A do tego wszystkiego, nowy, niezwykle pociągający sąsiad - George Hazelton - okaże się być jedną z dwóch osób, które znają całą prawdę.
Zajęta wprowadzaniem siostry na salony Frances zamartwia się, czy Reggie faktycznie został zamordowany. Aby odkryć prawdę wykorzysta nie tylko sąsiada, ale także swój spryt i talent do plotkowania. Czy morderca skrywa się w towarzystwie?
,,Zachwycająca opowieść o cwaniactwie w brytyjskiej arystokracji" - Rhys Bowen, laureatka nagrody Agatha Award
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-01-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Ach, wiktoriańska Anglia. Ma w sobie czar, pomimo, że w zasadzie były to czasy ciężkie i tylko elitom powodziło się dobrze. Jednak wiele osób, także ja, w pewien sposób ulega urokowi życia tych elit, a także zwykłych ludzi tamtych czasów - fascynacja posiłkowana Sherlockiem Holmesem czy Oliverem Twistem. Tak więc zachęcona opisem i uroczą okładką, zabrałam się do czytania kolejnej wariacji, tym razem na temat życia wiktoriańskiej damy, która wikła się w śledztwo dotyczące zamordowania jej męża.
Książka rozkręca się dość powoli, zdaje się być także podzielona na swoiste dwie części - sprawa morderstwa rozkwita dopiero w tej drugiej, w pierwszej zaś dostajemy smaczki z burzliwego życia arystokracji - bale, debiuty, stroje, plotki. I tak jak kocham powolne tempo akcji, tak tutaj przyznaję, trochę utknęłam, gdyż wizyty w sklepach ze strojami czy dywagacje na temat kto chce kogo zaprosić na bal nigdy nie leżały w sferze moich zainteresowań. Owszem, jest to wszystko bardzo zgrabnie napisane, z urokiem i humorem, ale jest to zupełnie subiektywna ocena kogoś, kogo koronki i potencjalni mężowie nie ciekawią, a nawet irytują.
Samo śledztwo i zaangażowanie lady Frances jest ciekawe i stanowi dobrą odskocznię od opisywanych wcześniej rozterek wdów i panien na wydaniu.
Styl autorki wyraźnie nawiązuje do stylu Agathy Christie - lekki, dość prosty, łatwo się czyta i jeszcze łatwiej rozumie. W pewnym stopniu jednak przywykłam do bardziej skomplikowanych fabuł i opisów, a sama Agatha poszła trochę w kąt ze względu na tę właśnie prostotę. Ale jestem także pewna, że wielu osobom, a zwłaszcza fanom Christie, spodoba sie ten styl i sposób prowadzenia fabuły.
Jednak jest coś, co bardzo przypadło mi do gustu. Sama postać Frances Wynn! Niedawno czytałam "Historię naturalną smoków" i Frances bardzo przypomina mi bohaterkę tamtej książki - silna kobieta, mimo, że nie bez wad. Osoba, która nie chce wpasować się całkowicie w społeczne ramy, a nawet walczy o swoje, mimo mocnej dominacji mężczyzn praktycznie okazywanej na każdym kroku. Lady Wynn to także kobieta w stu procentach, taka z urokiem osobistym, jak i inteligencją , która jednych odstrasza, drugich przyciąga.
Cóż mam więc powiedzieć na sam koniec? Jeśli szukacie czegoś, co przedstawi wam w ładny sposób pejzaż londyńskich elit - powieść może się wam naprawdę spodobać. Jednak jeśli jesteście czytelnikami wymagającymi, którzy lubią bogate w opisy knigi, o wielobarwnej fabule, a nie przepadacie za lekką prostotą... z ręką na sercu odradzam. Ja odchodzę z niewielkim niedosytem, który potęgują pokładane w książce nadzieje.
XIX wiek, wiktoriańska Anglia. Frances Wynn, hrabina o amerykańskim pochodzeniu, po rocznej żałobie związanej ze śmiercią męża, opuszcza rodową posiadłość i wyjeżdża wraz z córką do Londynu. Tam wynajmuje dom i czeka na przybycie swej siostry Lily, którą zgodnie z życzeniem matki, ma wprowadzić w tzw. towarzystwo.
A w Londynie sprawy trochę się komplikują. Pojawiają się bowiem wątpliwości dotyczące naturalnych przyczyn śmierci męża Frances, hulaki i utracjusza zresztą. Anonim przesłany na policje sugeruje, że hrabina może być zamieszana w tę sprawę. Trzeba także zająć się Lily, a zwłaszcza jej adoratorami i sprawdzić, czy mają oni naprawdę uczciwe zamiary i oczywiście odpowiedni majątek, godny panny z wyższych sfer. Do tego ktoś okrada bogate damy z ich biżuterii podczas arystokratycznych przyjęć. I jeszcze przystojny sąsiad, z którym łączy Frances pewna , nieco wstydliwa tajemnica. Tyle rzeczy na głowie naszej hrabiny! A że ma ona detektywistyczne zacięcie, to wciąga się w śledztwo prowadzone na własną rękę. Jaki będzie jego wynik - zapraszam do lektury
"Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo" Dianne Freeman wysłuchałam w formie audiobooka i świetnie się sprawdziła jako niezobowiązująca, choć ciekawa pozycja do słuchania. Wątek kryminalny został dobrze poprowadzony, z niespodziewanymi zwrotami akcji i zaskakującym zakończeniem. Podobał mi się też klimat epoki wiktoriańskiej, świetnie oddany - arystokracja, wykwintne toalety kobiet, dystyngowani dżentelmeni, drogocenna biżuteria, wystawne przyjęcia, służba, nienaganna etykieta. Tyle że pod pozorem elegancji i wytworności często krył się blichtr, udawane maniery, kłamstwa, obłuda, szantaż.
Myślę, że książka Freeman to całkiem przyjemna lektura, z nietuzinkowymi postaciami, lekkim humorem, zagadką kryminalną trzymającą w napięciu. Polecam!
"Poradnik prawdziwej damy - dobre maniery a morderstwo" Dianne Freeman to pierwszy tom dobrze zapowiadającego się cyklu i jednocześnie debiut autorki.
Dobrych porad trochę będzie (z przymrużeniem oka😉), ale będzie przede wszystkim dobra zabawa w rozwiązaniu kryminalnych zagadek.
To lekka historia z wątkiem kryminalnym osadzona wśród wiktoriańskich wyższych sfer, ale napisana z wdziękiem, swobodą i bardzo współczesnym językiem.
Frances Wynn, hrabina Harleigh, córka zamożnej amerykańskiej rodziny przed rokiem została wdową. Nie oszukujmy się to nie było małżeństwo z miłości, ale dobrze zaplanowany układ - ogromne pieniądze w zamian za tytuł.
Jej mąż, utracjusz Reggie zakończył żywot w łóżku swojej kochanki. Ten skandal trzeba było troszkę zatuszować, a udział w tym wzięli; Frances, kochanka i brat przyjaciółki Frances, George Hazelton.
Zrzucając żałobę hrabina postanawia przejąć kontrolę nad swoimi pieniędzmi i nad swoim życiem. Wraz z córką przenosi się do Londynu. Nie każdemu jej decyzja jest na rękę, zwłaszcza rodzince męża, która na chrapkę na jej majątek.
Nie dość, że sąsiadem Frances jest George, ten sam, który swego czasu pomagał hrabinie w tuszowaniu skandalu związanego z mężusiem. To jeszcze pojawia się inspektor z Metropolitan Police z podejrzeniem, że śmierć Reggiego to nie były kłopoty z sercem.
Z Ameryki wraz z ciotką przybywa młodsza siostra Frances na tegoroczny sezon towarzyski, aby upolować sobie męża.
A wśród elit i arystokratów ukrywa się złodziej.
Nie ma czasu na nudę, dzieje się.
Kilka porad dla młodych panienek jest w punkt i świetnie mają odzwierciedlenie dla współczesności. Tyle się zmieniło, a ciągle jakby to samo. Świat londyńskich elit skrywa nie jedną tajemnicę, intrygę i romans. Wśród blasków i bogactw - brudu nie widać.
W to wszystko uwikłana zostaje nasza sympatyczna, uparta i zadziorna Frances, która zabawia się w detektywa- amatora i nieźle jej to wychodzi, jak na damę z elit. Oczywiście towarzyszy jej zawsze gotowy do pomocy przystojny i intrygujący sąsiad.
Jest zbrodnia i intryga w lekkim wydaniu, fajny klimacik odzwierciedlający epokę, ale w bardzo swobodny sposób i ciekawe towarzystwo, z którym nie da się nudzić. Coś świeżego, innego w moich literackich podróżach.
Po tej lekturze mam ochotę spędzić więcej czasu z hrabiną i jej towarzystwem. Będę wypatrywać kolejnych tomów licząc na sporą dawkę kryminalnej intrygi i odrobinę wiktoriańskiego romansu😉.
Mija rok, od kiedy Hrabina Frances Wynn została wdową. Teraz zamierza zacząć wszystko od nowa, nie patrząc na to, co inni sądzą. Wynajmuje dom, gdzie zamierza się przeprowadzić z córką, a w niedługim czasie ma dołączyć do nich jej siostra Lily. Kobieta nie robi sobie nic z tego, co szepczą bogate damy o jej zachowaniu. Zamierza być z dala od toksycznej rodziny swojego zmarłego męża i nie pozwoli, aby cokolwiek jej przeszkodziło. Tylko czy aby na pewno?
Pewnego dnia do jej drzwi puka inspektor Delaney, który ją informuje, że jej mąż nie zmarł na serce, a został zamordowany. Frances jest jedną z podejrzanych osób i to ona będzie musiała udowodnić, że nie ma z tym nic wspólnego. Na dodatek zaczyna grasować złodziej, a ona miesza się w próbę odkrycia, kim jest. Jednak to nie koniec zmian i problemów, z jakimi będzie musiała zmierzyć się kobieta. Czy da radę? Co takiego jeszcze się stanie? Czy udowodni swoją niewinność? Jak potoczą się dalsze losy Frances?
Początkowo akcja w książce jest wolniejsza, mamy sporo opisów, co może troszkę zniechęcić do dalszego czytania. Jednak jeśli nie zrezygnujemy, w dalszej części dostaniemy szybką akcję, z ciekawymi, zaskakującymi zwrotami, dużo tajemnic, sekretów, zagadek do rozwiązania. Historia mnie się spodobała, w szczególności, kiedy już akcja przyspieszyła. Z zainteresowaniem śledziłam losy bohaterki, próbują wraz z nią odkryć prawdę. Podczas czytania towarzyszyło mi wiele różnych emocji, a momentami nie dało się powstrzymać o wybuchu śmiechu.
Główną bohaterką jest Frances, kobieta z klasą, ciekawymi pomysłami, mająca dość duże poczucie humoru. Niestety nic więcej o niej wam nie zdradzę, bo musiałabym zdradzić zbyt wiele z fabuły. Powiem tylko tyle, że ją polubiłam i to bardzo.
„Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo” to książka, z którą naprawdę dobrze się bawiłam. Pomijając początek, nie mogłam się od niej oderwać, a historia mi się podobała.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Frances Wynn to amerykanka, która po ślubie z ślubie z angielskim arystokratą wkroczyła do świata londyńskiej socjety, jako hrabina Harlaigh. Niestety jej małżeństwo nie należało do udanych, liczne zdrady i problemy finansowe przysporzyły jej wielu zmartwień. Gdy w dość niefortunnych okolicznościach hrabia umiera, Frances musi poradzić sobie nie tylko z żałobą ale także z wymagającymi krewnymi i zatuszowaniem pewnego skandalu, do którego śmierć jej męża mogłaby się niechybnie przyczynić. Z pomocą przychodzi jej pewien arystokrata, z którym już na zawsze połączy ją pewna tajemnica.
Mimo wielu przeciwności i niezadowoleniu rodziny męża Frances postanawia wynająć dom w Londynie i przenieść się tam z córeczką. Traf chciał, że z Ameryki przyjeżdża jej siostra Lily wraz z ciotką Hetty aby wkroczyć na angielskie salony w nadchodzącym sezonie towarzyskim. Niestety przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć i Frances zostaje wplątana w śledztwo związane ze śmiercią męża i w nieoczekiwany sposób powiązana z serią kradzieży w kręgach arystokracji. Na dodatek musi ochronić siostrę przed czyhającymi na jej posag zalotnikami. Dzięki wrodzonym zdolnością i niezwykłej umiejętności dedukcji rozpoczyna własne śledztwo, a na horyzoncie znów pojawia się przystojny arystokrata, by znów służyć pomocą w trudnych chwilach. Czy Frances uda się zdemaskować mordercę? Przekonajcie się sami, polecam serdecznie.
Muszę przyznać, że początkowo nie spodziewałam się, że będę się aż tak dobrze bawić czytając tę książkę. Doskonałe dialogi,ciekawi bohaterowi i duża dawka humoru ubarwiła moje styczniowe wieczory. Po cichu liczę na kolejną część przygód niezwykłej hrabiny.
Wiktoriańska tajemnica
Rok po śmierci męża, hrabina Frances postanawia zamieszkać z córką w małym, londyńskim mieszkaniu. Wydaje się, że jej szwagier i szwagierka są tak samo chciwi, jak Reggie i zdeterminowani, by kontrolować jej majątek. Po przeprowadzce dostaje wiadomość, że siostra Lily wraz z ciotką Hetty są w drodze do domu milady. Nieoczekiwanie pojawia się detektyw, zadając pytania dotyczące zgonu jej męża. Policja sądzi, iż hrabia Harleigh nie umarł z przyczyn naturalnych. Na domiar złego, wśród klasy wyższej dochodzi do serii kradzieży. Czy bohaterka uniknie kłopotów?
„Co prawda, poza mną tylko dwie osoby znały okoliczności śmierci mojego męża, ale najpewniej wielu miało na ten temat swoje przypuszczenia”.
To była naprawdę lekka i zabawna lektura, nawet gdy okoliczności wymagały powagi, nie sposób było się nie uśmiechnąć lub szczerze zachichotać, ponieważ klasyfikowana jest w kierunku dowcipnej kryminalnej zagadki. Podobało mi się wykreowanie głównej bohaterki, to odważna i niezależna kobieta. Uważam, że niejeden czytelnik chciałby ją bliżej poznać i jej kibicować. Pozostałe postacie, takie jak George Hazelton są bardzo wyraziści. A rozwikłanie łamigłówki i ujawnienie przestępców będą szokujące. Znakomite oddane realia epoki z końca XIX wieku. Serdecznie polecam! Gandalf.com.pl
„Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo” to książka, której bardzo nie mogłam się doczekać. Uwielbiam kryminały, a te w retro stylu to dla mnie perełki!
Lektura tej książki była dla mnie czystą przyjemnością. Styl autorki jest cudowny - lekki, płynny, pełny humoru i przede wszystkim niezwykle obrazowy oraz dostosowany do epoki. Momentami miałam wrażenie jakbym naprawdę przeniosła się do do wiktoriańskiego Londynu! Sama zagadka kryminalna jest niezwykle angażująca i zawiła. Nie brakuje tutaj intryg, niedomówień i konwenansów. Do tego autorka dodała tutaj dawkę humoru co tworzy genialną całość od której ciężko się oderwać.
Nasza bohaterka Frances jest postacią, które tak bardzo uwielbiam. Silna osobowość, niezwykle charyzmatyczna, nie da sobie w kaszę dmuchać, ale i zna dobre maniery. To właśnie takie bohaterki i damy chcę widzieć w książkach.
„Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo” zapewnił mi świetną rozrywkę i chwilę relaksu. Oczekiwałam po tej książce naprawdę wiele i kompletnie się nie zawiodłam, a finału powieści nie udało mi się przewidzieć. Zdecydowanie polecam!
Książka "Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo" jest debiutancką powieścią pisarki, a wiecie już, że lubię poznawać nowych autorów, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Jest to kryminał historyczny. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest niezwykle lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko i z dużym zainteresowaniem. Ja pochłonęłam tą historię w jeden wieczór i naprawdę nie mogłam się od niej oderwać. Fabuła została w intrygujący sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie naprawdę ciekawie wykreowani. Razem z główną bohaterką - Frances, która całkowicie skradła moje serce swoją odwagą, sprytem i inteligencją przeniosłam się do wiktoriańskiej Anglii, która swoją drogą została naprawdę interesująco i realistycznie zaprezentowana przez autorkę, czytając niektóre opisy miałam wrażenie jakbym towarzyszyła bohaterom podczas wszystkich wydarzeń i przeżywała je razem z nimi. Jedno jest pewne, z tymi bohaterami z pewnością nie będziecie się nudzić, tutaj cały czas coś się dzieje, a wszechobecne poczucie humoru jeszcze bardziej potęguje chęć dalszego czytania! Znajdziemy tutaj świetnie skonstruowaną zagadkę kryminalną, intrygi, sekrety, kłamstwa, niedopowiedzenia i plot twisty, które wywołują wiele emocji i wrażeń! Naprawdę świetnie spędziłam czas z tą książką i nie mogę się doczekać kolejnej powieści autorki! Polecam!
"Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo" Dianne Freeman to moim zdaniem bardzo dobra historyczna powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnych zagadek.
Frances Wynn po skończonej żałobie po mężu, rozpoczyna nowe samodzielne życie w Londynie. Okazuje się, że jej sąsiadem jest pewien mężczyzna. Nie byłoby, nic w tym dziwnego, gdyby nie świadomość, że właśnie z tym mężczyzną, łączy ją pewna tajemnica. W tym samym czasie kobietę nachodzi inspektor, który informuje ją, że mają nowe tropy w sprawie śmierci jej męża. Dodatkowo hrabina musi wprowadzić swoją siostrę do towarzystwa.
Jaką tajemnicę skrywa Frances ?
Było to moje pierwsze spotkanie z piórem tej autorki. Myślę, że jak najbardziej udanym.
Bardzo spodobała mi się fabuła powieści. Była ciekawie wymyślona. Co chwilę, coś zaskakującego spotykało naszą bohaterkę.
Perspektywę, z jakiej możemy poznać tę powieść, jest tylko z punktu widzenia głównej bohaterki.
Dość wciagajacą sceną, moim zdaniem, był moment, w którym Fracnes postanawia sprawdzić każdego adoratora swojej siostry. W tym momencie akcja tej książki, zaczyna robić się naprawdę porywająca.
A zakończenie naprawdę bardzo zaskakuje. Szczerze nie spodziewałam się, aż tak dobrego zwrotu akcji.
Dwoma małymi minusami, okazały się przydługie opisy i momenty, w których bohaterka parę razy wracała do tej samej sytuacji.
Pamiętajcie, że to tylko moje zdanie.
Pomimo tych minusów powieść czytało mi się bardzo dobrze. Wątki kryminalne naprawdę trzymały w niepewności i napięciu. A język, z jakim posługiwała się autorka, całkowicie oddał klimat tej powieści.
Bardzo polecam❤️
Przed wami wspaniała obyczajówka z wątkiem kryminalnym i romansem:-)
Frances Wynn to prawdziwa dama pod każdym względem. Miała w sobie tyle odwagi i rozwagi, by w dramatycznej sytuacji myśleć trzeźwo. Zanim jej szanowny małżonek zmarł, pozwolił sobie zdradzać ją na prawo i lewo. A kiedy zszedł już naprawdę, wykończony igraszkami z kochanką, obie musiały przenieść go do jego sypialni, by nie wybuchł skandal. Ktoś im w tym pomógł, gdyż obie kobiety były wątłej budowy ciała. Orzeczono zawał serca i tak nasza postać owdowiała. Po roku czasu, kiedy postanowiła się usamodzielnić i wyprowadzić, na jej drodze pojawiają się same problemy. Zostały zamrożone jej pieniądze akurat w momencie, kiedy miała wprowadzić młodszą siostrę na salony. Co jakiś czas nawiedza ją detektyw, gdyż podejrzewają, że za śmiercią jej męża kryje się coś więcej. Ważną postacią będzie tu jej sąsiad, który zna prawdę. Jak sądzicie, do jakiego stopnia posunie się rodzina, by zyskać pieniądze? Czy nasza bohaterka odkryje przyczynę śmierci jej męża? Czy do końca pozostanie już wdową, czy otworzy się na nowe uczucie?
Wspaniała książka, która pochłania nas od pierwszej strony. Spodobała mi się tu postać Frances, która była bystra, mądra i przewidująca. Umiała dbać o swoje, ojciec dobrze ją wychował. Żyła w małżeństwie z rozsądku i tłumiła uczucia poniżenia. Była twarda na wierzchu, a krucha w środku. Chciała żyć po swojemu, lecz zachowując dobre maniery przyzwoitości. Dbała o siebie, lecz potrafiła odmawiać wygód z korzyścią dla innych, którzy byli tego warci. Autorka ma wspaniałe pióro, bardzo dostojne i niekiedy strojne. Nie ma zbyt wiele porównań, lecz jeśli się pojawiają, to dobrane do czasu w której osadzona jest opowieść. Postacie są bardzo skryte, wręcz zagadkowe. Nie można przewidzieć ich ruchów, gdyż myśli zajmuje nam jeden problem i drugi pojawia się nagle. Postacie mają swoje marzenia, lecz wiedzą, że nie spełnią się za nic. Historia bardzo wciąga, tym bardziej, że nie ma jednoznacznych odpowiedzi na ich pytania. Jestem nią zachwycona!
Bardzo dobry lekki, ale ciekawy kryminał retro. Akcja wciąga, a bohaterka jest przesympatyczną osobą, a intryga nie obraża czytelnika.
"Nie życzę sobie, abyś cokolwiek zachowywał przede mną w tajemnicy tylko po to, żeby mnie chronić".
To już trzecie, bardzo przyjemne spotkanie z przeuroczą Frances z cyklu: "Poradnik prawdziwej damy". Przenosimy się w czasie, wiktoriańska Anglia i jej specyficzny klimat. Frances jak zwykle jest pełna energii, szuka dobrego miejsca na ślub swojej siostry, z dala od gwarnego i wścibskiego Londynu. Risings, rodzinna posiadłość George'a w Hampshire, wydaje się być miejscem wręcz idealnym. Życie na wsi ma swój urok, polowania, jazda konna, herbatki, ciche ogrodowe zakątki. Niestety ten spokój zostaje zakłócony pewnymi, nieprzyjemnymi wypadkami. Dla Frances staje się oczywiste, że nie są one przypadkowe...
Znakomicie się bawiłam podczas czytania tej intrygującej lektury. Akcja powieści toczy się dynamicznie i przykuwa uwagę. Fabuła ciekawie poprowadzona przenosi nas do przełomu XIX i XX wieku, ukazuje specyficzny klimat, ówczesnej angielskiej wsi, a wątek kryminalny intryguje. Na duży plus zasługują ciekawe, płynne dialogi, cięte riposty zawsze w punkt. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, złożone, charakterne osobowości i ich zupełne przeciwności. Frances skradła moje serce już w pierwszym tomie, to inteligentna, silna, sprytna, dociekliwa, umiejąca walczyć o siebie i swoje prawa kobieta. Nie boi się wyzwań, jest odważna i bez ogródek mówi to, co myśli. Co w ówczesnym świecie, gdzie kobiety były traktowane przedmiotowo, nie miały prawa głosu, wcale nie było takie łatwe i oczywiste.
Tutaj nie ma mowy o nudzie. Sielska wieś i nie tylko, flirty, herbatki w ogrodach przepełnione plotkami, wszechobecne konwenanse, polowania, jazda konna. Przepych i piękno dworków. Intrygujący wątek kryminalny, Autorka umiejętnie wodzi nas za nos, nie tak łatwo znaleźć trafne rozwiązanie zbrodniczej zagadki. Im bliżej ślubu tym robi się coraz bardziej niebezpiecznie...
Urzekająca, wciągająca, przyjemna historia pełna kontrastów, intryg, konwenansów. Zagadkowe morderstwo i spora dawka dobrego humoru. Czekam na kolejną część. Serdecznie polecam.
Frances Wynn to bogata wdowa, która wreszcie cieszy się wolnością. Wraz z córką wynajmuje dom i oczekuje za przyjazd swojej siostry Lily, którą zamierza wprowadzić w londyńskie towarzystwo.
Wszystko zaczyna się komplikować, kiedy pewnego dnia pod jej drzwiami pojawia się inspektor Delaney, który sugeruje, że ma ona coś wspólnego ze śmiercią własnego męża. Do tegobokazuje się, że jej sąsiadem jest przystojny George Hazelton, z którym łączy ją dość niezręczna tajemnica.
Czy Reggie faktycznie został zamordowany?
Czy Frances odkryje, kto z szacownego towarzystwa stoi za rzekomą zbrodnią?
Do tego będzie potrzeba mnóstwa sprytu, ploteczek i towarzyskich imprez.
Kto jak kto, ale nasza dama jest prawdziwym detektywem w białych rękawiczkach.
Bardzo lubię czytać książki, które przenoszą nas w świat krynolin, fałszywej cnoty i najprawdziwszej zbrodni. A jeśli do tego główną bohaterką jest osoba tak urocza, z ciętym języczkiem jak Frances, to moja radość jest jeszcze większa.
Autorka z humorem prowadzi nas przez londyńskie salony i wiejskie dwory, sprytnie lawirując pomiędzy elitą, byśmy razem z Fran mogli nie tylko rozszyfrować kto zabił, ale i poznali realia tamtej epoki.
A wszystko to jest napisane z lekkością damskiego wachlarza, zza którego stateczne damy przekazują sobie szeptem ploteczki z przykazaniem ,,tylko nie mów nikomu".
Jeśli więc i Wy macie ochotę przywdziać uciskający gorset przeszłości, troszkę się pośmiać i pobrylować wśród angielskiej socjety, to zapraszam do czytania.
Zachwycająca opowieść o cwaniactwie w brytyjskiej arystokracji - Rhys Bowen, laureatka nagrody Agatha Award Pakiet składa się z trzech powieści osadzonych...
Londyn słynie z gwaru i intryg, ale ta spokojna angielska wieś może kryć wiele tajemnic... Frances poszukuje miejsca na zbliżający się ślub siostry, z...
Przeczytane:2023-06-25,
Książka zaczęła się w ciekawy sposób. Niemalże od razu się w nią wkręciłem.
Wiedziałem, że ma ona w sobie klimat trochę historyczny i miałem nadzieje, że przypadnie mi do gustu.
Główna bohaterka jest wdową, która po żałobie pragnie się ustatkować. Kiedy wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem na jej drodze stanęły przeciwności.
Historia jest pełna intryg oraz tajemnic. Mnóstwo w niej emocji, które nie opuszczają nawet na moment. Podobało mi się to, w jaki sposób jest prowadzona fabuła. Nowe fakty wychodzące na światło dzienne sprawiały, że nie chciało się odkładać tej książki. Coraz więcej zawiłych sytuacji oraz niebezpieczeństwa powodowały, że nie wiedziałem czego mogę się po niej spodziewać.
Frances na własną rękę chciała odkryć pewną zagadkę. Była bardzo zdeterminowana i nie potrafiła odpuścić. Fabuła i zakończenie są świetnie rozegrane.